tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post1311340331477395072..comments2024-03-29T13:47:16.538+01:00Comments on Blog w zasadzie ogrodowy: Alcatraz ma nowego mieszkańca!Tabaazahttp://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-20564849285201384332016-03-07T21:00:10.342+01:002016-03-07T21:00:10.342+01:00Może lepiej ze oczka niewidoczne. Niektóre krasnal...Może lepiej ze oczka niewidoczne. Niektóre krasnale ogrodowe to oprócz białych bród, napompowanych polików mają mocno rozwiniętą chorobę Basedowa. Kro wie co kryje się pod czapeczką Wolfieg? Przyznam się że podejrzewam też że Wolfi ma łysinę, dobrze że jest ta czapeczka.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-40270885837760217262016-03-07T19:00:56.276+01:002016-03-07T19:00:56.276+01:00No fajny jest. Mnie się podoba. Tylko czemu mu ta ...No fajny jest. Mnie się podoba. Tylko czemu mu ta czapeczka tak oczy przysłania? :)<br />I naprawdę się komponuje z zielonym.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10714434259604963999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-31685532957537883682016-03-06T11:22:19.019+01:002016-03-06T11:22:19.019+01:00Z ciemiernikami to nawet mnie jest do twarzy, he, ...Z ciemiernikami to nawet mnie jest do twarzy, he, he.;-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-50064565032661978112016-03-06T10:10:28.535+01:002016-03-06T10:10:28.535+01:00Z ciemiernikami też mu do twarzy. Uniwersalny jest...Z ciemiernikami też mu do twarzy. Uniwersalny jest...Jolahttps://www.blogger.com/profile/04893973159337393296noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-58128592423540473442016-03-05T22:55:34.052+01:002016-03-05T22:55:34.052+01:00Powinnam się zacząć chyba sobą jakoś tak rekolekcy...Powinnam się zacząć chyba sobą jakoś tak rekolekcyjnie martwić, charakter mi się coraz podlejszy robi. Przy wyczytkach nagłupiastych w necie na ogół się zaśmiewam ale czasem coś mi nie gra na tyle że sobie przypominam że ja też profesjonalistka, choć akurat nie od zielonego. A jak sobie to przypomnę to się zapluwam z tej złośliwości, poczucia własnej wyższości i nieomylności co to we mnie siedzi. Chyba udam się z Wolfim na terapię, on będzie leżał na leżance i się spowiadał z kompleksów ( każdy krasnal je ma ), a ja będę walczyć z megalomanią i poczuciem wyższości ( choć w moim wypadku to jest nie tyle poczucie co realny ogląd rzeczywistości, he, he ;-) ).Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-9546350566920612172016-03-05T22:41:11.456+01:002016-03-05T22:41:11.456+01:00Załapiesz się dopiero przy drugim, może Szamroko -...Załapiesz się dopiero przy drugim, może Szamroko - bliźniaki?Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-2280186953506790962016-03-05T22:36:18.997+01:002016-03-05T22:36:18.997+01:00Za pińcet to i ja bym krasnala wstawiła ;)))) Hi h...Za pińcet to i ja bym krasnala wstawiła ;)))) Hi hi hi PorcelaNowe historiehttps://www.blogger.com/profile/09094234133569774008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-37220851493993356182016-03-05T22:35:52.187+01:002016-03-05T22:35:52.187+01:00Do lwa i żyrafy to nie wystartuje bo to nieetyczne...Do lwa i żyrafy to nie wystartuje bo to nieetyczne jak zdrowy osobnik bierze udział w paraolimpiadzie.;-) Ja też myślę że się utopi, oby z lekka go omszyło, jak te japońskie domki duchów.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-34306394051208111482016-03-05T22:27:51.238+01:002016-03-05T22:27:51.238+01:00Rany, co jest z tymi tłumaczeniami?! Z krasnoludka...Rany, co jest z tymi tłumaczeniami?! Z krasnoludka nie trzeba się tłumaczyć, o tym jest ten cały post. Problem ja tu naświetlam utożsamiania krasnali ogrodowych z całym badziewiem ogrodniczego ozdobnictwa. Normalnie Krasnal Samo Zło! A tymczasem tam pod lasem nienachalne krasnale na żer wychodzą. We mnie się takie złe i mściwe Faficzku obudziło jak przeczytałam sobie jak to profesjonaliści ( bardzo przepraszam moje cooleżeństwo po zielonym zarabiające w ten sposób na chlebek, ten profesjonalny kamyczek to nie do Waszych ogródków ) po krasnalach jadą a bzdeciaste tryndne ozdóbstwa polecają jako sam smak i w ogóle sztukę przez duże S. Nadmieniam że posiadam tzw. "wykształcenie kierunkowe" i o wartościach dzieła sztuki to ja sobie mogę podyskutować, z tym że z profesjonalistami z nieco innej dziedziny niż architektura krajobrazu. Sorry, strasznie złośliwa się zrobiłam, ale teksty o zapraszaniu wielkiej sztuki do ogrodu mnie do zjadliwości popychają. Jak sobie o sztuce w ogrodzie poczytam to zaraz myślę jakby tu piramidę Dżosera w ogrodzie zainstalować, to taka "nowoczesna" bryła i na pewno Wielka Sztuka. I w dodatku kiedyś też ponoć w zieleni stała. Co do Wolfganga to on już został Wolfim ( w końcu do własnego ogrodu ćwierkam Al, to dlaczego mam tak oficjalnie, z pełnego imienia, ćwierkać z krasnalem? ). Na razie zapowiada się na jedynactwo, może jak dadzą pińcet na drugiego krasnala to się pomyśli o towarzystwie dla Wolfiego;-) ).Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-59978660154344087642016-03-05T20:28:13.119+01:002016-03-05T20:28:13.119+01:00Czytam i czytam Twoje tłumaczenia i celowo nie prz...Czytam i czytam Twoje tłumaczenia i celowo nie przewijam do zdjęć, bo naprawdę się bałam. A tu taki sympatyczny ludek. Jaka ulga. I teraz trochę mi wstyd, że nie doceniłam Cię, Tabi. Ło Matko Polko, ale imieniem to mu dałaś między oczy. Będzie pieszczotliwie zdrabniany, czy zostanie oficjalnie, z zadęciem przez duże "W"?<br />Bardzo mu z ciemiernikiem do twarzy (właściwie do pleców :)), paprociumy i bluszyk też spoko.<br />Ja to sobie jednak po cichu myślę, że skoro pan W. tak ciepło przyjęty, to na jednym ludku się nie skończy. Za czas jakiś może poczuć się samotny i pańcia mu przygrucha towarzystwo. A potem to tu to tam bajki z mchu i paproci.Jolanta Witakhttps://www.blogger.com/profile/10898987359808292023noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-58000742853788181052016-03-05T18:39:44.662+01:002016-03-05T18:39:44.662+01:00Dziwnie nienachalny, prawie neutralny. Utopi się w...Dziwnie nienachalny, prawie neutralny. Utopi się w paprotach i tylko czasem kogoś zadziwi, a dziecko ucieszy, swym istnieniem. Może być. Wiklinowej żyrafie i tak nie dorówna. Ani betonowemu lwu!GAJAhttps://www.blogger.com/profile/14167284350381217103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-46819569169713265942016-03-05T15:01:08.618+01:002016-03-05T15:01:08.618+01:00cześć Wolfi :-)
Dokładnie tak, Taba Azo.
