tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post5459615798473717619..comments2024-03-28T11:29:18.368+01:00Comments on Blog w zasadzie ogrodowy: Czar dawnych ogrodów - czyli o ogrodowych koszmarkach zdobniczych rodem z PRL-uTabaazahttp://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-38311463898927330642020-05-04T12:39:31.351+02:002020-05-04T12:39:31.351+02:00Ogród 30 lat temu....to krasnal z muchomorkiem, po...Ogród 30 lat temu....to krasnal z muchomorkiem, pod świerkiem, a jakże, przy którym każde kilkuletnie dziecko w rodzinie miało zdjęcie. To wykorzystywanie każdej dostępnej przestrzeni na warzywa lub owoce. Trawnik? Przy domu, kawałek tylko, od frontu i wyłącznie wzdłuż domu, jak się kończył mur to już było miejsce dla warzyw do samego wystawnego ogrodzenia z prętów zbrojeniowych. Żadnych miejsc typu taras czy altanka- siedziało/próżnowało sie w domu, pracowało na zewnątrz. Za to było w kazdym ogródku po kilka ławeczek by ulżyć nogom- ławeczki miały jednolity dizajn czyli dwa krótkie pieńki i deska bez oparcia. Wszak to na chwilę jeno. Obierało się tam warzywa (do kompostownika blisko), przeglądało zawartość miski by wyrzucić to, co nieopatrznie sie tam załadowało (zgniłki, robale), odcinało łodygi i niejadalne liście. Z czasem nieśmiało pojawiały się stare stoliki przed ławeczka obite ceratą- tam ewentualnie pito kawę, ale na pewno nie jedzono obiadu. Czasem na takiej bardziej reprezentacyjnej ławeczce siedziały plotkujące nastolatki, czasem dziadkowie...Obowiązkowo musiał być wychodek - ogródek warzywny, kurnik, króliki, sad....to było dużo pracy, ludzie nie chcieli wnosić brudu do domu i korzystano z toalety na zewnątrz. Sadzono niesmaczne winogrono na południowej ścianie, żeby się miejsce nie marnowało. Nikt nikogo nie pytał czy lubi pracę w ogrodzie- jest ziemia, ma być zasiane co tam trza. A już na pewno ogórki i pomidory (lato bez pomidorów i zima bez słoików z ogórkami się nie liczy). Ale też najpyszniejsze, wygrzane w słońcu maliny, truskawki, agrest, porzeczki, najlepsza na świecie kalarepa (surowa) i rzodkiewka. Moje ulubione warzywa- sprawdzałam co chwilę czy już sie nadają do spożycia grzebiąc paluchem w ziemi. Wiosna zaczynała się kiełkującymi warzywami w plastikowych pojemnikach na parapecie. Lato to namiot pod drzewem dla dzieciarni w ramach wakacyjnego surwiwalu. Ognisko dla nich z pieczonymi ziemniakami co chwilę i zbierane wspólnie na łące pieczarki. Pamiętam ostry zapach porów wyrywanych do niedzielnego rosołu. Podglądanie sąsiadów- mają już pomidory? A jakie? A dużo ich? To se ne wrati...rud@https://www.blogger.com/profile/18307114904900207598noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-26163099397788529042016-03-08T11:37:24.748+01:002016-03-08T11:37:24.748+01:00O rany jakbym czytała swój wstęp do tekstu o hejto...O rany jakbym czytała swój wstęp do tekstu o hejtowaniu krasnali. Tereny zielone zamiast ogrodów. Powszechna sprawa, z tym że nie wiedziałam że dotyka też ROD - y. Wypoczynek w zieleni to głównie grillek i oddychanie "świeżym powietrzem". Qrcze, myślałam że ogródki działkowe jakoś się obronią przed takim traktowaniem, pewnie dlatego że znani mi użytkownicy ROD - ów są zapalonymi ogrodnikami. Źle się dzieje w państwie działkowym.:-/Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-83119544047985927482016-03-08T11:28:47.391+01:002016-03-08T11:28:47.391+01:00No to witaj w blogim. Kiczyk nasz powszedni ostatn...No to witaj w blogim. Kiczyk nasz powszedni ostatnio na tapecie, ale nie ma co się stresować że ja tu tak zwalczam wszystko to co w powszechnym mniemaniu uchodzi za kicz. Uczulenie mnie się czasem robi na powszechne mniemanie, he, he. ;-)Kicz jest rodzeństwem sztuki, odpowiednio pojechany zyskuje miano kultowego "campu" i czasem mu do tej sztuki wcale nie daleko. Byle jaki kiczyk jest przez większość ludzisków w ogóle nie uznawany jako kicz, takie niewydarzone rodzeństwo. Qrcze, ten drugi bardziej boli. A sztuka ludowa to jest jednak sztuka, czasem przez bardzo duże S.