Strony

sobota, 23 marca 2024

Pasiak gdzie jesteś?!

Nie ma go od pięciu dni, podobno był widziany trzy ulice dalej parę dni temu. Chodzę i nawołuję, humoru nie mam, co zrozumiałe. Odzywać nawet mła się nie chce. Ech...

25 komentarzy:

  1. Jasna dupa. 🍀🌊❤️👊🐈👊❤️🌊🍀

    OdpowiedzUsuń
  2. PASIAK DO DOMU!!!❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojojojojoj.
    Pasiaczku.
    Wracaj!

    OdpowiedzUsuń
  4. Az tak daleko by poszedł? Niech się odnajdzie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Może jakieś ogłoszenia rozkleić? No martwiaco to wszystko wygląda tyle dni..... 😿

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę blade, faktycznie niepokojące, współczuję. Ale wiesz przecież, że Pasiak pod kluczem byłby nieszczęśliwy... Taka już Pasiakowa niespokojna natura i nie ma innego wyjścia, niż się z tym pogodzić, że nasze mruczki nagle mogą poczuć wolności zew . Bardzo bym chciała, żeby wrócił i przestał przysparzać trosk Mami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pasiak myszy u sąsiada łowi.Problemem jest, że niektórzy ludzie dokarmiają koty nawet w przypadku gdy widać, że kot jest zadbany i ma właściciela. Pasiak szanuj matke i wracaj.

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Skurkowany. Nieźle go wiosna wzięła. Ma un jakąś obrożę czy inną formę identyfikacji?

      Usuń
  9. Tabi, tu już nie ma żartów. Ogłoszenia. Sprawdzanie po schroniskach. Może coś da. Może tak być że znalazł drugi dom - prawdopodobne, ale też mogło mu się coś stać - TFU!!!-TFU!!!-TFU!!!. No i niestety, musisz pomyśleć o czipach-lokalizatorach dla reszty stada, niedopuszczalne jest że zamartwiasz się o latawca. Że nie można go znaleźć i przywlec do chałupy. To okrucieństwo trzymać stworki w chałupie gdy są warunki do wychodzenia, ale okrucieństwem też wydaje mi się ta niepewność co z futrami. Są lokalizatory w obróżkach, może są i w czipach. Gacek nie miał tej opcji w swoim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obróż nie mają i w planach nie ma od czasu kiedy Tatusiowa Psota cudem z zawiśnięcia uratowana, obróżki, które się nie wypinają nie są w pełni bezpieczne a obróżka z GPS, która się wypina to bezsens. Chipy mogo być ale o lokalizatorach w chipach jeszcze nie słyszałam, tzn. tyle słyszałam że system GPS nie jest możliwy do aż takiej miniaturyzacji i jeszcze z racji konieczności doładowywania baterii wewnętrznie kotu nie wszczepisz. Znaczy zwierzaka bez obróżki nie namierzysz. Może grzeczne koty mogą nosić obróżki ale Pasiak!? Czyszczenie uszek to jazda z rękawem od szlafroka i zaklinaniem i kretyńskimi obietnicami. Ech... Trzymanie bez wychodzenia z domu kotów mła, które przecież są z dziczyzny odłowione odpada, Pasiak nigdy nie pilnował się domu. Dla niego trzymanie w mieszkaniu to więzienie. On bardzo lubi pospać i wogle ale wychodzi nawet w mroźne noce. No to nie jest charakter piecucha, Mruciu i czarnule są bardziej domowi. Pasiak i Okularia to latawce. Martwię się ale biorę na klatę, bo to jest coś za coś - moje łaziki żyją w zgodzie ze swoimi charakterami.

      Usuń
  10. Skoro wychodzący od dawna, to ma swoj rewir i go poszerza. Może i skusił się, i wszedl komuś do domu. Ogłoszenia by się przydały, przepytanie pobliskich wetow,czy ktos z takim kotem nie przyszedł. Pozagladanie na strony na fb . .fundacje , typu znalezione-zagubione, bo często tam trafiają informacje, że błąka sie kot, lub ktoś znalazl,widzial.
    Mozna rownież twm umiesic zdjęcie i informaxje , że kot zaginął.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaginione/ Znalezione Lódź i okolice, to prawidlowa nazwa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Po za tym sprawdzić w schronisku, bo tam też trafiają znalezione kotki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mozna wejsc na strone schrobiska i poogladać zdjecia i opisy, sa daty kiedy i gdzie zostslo zwierze znalezione .

    OdpowiedzUsuń
  14. Niech się znajdzie, cały i zdrowy! Niech się znajdzie! Niech się znajdzie!
    CAŁY i ZDROWY!!!

    Wcale bym nie chciała ograniczać, ale naprawdę myślę ze cena wychodzenia z domu futerek jest okrutna. Tabi, niekoniecznie obróżki, ja bym też niekoniecznie obróżkę chociaż myślę że przy kocie wypinająca się z GPS-em ma większy sens niz kot na ląfrach bez GPS-a. Ale już prędzej taką mini elastyczną kamizelkę-szeleczki, na przednie łapki i grzbiecik. Też jest możliwość zawiśnięcia ale bez efektów zejściowych. Po osiedlu chodzi taki czarny piękniś w zielonych szeleczkach, dając czytelny komunikat "jestem domowy" no i dam głowę że gdzieś ma ta szeleczkowa kamizeleczka lokalizator.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasiak niegrzeczny, ale czarny piękniś nie wygląda jakby mu zielony łaszek w czymkolwiek przeszkadzał. Ale to na razie nieważne, pomyślisz, może zastosujesz a moze hednak nie. Teraz nieważne. Niech się znajdzie!!!!

      Usuń
    2. Teraz to nich tylko wróci. Jestem mu gotowa na łebku antenkę zamontować.

      Usuń
  15. Chip może nie ma GPS ale mozna zarejestrować i wtedy kota mogą sprawdzić i wtedy zadzwonią że znaleźli. Gorzej jak ktoś nie sprawdzi i sobie go wziął do domu.

    PASIAK DO DOMU!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasz wrócił po dwóch tygodniach.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Ciemna dupa, Agniecho. Jeśli ktoś widział to bezskutecznie i Pasiaczka nie ma. Gdyby był to myślę że Tabi dałaby sygnał. Czyli nie ma. Te dwa tygodnie, a od siebie dodam dwa miesiące, dają nadzieję. Bo po dwóch miesiącach objawiła się po ląfrach kotka kumpeli. Odżywiona i zadbana, czyli była u kogoś i ten ktoś z kolei miał przeżywkę że kota znikła. Potrafią tak, w dupce mając uczucia mami. I potrafią tak zniknąć że na zawsze bez śladu, albo dać się porwać do Patagonii ze śladem. Jednak mam nadzieję że będzie wersja z powrotem.

      Usuń
    2. Nie tracę jeszcze nadziei dziefczynki, nadal oczekiwam.

      Usuń