Przybył do Alcatrazu wprost z Irysowa, jako jeden z pierwszych irysów nowej generacji na które namówił mnie Andrzej. Wyhodował go O. David Niswonger a zarejestrowany został w 1992 roku. Jest potomstwem wyróżnionej HM w 1989 roku odmiany 'Straw Hat', to po niej odziedziczył kształt kwiatu. Na szczęście na kolorek wpływ miał drugi rodzic 'Ballet Slippers', irys SDB ( na stronie państwa Willott, hodowców, figuruje jako MDB ) nagrodzony HM w 1992 roku. To połączenie różowo - brzoskwiniowego koloru i falban nazwano 'Ballet Lesson' z powodu skojarzeń hybrydyzera ze spódniczkami baletnic charakterystycznymi dla europejskiego tańca klasycznego. Tutu, bo tak zwie się ów strój ( trochę mniej prześlicznie bywa nazywany paczką ), to skrócona wersja spódnicy znanej z baletów romantycznych - ułożony w gęste falbany muślin lub sztywniejszy tiul sterczał poziomo wokół bioder baletnicy i umożliwiał wykonywanie skomplikowanych figur tańca.
'Ballet Lesson' z różowości antenata zabrała kolorki na okolice bródki, to właśnie te miejsca trochę ciemniejsze niż reszta płatków, wyglądają jak delikatny rumieniec i dzięki nim moim zdaniem ta odmiana jest tak miła dla oka i nie nudna. Cała reszta kwiatu to piękne pastelowe odcienie brzoskwini. Jak wspomniałam na szczęście po okrutnie miejscami żółtawym 'Straw Hat' nasz Primabaleronek ma tylko kształt kwiatu - rzeczywiście świetny! 'Ballet lesson' dochrapał się HM w 1996 i AM w 1999. Dykes Medal okazał się poza jego zasięgiem. Myślę że przeszkodziła mu w zdobyciu tego najwyższego dla SDB wyróżnienia jego bezwstydna kopuła. Primabaleronek zachowuje się jak ta baletniczka z podejrzanych teatrzyków Belle Epoque - pokazuje dessousy. Takiej rui i poróbstwa oceniający zdzierżyć nie mogli - kopułka ma być jak u urszulanki. No nie trzyma biedaczyna kształtu, kopułka u tej odmiany zawsze jakoś rozchełstana. Poza tym jest w porzo, ładnie przyrasta i nie jest odmianą grymaśną. Kiedy zakwita jest na co popatrzeć. Dobrze wygląda zestawiony z innymi pastelowo kwitnącymi odmianami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz