tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post6398260145868256001..comments2024-03-28T11:29:18.368+01:00Comments on Blog w zasadzie ogrodowy: Gduńsk, Gdańsk, Danzig - część trzecia Tabaazahttp://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-74114520435954642942022-06-12T21:36:04.897+02:002022-06-12T21:36:04.897+02:00Mła jest z tych co to wszystko z limonko i z lodem...Mła jest z tych co to wszystko z limonko i z lodem wypijo. ;-D Mła korzennie tyż lubi, jest miłośniczką uzo, pastis. Sambuca tyż jej wchodzi, tylko mastika nie dla niej. Hym... jak mła czyta to wychodzi jej że jest pijawką. Nie uchowałaby się gdyby prohibkę wprowadzili. Nie to że mła chla namiętnie ale od czasu do czasu kielonka wychyli. Tylko musi mła smakować a nie tylko mła trzepać. Mła jest z tych smakujących a powyżej pewnej zawartości procentów to mła kubki smakowe odmawiajo posłuszeństwa. No nie działajo.Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-81732296871866814392022-06-12T18:01:17.705+02:002022-06-12T18:01:17.705+02:00A mi akurat takie słodko-korzenne smaki bardzo pas...A mi akurat takie słodko-korzenne smaki bardzo pasują, chociaż nie jestem miłośniczką mocnych alkoholi, goldwasser zmrożony- pychota. Jałowcówka też, ale ta tylko w drinkach. Kiedyś lubiłam też czeską becherovkę, jeszcze bardziej korzenną. Moi znajomi uważają, że mam spaczony gust, co bardzo mi odpowiada, bo nie ma nigdy chętnych na mój ukochany letni drink- pastis z lodem i wodą, czyli tzw.mydliny . Nie ma wakacji bez pastisa :) Natomiast nie bardzo wyobrażam sobie, do jakiego drinka mógłby być użyty Goldwasser, może z tonikiem komponowałby się smakowo, ale on by go zdominował.mphttps://www.blogger.com/profile/14940001596365122297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-44601006462087027312022-06-12T11:52:45.611+02:002022-06-12T11:52:45.611+02:00Mła się zabierze za kobylenia ale najsampierw ogró...Mła się zabierze za kobylenia ale najsampierw ogródek. :-D Pogoda z tych sprzyjających. Napitek złocisty zostanie nabyty jak jesień do nas zawita, raczej w buteleczce mini bo cena jest znaczna a mła ma różne gryplany. Tym niemniej mła sobie pozwoli oryginału popróbować. Jak nie wejdzie w sam to rozcieńczony na pewno. Jałowcówka też mła kusi, ale też raczej jako dodatek do koktajli. Najbardziej to mła jednak kuszo królewieckie marcepany i gdańskie wafle, z podobnego ciasta jak na gofry. Mła jest beznadziejnie nieodporna na słodycze. :-DTabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-27547326087013180792022-06-12T10:51:04.824+02:002022-06-12T10:51:04.824+02:00To są smaki przeszłości, specyficzne. Wina z Gdańs...To są smaki przeszłości, specyficzne. Wina z Gdańska tyż płynęły i do gardziołków i wypływały w świat ale to był import z ziem węgierskich i nie jakoweś straszne ilości. Trza nam tu pamiętać że tak na masową skalę to dopiero w XVII wieku i za sprawą Holendrów, czyli handlarzy winami a nie winiarzy, zaczęto kombinować z dodawaniem destylowanego alkoholu do wina. To był sposób na utrwalanie. No i to był tez sposób na to że wino robiło się słodkie, bowiem jeśli się doda czysty alkohol przed końcem fermentacji uzyska się słodkie wino. Starsze wina były raczej z tych wytrawnych, żeby była słodycz to musiała być moc. Mocne alkohole mła preferuje w formie koktajli, myślę że taki sposób podania to nie byłaby profanacja dla Goldwassera, nawet oryginalnego. ;-DTabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-14785169623128281612022-06-12T06:23:49.659+02:002022-06-12T06:23:49.659+02:00Nie probowalam, wodki,koniaki i takie mocniejsze t...Nie probowalam, wodki,koniaki i takie mocniejsze trunki nigdy mnie nie interesowaly i nie smakowały. Wina, polslodkie , lub wytrawne,to lubilam.dorahttps://www.blogger.com/profile/05913167987573155963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-58504313366223789442022-06-11T21:59:31.077+02:002022-06-11T21:59:31.077+02:00Jałowcówka ze śliwką. Mhmmm. Ciekawe. Goldwassera,...Jałowcówka ze śliwką. Mhmmm. Ciekawe. Goldwassera, oczywiście wyrób nielicencjonowany i krajowy nie wspominam czule. Nie zakochałam się w napitku choć czarował drobinkami złotego brokatu. Być może zakochałabym się w oryginale. Pisz kobyły!Romanahttps://www.blogger.com/profile/02287345171107765487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-49343036224050214212022-06-11T10:51:53.686+02:002022-06-11T10:51:53.686+02:00Mła tyż lubi słodyczki marcepanowe. :-DMła tyż lubi słodyczki marcepanowe. :-DTabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-21317586193999351982022-06-11T10:20:54.901+02:002022-06-11T10:20:54.901+02:00Mła zauważyła że Goldwasser nie jest już kojarzony...Mła zauważyła że Goldwasser nie jest już kojarzony z wódką gdańską z "Pana Tadeusza". Trudno żeby był bo tani nie był nigdy i w powszechnej polskiej świadomości ostatniego stulecia się na dłużej nie zalągł, z powodu dość oczywistego - biednie było i rzadko kto pijał. Jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym nie było źle, niektórzy sobie pozwalali i popijali jako trunek z tych ulubionych, np. Magdalena Samozwaniec ale w przaśnej komunie to Goldwasser nie miał szans. Produkować polską wersję likieru zaczęto stosunkowo późno a oryginał był pierońsko drogi.<br />Różnorodność ma plusy i minusy, z jednej strony wzbogaca z drugiej tworzy napięcia. Mła jest z tych widzących plusy bo na dłuższej perspektywie homogenizacja źle robi społeczeństwu. Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-1561016515638850992022-06-11T10:11:36.932+02:002022-06-11T10:11:36.932+02:00Mnie te marcepanowe ciasto kreci, ach, mniam!Mnie te marcepanowe ciasto kreci, ach, mniam!dorahttps://www.blogger.com/profile/05913167987573155963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-22250046597193005152022-06-10T23:42:13.735+02:002022-06-10T23:42:13.735+02:00Goldwasser kupiona przypadkiem w czasach słusznie ...Goldwasser kupiona przypadkiem w czasach słusznie minionych , pod koniec przaśnych lat 80-tych, była dla mnie objawieniem i smakiem luksusu, nie miałam pojęcia, że jest wódką gdańską i ma taką historię :) Do dziś pamiętam korzenny smak, czworokątną butelkę i złote płatki. <br />A historia Gdańska i jego mieszkańców znów pokazuje, jak różnorodność wzbogaca, i niczego to nas nie nauczyło.mphttps://www.blogger.com/profile/14940001596365122297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-26715907186385527212022-06-10T22:55:35.287+02:002022-06-10T22:55:35.287+02:00He, he, he, może wersja koszerna. :-D Hym... mła r...He, he, he, może wersja koszerna. :-D Hym... mła robi mnóstwo literówek i inszych błędów, stara się ale jakoś tak jej umykają. Musi poprawiać, dlatego czyta swoje własne wpisy dwa razy jeszcze po wyświetleniu. Co do treści to mła chciałaby żeby było ciekawie ale tak do końca to nie jest pewna czy dla czytelników opowiastki o gdańskich alkoholach i XVI - XVII wiecznym podżeraniu są wciągające. Najgorzej że na samym końcu gdańskiego cyklu to mła rozprawi się z bajkami o Gdańsku. Za co może dostać po uszach, bo bajki są lubiane. A może mła się już rozprawia?Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-81720524414671652742022-06-10T20:16:27.153+02:002022-06-10T20:16:27.153+02:00A ja mam stareńką flaszę po Lachsie, zieloną z Mag...A ja mam stareńką flaszę po Lachsie, zieloną z Magen David. Z zasobów rodzinnych. Nie wiem tylko w którym pudle.<br />Lubię czytać Twoje elaboraty o Gdańsku .Izydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-33448767794739539752022-06-10T13:39:05.561+02:002022-06-10T13:39:05.561+02:00Wytwarza się zielone ale jak na mła gust są niec...Wytwarza się zielone ale jak na mła gust są nieco paskudne. Uświadczysz oryginalne gdańskie trunki, najprędzej w internecie.;-D Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-345142132973563076.post-67272260112711724782022-06-10T11:52:17.146+02:002022-06-10T11:52:17.146+02:00Czyli oryginalnego Goldwasswera czy Stobbes Machan...Czyli oryginalnego Goldwasswera czy Stobbes Machandla w Gdańsku nie uświadczysz....?<br /><br />Zielone piwo bez chmielu - no proszę. Nie wiedziałam.<br />Ciekawe czy się takie archaiczne piwa w dzisiejszych czasach wytwarza. Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.com