Nie spodziewałam się że ten nie najmłodszy irysek mnie tak zauroczy. Zdjątka które oglądałam w necie były tak różne jakby przedstawiały parę odmian a nie jednego esdebiaka. Kupiłam kłącze na zasadzie "wyjdzie co wyjdzie" i dość późno posadziłam ( tralala, koło listopada mi się przypomniało że "węglowałam" antygrzybicznie jeszcze jedno kłączko ). Mimo późnej pory sadzenia i średniej wielkości kłącza irysek wyprodukował kwiat. Od tzw. pierwszego wejrzenia zapałałam uczuciem, 'Serendipity Elf' ma zapewnione stałe miejsce w Alcatrazie. Kolory z tych co to zawsze chwytały mnie za serce i w dodatku ta chęć do zakwitania, mimo tego że "można sobie odpuścić" ( przy niemal listopadowym sadzeniu odmiana miała prawo grymasić i pokazać jedynie liście ). Teraz metryczka - 'Serendipity Elf' to dzieło Davida O. Niswonger'a, zarejestrowane w 1992 roku a w 1993 roku wprowadzone do handlu przez szkółkę Cape Iris. Irys jest wynikiem następującego krzyżowania - SDB 20-87: (C. Palmer 7259: (('Wilma V' x unknown) x 'Little Titan') x Nichols 8109A: ('April Anthem' x 'Passport')) X 'Adoring Glances'. No prostego rodowodu nie ma, nie tylko odmiany ale i siewki z wolnego zapylenia znalazły się wśród bliskich przodków. Odmiana dorasta do 30 cm, kwitnie w środku sezonu SDB. 'Serendipity Elf' otrzymał American Iris Society Honorable Mention 1995.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz