tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post3749649145901853588..comments2024-03-28T11:29:18.368+01:00Comments on Blog w zasadzie ogrodowy: 'Mme Louise Leveque' - róża historyczna nieco histerycznaTabaazahttp://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-71191849919830642902015-10-01T06:29:41.899+02:002015-10-01T06:29:41.899+02:00Z kluskowymi pytankami tak bywa he,he, za pytankie...Z kluskowymi pytankami tak bywa he,he, za pytankiem nr 1 idzie pytanko nr 2, z którego wynika pytanko nr 3. Klusek, czy Ty podobnie jak Polluton, sądzisz że występuje u mnie jasnowidzenie, he, he?! Polluton zażądała niegdyś ode mnie identyfikacji roślinki, którą ponoć ja jej przesłałam ( razem z całym stadkiem innych bylin ) a która miała tę szczególną cechę że była " jak płomień świecy". Dżizaas zwraca się do mnie w kwestii rośliny "z takim czymś, no wiesz co to rośnie u mamy Izabelii", moja druga siostra Magdzioł jeszcze do niedawna dzielnie ćwierkała o irysach bródkowych mając na myśli irysy syberyjskie, a teraz Ty Klusiu postanowiłaś mnie dobić, jak ten Brutus, pytankiem o roślinę - "jakieś czosnki, coś jak tulipany.. takie coś co ma liście pomiędzy szałwią a czyśćcem a nasiona są w takim dużym koszyczku ale pooddzielane tak, że każde siedzi w swoim domku". No i siedzę teraz ze zmarszczonym czółkiem nad tym tulipano czosnkiem o liściach szałwio - czyścowych i staram się nie myśleć o tym co mogło rosnąć na murze w Starym Barze. Klusek i kto tu pisze że to ja mam satyryczne zacięcie, masz "pojechane" za ten numer, he, he. O driakwiach ( bo wyląda na to że to ich nasionka zebrałaś ) zrobię wpis. Taki nieco solidnieszy, mam nadzieję że Ci się przydadzą info w nim zawarte.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-7123566833389245252015-10-01T04:53:23.779+02:002015-10-01T04:53:23.779+02:00Z pewną taką nieśmiałością... no ale zapytam Cię, ...Z pewną taką nieśmiałością... no ale zapytam Cię, chociaż nie w temacie powyższym czyli różanym... znalazłam Cię właściwie przez przypadek, czyli przez drakiew :D . Tak więc byłam na wakacjach w Czarnogórze i jak to przy każdej nadarzającej się okazji skubałam sobie nasionka :) no i skubnęłam sobie coś co myślałam, że drakiew, bo nigdy nie widziałam na żywo... No ale chyba nie, bo na Twoim zdjęciu z drakwią pojawia się kanautia de facto chyba knautia i wydaje mi się, że to może być to albo coś bardzo podobnego. Zebrałam nasiona z białego i bardzo jasno lila, i nie wiem czy to to. Ale pytanie jest: czy to siać teraz czy na wiosnę? do doniczki, rozsadnik czy bezpośrednio na rabatę? czy z racji, że śródziemnomorskie to będzie jednoroczne? Bo zebrałam też jeszcze inne nasiona - jakieś czosnki, coś jak tulipany.. takie coś co ma liście pomiędzy szałwią a czyśćcem a nasiona są w takim dużym koszyczku ale pooddzielane tak, że każde siedzi w swoim domku, i jeszcze coś, co rosło w murze w Starym Barze ale to na pewno nie na polskie klimaty.. :) to jak, pomożesz? :)PoLohttps://www.blogger.com/profile/17878870775707522696noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-45681960637012965732015-09-30T19:36:50.975+02:002015-09-30T19:36:50.975+02:00Nic nie kadzę bo niby w jaki tym interes bym miała...Nic nie kadzę bo niby w jaki tym interes bym miała? No chyba, że przepis na borowiki :) Ale kadzidło, nie powiem, uwielbiam i nie dość, że kościelne, to w domu też często okadzam :)<br />Jak na razie się wciągam w czytanie w różnych wątkach, mimo, że powinnam zacząć od początku...