'Jagódka' to odmiana autorstwa Roberta Piątka zarejestrowana w roku 2017. Siewka oznaczona 14-466-A-RP jest wynikiem następującego krzyżowania: 'Didżej' X 'It’s Amazing'. Zdecydowanie bardziej w stronę dziadków poszła niż w stronę różowo kwitnących rodziców. Dorasta do 30 cm wysokości i całkiem ładnie przyrasta, uchodzi za odmianę dość wczesną, choć pokazuje kwiaty jeszcze w środku sezonu kwitnień irysów SDB. Jest jedną z tzw. odmian widowiskowych, znaczy nie przeoczysz na rabacie bo coolorki nasycone. Jednocześnie nie jest papagajem. Chyba jej największym atutem jest wspaniała bródka, ciemno błękitno - pomarańczowa. Mła zdecydowała się na 'Jagódkę' bo poszukiwała czegoś bardziej wyrazistego niż odmiana 'Pause', która też ma różowe płatki kopuły i fiolet na płatkach dolnych. Nie zawiodłam się, Jagódka jest dokładnie taka jaka miała być.
Czy zdajesz sobie sprawę jak ta świnia blogger utrudnia pisanie komentarzy na srajtfonie? Wersja, ta TFU, rzekomo była na srajtfona. Acha. A muszę przestawić obraz bloga na komputerowy, by móc coś wpisać. Lista wnerwień blogerem rośnie, ostatnio przegina.
OdpowiedzUsuńJagódek fajny. Masz tych cudów, a one przecież kwitną wszystkie TERAZ. Aż chciałoby się zobaczyć te zestawienia które wg. Ciebie idealne.. Mnie się np. wydaje że ten różowy z codziennika majowego, ale co ja tam wiem.
Blogger w najnowszej wersji to wielkie gówniactwo. Mła zachodzi w głowę jak można było spieprzyć cóś co przez wiele lat działało prawie bez zarzutu i zamienić na tak kiepski program.
UsuńZ tymi zestawianiami idealnymi to jest tak że one nie pojawiają się co roku. Trzeba dobrego sezonu, żeby wszystko się zgrało. Takich w podobie jak z codziennika majowego jest u mła sporo ale nie wszystkie w tym sezonie kwitną, bo mła przesadzała. No i już problem. ;-D
Rety,rety, co jeden to ladniejszy.
OdpowiedzUsuńJa zachwycam sie tymi , ktore tu wyrosły i pieknie kwitną, chociasz pospolite💛
Jutro wybieram się do botanicznego, zobaczym yczy tam są falbaneczki .
Wszystkie irysy są urocze, prościuszki starodawne są pełne wdzięku i zazwyczaj niezawodnie kwitną. Z tymi falbankami to różnie Dorko bywa, niektóre kapryśne jak storczyki najwymyślniejsze. Mła cóś na ten temat wie. ;-D
OdpowiedzUsuńWierzę, tyś znawczyni !
UsuńW botanicznym tylko jedne iryski znalazłam.
Może klimat im nie sprzyja. W takim Albionie na przykład nie sprzyja, za dużo wilgoci.
UsuńTo ogrod uniwersytecki, wydaje się nieco zaniedbany miejscsmi, malo nowych nasadzeń, a stare czasem sa juz stare, wysuszone, czy moze mroz potraktowal. Wydsje mi sie ze kiedys bylo więcej irysów.
UsuńBaaardzo ladna jagódka ♥︎
OdpowiedzUsuńJa nie mam siły na irysy, trzeba o nie dbać, bo bez roboty nie ma efektu. Jedyne irysy u mnie to typowe ciemnofioletowe z jasnofioletowym środkiem. Nic z nimi od lat nie robię, a co roku kwitna :)
Odnośnie blogera, to mnie od paru dni nie wpuszczało na komentowanie. Dzisiaj otworzylam stronę w Chrome i proszbardzo, jestem :)))