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-27868949930411544572016-03-08T11:18:08.115+01:002016-03-08T11:18:08.115+01:00Jak oświetlenie spełnia funkcję to jest w porzo, n...Jak oświetlenie spełnia funkcję to jest w porzo, natomiast jak jest to akcja typu lampki choinkowe na start, to tylko brakuje mariachi i muzyki Tejano do pełni szczęścia. Mnóstwo małych światełek zawsze mi się kojarzy z meksykańskimi klimatami. Lampki rozmieszczone kluczowo to jest kwestia bezpieczeństwa, upieprzenie wykonane z lampek to jest viva Mexico. Olé!Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-33100866548593212442016-03-08T11:09:16.066+01:002016-03-08T11:09:16.066+01:00Butelka po piwsku denkiem do góry wbrew pozorom wc...Butelka po piwsku denkiem do góry wbrew pozorom wcale łatwa do stłuczenia nie jest. Takie rollbordery to lata potrafią przetrwać, mróz rady nie daje, upał rady nie daje, kamorem trza mocno walnąć żeby się stłukło. No niestety z rollborderami to jest tak że za urodne nie są ( znaczy ja nie prepadam ), trwawsko i chwasty wrastają. Człowiek łazi z "niemcem" czyli szpadelkiem do "obrębiania" Tyrawnika.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-75848739039826272402016-03-08T07:38:57.402+01:002016-03-08T07:38:57.402+01:00Chyba nigdy tu jeszcze nie byłąm, to się przedstaw...Chyba nigdy tu jeszcze nie byłąm, to się przedstawię, jestem Agniecha i też mam ogród. Ciekawe tematy i będę tu bywać.<br />W kwestii kiczu - wydaje mi się, że to bardzo trudny temat. Gdzieś tam w człowieku tkwi taka potrzeba ludowej, kolorowej, jaskrawej ładności.<br />Pozdrawiam.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-7810652163602924202016-03-08T07:35:27.973+01:002016-03-08T07:35:27.973+01:00Ojej, jakie ciekawe!
No tak, sama mam parę takich ...Ojej, jakie ciekawe!<br />No tak, sama mam parę takich lampek, ale u nas w obejściu ciemno jest jak w d.u.M. , kultywujemy sobie taki prywatny rezerwat ciemnego nieba, chociaż bez przesady, kiedy chłop po ciemku spadł z mostka i skręcił nogę dość konkretnie, to zainwestowaliśmy w kilka kluczowo rozmieszczonych lampek. Niestety, nie są one trwałe.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-78855304238803822392016-03-08T07:31:17.343+01:002016-03-08T07:31:17.343+01:00A jak się wdepnie bosą nóżką? I się stłucze?
Podob...A jak się wdepnie bosą nóżką? I się stłucze?<br />Podoba mi się pomysł szklanego obramowania, ale ze wzgl. bezpieczeństwa raczej bym nie wykonała. <br />Kiedyś miałam z kamieni - fu - trawa rośnie pomiędzy, potem z recyklingowych dachówek z łupka - kruszy się, ostre, trawa rośnie pomiędzy.<br />Teraz mam kostkę wkopaną na równi z gruntem. Ok. Może być, chociaż nie jest to estetyczny przebój.<br />Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-67145818890218379202016-03-08T06:48:28.650+01:002016-03-08T06:48:28.650+01:00Nie wiem jak było za pRL-u w ogródkach działkowych...Nie wiem jak było za pRL-u w ogródkach działkowych, może tak było. Teraz często spaceruję po okolicznych ROD-ach. Owszem zdarzają się elementy o których piszesz. Pewnie zostały z sentymentu. Te satare ogrody z tradycją kilkudziesięcioletnia są jednak swoistym matecznikiem i ostoją dla tradycyjnych ogrodowych roślin. W nowszych brak tej różnorodności. Jednak widzę, że te stare ogrody dotyka nowy trend. O wiele gorszy niż te wszystkie osiągnięcia "dizajnu" ogródkowego. Ogródki przejmowane są (kupowane?) przez młodych ludzi. Wszystko jest usuwane (domek - fakt często zdezelowany, ale czasami dało by sie te urokliwe szopki przekształcic w domek na narzędzia). Dosłownie wszystko do gołej ziemi. Następnie pojawia sie drewniana budowla z katalogu. Siana jest trawa, a potem pojawia się rodzina z dzieckiem w wóżku (lub bez dziecka, ale za to imprezująca publicznie). Krasneale siedzące na butelkach pod jabłonką stają się nagle błogim widokiem.ogrodyewyhttps://www.blogger.com/profile/03112166828201431951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-9405135590336070562016-03-06T11:19:26.615+01:002016-03-06T11:19:26.615+01:00Wow, dojrzałam opodpowiedź oponową. Niespodziewaws...Wow, dojrzałam opodpowiedź oponową. Niespodziewawszy się pastela na bieżnikach, to już jest wyrafinowana kolorystyka.