<br />Pisz, pisz jak najwięcej :) Wszystko mi się podoba :)<br />PoLohttps://www.blogger.com/profile/17878870775707522696noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-38134443182800307082015-09-30T12:22:59.514+02:002015-09-30T12:22:59.514+02:00Klusiu u mnie ona szczęśliwie jeszcze grzybka ie ...Klusiu u mnie ona szczęśliwie jeszcze grzybka ie podłapała, wieści od Ciebie są niepokojące ( znaczy wzmożona obserwacja ). Co do literatury to kadzisz Klusiuhe, he, he. Konstelacje rodzinno -sąsiedzkie to raczej tło dla Alcatrazu - dramatis personae to głównie koty, Dżizaas i Mamelon ( koty wiadomo, Dżizaas to moja młodsza siostra, Mamelon to przyjacióła ). Występują jeszcze okazjonalnie mieszkające w tej samj kamienicy Ciotka Elka, Małgoś - Sąsiadka, mieszkający w tym samym mieście Cio Mary i Wujek Jo, Sławek, Basia, Nasza Krysia i mieszkający hen, hen Tatuś, Magda ( moja druga siostra ) z przychówkiem i kolegą małżonkiem i Doro ( przyjaciółka ) z przyległościami. Przepis na pierniczki borowikowe wydobędę z tajnego zeszyciku Dżizaasa ( jej wersja rożni się od przepisu oryginalnego - nasze pierniczki są bardziej jak angielskie herbatniki )Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-30883034504104192592015-09-29T18:04:23.625+02:002015-09-29T18:04:23.625+02:00Bezlistnym z powodu nieustającej czarnej plamistoś...Bezlistnym z powodu nieustającej czarnej plamistości, którą łapie od razu po wypuszczeniu liści... na szczęście jest rzeczywiście tak piękna, że eksmisja - mimo nieustannych oprysków, pogadanek i niańczenia i kwitnięcia tylko raz - jej nie grozi. Ale mam jeszcze kilka takich, na szczęście posadzonych naprzemiennie i jak nie kwitną to mocno się nie rzucają w oczy :)<br />A co do twej polonistyki - absolutnie się z Tobą nie zgadzam! Wiele gniotów czytałam a autorzy niekiedy nawet nagrody dostawali! Jak dla mnie - naprawdę wymagającego czytelnika - byłabyś jedną z poczytniejszych satyrycznych powieściopisarek - zwłaszcza w kręgach ogrodniczych! I nie bądź taka skromna. Błędów nie zauważam, a właśnie Twój styl jest genialny!<br />No cóż nie będę ukrywać - uwielbiam Cię! i naprawdę bardzo się cieszę, że masz bloga i mogę pooglądać Alcatraz :) gdybyś jeszcze tylko wtajemniczyła mnie w konstelacje rodzinno-sąsiedzkie, co bym wiedziała kto i zacz, byłoby super :) i przepis poproszę! na te pierniczki do wyglądają jak borowiki i coś mi się nie chce wierzyć że to zdjęcie ciastek...<br />kluPoLohttps://www.blogger.com/profile/17878870775707522696noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-87740370221264981222015-09-28T21:59:52.276+02:002015-09-28T21:59:52.276+02:00Klusiu, dlaczego w bezlistnym?! No zgroza, czy coś...Klusiu, dlaczego w bezlistnym?! No zgroza, czy coś ją żre czy tak sama z siebie bezlistność uprawia? Co do literatury to ze zgrozą stwierdzam że u mnie z gramatyką na bakier, z ortografią to w ogóle totalny odjazd i jeszcze styl "zamotany". Wystarczy że bloguje dyskretnie i forumczę, książki nie popełnię.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-67778521737700884162015-09-28T21:06:03.603+02:002015-09-28T21:06:03.603+02:00Też ją mam Kasiu :) Permanentnie w stanie bezlistn...Też ją mam Kasiu :) Permanentnie w stanie bezlistnym ! Cieszę się, że Ciebie znalazłam! Zastanowiłaś się czy nie napisać książki???<br />całuski!!!<br />kluskaPoLohttps://www.blogger.com/profile/17878870775707522696noreply@blogger.com