Strony

poniedziałek, 28 lutego 2022

Rozważania okołoukraińskie

Wszystko co dzieje się na wschodzie nam przysłoniła nam sprawa uchodźców. Wojnę widzimy w jednej z  najsmutniejszych perspektyw, z perspektywy ludzi których  wojna i panika z nią związana wygnała z domu.  Przysłania nam to co dzieje się na Ukrainie i wokół Ukrainy.  W tym ukraińskim kociołku wszystkim ciężko się zorientować bo nasze media poczuły się w obowiązku robić za gazetę frontową i ilość propagandy jaką nam usiłują wcisnąć jest porównywalna z tą covidową sprzed 2 lat. Ponadto współczesne wojny  to  gry pozorów, żadnej ze stron nie należy wierzyć bo każda walczy informacją. Przy okazji to nasze mainstreamowe dziennikarskie dupki usiłują coś upiec przy tym ogniu od rakiet, antyczepionkowcy to proputinowcy, taa... ponadto chronią obywateli przed wrogą propagandą, już nie ma komentowania na wielu portalach info, obywatel chroniony przed wrażym myśleniem. Macki opadajo. To żadna wojna z propagndo Wujka Wowy, to kaganiec, kto tego nie widzi ten głupi - innego określenia nie ma. Mła oczywiście stara się  śledzić co się w bliskim sąsiedztwie dzieje, mimo tych wszystkich utrudnień przebić przez szum informacyjny. Zobaczyć jak ta wojna wygląda i jakie niesie zagrożenia.  Po nałożeniu  filtrów wygląda to dla mła tak  - problem z Wujkiem Wową polega na tym że Wujek sobie wyobraził tzw. ruski świat, składający się z państw historycznie i kulturowo związanych z Rosją. Tylko wyobrażenia minęły się z realem i zrobiło się nieprzyjemnie. Gdyby Wujek Wowa zadowolił się jak pan Bóg przykazał terenami na których mieszka ludność rosyjska lub prorosyjska, po czasie wcielił je nawet do Rosji to wszyscy  by  uznali  "No dobra Wowa, twoje i się zmywaj."  i przystąpiliby do głośnego wyrażania  oburzenia  jaki to Wujek Wowa paskud. Wszystkim tym, którzy naiwnie sądzą  że Ukraina by na to nie poszła pragnę uświadomić że to jest państwo jak  każde inne, kalkuluje itd. 

Dla Ukrainy te tereny byłyby kulą u nogi, przeca wiadomo że wyborcy tamtejsi zawsze głosowaliby na ludzi  reprezentującymi interesy Moskwy.  Wujek Wowa zgodził się w tzw. porozumieniach mińskich żeby Donieck i Ługańsk formalnie należały do Ukrainy a miały status republik autonomicznych. Hym... co mu szkodziło w 2014 uznać ich  niepodległość? Nic, za to Niemcom dawało alibi na handelek i budowę  gazociągu. Francji zresztą też. A za to porozumienia mińskie  Ukrainie dały 8 lat destabilizacji i ten pozytyw że poczuli swoją odrębność. Teraz miał być dil, mieliśmy się trząść z oburzenia, Wujek Wowa miał jeszcze wchłonąć  Białoruś a u nas byliby uchodźcy i wszyscy o covidzie złym i o tym co z tej okazji wyprawiano byśmy zapomnieli. Tylko że ani Wujek Wowa ani Ukraińcy nie trzymali się scenariusza, Wujek Wowa w 2014 roku został ojcem narodu ukraińskiego, świetnie wpisując się w bandycką tradycję ukraińskich ojców założycieli a Ukraińcy okazali się patriotami potrafiącymi walczyć o swoje. Wyszło na to, ku zdumieniu Wujka Wowy,  że oni są trochę innym ruskim światem, co w przyszłości może okazać się dla zamordystycznej Rosji czynnikiem dekomponującym ją samą. Wiecie można  bujać w obłokach i wyobrażać sobie Rosję jako demokratyczne państwo ale nie należy swoich wyobrażeń uważać za rzeczywistość bo popełnia się taki błąd jak Wujek Wowa. Rosja będzie albo zamordystycznie prowadzona albo będzie państwem średniej wielkości i o średnim znaczeniu. To jest problem zmiany mentalności na który też  już zaczynają cierpieć Hamerykanie, którzy  mają jeszcze bardziej pod górkę niż Rosja, bo rozbuchany konsumpcjonizm czyli american lifestyle,  wymaga utrzymania pozycji światowego mocarstwa  a koszty tego utrzymywania  mam wrażenie będą trudne  do przełknięcia  dla przeciętnego  hamerykańskiego wyborcy, który wyraźnie nie kojarzy tej zależności. 

Wujek Wowa zderzył się z rzeczywistością znacznie wcześniej niż nam to pieją  mendia. Rosjanie mają dobry wywiad i o tym że Ukraińcy  fikną na całego Wujek Wowa wiedział wcześniej i  tu  zrobił potężny błąd. Wujek Wowa zamiast trzymać  się starej komuszej tradycji czyli  piendrolić o pokoju a swoje robić, która zawsze dawała dobre rezultaty w przeciwieństwie do walenia w mównicę  butem  przez Chruszczowa, "poleciał Trumpem" czyli pozwolił sobie na emocje. To przypominało seppuku, nie zmobilizowało  Rosjan ale na tyle przestraszyło Zachód  że ten się zaczął mobilizować. Hamerykanie przypomnieli sobie czym jest dla nich Europa a tu zonk.   Bo Europa po epoce Ryżego w Białym Domu jest już inna, jak ta wierna dotychczas żona, która odkryła że na świecie oprócz jej męża są jeszcze inni interesujący faceci. Mła stosując filtr nr. 45 czyli nie słuchaj co  pieprzą w eter, przyjrzyj się co robią i jakie są efekty ich działań, z lekkim zdumieniem odkryła że oprócz nas i pribałtiki, jedynie Hamerykanie są tak naprawdę zainteresowani utrzymaniem  NATO, reszta ma wylane. Uczestnictwa prawdziwego w sojuszu domagają się tylko państwa graniczące z Rosją, nawet  ci z Półwyspu Skandynawskiego się zainteresowali, reszta ma to w dupie, doskonale pamiętając numery jakie wycinali Hamerykanie zmieniając status sojuszu z obronnego na ofensywny bo trza było prezydenckie dziedzictwo Clintona w Kosowie wykonać, robić ekspedycję do Iraku coby broni chemicznej szukać czytaj dać zarobić hamerykańskim korporacjom.  Ba, po nalotach na Libię, które wyjęczeli Francuzi a które  spowodowały że w Libii mamy stanowisko  do odpraw pontonów i po "genialnej" syryjskiej zagrywce Ryżego, która przyniosła  tyle zmian  na Bliskim Wschodzie że Turcja zaczęła  się zastanawiać  czy sojusz jeszcze się jej opłaca, wszyscy  z Rosją niegraniczący tak naprawdę zaczynali drgawek dostawać na widok skrótu NATO. Taa... Oczywiście w naszych prawicowych portalach opowieści co by było jakby Trump był i że do wojny by nie doszło. Pewnie że by nie doszło, bo by nie musiało. Ryży jest ulubionym partnerem Wujka Wowy, zawsze daje mu wygrywać i nawet  jest zadowolniony bo nie zdaje sobie sprawy że przegrał. Opcja w stylu i wilk syty i owieczka fragmentarycznie nadgryziona.