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-67004801030537545072016-03-06T11:17:01.433+01:002016-03-06T11:17:01.433+01:00No światło jest, obawiam się że zaraz może dojść d...No światło jest, obawiam się że zaraz może dojść dźwięk.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-19033852655867624222016-03-06T11:15:20.963+01:002016-03-06T11:15:20.963+01:00Gaudizm znaczy się szykuje. Efekta mogą być różne,...Gaudizm znaczy się szykuje. Efekta mogą być różne, nie koniecznie wcale takie że uciekać natentychmiast. Dusza artystyczna z Ciebie wylezie i Ci stworzyć klasycznego kiczora nie pozwoli. Jak materiał szlachetny to zawsze jest szansa na coś ciekawego. I co wtedy?;-)Dopóki nie oświadczysz że zamierzasz tworzyć w gumie opon jakichkolwiek nie jest źle!Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-48290425902344183642016-03-06T09:30:21.135+01:002016-03-06T09:30:21.135+01:00opona - biały, różowy, niebieski czyli to co zosta...opona - biały, różowy, niebieski czyli to co zostało z malowania łazienki. klasyk.leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-21801997458201127192016-03-06T09:28:24.782+01:002016-03-06T09:28:24.782+01:00moja gupia somsiadka ma takie obowiązkowo, niektór...moja gupia somsiadka ma takie obowiązkowo, niektóre pulsują w kolorach tenczy ;) są jeszcze świecące trupim światłem kule wrzucane do oczka, o sztucznych dymach nawet nie wspomnę. leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-34911686579393550002016-03-06T09:24:59.593+01:002016-03-06T09:24:59.593+01:00to tak jak moja kumpela, która raz do roku musiała...to tak jak moja kumpela, która raz do roku musiała się upodlić bigosem z dworca. za komuny to było, ofkors. chora była przez tydzień ale za rok historia się powtarzała ;)<br />jak każde dziecko uwielbiałam mozaiki z lusterek i nie rozumiałam rodzicielstwa, które mojego zachwytu nie podzielało i nie chciało ozdobić balkonu w ten oryginalny sposób. przez lata zgromadziłam parę kilo ceramicznych wytłuków z własnej kuchni i tego co znalazłam kopiąc w ogrodzie. pewnego dnia popełnię dzieło życia :D<br />leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-35226366847612975972016-03-05T23:29:25.255+01:002016-03-05T23:29:25.255+01:00Wow, ta moda jeszcze do nas nie dotarła. Nieustaj...Wow, ta moda jeszcze do nas nie dotarła. Nieustające zaduszki kuszą niczym światła Las Vegas ( Parano )!Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-13742922741820840702016-03-05T23:24:15.624+01:002016-03-05T23:24:15.624+01:00Dzieciom podoba się wszystko co jaskrawe i błyszcz...Dzieciom podoba się wszystko co jaskrawe i błyszczy, ponoć młody mózg jest stymulowany najsilniejszymi bodźcami. Rozruch na pych, znaczy fizjologia. Jedni wyrastają, inni nie, a jeszcze inni szukają powrotu do źródeł ( witaj w klubie! :-) ). Zawilkuj czyli wystaw klimaty Wilkowskiej na widok publiczny. Co do dobroci zdobniczej dostępnej w sklepach to ona jest dla mnie jakoś mniej ciekawa niż tzw. wytwory własne, choć wcale nie mniej straszna ( śmiem nawet twierdzić że przez banalność jest bardziej złowieszczo paskudna ). Czasem jednak odczuwam u się głęboką chęć upodlenia przeprowadzonego w markecie budowlanym czy składzie krasnali, najczęściej po wyczytkach o prawdziwej sztuce zapraszanej do ogrodu.;-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-77148022044858760192016-03-05T21:14:00.935+01:002016-03-05T21:14:00.935+01:00A zauważyłyście, czym zastępuje się teraz sielskie...A zauważyłyście, czym zastępuje się teraz sielskie oponki i butelki. Hiciorem ostatnich lat są lampki na baterie słoneczne. A że dostępne i tanie, to ustawia się z tych lampeczek całe cmentarzyki. Nieustające zaduszki. Jolanta Witakhttps://www.blogger.com/profile/10898987359808292023noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-29443578358929964412016-03-05T14:54:09.526+01:002016-03-05T14:54:09.526+01:00potwierdzam, że to stan umysłu jest, a im większy ...potwierdzam, że to stan umysłu jest, a im większy dostęp do dobroci wszelkich, tym większy szajs, więc PRL jest bez szans z chwilą obecną, wiatraczki, mrówki kiwaczki, Alienów widuję w ogródkach co krok.