Rozwijają się pierwsze kwiaty irysów SDB o których mogę z czystym sumieniem napisać że tak właśnie powinny wyglądać kwiaty takich a takich odmian. Pierwszą pocieszką okazał się irysek Paula Blacka z 2009 roku 'Raspberry Tiger'. Prawdziwy z niego tygrysek, nie dał się przymrozkom - kwiat cud ukształtowany, żadnych uszkodzeń mrozowych na płatkach kopuły, tekstura i substancja dokładnie taka jaka powinna być. Przyznam że bordowe czerwienie irysów bródkowych niespecjalnie mnie kręcą ale ten maluch miał tak ładny kształt kwiatów że ściągnęłam go do kolekcji. Dobra decyzja, bo i jego kolor na rabacie jest znacznie bardziej ciekawy niż ten oglądany na większości fot w necie. No i są tygrysie pręgi, he, he. Może nie tak szybko zauważalne ale jak się ciut solidniej przyjrzeć dolnym płatkom to widać drapieżność przecinającą hafty i biegnącą ku brzegom płatka. Ta odmiana na stałe zagości w ogrodzie, warta miejsca dla niej przeznaczonego. Jest trzecią po 'Cat's Eye' i 'Raspberry Jam' czerwono - bordową odmianą "na zawsze". Teraz metryczka - już wiecie kto i kiedy zarejestrował tę odmianę, teraz trochę o pochodzeniu iryska. Odmiana jest wynikiem krzyżowania: ( siewka odmian 'Subtle' x 'Minidragon') X 'Bamboozle'. Wprowadzono 'Raspberry Tiger' do handlu w 2009 roku przez szkółkę Mid - America, otrzymała Honorable Mention 2011 i Award of Merit 2013. Słusznie! Jest jednym z rodziców pięknej odmiany 'Purple Tiger', "pręgowanego" irysowego karzełka w ślicznym, głębokim odcieniu fioletu.
Jaki brzydki.
OdpowiedzUsuńHaha, żartowałam:)
Z irysami to jest tak że ich kfioty zaspokajają różne gusta. Ciotka Elka na ten przykład załamana jest moim uwielbieniem dla tzw. szmateksów czyli irysów o kwiatach w kolorze długo używanej ścierki do podłogi, he, he. Specjalnie dla niej rośnie na Suchej Żwirowej cała masa irysowych fioletów.:-) Żeby tak nie wydziwiała nad moimi "ściereczkami".
UsuńAle to może dzięki temu tak pieknie kwitną? Podobno nie wolno zachwycać się kwiatami. Ja znów z moimi gadam ale to pewnie jeszcze inna metoda :P
Usuńnapisałaś - Może nie tak szybko zauważalne ale jak się ciut solidniej przyjrzeć dolnym płatkom to widać drapieżność przecinającą hafty i biegnącą ku brzegom płatka.
OdpowiedzUsuńI tak utknęłam z nosem w monitorze :D
A co tak mało tekstu? O-O
Irys jaki jest każdy widzi, zmodyfikuję nieco klasyczne "końskie" powiedzenie. Za dużo tekstu ni ma co ładować, kfiot broni się sam. Zwłaszcza jak mu się uważniej człowiek zaczyna przyglądać.;-)
Usuń