Tak nawiasem pisząc  to nasze medialne prawiczki w tym uwielbieniu dla Ryżego są  podobne  do mieszkańców Donbasu  uwielbiających Wujka Wowę. Zero realizmu, święci  obrońcy wartości  te dwa typki, taa... dopóki rakieta komu  na łeb  nie spadnie. Wtedy to już nie  jest kochany święty Wujek Wowa tylko ruski skurwensyn, strach pomyśleć  coby  było jakby redahtory prawicowe w końcu się zderzyły z rezultatem  "pokojowej" polityki Ryżego, jak np. Kurdowie w Syrii. Na razie jednak  Hamerykanie odbudowują sojusz coby samym nie zostać na placu  boju z Chinami. Dla naszego państwa  to dobrze bo Wujek Wowa  po tych wszystkich przeżyciach z ruskim światem, który wcale nie chce mieć jednego centrum, zrobił się nerwowy. Oczywiście pojawiają się jakieś piendrolenia o tym że  dobrze byłoby mieć armię europejską. Taa... A kto by nią zarządzał? Niedemokratycznie wybierana Komisja EU, nad którą z mocy unijnego prawa nie ma kontroli? Jest to tak durne jak sama  Ursula, której  dla spokoju mła któś wreszcie powinien zatkać jadaczkę. Koncepcja którą głoszą ludzie stojący za Ursulą, na szczęście  nie ma prawie żadnych szans na zrealizowanie, w ogóle jedną z rzeczy dobrych które obudzenie Europy przez Wujka Wowę spowodowało  jest odrzucenie merkelowskich koncepcji rozwoju, co dla nas, naszego państwa,  jest błogosławieństwem. Zresztą nie tylko dla nas, każdy klin wbity pomiędzy apetyty korporacji a politycznych jest dobry dla wszystkich społeczeństw i państw.  Mła zresztą złośliwie straszyłaby zarzund w Berlinie możliwością odrodzenia się jakichś państwowych  ciągot w krajach federacyjnych, quźwa, należy im się to za to pieszczenie korporacji, zboczenia  zamordystyczne i mniłość do imperialnej Rosji, którą odziedziczyli po Prusach i krajach mocno z nimi związanych.

Jak to się wszystko skończy? Nikt tego nie wie. Ukraina jest zbyt dużym kęsem dla Wujka Wowy, może się nią udławić. Tak jak Ługańsk, Donieck czy nawet  Krym byłyby dużym obciążeniem politycznym dla  Ukrainy,  tak okupowana Ukraina czy  Ukraina z marionetkowym zarzundem, który do utrzymania się potrzebowałby stałej obecności rosyjskich wojsk,  będzie elementem destabilizującym Rosję, kosztownym jak diabli i powodującym nieustanne problemy. Jakby było mało Wujek Wowa niechcący pokazał fragment rzeczywistości  swojemu społeczeństwu, naopowiadał bajek o tym jacy to Rosjanie z tych Ukraińców a teraz się okazuje że Rosjan musi rakietami ostrzeliwać  coby do  Rosji ich przyjąć. To się przeca przebija  przez propagandę, jeżeli Ukraińcy to Rosjanie to dlaczego Wujek Wowa ich zabija? To przemówienie z czwartku to nie był strzał w kolano, to może  być strzał w głowę. Wszyscy gracze patrzą co się dzieje, każdy karty liczy a ludzie tacy jak my giną, zostają ranni,  uciekają. Czy cóś można zrobić? Trzeba ludziom pomagać i to z szeroko otwartymi oczami żeby nie pominąć kogoś bardzo tej pomocy potrzebującego a jednocześnie nie dać się naciąć różnej maści szumowinom, które będą się chciały z tej okazji nachapać. Trzeba robić wszystko żeby zmusić zarzundzających coby oni zechcieli zmusić Wujka Wowę do zasięścia przy stole do rozmów i pogodzenia się z rzeczywistością. Na jego głowie teraz  jak z tego wyjść z twarzą przed swoim społeczeństwem, za dużo mu w tym pomagać nie można bo Wujek Wowa musi znać swoje miejsce.  Najlepiej byłoby żeby mu to wytłumaczyli cooledzy z Chin dla których konflikt w tym rejonie jak najszybciej powinien się przestać opłacać. Bo dzielenie tortu dzieleniem tortu a ludzie i zwierzęta cierpią i nawet okruszka nie dostaną.

137 komentarzy:

  1. Przyjemnie się Ciebie czyta, bez względu na temat i na to, czy się z Tobą akurat zgadzam, czy też nie. Tu się zgadzam niemal całkowicie, więc jeszcze przyjemniej (nie napiszę: całkowicie, bo ja politycznych tematów raczej unikam, więc nie wszystko ogarniam).
    A cwaniaczki już się biorą do roboty; słyszałam wieści, że sutenerzy, pod pozorem przewożenia do nas siostry czy innej kuzynki, wożą dziewczyny do agencji towarzyskich - mówiąc najoględniej.
    O fałszywych zbiórkach nie wspomnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech Taba, obys miala racje i oby to wyjscie z twarza naprawde oznaczalo wyjscie.
    Chiny za bardzo nie moga sie wtracac, bo wtedy kopna spiacego Jozka w tylek, ktory sie przebudzi i nieopatrznie moze narobic bigosu.
    A ja zapytam przewrotnie, a co jesli to wszystko jest operacja falszywej flagi?
    To znaczy skutki operacji sa jak najbardziej prawdziwe i namacalne, przerazeni ludzie cierpia, ale za kulisami juz rozgrywa sie teatr. Aktor Zelensky odegral swa role bohatera wzywajac na szaniec, ale juz jedzie na rozmowy... I niech jedzie. Moze doskonale wiedzial, kiedy ma jechac i po co.
    Kijow stal jak stoi i oprocz jednej wyrwy w scianie budynki ani ulice sie nie posypaly.
    I moze , miejmy nadzieje, na tym pokazie sily sie skonczy, w zaleznosci o tego jak oni sie tym tortem podziela.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mła się od pewnego momentu zaczęła bardzo, bardzo mocno polityką zajmować bo polityka zajęła się mła. Udział w życiu obywatelskim nie uchodzi za obowiązek co jest na rękę politykom bo przeca jak nikt nie kontroluje to usia siusia, ludzie nie zdają sobie sprawy jakie zagrożenia mogą ściągnąć na głowy swoje i swoich dzieci nie interesując się tym co robią i dlaczego to robią wybranie przez nich politycy. Mła uważa że powinno istnieć minimum zaangażowania obywatelskiego wymaganego przez państwo czyli wspólnotę. Minimum ale obowiązek. To wynika z doświadczeń życiowych mła, jak jest obowiązek to człowiek cóś lepiej pilnuje swoich praw. Zależność taka. ;-D Musimy na tempo zacząć przebudowę państwa, można by takowe minimum uwzględnić. Nie wiem co to ma być, łobowiązek wyborczy czy cóś, ale trzeba ludzi zaangażować w zarządzanie państwem czy utrzymywanie wydolności jego struktur. Cóś robić trzeba bo jak widać kole nas się robi z lekka nieobliczalnie. Silnych nie atakujo, my są słabi nie dlatego że armii nie mamy, tylko dlatego że u nas państwo to karton gównem klejony. Amen.
    Mła wie ze z okazji każdego kryzysu szumowina wypływa i na dobroci żeruje, dlatego trzeba patrzeć co komu, dawać tak żeby dotarło tam gdzie tego potrzeba, od policji w końcu zacząć wymagać działań i od administracji zarzundowej. To nie powinno wyglądać tak ze to uchodźcy mają się zgłaszać i rejestrować albo olać i nic nie robić. Urzędnicy na perony, czas świętego covida się skończył, Wujek Wowa nas w cudowny sposób z maseczek wyleczył. Do roboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kitteczku jak to jest flaga, to jakie to ma znaczenie dla tych ludzi z dzieciakami, klatkami dla kotów i chomików, z psami na smyczy, z bambetlami najpotrzebniejszymi zabranymi z chałupy? Jakie to ma znaczenie dla nas którzy w tej chwili się spinamy coby jakoś to wszystko rozładować, nakarmić, miejsce do spania znaleźć i jeszcze przy tym nie dać się naciąć szumowinie? Taki mamy real, przyczyny mogą być różne a my mamy do czynienia ze skutkiem. Czy nagłe pozyskanie wiedzy przez mła że to ustawione zmniejszy napór na granicę i panikę? Co to zmieni? Wyobraź sobie że do domu wchodzą Ci sąsiedzi z całej dzielnicy, bo coś się dzieje, Ty nie wiesz co ale widzisz że cóś z tymi ludźmi nie halo. Co robisz? Zostawiasz chałupę i idziesz się wywiedzieć czy kto ich do Ciebie nie zaprosił? Po mieście będziesz latać kiedy w chałupie masz tłumy? Wiem taka wiedza jest przydatna, tylko pod warunkiem że nie ma się do czynienia z wojną, bo wojna jest zawsze nieprzewidywalna a jak mawiają ci co wojnę przeżyli najgorszy do przetrwanie jest jej początek i koniec. Tak że widzisz dupa, wiemy nie wiemy, działać trza.
      Kijów cały czas stał, to nasze mendia grzały sprawę. Za to pod Kijowem kupa rzeczy nie stoi ale o tym akurat cicho sza. wszyscy tu kłamio mła tylko paru źródłom ufa. Wiem że się robi źle na południu, to wiem na pewno. Co do całej reszty to wiem że nic nie wiem. Na pewno nie wiem co Wujku Wowie do łba z tym przemówieniem szczeliło, może on też jest fałszywa flaga, straszył bo mu Śpioch obiecał hurysy w raju albo cóś w tym stajlu, że w końcu załatwio sprawę z Ukraino i wszyscy będo szczęśliwi i jeszcze wychujajo Chińczyków. To wszystko są gdybactwa a real jest jaki jest. Z opowieści o Wielkim Resecie z udziałem chińskich elit te ostatnie należy wykreślić, one mają odrębny interes od naszych elit.
      Sądziłaś kiedyś że Wujek Wowa to prawdziwy znachor co z covida złego leczy błyskawicznie? ;-D

      Usuń
    2. No masz, uleczyl w trymiga, a tu nawet nie musial , bo tu nagle odwolali sami z sobie :)) i juz nic nie czyha co 2 metry. No toz ja mowie, ze ludzie cierpia , ale z reszta wiedzy to uwazam ze lepiej ja miec niz nie miec, w kazdych okolicznosciach...

      Usuń
    3. No tak ale nie można gdybać, gdybanie to tylko założenie. Jak w przypadku tych zgniłych czepionek trza się opierać na konkretach. Np. konkretem jest to że Wujek Wowa wziął oligarchów za ryj. Pamiętasz zapewne sprawę Chodorowskiego. Ludzie się cieszyli, nawet ci co akurat w Rosji nie mieszkajo. Teraz nie ma tam oligarchów którzy byliby niezależni od Wujka Wowy, nie ma innych elit finansowych poza tymi które wyznacza sam Wujek. Nasze elity w przypadku operacji fałszywej flagi musiałyby dogadać się z Wujkiem, chyba że grają na usunięcie Wujka ale wówczas musieliby się dogadać nie z elitami finansowymi a z ludźmi ze służb. Czyli wsadzić kolejnego wielkorusa na tron. Tylko co to zmienia w układance ukraińskiej? Wielkorus to wielkorus, ludzie z Donbasu chcą do Rosji a ludzie z Kijowa wprost przeciwnie. A wojna ma to do siebie że bardzo prosto ją wywołać spiskiem ale kontrolować do końca jej nie sposób. To jest zawsze ryzykowny interes dlatego pieniężni obstawiają go z obu stron, że tak rzecz ujmę. Tu nie bardzo mogą obstawiać drugą stronę, na pewno nie są dogadani z Chinami gdzie w porównaniu ze stosunkiem zarzundu do oligarchów w Rosji panuje jeszcze większy stopień zarzundzania przez państwo "prywatnym" kapitałem przedsiębiorców. Historia uczy że z reżimami totalitarnymi można dogadać się do pewnego stopnia, potem to już tylko korupcja i szpiegostwo. ;-D Jedyne co mła przychodzi do głowy z operacjo fałszywa flaga to wymiana głównego gwiazdora. Tylko że można byłoby to zrobić mniej ryzykując a odpowiednio bijąc pianę. Np. zabawić się w Boga w Bośni i Hercegowinie. Mła myśli że tu dogadywanie było ale nie wypaliło bo sie strony źle zrozumiały. ;-D

      Usuń
    4. Tabaaza, minimum zaangażowania to ja mam, może nawet więcej niż minimum. Chodziło mi raczej o politykę międzynarodową, w której się trochę, owszem, orientuję, ale nie podejmuję się analizować, a tym bardziej wyrokować. Raczej obserwuję, żeby wiedzieć, co się dzieje mniej więcej.

      Usuń
    5. Mła pisała ogólnie o tym zaangażowaniu, nie bierz do siebie. To jest taka refleksja na temat naszej społeczności którą do niedawna jeszcze łączyła jakoś WOŚP a teraz to już i to nie. Ludzie się angażują na chwile, pospolite ruszenie typu czarne parasolki, na nic innego niby nie mają czasu i siły. Jednakże pieprzyć trzy po trzy na srajdzbooku mają czas. Płacą wysokie podatki, mła by wołała żeby mniej płacili a więcej się udzielali. No ale tego to żyjący z kasy polityczni pewnie by nie znieśli. ;-D
      Polityka międzynarodowa ostatnio nas mocno dotyka, jak nie obeszczenia covidowe, które miały więcej z polityką niż z ochroną zdrowia wspólnego, paszporty, glejty i testy to teraz absolutny brak kontroli i jak widzisz pandemia mimo napływu nieprzetestowanycyh, niezamaseczkowanych, w większości niezaczepionych ludzi w liczbie około 200 tysięcy jakoś nie szaleje. Mła tyż paczy i obserwuje i z zadziwienia żuchwę z podłogi zbiera.

      Usuń
  4. U nas już są jakieś jaja z tymi zbiórkami. Oni chcą igły strzykawki sprzęt do transfuzji a nie słuchać nic o urzędzie miasta ani politykach żeby tu ktoś coś fundował. Siatek z ubraniami od nas nikt nie chce. Stoją w domu ale chyba drugi raz już nie pójdę. Oni chcą ubrania wojskowe tylko. Nosz kurde ja nie bank. Nie ma. Postanowiliśmy, że jak będą potrzebujące zwierzęta to podzielimy się karmą na jakąś zbiórkę Młody zaniesie. Łaski bez. Ale na nic więcej pozwolić sobie nie możemy i jak pomagać go z głową. Bo widzę, ,e u nas urząd miasta ma w dupie tak jak ma w dupie dzikie koty - karmę wydają ale pół puszki na miesiąc na kota którego się dokarmia na działkach. Taaa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie zadziwiasz Kocurku tymi zbiórkowymi opowieściami. Nie rozumiem - jacy "oni" chcą strzykawki i sprzęt do transfuzji ? Kto to zbiera, organizuje, nadzoruje? Rozpuszczałam pytania po moim regionie i nikt o niczym takim nie słyszał.
      Rozumiem, że ubrań może być nadmiar, ludzie przy tej okazji pozbywają się różnych rzeczy z domu.
      Rabarbara

      Usuń
    2. No u nas politycy z urzędu organizują zbiórkę w ośrodku kultury i takie rzeczy chca. A nie słuchać żeby sami coś od siebie kupili takiego. Szary Kowalski im takich cudów jak skalpele do operacji nie przyniesie

      Usuń
    3. Kocurek olej tych gnojków i nic tam nie dawaj. Jak chcesz pomagać to szukaj przez ludzi których znasz takiej możliwości, spawdzaj dokładnie co to za jedni, wleź w net na kotowskie i poszukaj zaufanych. Przeczytaj dokładnie kto na co zbiera, bo jak piendroli o strzykawkach to piendroli. Na sprzęt medyczny to się kasę daje a nie samemu nici chirurgiczne kupuje.

      Usuń
    4. No właśnie a tu jakiemuś Suboniowi czy innemu się pod głową coś wali

      Usuń
    5. Ci "oni" to chyba jakiś oddział partyzancki montują i chcą się bawić w wojnę, jak na filmach. Tyle, że rzeczywistość jest różna od filmu... To się w głowie nie mieści, chcą kapitalik zbić na nieszczęściu innych.

      Usuń
  5. Dzięki Tabazo za tego "bryka", przeczytam jeszcze ze dwa razy jak będę miała czas ;), bo istotne informacje sumujesz, ja też dziś z pewnym Piesem próbowałam sumować podpierając się Tobą i wyszło nam, że 2 plus 2 jest jak nic! 22...
    Ale właśnie, nawet jak się czujemy mondrzejsze to i tak cóż, a działać na dziś i rozsądnie trzeba. Co też czynimy.
    Uściski dla Cię i głaski dla stada.
    Nie wiesz czemu sadzone jesienią przebiśniegi cóś mi się nie kwapią do wyłażenia ? Chorery jedne ?
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła wie że pisze w cały świat ale mła się jedno zawsze z drugim wydawa powiązane, mła nic na to nie poradzi. ;-D Mła stara się zachować obiektywnie, widzi przeca że Ukraina nie jest hurrra europejska. To jest część Ukrainy o takim nastawieniu. Ludzie ze wschodu wyczekiwali z kolei Wujka Wowy jak zbawienia, choć przeca nie da się ukryć że nie wszyscy. teraz im się tam trochę zmienia no ale to dlatego że wojnę mają. Mła o tym w ogóle pisze bo u nas jest jednostronna narracja, kto nie za jedno samostijno ten proputinowiec. Tylko że to nie jest prawda. To że Ukraińcy walczą z bronią w ręku o swoje państwo nie powinno nikomu przysłonić faktu że np. nie chcieli - i zdaniem mła słusznie bo mieliby dopiero problem jak cholera - wdrażać porozumień mińskich, które dla nich łaskawie wynegocjowała Europa. Nic nie jest proste a w mendiach mamy szał ciał, panikę i w ogóle zagładę atomową z jednej strony a z drugiej uspokajanie i nadmierny optymizm. Hym... gdzie drwa rąbią, wióry lecą, jest niebezpiecznie i lepiej żeby to do ludzi dotarło lecz nie w ten sposób żeby tak ich zestresować że znów myślenie wyłączą. Zresztą zdaniem mła mendialnym o to właśnie chodzi, wyłączyć myślenie i o srovidzie zapomnieć i nie pokazywać tego co teraz robi zarzund i nasi ukochani parlamentarzyści. U mła przebiśniegi odliczone ale u Mamiego też nie wszystkie wyszły. To kapryśne cebulki. Stado rozbisurmanione, z Pasiakiem lepiej, okazał się być pochlany przez niejakiego Kituchnę. Pusiu tyż zarobił zębem, jego pani nawet u veta była bo Kituchna jadowity.

      Usuń
    2. To Kituchna pewnie chce wywalczyć swoje miwjsce w grupiw i do michy,,nieodjajczony pewnie na dodstek i takie walki odchodzą.

