Strony

sobota, 29 stycznia 2022

Ostatnie podrygi czyli rzecz o marionetkach, lalkarzach a o widzach jeszcze nic

"Świat zawsze powraca do normy. Ważne, do czyjej."

Stanisław  Jerzy Lec 

Srandemia, srandemia i po srandemii. To widać, słychać i czuć. Jeszcze nie wszyscy chco uwierzyć, jeszcze niektórzy kontraktów na dostawy informacji, sprzedaż czepionek nie  wypełnili a tu zonk,  kończy się i to zdawa się przed czasem. Zarzundzające zamordystyczne w kłopocie bo wypływajo takie kfiotki że nie da się uciec do końca przed odpowiedzialnością. "Marionetki najłatwiej zamienić na wisielców. Sznurki już są" - jak to pisał Lec. Nie  że mła tu twierdzi że powywieszajo  tałatajstwo, lecąc dalej Lecem - "Prawo pięści to również pokazywanie figi". Edna twierdzi że będziemy mieli festiwal  takiego bredzenia że aż nam oczy z orbit wylezo kiedy  sobie uświadomimy jakich durni wybieramy do zarządzania nami. Co może spowoduje że zaczniemy chętniej myśleć o takich formach  zarządzania, które będą bardziej  demokratyczne niż dotychczasowe. Jak  kto zainteresowany alternatywo to może sobie kliknąć. No bo srandemia rzeczywiście zmieniła ludzi,  może nie tak jak się to co niektórym marzyło. Zarządzać wcale łatwiej nie będzie a coraz jaśniej widać że resety srety to tylko taka utopia która ma  dać pożywkę umysłom niektórych zbyt  bogatych i zbyt potężnych. Nowych Chin nie będzie. Dlaczego?  Z tego samego powodu z jakiego w Europie  czy tam innej Ameryce  są jeno ogrody japońskopodobne, na pewne rzeczy pracuje się od tysiącleci.

Do posprzątania jest mnóstwo syfu i zdaniem  mła trzeba zacząć ale nie tylko od swojego podwórka.  Organizacja Billa Gatesa GAVI zagnieździła  się w WHO i jest obecnie odpowiedzialna za globalny plan działań w dziedzinie szczepień. Chyba  w  wyniku tego zagnieżdżenia w październiku 2020 roku  na konferencji prasowej w WHO zapoznano nas z nową definicją odporności. Jest to uodpornienie kolektywne i jedyna rzecz je dająca to szczepienie. Taa... Od kiedy agenda ONZ zamiast z rządami  rozmawia z prywatną inicjatywą mamy jako ludzkość spory problem ze szczepieniami. Ze ścieków mendialnych wspieranych piniążkami Billa i coolegów, oficjalnie ponad 300 baniek  poszło na media, cholera wie  ile pod stołem, raczej się nie dowiecie że są kraje, nawet tak olbrzymie jak  Indie, które dobroczynno fundację  Billa wykopały z hukiem, zaraz potem kiedy w wyniku masowych szczepień przez nią sponsorowanych,  zaczęły im się pojawiać ogniska chorób,  które szczepienia starego typu trzymały w ryzach. Nie że  Bill samo zło ale na pewno nie powinien mieć nic  do gadania w organizacji międzynarodowej która działa na poziomie  rządów. Bill jest od sprzedawania oprogramowania a nie od zarządzania zdrowiem publicznym. Co to w ogóle jest żeby fundacja wpiendralała się w zarządzanie ochroną zdrowia na poziomie  międzynarodowym? Kupowanie władzy? Koleś z Etiopii wybrał się zdawa przy pomocy Chińczyków na kolejną kadencję szefa WHO ale to  może oznaczać że w ludziach dojrzeje myśl że czas się pożegnać z tą organizacją, która zbytnio ulega naciskom polityków i finansistów i w jej miejsce stworzyć coś nowego. No chyba że ktoś się podejmie jakiejś reformy WHO i może zdecydujemy się wrócić  do niedoskonałej ale  jako tako działającej jej formy z ubiegłego stulecia.

Szury kiwajo głowami w myślach i nie tylko w myślach mówiąc "A nie mówiłam/em!" a szczurowskie kombinujo jakby tu. Taki exmynister "Worki Pod  Oczami"   Szumowski zapodał był publicznie - "Nie da się kierować instytutem, pracować z pacjentami i być realnie posłem. Ustawa też tego zabrania". Quźwa, mózgowiec, szybko się zorientował że ustawa zabrania,  cóś na rok przed kolejnymi  wyborami! No tak, teraz odetchnie i będzie mógł konsumować srandemiczne frukta w spokoju, już nie będzie musiał składać deklaracji majątkowych. Exrada mendyczna  przy płemierze  pojazgotała ale wraz z jasnościo spływająco na ludzi jaka to jest  durnota proponowanych przez nich rozwiązań, którą ujawnia w całej krasie Omicron, będzie nam cichła w nadziei  że  lud zapomni. Lud to  może i zapomni ale taka jego część jak mła to na pewno nie. Tak jak nie zapomnę lekarzom pierwszego kontaktu na których leci składka zdrowotna  niezależnie od tego czy leczo  czy nie leczo, że w dużej części w dupie mieli Salus aegroti suprema lex! Sorry ale bajania o etyce lekarskiej to  medyczni mogą teraz sami sobie zapodawać. Mła wie  że to nie całe środowisko, że mnóstwo medycznych ludzi padało na twarz podczas tego kryzysu, który zafundowali nam  polityczni poddający się histerycznemu jazgotowi mendiów sponsorowanych przez konkretnych pieniężnych.  Mła też jednak wie jaki jest ogląd społeczny postaw mendyków i rozumie świetnie dlaczego taki właśnie jest. Jak się człowiek odbija  od drzwi przychodni a na NFZ płaci parę stów to nie ma w nim ciepłych słów dla mendycznych i takiemu człowiekowi nie ma się co dziwić.

Nasze wolne mendia sponsorowane przez ludzi zarabiających na zamknięciu społeczeństw i akcji  masowego wyszczepiania preparatem genetycznym, dla którego WHO musiało pod naciskiem dobrych Samarytan zmienić  definicję szczepionki (  szczepionka  już nie chroni jeno wzmacnia ochronę  ).  Jakie  one wolne? Mła kiedy z wypiekami na ryjku  czytała pierwsze wydania "Gazety Wyborczej" w najczarniejszych snach nie przewidywała że gazeta mająca w stopce "Nie ma Wolności bez Solidarności"  opowie się za segregacją sanitarną, quźwa - za apartheidem! Pewnie w imię solidarności z ludźmi którzy chcieli pozbawić współobywateli wolności tylko dlatego  że ci nie chcieli poddać się eksperymentowi jakim jest wstrzyknięcie  medykamentu będącego w III fazie prób klinicznych o którego skuteczności nic nie wiedziano. Bazując na pseudonaukowych bajdurzeniach wszystkowiedzących  autorytetów mendycznych  "pijących" z tego samego źródełka  co redaktorzy, namawiali do niezgodnych z etyką lekarską i z  prawem szczepień eksperymentalną substancją  zdrowych dzieci. Jednego czytelnika mieliby mniej gdyby nie to że mła nie  będzie żyć w bańce,  mam nadzieję że Wajrak czy Piątek nie wylecą. Jak Agora brała piniążki trza było się przeciwstawiać i wychodzić  z "układu",  szukać sponsoringu inszego niż ten łatwy i kuszący a nie ćwierkać o najbardziej opiniotwórczej gazecie  w tej części Europy. Opiniotwórcza to ona była. Jak się zarosło sadłem dobrobytu to jest się często ślepym, dziennikarz nie może być ślepy, ślepy jest tylko propagandzista. Teraz mła czyta GazWyb bo  chce wiedzieć jaki jest przekaz dnia. Gorzko mła z tym ale trudno.

Co dalej z tym wszystkim, jak zamierzają z tego wybrnąć te nasze zarzundy? Łopcja wojenna na horyzoncie ale  cóś mła się zdawa że tasowanie kart i gromkie porykiwania są bardziej mendialne  niż rzeczywiste. Turcja opowiedziała się po stronie NATO bo ma ochotę na  wielko turecko rodzinę czyli poważnie myśli o sojuszu z tureckojęzycznymi republikami byłych Sowietów, nas za to  straszo jak w tej reklamie rosyjskiego biura podróży - "Odwiedź Rosję, zanim ona  odwiedzi Ciebie!"  a wiemy jak to jest jak się, panie tego, Ruscy zalęgną.  Jednakże Wujek Wowa jak i nasze durnie, do różnych rzeczy zmuszany jest sytuacją wewnętrzną,  władza Wujka Wowy zużywa się wraz z jego wiekiem, on wlaczy o przetrwanie.  Nieszczęściem  Rosji jest to że Wujek  Wowa robi wszystko by Rosja walczyła o to przetrwanie razem z nim. Mła ma dziwne wrażenie że zamiast odbudowywać potęgę Rosji Wujek  Wowa przyspiesza nieuchronne,  wbija jakieś kliny w Europie ale zaraz mu się drugi  front robi, Chińczycy nie wydają się zainteresowani a w cichości kalkulujo co im się bardziej opłaca - Tajwan czy Syberia? No i Wujek  Wowa się miota bo i dla niego okienko zmian  niedługo się zamknie, w tym roku wybory w Stanach, nie prezydenckie a parlamentarne. Wygrają je republikanie, Edna nawet nie musi  ćwierkać. Polityka niemiecka wobec Rosji da się streścić tak - nie wiadomo kto będzie kolejnym kanclerzem ale wiadomo gdzie ten ktoś i przy czyim wsparciu wyląduje na emeryturze. W przypadku Niemiaszków trza być jednak bardzo ostrożnym i bardzo uważnie obserwować  co się u nich tera będzie działo - oni lubio wyhodować sobie  cóś potwornego a potem rozdać to sąsiadom.

Co dalej z zielono energio?  Mła się boi że po tych ekscesach, które nam zafundowała obecna KE, to może nastąpić odbicie w drugą stronę.  Ludzie  widzą że  to wałek i mogą zacząć reagować alergicznie  na wszelkie zieloności. Niedobrze bo odnawialne źródła energii to przyszłość a to że kretyni i cwaniaki usiłowały na tym ugrać własny interes i jeszcze przy okazji zamordyzm wprowadzić nie zmienia faktu że  z kopalinami tak zużywanymi jak dotychczas daleko nie zajedziemy. Kolejna rzecz do przeorania i przedefiniowania. Ech... Teraz cóś pozytywnego, choć tyż robota ale już  się któś tym zajął. Truckerzy jadą wyzwolić Kanadę z absurdów sanitaryzmu. Taki  przypadek  kiedy bezsilność wzmaga  wściekłość, dla zarzundów groźne bo to cóś bardzo sprawczego. Niby akcja propagandowa  ale ma znaczenie bo jednoczy ludzi. Mogą się policzyć i okazuje się że jest ich od groma i ciut, ciut. Oczywiście ściek  mendialny milczy. Jest też bardzo rozrywkowo bo nasze upitoliły  tako ustawę covidowo z której wynika że obywatel może ale nie musi wyręczać Sanepid. Ustawa jest tak kretyńska że Mrożek byłby dumny gdyby ją mógł umieścić w swoich dziełach zebranych. Jest jeszcze bardziej durna niż Polski Wał, co mła natentychmiast przypomniało kolejny aforyzm Leca - "Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu". Polska lewica tyż krąży kole dna, ostatnio wpadli na pomysł że jak swastyka  będzie w kolorze tęczowym to da się ją wcisnąć ludowi bo taka ładna i coolorowa. Odleciani jak brukselskie ptice.

Jest jeszcze jedna sprawa związana ze srandemią ale ona mła boli tak mocno, że  za wcześnie jeszcze na pisanie na jej temat. Emocje nie służą jasności myślenia a rzetelna ocena takiej  wymaga. Tak jak i ocena tego  w jakim stopniu akcja srandemiczna  była zorganizowana  (  bo na to że  w jakimś stopniu była są dowody  ).  Dzisiejsze fotki są czepionko dla zafiksowanych na jednorodności często sprzedawanej  jako naszość, różnorodność chroni populację przed zapadaniem masowym na choroby. Te wypichcone przez polityków masowe  społeczne zachorzenia tyż. W muzyczniku Jan Sebastian.


48 komentarzy:

  1. Muzycznik drugi fajny,no, chetnie uzywany do filmów.
    Pierwszy jak dla mbie zbyt lajtowy,hehe.

    No czekamy, czekamy az pierndolnie, a tu po prostu zamiast bum, to pier..o..lenie o szopenie i wydlużanie, przedluzanie i straszenie czym sie da i jak sie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wydłużanie srandemii u nas wynika z tego że nie wykonano zobowiązań jakich się podjęto kiedy UE zaproponowała wspólny zakup czepionek. Przecież na to zostały wyasygnowane konkretne fundusze, plan niewykonany to trza zwrócić, jak z każdo unijno dotacjo. Tak to jest jak się przekazuje całość kompetencji zarzundowi na który nie można wywierać wpływu ( KE jest jak Pambuk, pierwsza instytucja w UE do remontu kapitalnego ). Dlatego u nas będą ciągnąc póki się da, znaczy póki Niemce nie będą musiały się przyznać że dupa a nie zero covida. Z tym zero covida to jest mniej więcej tak jak z nie oddamy ani jednego włosa. Taa...
      A mła lubi pierwsze preludium, delikatne. ;-D

      Usuń
  2. Jeśli chcecie obejrzeć urywki sympozjum o pandemii w Toruniu (bo całość bardzo dłuuuga) to macie link,wypowiadają się lekarze
    https://www.youtube.com/watch?v=G9WpEATDlIo
    Bach świetny,oba brzmienia świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świat się kończy, ale różni 'wiedzący' wieszczą, że podziały, szufladki i kategorie przestaną mieć znaczenie. Tutaj trochę więcej info, a nawet pewna teza, dlaczego właśnie tam, a nie gdzie indziej ;-)
      https://youtu.be/Lv6FzPqVk2A

      Usuń
    2. Mła już lekarzy słuchać nie chce, nasłuchała się. Mła jest ciężko wkarwiona, jutro osoba z jej rodziny, którą z racji kontaktów z medycznym małżonkiem zaczepiono czema dawkami, jest konsultowana w sprawie jak najszybciej wykonywanego zabiegu na sercu, którego stan się pogarsza. Matka dwojga dzieci, 34 lata, dotychczas zdrowa. Mła jest od telefonu od Cio Mary wrogo do medycznych usposobiona, musi jej przejść.
      Tate Rydzyk się zaczepił, jego prawo. Spęd medyczny organizuje bo w przeciwieństwie do naszych politycznych działa w dłuższej perspektywie. Osobiście Ojca Ślusarza nie trawię ale lepiej że się medyczni w tym Toruniu spotykają niż balety politycznych by się miały znów odbywać. Więcej z tego pożytku.
      Dla mła najważniejszym info jest spierdolando Pięknego Justina. Noż karwa - przywódca, cało urodziwo po mamusi gębo!

      Usuń
    3. Krazy tez przypuszczenie, ze Justin siedzi pod szafa i obgryza pazury u nog bo te od rak juz przetrawil:))) Przywodca jak sie paczy:)))))))))))
      Ale czepil by wszystkich nawet do 86 boostera.

      Usuń
    4. To jest żenujące. A zarazem świadczy że to nie jest tak że kilka procent niezadowolonych się wzięło i uwzięło, tylko że w Kanadzie jest stan zapalny wywołany reakcjo na covid. ;-D Polityk takich rzeczy jak Justin nie powinien robić, rodzinę mógł schować ale nie siebie. Nie tak dawno w Windsorze złapali faceta z bronio, Elka cokolwiek by o niej nie sądzić, nadal na posterunku.

      Usuń
  3. Przeczytawszy w paru miejscach podsumowanie tego, o czym ta nasza ustawa, myślę sobie, że jest beznadziejnie gupia. ( Głupia to za ładnie ).
    Natomiast wszystkie różnorodne Panie zadziwiają urodą. Odmienność. Piękna jest.
    Do reszty ustosunkuję się może później. Bo się objadłam i mózg mi nie pracuje ponieważ żołądek i inne narządy układu trawiennego pracują bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupia to jest mało powiedziane. Zdaniem mła ona jest tak zrobiona żeby nikt posiadający parę komórek mózgowych nie mógł za tym tworem zagłosować. Podejrzewam grę na czas.
      Co do pań to zwróć uwagę na stópki chińskie, dla nas barbarzyństwo a tam szał ciał. My wymyśliliśmy damskie gorsety, ciekawe co o nich sądzili Chińczycy? ;-D

      Usuń
    2. Zwróciłam uwagę, pewnie, tym bardziej, że następna pani ma takie duże, wolne stopy.

      Usuń
    3. I się człek zastanawia, czy one same takie duże urosły, czy może też jakiś rodzaj wspomagania... Czy chodzenie po nawozie użyźnia stopy? I takie spore rosną? Nie znoszę bonsai, a te chińskie to właśnie bonsai przełożone na kobietę. Ludź z natury w stanie naturalnym i pierwotnym ciężki dla siebie do zniesienia. Skutkiem tego w każdej kulturze jest jakieś ludzkie bonsai niektórzy to nawet kochają. A inni akceptują wstępne formowanie i nie godzą się na dogłębniejsze. I tak mi się skojarzyło, że mamy właśnie do czynienia z próbą zrobienia bonsai totalnego. Po części się powiodło, na szczęście odrasta.
      Nie mam złudzeń, następne przystrzygania będą. Ponadnormatywne i w rozumieniu ludzkim szkodliwe.

      Usuń
    4. Ta druga pani pewnie wzrostu słusznego, stąd odpowiednie platformy. To dobre określenie Romi, ludzkie bonsai. Tu przyciąć, tam naciągnąć i prawie jak prawdziwy ludź. ;-D Teraz ma być bonsai perfekcyjne, robione przez profesjonalistów. Z tym że nie rękodzieło a produkcja masowa. Już mła się cni za rzemieślnikami. ;-D

      Usuń
    5. Romanko ,Twoj komentarz jest bardzo!!

      Usuń
  4. Moja przyjaciółka, czyli taka osobista Edna, twierdzi, że tam, w tym planowaniu plandemii mocno tędzy gracze siedzą, Kasparow to przy nich bletka. Czyli i srandemia była zaplanowana i jej tąpnięcie, kiedy osiągnęli, co chcieli. I że zawsze oni mają zaplanowane co najmniej 6 ruchów na przód, a to, co planują teraz, może być takie, że się nam srandemia jawić będzie jako oaza spokoju. Mocno to przygnębiające, więc moja mła snuje się ciut przysmucona. Ale pocieszam się, że czynnik ludzki oraz los w ogóle jest tak nieprzewidywalny, że nawet najtęższe łby mogą czegoś tam nie uwzględnić. Fakt jest, że po tej srandemii będzie się nam odbijać na pokolenia ciężką czkawką: ludzie podzieleni, nastawieni jedni na drugich, nieufni, oderwani od naturalnych odruchów. A żadnym ruchom i partiom nie ufam, odkąd się przejechałam po kolei na wszystkim, czemu ufałam. Teraz zawsze myślę: "A kto za tym stoi i jaki ma cel?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plany to były ale z technolami to jest zawsze tak że przewidzo wszystko do ostatniej śrubki odpowiednio dokręconej i przewodu odpowiednio ułożonego ale szczura przegryzającego ten przewód nie wymyślo bo szczura tam nie powinno być. Życia nic nie zmoże, jak twierdził mistrz Jeremi. Ludzie tyż nie do końca zdawa się zareagowali jak wg. technoli powinni zareagować, net okazał się bronią obosieczną. Prawda jest taka że Kasparow może mieć problem z tym żeby zupę bez przepisu ugotować, świat to nie szachownica, jest o wiele bardziej skomplikowany. Plany związane z pandemią padajo bo jak słusznie zauważyłaś, czynnik ludzki je rozwala. Niektórzy pomysłodawcy myśleli że so inteligentniejsi niż so rzeczywiście. To dopiero musi być ból dupy, uświadomienie sobie że nie jest się koroną stworzenia tylko takim samym człowiekiem jak inni.

      Usuń
  5. U mnie w Italii gowne media ida w zaparte, ze srandemia jest i jedynie czepienie wielokrotne moze czleka uchronic. Kombinuja jak moga, obostrzenia coraz mocniejsze wprowadzaja, zeby ci niebezpieczni antyczepionkowcy sie nawrocili na jedynie sluszny program uzdrowienczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elisabettko, u nas tyż prasa i telewizornie nadal jazgoczo, i u Wa i nas duuużo emerytów. Moja Małgoś jest zwolennikiem teorii spiskowej że każdy dzień obeszczeń i czepień staruszkom wciskanych - Małgoś jest zaczepiona dwiema dawkami i stwierdziła że trzeciej nie weźmie bo to "nie żółtaczka a jak dwie nie pomogły to na cholerę trzecia" - to może jaka oszczędność dla państwa jest planowana. ;-D Lecą z przekazem dnia aż niemiło.

      Usuń
    2. Na gazwybie dzisiaj wydusili z siebie info o Kanadzie. Trybuna Ludu czasu stanu wojennego mogłaby się od nich uczyć propagandy. Wolne media, k...a ich mać.

      Usuń
    3. A tak wygląda od wewnątrz:
      https://youtu.be/Er51RHHgqjI

      Usuń
    4. Na osłodę masz mynistra Kraskę, który spiendrolił był właśnie narrację Wisielskiemu - ""Najwięcej zaszczepionych jest w grupie osób powyżej 60. roku życia, ale jednocześnie najwięcej tych osób umiera z powodu COVID-19". Mła czeka na wyjaśnienie że mynister nie to miał na myśli i pod respiratorami to same 60+ niezaczepione. Lapsus językowy był znaczy.;-D Za stronniczością GazWybu stoją piniąchy, podobnie jak za resztą mendiów z tej stajenki czyli z Agory. Za Interio i WP stoi Polszmat, czyli PISmendia dla posiadających więcej niż dwie komórki mózgowe - reszta ogląda TVP info i czyta Karnowskich. I oni się dziwio że ludzie szukajo info po necie. szczęśliwie się składa że mła trafiła na relację niejakiej b, która moim zdaniem powinna się pisać B bo kobita przy 13 stopniowym mrozie poleciała z komórką nagrywać dla cooleżanek co się naprawdę dzieje w okolicach granicy amerykańsko - kanadyjskiej, bo przeca jado do Ottawy ludzie ze Stanów. Mła na własne kaprawe ślepia widziała ludzi stojących na wiaduktach autostrad, z dziećmi podrośniętymi coby widziały i zapamiętały. Zdzichu pisała ze nawet mennonici się ruszyli z pomocą a oni jak wiadomo od polityki trzymają się z daleka. To jest taki fenomen jakim była tworząca się Solidarność, przeca tam jest już ponad pół miliona ludzi w tym mrozie, a GazWyb nawet się przez prawie tydzień nie zająknął. Dno i półtora metra mułu. Nie chodzi o to czy oni ten protest popierają ale zamilczanie to taki trybunoludowizm że aż zęby bolą. Tak to karuzela życia zmienia położenie niektórych że im do tego czym byli o te 180 stopni cóś dalej. Nic to, madka krzestna Mrutka to ma dopiero zdziwka różne. Ludzi życie tak wykręca że ich poznać nie sposób.

      Usuń
    5. Wydusili info o Kanadzie - to chyba już wdusili z powrotem, bo nigdzie nie widzę.

      Usuń
    6. Agniecha mienszajo jak mogo. Nasze mendia ponoc ciagle uparcie milczo, ja tam niewiele wiem bo jak wiesz nie oglondam, ale Tatek tak zeznal.

      Usuń
    7. Bo łone Agniecho piszo nie o tym że już prawie milion osób odwiedza Ottawę tylko o tym że biedny Justin spierniczył przed "terrorystami', którym zresztą jego rząd zablokował kasę ze zbiórek społecznych. Teraz wychodzo za skóry żeby powiązać ten ruch z to sekto, która tak radośnie latała po Kapitolu. Tylko to cinżko idzie bo to jest właściwie cały przekrój społeczny Kanady. W dodatku ci ludzie mają tak rzeczowe argumenty w ręku jak pozbawienie ich przez rząd prawa do pracy i zostawienie bez pomocy. Tam w Kanadzie dochodziło do skrajności jak brak pomocy rządowej przy klęskach żywiołowych i uniemożliwienie niesienia tej pomocy przez struktury lokalne. Kanadyjczycy są bardzo grzeczni wobec Trudeau, chcą tylko żeby zjeżdżał. Spoko, zaraz potem ich olśni że to czas na wokandę.

      Usuń
    8. Info przed chwilą jeszcze wisiało, samam pod nim czytała takie komenty, że moje oczy nie mogły uwierzyć, że redachtory jeszcze ich nie usunęły. Jeden w jeden, aż trolle srowidowe nie nadążały z równoważeniem przekazu. No to może postanowili usunąć cały artykuł, jako ognisko zapalne.

      Usuń
    9. Tu jest kompilacja terrorystów z Kanady, wszyscy bestialsko niezamaseczkowani. Do mła najbardziej przemawia hasło - "Jesteśmy ostatnią falą". https://www.youtube.com/watch?v=-VVqKXdRmJA

      Usuń
    10. Nowy przekaz dnia - Rosja wspiera konwój. Taa... a sockanclerze i chadekokanclerze tyż wspierajo i jakoś, qurna, z tym od lat żyjemy. Choć dla wszystkich w Europie jest to upierdliwe i przede wszystkim niebezpieczne. Wyraźnie pali się u dupy, chyba zaczęli zdawać sobie sprawę czym pachnie ta Kanada i że wcale nie jest to żywica. Bo wystarczy z tego domku z kart wyjąc tylko jedną i rąbnie. Jak się uda, a wszystko idzie w tym kierunku, to ludzie najsampierw będą się cieszyć z odzyskanej wolności ale zaraz potem do nich dojdzie w jakim syfie gospodarczym się znaleźli i nie będzie zmiłuj. Wątpię czy w takiej sytuacji w Davos któś ważny się odliczy bo będzie strach coby ludzkich skojarzeń nie prowokować. No i dobrze, to władza powinna bać się ludzi a nie odwrotnie.

      Usuń
  6. Pani ze sprężystym biustem ma stopy jak moje, pewnie z 41;) Ale tylko stopy... ;)
    A te biedactwa ze szczątkowymi stópkami to chyba ledwie stoją, dlatego taka asekuracyjna poza przy stolikach...
    Wieści z kraju i ze świata zaliczone... Dziękuję za Bacha, on zawsze na czasie.
    Teraz próbuję wykombinować coś, co pozwoli mi choć trochę dziś pospać, bo zeszłej nocy spałam z godzinę w całości. Nadal duje i wali grochem o szyby, a ja mam tylko resztkę wina na dnie butelki... Co robić???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym spaniem u mła było podobnie i cały dzień się snuję, Jeszcze mam nerw bo czekam co się tam w rodzinie wykluje, Cio Mary ma w razie czego do mła dzwonić. Mła ma stopy małe ale za to takie kacze. Ech... Bach mła tyż dobrze robi na tzw. odlatywanie, problemów niet, jest muzyka.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Mła sobie później spróbuje zapodać. Na razie piszę koci wpis ale idzie mła powoli bo temat wpisu mła ugniata i przeszkadza jak może.

      Usuń
    2. :D bo wiedzą że o nich myślisz!

      Usuń
    3. Raczej sądzą że na nie donoszę. ;-D

      Usuń
    4. Oj to jakiś długi raport się szykuje 😆

      Usuń
    5. Na razie to sprytnie złapałam małego potworka podczas wycieczki do wiadomego pokoju, było szybkie wystawienie za okno. Teraz wróciła, zechlała i jest na mła obrażona. ;-D Reszta już hasa po dworze, śniadanko i się zmyły.

      Usuń
  8. Ja ciezko myslaca jestem bo przez ostnie dwie noce spie po 4 godziny dziennie a potrzebuje minimum 8 wiec moge nie kumac jak nalezy. Ale czy ja dobrze czytam?
    Tabaazu nie wierzy w nauke?????????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła jest niewierząca, dotyczy to wszystkiego z wyjątkiem Najwyższości. ;-D A i Najwyższość od czasu do czasu mła wprawia w takie jakieś dziwnoty pełne sceptycyzmu. Ty Zdzichu śpij, świat sobie poradzi te parę godzin bez Cię świadomej, jak nie będziesz spać to Wspaniały w końcu wyłysieje z nerwów i dopiero będzie.

      Usuń
    2. Wspanialy i tak prawie lysy, bo ja przemyslnie wzielam se chlopa z niewielka iloscia opierzenia co by nie zwalal win za lysienie na malzenstwo ze mna:))))
      Troche sie bojam spac, bo poprzedniej nocy to mi sie Justinek snil i gdyby mnie cisnienie moczu nie obudzilo to nawet wygladalo na to, ze moglabym mu dac sie wybzykac:))))))))))))

      Usuń
    3. Żadnego bzykania z wrogiem! ;-D

      Usuń
    4. Toz podziekowanie zlozylam mojemu pecherzowi, ze mnie w pore obudzil:))

      Usuń
  9. Tak Ottawa wyglada w rzeczywistosci z lotu ptaka, filmik zrobiony dronem.

    https://www.youtube.com/watch?v=yOAE3XrGq94

    OdpowiedzUsuń
  10. Obejrzyjcie sobie "Małe rzeczy" na HBO go. Ciekawa jestem co powiecie po filmie. Ja analizuje już któryś raz 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła oglądała. Ponieważ mła ogląda krymi namiętnie to fabuła nie była może dla niej najświeższa ale dało radę obejrzeć bo Denzel w formie a film odbiega od tego chłamu co go teraz pełno. Takie solidne rzemiosło, warto poświęcić czas.

      Usuń
  11. Kocuru a widzialaś Angela Black ?

    OdpowiedzUsuń