Strony
▼
niedziela, 17 czerwca 2018
Codziennik - dyszymy i oczekujemy na dżedż
Jeszcze trochę a nawet prezenterom pogody wiecznie zatroskanym losem urlopowiczów zmięknie rura, jak to się nieelegancko mawia. Czekamy na deszcz a on jak pada to tylko miejscami za to ulewnie i zaraz wyparowuje. Hym... może czas na tradycyjne modły poselskie i zawierzenia ( z tymi ostatnimi to trudno, tacy którym trudno zawierzać, mimo tego że sami deklarują wiarę czystą i bez domieszek, mogą mieć słabą siłę proszalną ). Deszcz jest, Panie tego, towarem deficytowym i w tym sezonie wiosennym występują znane mi z lat dzieciństwa i młodości chmurnej a durnej "przejściowe trudności na tym odcinku".
Hipotetycznie przebywającemu jeszcze w ogrodzie lejonkowi chyba brak deszczu nie przeszkadza, są nowe wyleżane miejsca ( znaczy wszyscy podejrzani o zalegiwanie się zaklinali że nikt przytomny na umyśle nie będzie właził do ogrodu i zalegał jak tu "miszczostwa" i zalega się przed tewałką ). Zalegania za duże na wszystkie koty zusammen z jeżami więc wychodzi na to że lejonek nas nawiedza albo się wziął i zaszył. Kolejny raz gościliśmy straż animalną ale łune tyż nic nie znalazły choć podejrzewajo i się jeszcze zapowiedziały. Widok strażowych uświadomił mi że muszę na biegu malować puszki śmieciowe ( ani mi się śnie kupować nowych ) bo cztery coolory puszek śmieciowych majo rozwiązać w cudowny sposób wszystkie problemy śmieciowe jakie nam od paru lat w pocie niskich czółek przygotowują ustawodawcy. Bez względu na to kto w parlamencie ma przewagę polityczną rezultat zawsze jest ten sam - śmieci i wszystko co z nimi związane wyraźnie powodują obstrukcję intelektualną wybrańców narodu. Cóż nie najlepiej to też świadczy o wybierających. Tak sobie pomyślawszy że może by sprytnie i na bezczela po piracku ściągnąć rozwiązania od bardziej zaawansowanych w usuwaniu śmieci sąsiadów a niepotrzebnych wybrańców narodu ( czytaj śmieci ) kulturalnie gdzieś wywalić i przechować ( no nie będę nawoływać przeca do utylizacji, he, he ). Taki miłe sercu mieszkańca Cebulandii zakombinowanie. Może nawet przy okazji gdzieś zakombinujemy maszynę do robienia deszczu?
Naprawiwszy Wolfganga i wziąwszy w obroty Helgę, nawet nieźle wyszło przywracanie im dawnego wyglądu. Na razie do ogrodu ich nie wystawię, kto wie czy lejonek tam na nich nie czyha? Pozostała trójka ceramicznej obsady nadal w ogrodzie, krasnale i żaba są poustawiane pod krzewami azalek japońskich i wśród paproci, zdaje się że lejonek nie preferuje przebywania w tych rejonach Alcatrazu. Hym... dla nieco większych krasnali i żab nadal jest niebezpiecznie. Tak o niebezpieczeństwach pisząc - szukamy domu dla Fraczka , biedak ma tylko opcję zamieszkiwania z Felicjanem a szczerze pisząc to żadna opcja ( mieszkanie z bandytą pod jednym dachem, nawet kiedy ten bandyta ma depresję po odejściu jedynego kota który trzymał go w szachu, to nie jest prosta sprawa ). Fraczek jest wychowany i w ogóle, potrzeba mu tylko naprawdę dobrego domu gdzie mógłby rozwijać swą przemiłą osobowość ( Fraczek jest przytulaśny ). A na fotce poniżej pręgowane Samo Zło, odczulane i faszerowane wzmacniaczami. Samopoczucie takie sobie co widać na fotce, obraza na mnie za całokształt i upieprzenie sznupy nie wiadomo czym ( usiłowałam wyczyścić kocie usteczka, oj poczułam że robię źle - nie żeby od razu straszliwe gryzienia, pomruki były).
U nas tez susza i przedburzowy upał męczy, ale burzy jak nie było tak ni ma. Dzięki za ogłaszanie Fraczka! Jeszcze trochę nam zejdzie ogarnięcie brzucha i kup, ale nowy dom powinien już na niego czekać w gotowości. Dzisiaj Fraczek jest wzdęty jak balonik, a mimo to głaskliwy, kochana kocina.
OdpowiedzUsuńFelicjan może i jest samo zło, ale za to prima sort urody!
O tej urodzie to mu nie przekażę bo i bez tego wystarczająco rozbajdany. On nie przypuszcza co go w razie niepowodzenia akcji Fraczkowej czeka, pewnie i dobrze. Dziewczyny też się zrobiły niedobre ale nie tyle dla mnie co dla siebie są paskudne. Kłótliwe i w ogóle. Pewnie pogoda tak na nie wpływa, na mnie zresztą ta zawieszona w powietrzu przedburza też źle działa.
Usuń