      Usuń
    3. Kituchna tak naprawdę to nas olewa, on po fabryce grasuje. Tam korzysta z misek i z fabrycznymi się leje. Do nas to on się tak na gościnne występy zapuścił.

      Usuń
  6. Też przeczytałam i dziękuję. I przeczytam jeszcze raz.
    Kituchna jest jadowity, tak jak bywają wszystkie futra. Czy on jest czyjś, czy dopiero wybiera dom,?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba poszukujacy bidula.

      Usuń
    2. Fabryczne ludzie go nie oddadzą, oni kombinują żeby on z fabrycznymi kotami został dla "odstraszenia". Faktycznie fizis ma tako że strach się bać, wygląda jakby był wkarwiony nieustająco. Ładny, bardzo duży kocurek.

      Usuń
  7. Polecam Kim jest Anna? I klejnoty Koronne właśnie oglądam na Netflix.
    Jak widziałyście coś ciekawego piszcie :) nie możemy żyć tylko wiadomościami na żywo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozne pierdy ogladam, bo wsio lepsze juz znam.

      Usuń
    2. A stary serial Kroniki brata Cadfaela? Uwielbiam. Z Derekiem Jacobi.

      Usuń
    3. Muszę poszukać bo ciekawie brzmi

      Usuń
    4. Fajny jest, też sobie chętnie przypomnę. :-D

      Usuń
    5. I to jeszcze też są książki?!
      https://sklep.zysk.com.pl/category/beletrystyka-kryminal-sensacja-thriller-cykl-kroniki-braciszka-cadfaela

      Usuń
    6. Tak. Są. Bardzo ciężkie do uzbierania w całości bo ukazywały się w nielicznym nakładzie przez ponad trzydzieści lat. Ogromna krzywda że odcinków jest tylko trzynaście, tomików, bo to nie są duże książki jest więcej.

      Usuń
    7. Książek jest 20 + 1.
      Bardzo jestem zła na autorkę, że skończyła cykl.
      Zgromadziliśmy z Latającym komplet ( po angielsku rzecz jasna ) i teraz raz na rok se czytamy po raz kolejny.

      Usuń
    8. Mła ma na kompie booki. :-D Bo ona i serial i książki.

      Usuń
    9. Eeee, Agniecho, o co tu mieć pretensje? Edith Pargeter alias Ellis Peters umarła w 1995 roku, a ostatnia książka cyklu ("Pokuta brata Cadfaela" po polskiemu) wydana w 1994r. Czyli że pisała prawie do końca. Cykl o Cadfaelu jest jedynym tłumaczonym na polski, a ona pod rozmaitymi pseudo napisała stosy. Szczęściara z Ciebie że czytasz po angielsku, sezam do odkrycia przed Tobą.

      Usuń
    10. A to durna baba ze mnie. Jakoś nigdy nie czułam potrzeby sprawdzenia, czy autorka żyje...
      Jej cykl kryminałów z inspektorem Felse też bardzo lubię.

      Usuń
    11. Nie taka durna, czytasz w oryginale, czyli żyjesz dwa razy😀

      Usuń
    12. A jak się da to nawet trzy - pomiędzy słowami. ;-D

      Usuń
  8. Dobra, będę pisać krótko i na temat, bez dygresji. ;-D Na Kituchnę w fabryce naszykowana jest klatka bytowa, Kituchna na razie sprytnie omija. Złąpany jedzie do veta na przegląd i sterylkę a potem wraca do fabryki bo to jest dziki i swobodny kocur. Jest gryplan na oswojenie ale na razie chętnej do oswajania przesłał wściekłe spojrzenie z daleka. Kituchna szuka dam ale takich jak Kituchna szuka to u nas nie ma. Okularia usiłowała pokazać wdzięki ale Kituchna wolał zamiast wdzięki Okularii studiować wpiendrolić Pasiakowi. To Okularia się obraziła i w domu ze Szpagetką siedzi. Tak to jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak mi chodziło po głowie, czy agresja Kituchny nie jest spowodowana bólem. Często koty cierpią z powodu chorego uzębienia i wtedy reagują agresją. I nic dziwnego, jak mnie coś boli to też bez kija nie podchodź.

      Usuń
    2. Chore uzębienie tak nie wpieprza, Kituchna ponoć pochłania za całe stado. Klatka nastawiona ale Kituchna cwana.

      Usuń
  9. Mła się wydenerwowała, wypisała w związku z tym, nadziałała i jutro ma swojej roboty huk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat Kituchny uważam za otwarty, jeszcze się będzie w związku z tym macho działo. Wszedł na tapetę 😀. Natomiast co reszty, to Putin jako polityk jest niesłychanie wręcz nieobliczalny, bezczelny i cwany. Wielki blagier ale i zamordysta. Mam nadzieję że udławi się ta wojną. Inną rzeczą jest rzeczywiście to że wojny są nieobliczalne, ofiar tragedii i dramatów wloką za sobą więcej niż żołnierzy. No trudno, trzeba robić co się może, żyjąc własnym życiem. Za parę dni mam zamiar poszukać jak mogę pomóc może się przyda choćby mój czas. Na razie balast ze mnie.
      Ikony wspaniałe. Ta z szarościami i "celtycką" plecionką najpiękniejsza.

      Usuń
    2. Wujek Wowa nigdy nie był moim ulubieńcem, mogą go wymieni, płakać nie będę. Od początku dla mła było jasne że z nim największy problem będą mieli sami Rosjanie. Nigdy nie rozumiałam tej fascynacji jego osobą jaka występowała u polityków czy dziennikarzy. Tak jak fascynacji Ryżym nie rozumiem. Rozumiem sympatię do takiego czy innego polityka, "lubienie" ale fascynacji nie rozumiem.
      Kituchna jest bandytą, stado karnie w domu siedzi. ;-D Szara ikona też do mła przemawia.

      Usuń
    3. Wiesz, ludzi zawsze fascynowały kobiety z brodą, ciela dwugłowe itp. a przecież media, zwłaszcza od zalewu internetem, na takim czymś bazują. To i wyuczyli tej fascynacji bez zastanawiania się co w środku.
      Rabarbara

      Usuń
    4. Wiesz mła tyż zastanawiała swego czasu fascynacja brunetem z wąsikiem, który zagrał wodza. Jak ludzie nie rozpoznali kreacji? To było cóś jak Marilyn Monroe, archetyp wpleciony w postać sceniczną. Mój boszsz... kiedy do ludzi wreszcie dojdzie że politycy to w zasadzie aktorzy i trza patrzeć na scenarzystę, reżysera, oświetleniowca a nawet inspicjenta.

      Usuń
    5. Głównie i podejrzliwie patrzyłabym na inspicjenta ;).
      Rabarbara

      Usuń
    6. To cóś tak jak ja, inspicjent i sufler to podejrzane typy. ;-D

      Usuń
  10. Moja konkluzja jest ostatnio przygnębiająca,Ukraina wojskowo nie da rady.Są bitni,zmotywowani,patriotyczni i wszystko naj... ale Putinu rzuca w bój świeże mięso armatnie, a dalsze odwody stoją w pogotowiu na terenach kołchoźnika.Mimo całego poświęcenia wojska i cywilów ukraińskich zaczęłam czarno to widzieć mimo wcześniejszej euforii.Pewnie się skończy walką partyzancką,jak w Afganistanie.
    No chyba,że wydarzy się cud.Na dwoje babka wróżyła.
    Dobra, idę umyć łepetynę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy dzień przetrwany to dla nich szansa na swoje. Nie dla Zelenskiego i reszty polityków ukraińskich, tylko dla tych ludzi którym się marzy cóś inszego niż państwo rosyjskopodobne. Mła rozumie, jej też się marzyło.

      Usuń
  11. Ja tam wiem jedno, wojna to kosztowna sprawa i nigdy nie placa za nia bogaci, bo oni to robia na niej pieniadze. Ciekawa jestem czy kazdy z nas z osobna i grupowo jestesmy gotowi na wystawiony rachunek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana drukarki to się już grzejo że mało co a padno. Tylko u nas jakby perspektywa się zmieniła. My już nie myślimy, znaczy nasz zarzund, kto za to rzeczywiście płaci, my mamy cel. Teraz my so krajem przyfrontowym, wiesz jak jest z krajami przyfrontowymi - so bazy, so piniądze. Ponieważ mamy problem z dojeniem UE to się usiłujemy podpiąć do hamerykańskiego cyca. Ponoć nie tak dawno w związku z odświeżeniem zainteresowania pewnego mocarstwa pewnym krajem w Azji Zachodniej za samo użyczenie lotnisk Słowacja dostała ponad sto baniek zielonych. Bogate tera będo płacić naszym złodziejom z zarzundu więc one szczęśliwe że odsunęły widmo wideł i taczek. Krótko pisząc - Zdzichu wyślij mła te piniądze z Twoich podatków bez pośrednictwa zarzundów, mła je lepiej wykorzysta. ;-D Zdaniem mła to zarzund nasz jest gotów przekonać Wasz zarzund żeby wojnę przenieść do nas, bo u nas się oszczędzi na środkach bojowych a jeśli chodzi o propagandę to mamy tę perłę Jacka Kurskiego, który daleko w tyle zostawi Rosjan i Ukraińców. Mła Ci jeszcze jedno napisze - nie wierz żadnej relacji robionej przez jakikolwiek mendium. Żadnej, chyba że sama znasz osobę która kręciła film telefonem, wiadomy wojak obliczył - 95% to manipulacje. Nie znaczy że wojny nie ma, jest i niestety się rozkręca, ale to co leci na okrągło w tevałkach czy necie to sobie możesz darować. Zauważ że nie pokazują tego co mogłoby przerazić.

      Usuń
    2. No i tu się z Wami zgadzam w całośći, że znakami przestankowymi włącznie :(.
      Star - jak już bedziesz słała te podatki to mi tyż troszki....
      I tak, moja Droga Pani T. - lepiej posłuchać co mówią w maglu (choć u mnie chyba maglów już nie ma..... a żal..) niż tfu!media.
      Względem pomagania to też pomagam tam gdzie znam, wiem kto i zawsze mogę sama zobaczyć. Zwłaszcza, że to nie jest i nie będzie jednorazowa wrzutka do puszki, cyk!-serduszko i nie myślimy o problemie a szlachetni jesteśmy. Ani 1% od podatku. To też się wpisuje w ten rachunek o którym pisze Star.
      Rabarbara

      Usuń
    3. Nasze mendia grzejo propagando jakby covidowe zabawy w ich wykonaniu były ćwiczeniem. Pisząc nasze, mam na myśli mendia zachodnie bo gdzieby człek po zachodnim necie nie szukał to wszędzie jest ta sama narracja. Po tym zresztą mła zdiagnozowała że mamy do czynienia z większym konfliktem niż lokalna wojna na Ukrainie. Mła odświeżyła umiejętność czytania bukw a może bukiew i udała się do obozu wroga. No tak, tam jest to samo tylko z drugiej strony. Jest pewien ślad na który wpadli insi internauci i on jest też na ruskim necie ale szybko znika, znaczy służby pracują, za to u nas chyba będzie grzany - to jest ten automatycznie generowany artykuł o rosyjskim zwycięstwie. To było opublikowane o godzinie 8:00 26 lutego 2022. Autorem jest Petr Akopow. Na ten temat nie ma żadnego ruskiego dementi, być może dlatego że u nich wierzy się tylko w zdementowane informacje. ;-D Ten artykuł ściągnęło mnóstwo ludzi z całego świata i pojawia się on też w takich miejscach, które nie są podpięte pod propagandę Zachodu. Jest więc spora szansa że to jedna z nielicznych prawdziwych info w tej wojnie. To jest takie pitulenie o jedności świata ruskiego i stworzeniu nowego organizmu państwowego, koniec smuty i takie tam. No dobra, najważniejsze dla nas nie jest to tylko data wypływu info. Po prostu zakładali, nie wiem dlaczego, może uzyskali gwarancję że nikt się nie będzie wtrącał, że sprawa potrwa dwa dni. Mła to przypomina naprawdę coraz bardziej wpuszczenie Wujka Wowy na minę, nie wie tylko czy wpuścili go swoi, czy nasi, czy razem do kupy. Zwolennicy teorii spiskowych mogą sobie teraz słodko ćwierkać o rozłamie między schwabowcami, to ma jakieś tam podstawy. Tym bardziej że one nas tak oficjalnie przygotowujo że Wujka Wowę mają sprzątnąć "ratujący Rosję".
      Gierki, gierki a ludziom krzywda. Ech... Pomagać ale naprawdę tylko tam gdzie się ufa albo bezpośrednio bo to co wyprawiajo nasze władze nie zasługuje na zaufanie. Bardziej wierzę w pomoc międzyznajomkową, ludzkie pospolite ruszenie niż w te za przeproszeniem górnolotne pierdolenie o dobroci naszego państwa. A tak o radosnej działalności naszych baranów. Te debile, tego nie da się inaczej nazwać, dopiero wczoraj postawiły służby w tryb ochronny. I to na terenie dwóch województw a nie całego kraju. Macki mnie opadli - Ludzie tysiącami walo przez granicę a tym 4 dni zajęło pokumanie że trza działać. Mła nawet nie wiedziała że oni tego nie wprowadzili, myślała że to z automatu. Rosjanie powinni sobie w brodę pluć że to nie z nami ta impreza, ten artykuł w RIA Novosti mógłby wtedy pójść 25 lutego.

      Usuń
    4. >:[=] !
      Też sobie myślałam (niedouk jeden), że w takiej sytuacji to z automatu.
      Rabarbara

      Usuń
    5. Mamy wybitnych w służbach. Ruska agentura czyściła tam od dawna. One jakby w spadku dostały prowadzących ;-D A tu jeszcze quźwa doszli reformatorzy opłacani rubelkami i pożyteczni idioci. A także agentury "sojusznicze". Ludzie od 15 lat ćwierkali na ten temat ale się nikomu, ani platfusowatym, ani pisdniętym, nie chciało tym zająć. Moim zdaniem dlatego że sprawne służby to by władzunie tak zaczęły podliczać że i jedni i drudzy by się nie nachapali. Amen.

      Usuń
    6. Są głosy i insze infa że klu sprawy to jest co co leży w Czarnombyle pod tym dachem co go ponad dekadę budowali.

      Usuń
    7. A raczej co tam pod tym sarkofagiem wydupano i schowano...

      Usuń
    8. Mam taki dziwny zwyczaj, ze od malego dziecka najbardziej wierze sobie. Jak sie nauczylam czytac to sama wybieram lekture:))) Roznie bywa, ale mimo to stawiam na samodzielne myslenie, bo jak mi zle wyjdzie to tylko siebie moge winic a innych nie bede podgryzac:)))

      Usuń
    9. A w ogole to gdyby to tylko o podatki chodzilo to jeszcze byloby do przelkniecia. Obawiam sie jednak, ze cena tej wojny jest duzo wyzsza niz % podatkowy obywateli USA i w tym przypadku niestety najwiecej zaplaci Europa. Owszem rzady dostana zaplate za ten halas co Wam urzadzaja, ale Wam maluczkim to raczej nic z tej zaplaty nie skapnie.
      Patrze i slucham, slucham i czytam jednoczesnie ogladajac na FB i blogach jak to ludzie masowo kupuja nowe rzeczy dla ukrainskich uchodzcow... jakie to piekne, jakie szlachetne.......... nie przesadzam lezka sie kreci w oku.
      Jednoczesnie nadchodzi tez mysl czy ci ludzie nie beda za kilka miesiecy moze rok potrzebowac koca, poduszki dla siebie i czy bedzie ich na to stac.
      Wiem, wiem ja to suka jestem:)))
      Ale pamietam te komentarze wczesna wiosna 2020 kiedy wszyscy krzyczeli "zamknac wszystko co sie da, dobic co sie rusza":))) a rok pozniej narzekali na ceny paliwa, elektrycznosci itp.
      Hmmm no nie wiem, ale zyje juz tak dlugo, ze dostrzegam, ze historia lubi sie powtarzac........... ot pozyjemy, zobaczymy jak sie tym razem skonczy.

      Usuń
    10. Tak, tak, tak jak piszesz będzie i do tego nawiązałam, że ta pomoc to nie jest jednorazowy datek do puszki. To jest cały ciąg poważnych, częściowo trudnych do przewidzenia konsekwencji. Bo nawet takie wredne suki jak my ;) też wszystkiego złego nie potrafią sobie wyobrazić. Cóż.
      Rabarbara

      Usuń
    11. Star, ja miałam w sobie dziwny spokój, kiedy to wszystko się zaczęło (choć prawda o tym, co i kiedy się zaczęło, to pewnie dopiero za jakiś czas wyjdzie). Wiedzę o tym, co media przekazują czerpię w większości z tego miejsca;) Pracuję w środowisku empatycznym i wrażliwym na ludzką krzywdę. Działania pomocowe od razu ruszyły pełną parą. Ale u mnie tak średnio serce się rwało do zbiórek. I też takie myśli mnie nachodziły, jak piszesz... Dziś przechodziłam przez dworzec połączony z galerią handlową w Krk, wszędzie dookoła grupy ludzi z Ukrainy. I nagle to we mnie walnęło. Rodziny po biednemu ubrane, i po zamożnemu, większość z dziećmi. I nie wiem, co mi się podziało, ale łzy mi zaczęły lecieć jak grochy, nie mogłam nijak się powstrzymać, a apogeum osiągnęłam, jak zobaczyłam ich psy i koty w kontenerkach. I nogi same mnie poniosły do sklepu, co po drodze miałam, i same ręce bez udziału głowy brały z półek te worki z karmą, a jak już miałam w wózku tę karmę, to ręce znowu wyciągnęły mi się do półek i brały rzeczy dla właścicieli tych zwierzaków... No więc rozumiem tych wszystkich masowo i szlachetnie ruszających do pomocy. Ja naprawdę nie należę ani do szlachetnych altruistów, ani do wyrywnych w działaniu, i dystansuję się już bardzo od wszystkiego. Ale dziś coś przejęło nade mną kontrolę. I po pracy znowu przechodziłam przez to miejsce (to moja stała codzienna trasa) i dalej ci ludzie na walizkach i z plecakami, torbami, dziećmi, psami, kotkami... Czekają. Wolontariusze pomagają. Matka karmiła małą dziewczynkę zupą z plastikowej jednorazowej miski. Drugie dziecko spało na torbie z dobytkiem. Przełknęłam łzy i poszłam na swój bus. Nie mam odwagi, by bezpośrednio podejść i zapytać, czy czegoś nie potrzebują. Pewnie na razie jeszcze nie. Ale co będzie później?

