Strony

poniedziałek, 14 marca 2016

'Ring Around Rosie' - irys TB kupiony "z łakomstwa"

Pojawienie się tego irysa w Alcatrazie nie wynikało z niczego innego tylko z kolekcjonerskiego łakomstwa, tak szczerze pisząc nasadzeniowo pasował mi dokładnie do niczego ale należał do tzw. irysów ciekawych. No wicie, rozumicie - te wykończenia żółte płatków dolnych i kopułki, roztarta delikatna plicata, budowa kwiatu,  nienachalna falbaniastość  i w ogóle. No po prostu miłośnikowi irysów bródkowych trudno przejść obojętnie koło takiej perełki hodowlanej, zostawić takie kłączko bez odpowiedniej opieki. W każdym razie ja obojętna nie byłam i odmiana wylądowała w Alcatrazie na Ciepłym Monstrum. Rośnie w warunkach alcatrazowych  raczej średnio, z zachwytu nad nią nie pieję. Od czasu jej "urodzenia" pojawiło się trochę  plicat w tym typie a mnie zainteresowały irysy o kwiatach w typie blend, więc 'Ring Around Rosie' nie robi "za gwiazdę" na moich rabatach irysowych. Doceniam jednak wartość tego irysa i  nie odradziłabym nikomu posadzenia takiej wartościowej odmiany w ogrodzie, choć moim zdaniem jest to irys dość wymagający ( znaczy trzeba utrafić dobrze ze stanowiskiem ).  Teraz metryczka -   'Ring Around Rosie' została zarejestrowana w 2000 roku przez Richarda Ernsta. Nie jest odmianą bardzo wysoką, dorasta do około 90 cm. Zakwita w środku sezonu, tak bliżej początku tego środka niż jego końca. Kwitnie długo i wytrwale, czasem kończy kwitnienie razem z dużo późniejszymi irysami.  Odmiana jest wynikiem następującego krzyżowania - siewka oznaczona KF125-14A: (( 'Edna's Wish' x 'Wild Jasmine') x rodzeństwo ) X KF125-32E: (( 'Edna's Wish' x 'Wild Jasmine') x rodzeństwo ). Pokrewieństwo bliskie, można by rzec że wszystko zostało w rodzinie, he, he, ale jak widać krzyżówka wyszła naprawdę niezła. Urodę 'Ring Around Rosie' doceniono, odmiana zrobiła karierę - Honorable Mention 2002, Award of Merit 2004, Wister Medal 2007. Zabrakło Dykes Medal do pełni szczęścia.

2 komentarze:

  1. Niooo nie pogardziłabym takim iryskiem :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hym, ja mam ten problem że iryskowo to ciężko mi gardzić, co nie zawsze wychodzi na dobre ogrodowi.

    OdpowiedzUsuń