tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post1602604149310674755..comments2024-03-29T13:47:16.538+01:00Comments on Blog w zasadzie ogrodowy: Codziennik - przedświąteczne porządki ensembleTabaazahttp://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-65936508137009574442017-04-10T08:24:32.639+02:002017-04-10T08:24:32.639+02:00Natchnienie mnie dopadło kiedy zobaczyłam jak Szt...Natchnienie mnie dopadło kiedy zobaczyłam jak Sztaflik wlecze po podwórku ściereczkę z mikrofibry. Natychmiast poczułam że czas powiesić koty.;-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-21348034290549959452017-04-09T22:38:05.519+02:002017-04-09T22:38:05.519+02:00wiszące kociambry pięknie się prezentują i światło...wiszące kociambry pięknie się prezentują i światło przez nie przenika, pomysłowaś!HISTORIA W SEPIIhttps://www.blogger.com/profile/17386212441258195304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-65639334425249194412017-04-09T18:38:50.867+02:002017-04-09T18:38:50.867+02:00Niestety pierdolnik dzięki kotom dojrzał do akcji ...Niestety pierdolnik dzięki kotom dojrzał do akcji z płynem odkażającym. Wyłażą gnojki na dwór i różne rzeczy i nie tylko rzeczy znoszą. Po tej historii z mysim truchłem pod łóżkiem na zimne dmucham, poza tym dziś wychodząc z domu katem oka dostrzegłam czekających na okazję Smrodka i Epuzera ( wróciłam i złośliwie zamknęłam okno ) i mnie wspomnienia zapachowe wróciły. Epuzer co prawda odjajczony ale może oblewać dla towarzystwa ( ostatnio spotkałam go w przejściu podziemnym, miauknął cześć, wracał do swojego domu skądeś - inteligentna bestia, przez jezdnię nie przechodzi ). Z wiszących kociambrów jestem dumna, sama wymyśliłam. Co prawda szybka nie najczyściejsza za nimi ale światełko kolorują jak trzeba.:-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-90283024201441124112017-04-09T18:29:14.350+02:002017-04-09T18:29:14.350+02:00Z ogródka to ja mogę tylko hiacynty i czasem tul...Z ogródka to ja mogę tylko hiacynty i czasem tulipki, narcyzków nie tykam sekatorem. Zakupy narcyzkowe uskuteczniłam pod cmentarzem ( ja jestem z tych co mają cmentarne potrzeby - robię ekskursje do rodziny jakby jeszcze żyli tylko zmienili adres, zboczenie takie z wiekiem postępujące ). Marne rupie dziś kwiaty kosztowały, wszyscy rzucali się na wierzby, więc bezczelnie sobie zrobiłam bal za dwanaście złociszy.:-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-86505817740333956972017-04-09T18:23:44.603+02:002017-04-09T18:23:44.603+02:00Wcale nie chce mi się robić tych porządków, ale rz...Wcale nie chce mi się robić tych porządków, ale rzeczywistość tak skrzeczy że zatyczki do uchów nie pomagają. No z cebulami było, choć mnie nie dziwi nic od czasu kiedy Ciotczyny Włodzimierz usiłował pożywić się hiacyntowymi cebulami ( na szczęście Ciotka Elka czuwała - Włodzimierz ma się dobrze ). Czy z cebulków mieczykowych coś kwietnego wylezie licho wie, na dwoje babka wróżyła.:-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-50007500691698447262017-04-09T17:39:59.972+02:002017-04-09T17:39:59.972+02:00Ta_baziu, co Ty tak te porządki i porządki? Ściery...Ta_baziu, co Ty tak te porządki i porządki? Ściery. I płyny odkażające. No, odkurzacz to jeszcze rozumiem, wiosna, to kłaki lecą. W obsesję wpadłaś? Weź Ty powieś jeszcze kilka takich przyozdóbczeń, jak szklane koty (boski pomysł!), to wzrok odciągnie od niepotrzebnych rzeczy i spokój ;-) Nordstjernahttps://www.blogger.com/profile/07806605743516225573noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-66746557287230230152017-04-09T16:36:50.321+02:002017-04-09T16:36:50.321+02:00a skąd nachaśtałaś tych żonkili? wycinasz z ogródk...a skąd nachaśtałaś tych żonkili? wycinasz z ogródka? ja nie tykam swoich bo mi szkoda:)))HISTORIA W SEPIIhttps://www.blogger.com/profile/17386212441258195304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-77561246301160814872017-04-09T16:13:27.629+02:002017-04-09T16:13:27.629+02:00Masz się z tymi kotami. U mnie porządki następują ...Masz się z tymi kotami. U mnie porządki następują raczej z konieczności jak przejrzenie butów i kurtek bo sezon się skończył, nie ma u mnie porządków przedświatecznych, wyrosłam z tego. Nawet nie złamałam się jak I Komunię mieliśmy i żadnego remontu domu nie było czy malowania ścian. Ot niedzielne porządki i tyle. agatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-2640311740516256872017-04-09T16:05:36.054+02:002017-04-09T16:05:36.054+02:00Jak o ludziach dziwnych żałuj, że nie widziałaś mn...Jak o ludziach dziwnych żałuj, że nie widziałaś mnie z synem w akcji dzisiaj... mąż schował na zimę cebule mieczyków w wiadrze najczęściej przez nas uzywanych jako wiadra na śmieci, przykrył slomą i postawił blisko klatki ze świnkami morskimi. Świnki brudzą i takich wiader używa się do błyskawicznego wrzucenia śmieci po nich i potem do pieca. Dziś z racji brzydkiej pogody i ostatnio deficytu czasowego zarządziłam pewne porządki i to wiadro z ręki do ręki powędrowało do kotłowni aby opróżnić ze śmieci. Syn z krzykiem przyleciał, że w nim cebule jakieś były. Dawaj ratować cebule nim na dobre rozpali się o tę słomę. Wszystko wywalaliśmy, syn z dołu szufelką ja z góry pogrzebaczem... wiesz, że wszystkie uratowaliśmy :D <br />Ale powyciągały mi się w tym wiadrze zapomniane i zakryte słomą i nie wiem czy zakwitną. Posadziłam je już do ziemi ale... nie wiem. agatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.com