<br />(tylko widuję, bo i ja jestem bez szans, aby to zmienić. Tak jak nie udaje mi się wysyłanie w kosmos stert starych okien zgromadzonych w kątach działek.)<br />Potwierdzam też, że leloop ma ogródek prześliczny, zrobię kiedyś o nim posta, tylko materiału zdjęciowego mam niemnogo, fstydziłam się tak na bezczela te niebieskie butelki, łóżko ogrodowe zdejmować... i dostałam od niej niebieską butelkę, a mam i swoich trochu, te opory dla węża z nich zrobie sobie, połamawszy jednak w zeszłym sezonie wiązówki i sadźce. Wina nie zwracamy, butelek też nie.<br />Ten stan umysłu to nie bezguście chyba, tylko siakaś dziecięca świeżość, nieskażenie kulturowymi skojarzeniami, skoro tak wielu osobom za dziecka się podobały te lustrzano- butelkowe elewacje (mnie też! mnie też! i nie jestem pewna, czy z sentymentu bym takiej se nie wykonała, i czy nie wrócą za kilka lat jako nostalgiczno- upcyklingowy trend...)<br />Ot, i kolejne przemyślenia, nadbudowa do tych zdjęć z wilkowego ogródka... wszechświat mi sprzyja, jak mówi słodki Paulo C.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-36459356410224925872016-03-05T13:42:41.116+01:002016-03-05T13:42:41.116+01:00Agatku, szkło jednak lepsze od plastika. Jak już r...Agatku, szkło jednak lepsze od plastika. Jak już rollborderować to porządnie, szkiełkować.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-40298776718563791662016-03-05T12:51:03.922+01:002016-03-05T12:51:03.922+01:00A mnie te ozdoby nie były znane. Kilka lat temu do...A mnie te ozdoby nie były znane. Kilka lat temu dopiero dojrzałam rollbordery z plastikowych butelek i mnie się spodobały. Nie mam u siebie bo jakoś tak... brak czasu? Lenistwo? Kończy się na samej fascynacji czy zaciekawieniu :)agatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-46015194055146287142016-03-05T11:24:57.463+01:002016-03-05T11:24:57.463+01:00Taaa, inni też mają swoje potwory. Nie wiewm tylko...Taaa, inni też mają swoje potwory. Nie wiewm tylko jak to jest z tą masowością występowania. W Niemczech cacuszka spotkać można niemal na każdym kroku ( ostatnio duże wrażenie zrobiła na mnie Angela Makrela jako zwerg ekshibicjonista, ustawiona na tle kwitnącego żarnowca - samo piękno ), ale w takim Albionie ogródki jednak trochę słabiej w radości wyposażone. Tradyszyn chyba inna. Co do szkiełek to różne rzeczy w ogrodzie ze szkłem uchodzą pod warunkiem że szkło ładne. Szklane rollbordery wkurzały głównie tym że denka miały te butle paskudne, a poza tym jakoś mnie rollbordery nie kręcą. Palisadki się mnie źle kojarzą, średniowiecze obronne i te klimaty. Opis traktorowej opony w roli cud kwietnika do mnie przemówił, choć coś mi du ucha szepcze że ta donica do aksamitków pewnie pomalowana w nieaksamitkowe kolory ( żeby weselej było to najlepiej zastosować oczojebnictwo - nie mam pojęcia dlaczego weselej kojarzy się większości rodzaju ludzkiego z jaskrawiej ).Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-79586597370510550182016-03-05T10:14:36.322+01:002016-03-05T10:14:36.322+01:00nie wytrzymałam, są i łabędzie
http://www.icreati...nie wytrzymałam, są i łabędzie <br />http://www.icreativeideas.com/40-creative-diy-ideas-to-repurpose-old-tire-into-animal-shaped-garden-decor/leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-19193238067700566072016-03-05T10:08:45.775+01:002016-03-05T10:08:45.775+01:00ps. nie pogardziłabym stylowym krasnalem ogrodowym...ps. nie pogardziłabym stylowym krasnalem ogrodowym ale nie z Chin tylko z jakiejś porządnej, mniemnieckiej manufaktury :)leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-36783019670407987942016-03-05T10:04:19.415+01:002016-03-05T10:04:19.415+01:00polemizować będę.