Poczucie ...cześć Wolfi :-)<br />Dokładnie tak, Taba Azo.<br />Poczucie wyższości i pewności- najgorzej, zawsze. <br />I też, jak leloop, żałuję, że nie da się wstawić zdjęć w komentarzach, przyszło ma na myśl takie jedno, z tłumem ogrodowych krasnali, przypomniałam sobie własne przyjemne zdziwienie na ten widok...Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-17525190145526225162016-03-05T14:33:22.329+01:002016-03-05T14:33:22.329+01:00Moje miłe, pozwolicie że odpowiem Wam jednym wpise...Moje miłe, pozwolicie że odpowiem Wam jednym wpisem. Kwestia "tłumaczenia się" z krasnoludztwa; generalnie nie lubię w ogrodzie ozóbstw, ozdobniczo wyżywam się w domu ( ale za to tak że świnia w kapelutku jak najbardziej pasząca do innych domowych ozdóbstw, he, he :-) ). Dla takiej osoby która w ogrodzie ceni głównie rośliny i to do tego stopnia że czasem zapomina że dobrze jak ogród jest jakoś tam skomponowany, pojawienie się ozdobnej konkurencji dla roślin jest pewnym przełomem. Owszem czasem sobie snuję plany kawiaczkowe ( placyk, kawiaczek i ozdóbstwa ) ale charakteru nie zmienię i zawsze będę wolała ogrody w których rolę główną grają rośliny. Wolfgang pojawił się w Alcatrazie z powodu mojej przekory i reakcji na powszechne narzekania jakie to kicze ohydne ludzie ustawiają w ogródkach. Dlatego tak o nim trąbię. Krasnoludek dyskwalifikuje ogrodnika, takie mam wrażenie. Krasnale można lubić albo i nie, ale nie można obrażać się na pewną tradycję ogrodniczą. Wydaję mi się że krasnal jako taki jest w niełasce a nie tylko plajstikowa chińszczyzna. I to mnie wkurza. Dlaczego zardzewiałe pręty i dzyndzoły na wietrze są cool, a krasnal mający za sobą trzysta lat ogrodowania jest be? No i to nabożne zachwycanie się nowymi ozdóbstwami. Kicz to jest wszędzie, trafia się tak samo często wśród "oszczędnych w wyrazie" nowych ozdóbstw jak i wśród tych tradycyjnych. <br />Tak naprawdę to ja się nie tłumaczę, ja tu , qrczę, razem z Wolfgangiem walczę z pewnym zadęciem, poczuciem wyższości i pewności że to co tryndne jest super, hiper i w ogóle. Nie jest, zazwyczaj jest do doopy. Rzadko trafiają się ogrody z nowoczesnymi ozdobami tak wpasowanymi w ogród, że kładą na łopatki.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-17313137054070309992016-03-05T12:56:48.772+01:002016-03-05T12:56:48.772+01:00TabaAzo Droga,
nie ma się co tłumaczyć - Wolfgang ...TabaAzo Droga,<br />nie ma się co tłumaczyć - Wolfgang całkiem jest nienachalny i kiczem nie epatuje zbyt mocno. Trochę mi przypomniał o moim Szamroku, którego przypadki chcę opublikować, a przynajmniej będę próbowała wydawcę znaleźć. Swoją drogą żal mi bardzo, że własnoręcznie przeze mnie z mieszaniny gliny i zaprawy ulepiony skrzat Szamrok jednak nie przetrwał i nie nadawał się do siedzenia pod jakimś cudnym paprotem w ogrodzie. Zawsze jednak wytwórstwo własne, nienachalne można w postaci krasnoludkowania dopuścić w ogródku? Tymczasem na rabacie trawiastej jako przedstawicielka szczytów kiczowatego designu występuje (dość duża) skarbonka - świnia z doniczkowej gliny z zielonym kapelutkiem. Owo "arcydzieło" kupiłam onegdaj w mieście Krakowie mojej córce, która wyrosła już z takich dekoracji... a że żal wyrzucić to pasie się wśród miskantów. ;)))<br />Pozdrawiam serdecznie!PorcelaNowe historiehttps://www.blogger.com/profile/09094234133569774008noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-65371594910590173102016-03-05T12:43:10.449+01:002016-03-05T12:43:10.449+01:00Krasnal bardzo mi się podoba, jest taki nieprzecię...Krasnal bardzo mi się podoba, jest taki nieprzeciętny, inny, albo ja wyleciałam z krasnoludkowej mody i jestem nie na czasie. Jeśli Cię to pocieszy to ja sama dumam nad kącikiem krasnolutków... tak tak, mamy tu liczbę mnogą :))))))<br />Wiesz co... jak na kogoś kto tak na luzie podszedł do tego swojego... krasnala, to całkiem sporo się nagadałaś i natłumaczyłaś się :D :P :))))))))))))))))))000<br />Jest śliczny :)agatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-52203071988460934822016-03-05T12:34:18.056+01:002016-03-05T12:34:18.056+01:00KOchana, ja mam aniołka a na jego widok mąż zapyta...KOchana, ja mam aniołka a na jego widok mąż zapytał się kogo tam pochowałam...:/ Krasnal wydaje się być bardziej uroczy i dopasowany do ogrodów :Pagatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.com