jako osobnik zamieszkały w inny...polemizować będę. <br />jako osobnik zamieszkały w innych okolicznościach (kapitalistycznych od zawsze) stwierdzam, ze tego typu dekoracje ogrodowe nie maja nic wspólnego z ustrojem, to stan umysłu jest. 2000 km na zachód od postpeerelowskiej rzeczywistości w przedogródkach oprócz modnej aktualnie rośliny (trawa pampasowa, araukaria, ostatnio palma - sadzone obowiązkowo na środku) stoi starożytna brona lub inna glebogryzarka, snopowiązałka czy wiatrak do rozrzucania siana koniecznie na konia, pociągnięta olejnica a czasem (jak u gupiej somsiadki) w rzucik naśladujący kwiaty hortensji, bo somsiadka ma dusze artystyczno. takie rolnicze narzędzie znaczy, jesteśmy tu od zawsze i mamy tego świadomość. jest i opona ze traktora deer czy inny ferguson, każdy fragment bieżnika pociągnięty innym kolorem, w tym rosną żonkile na początku sezonu potem aksamitki aż do końca, bo kto by się tam bawił w zmiany. tych, ktorych stać (a stać wszystkich bo to tańsze od wody jest) wstawiają Wenusy z 5 grupa inwalidztwa, aniołki z wodogłowiem i szyciem po odlewie, maluje się to na kremowy kolorek, żeby warunki atmosferyczne tak szybko tego cudu nie zjadły, som wiatraczki, plajstikowe osiołki ciągnące wózki z pelargonio. wszelkie ptastwo wodne i lądowe wykonane z plajstiku albo metaloplastyczne, we wszystkich kolorach tęczy, po modzie żarówiaste donice i wiatraczki z lidla. i długo bym tak mogła bo sklepy pełne tego badziewia a i twórczość ręczna czyli brikolerstwo kfitnie. wstawiłabym fotki ale gupi blogger nie pozwala jest za gupi.<br />bronic bede bordiur ze szkła, szkło to szlachetny materiał i pasuje do natury a można naprawdę fajnie te butelki wykorzystać, sama robię oporniki do węża ogrodniczego, wbijam kawal druta zbrojeniowego i na to wciskam butelkę. latem pijam sporo białego piwa i pewna jego odmiana jest sprzedawana w pięknych, kobaltowych butelkach, które zwrotne są ale ja nie zwracam ;)<br />lubię tez skorodowany metal. po poprzednikach odziedziczyłam spora ilość złomu (narzędzi ogrodniczych) wykorzystuje je jako wsporniki do roślin, znaczniki, czasem z wideł i motyki zrobi mi się diabeł, etc. <br />w dziurawych cynowych wiadrach sadze rozchodniki, muszle po ślimakach wtykam na cienkie podpórki bo mam wizje nadzianego oka gdy nagle się schylę i nie zauważę i tak dalej, i tak dalej ..., spytaj MegiMoher widziała ten bajzel swemi oczemi ;)<br />może taka różnica miedzy mną a sąsiadami, ze te moje "obzdóbki" są dopełnieniem, które ginie w końcu w gąszczu roślin i chwastów.<br />proponuje wejść na pinteresta i wrzucić mu "glass, garden, art" albo "metal, garden, art" a na pewno "tire, garden, art"<br />w kwestii ogródków działkowych z czasów peerelu, coś mi się majaczy, ze część rekreacyjna nie mogla przekraczać 30% całej powierzchni. wiadomo, ludź pracujący odpoczywa pracując :P <br />leloophttps://www.blogger.com/profile/16825383766654537068noreply@blogger.com