      Usuń
    12. No właśnie mła o tym pisze Serendipo. Zdzichu Ty sobie możesz być sucz bo Ty tego nie widzisz, uchodźcy są niestety dla nas boleśnie realni. Wiesz jak jest, obraz wart tysiąca słów, zobaczysz i już się nie odwidzi. Nie bój żaby, za to zapłacimy wszyscy i tu w Europie i tam u Was w Hameryce, to jest system naczyń połączonych. Co do tego jak dużo zapłacimy - na wojnie jedni się bogacą a innym tylko spływa np. Europa dostała plan Marschala, pomógł nie tylko Europie, Stany na nim zarobiły aż miło. Ale ten plan odbudował Europę i to na tyle że socjal zaczęła rozdawać. ;-D Także nie ślij dolarków w podatkach Wujowi Samowi tylko bezpośrednio do nas. Zmarszalizuj nas. ;-D A w ogóle to napisz cóś o tych kupionych nasionach. Mła się wydawa że teraz my za karę będziemy mili tzw, skok technologiczny, bo już się zaczyna pitolenie o nowych technologiach i energetyce. Teraz nam dopiero urządzą Zielony Ład. Co do tego że zubożejemy, hym... my i tak jedziemy na kredytach i umownym groszu od kiedy nastał nam niemiłościwie panujący piniądz fiducjarny. Przeca te wszystkie papirki tylko dlatego są coś warte żeśmy się tak umówili, jak będzie bardzo źle to zrobią nam reglamentacje czyli mła wróci znów do czasów młodości. Nie zdechlim wówczas to i teraz nie kipniemy. Choć wkarw to na pewno będzie. Tak sobie myślę Rabarbaro że im prędzej spokój będzie tym dla nas wszystkich lepiej ale żeby spokój był to Wujek Wowa musi patrzeć realnie, Ukraina w jakiejś części nie chce być Rosją, tak jak Polska nie chce być w rosyjskiej strefie wpływów, czy Pribałtika nie chce mieć związku z tym krajem, choć przeca u nich mieszka całkiem sporo Rosjan. Są sprawy które się przeskoczy i takie których się nie przeskoczy, np. czasu się nie wróci. Jak pisałam, żadnego imperium nie udało się odbudować. Rosja nie powinna narzekać i tak ma spore wpływy, niewspółmiernie wysokie w stosunku do jej rzeczywistego znaczenia. Ten kraj się zwija od 30 lat a jedyna recepta jaką znają jego włodarze od 400 lat jest taka - masz problemy to idź na wojnę i coś podbij. Nie że gospodarczo cóś zdominujesz, wpływy zyskasz bo to wymaga dobrego stanu gospodarki a z tym w Rosji zawsze było kiepsko - dlatego była wielko gospodarko dla krajów III świata a nie dla krajów z gospodarką wolnorynkową. To potęga militarna i tylko tyle, a jak po raz enty załamie im się gospodarka i broń zrobi się przestarzała to znów trzeba będzie pilnować żeby materiałami nuklearnymi nie handlowali.
      Tomku co obstawiasz że kryje się pod czapeczko Czernobyla?

      Usuń
    13. Tak jeszcze w nawiązaniu do pomocy, niektórzy po prostu lubio się chwalić dobrocio serca. Taka słabość. Inni nie, tylko patrzeć na dzieci jedzące bida zupkę nie mogą. Ludzie są takie różne.

      Usuń
    14. Wszystko to słuszne i oby tylko ten spokój.
      A na razie musimy zachowywać spokój, żeby głupstw nie czytać, nie słuchać i nie robić.
      A tu znowu zimno, a ja już do ogrodu biegłam....
      Rabarbara

      Usuń
    15. Serendipo, nie mam nic przeciw pomocy, w koncu kazdy robi to za wlasne pieniadze wiec tym bardziej mi nic do tego. Ale serio pomysl o tym co sama napisalas. Cytuje
      " I nogi same mnie poniosły do sklepu, co po drodze miałam, i same ręce bez udziału głowy brały z półek te worki z karmą, a jak już miałam w wózku tę karmę, to ręce znowu wyciągnęły mi się do półek i brały rzeczy dla właścicieli tych zwierzaków... "
      Wlasnie takie automatyczne, wrecz nieprzemyslane reakcje sa czesto kula w plot. Wiem jak organizuje sie zbiorki bo przez wiele lat gdy mieszkalam w NYC uczestniczylam w takich dla bezdomnych. I z tamtego doswiadczenia wiem, ze np. zupa w proszku jest bez sensu, bo niby jak ktos nie ma dachu nad glowa (uchodzcy tez nie maja) to czym ma sobie te zupe zalac? nasikac w nia? sorry ale nic innego nie przychodzi mi do glowy. Duzo lepszym rozwiazaniem jest zupa w puszce bo ta mozna zjesc nawet bez podgrzewania. No ale znow ludzie znosili puszki, ktore mozna bylo otworzyc tylko przy pomocy otwieracza zamiast te ktore otwiera sie pociagnieciem za (nie wiem jak to nazwac) taki specjalny cyngwajs na wierzchu puszki.
      Dlatego tez uwazam, ze pomoc jest pieknym odruchem ale pomoc przemyslana jest nie tylko piekniejsza ale i baredziej wartosciowa z punktu przydatnosci.

      Usuń
    16. U nas są na dworcach są teraz takie z wrzątkiem stojące, musiałabyś to Zdzichu zobaczyć, takie cóś jakby kuchnie do przygotowania posiłków, rozdziałkownie gdzie ludzie info dostają i co im tam najbardziej potrzebne. Jakoś to zaczyna chodzić. Na początku jak to u nas, głównie ruszyli się ludzie że tak powiem cywilni, teraz to jakby bardziej już zorganizowane. U nas jest dużo Ukraińców, oni też organizują się mocno i dają pomoc. Generalnie poczuwają się mocno do tego. Oczywiście jest i swołocz, jak to zawsze przy takich okazjach. Teraz to na całego walczą z dezinformacjo ale wygrajo po moim trupie. Mój pandemiczny wpis podsumowujący dwa lata z kretyńskiej walki ze srandemią wpis ukończony ale mła musi najsampierw wpis lżejszej treści zamieścić cobyśmy nie zwariowali.
      Zdzichu co to za polne? Czy tam na składzie co napisane?

      Usuń
    17. Tabu u nas tez mozna z kubkiem suchej zupy chinskiej wejsc do byle sklepu i zalac ten kubek wrzatkiem. To jest fakt i rozwiazanie, Ty wiesz ja w Polsce bylam ostatni raz w 2009 roku wiec nie wiem jak i co jest.
      Natomiast wiem wlasnie z doswiadczenia, ze bardzo czesto ludzie kierujac sie na szybko odruchem serca nie mysla o sytuacji osoby, ktorej chca pomoc dlatego o tym napisalam.

      Tak czy inaczej mieszanki polne to jedna ciut ozdobna w kolorycie niebieskim:)) a wiec lubiny i jakies tam insze.
      Druga do wykorzystania za domem ma w zestawie kfiotki przyciagajace motyle i fuwajaca gadzine ktora np. pozera mszyce dziala "ochronnie" na rozne szkodniki latajace w ogrodzie. Kolorowiasto i lakowo:))) tak moge podsumowac.

      Usuń
    18. Łubiny są fajne bo to motylkowe i wzbogacają glebę w naturalny azot. Jest też taka mało robotna roślina w polnym typie, pasząca do łubinowych klimatów. nazywa się facelia błękitna, po łacinie Phacelia tanacetifolia. Zobacz ją sobie w necie, może masz w tej mieszance, ona jest miododajna. Czy u Was sieje się też maciejkę? Drugi opis wygląda tajemniczo, zastanawiam się nad tymi przyciągaczami.

      Usuń
    19. A u mnie maciejka raz chce rosnąć a raz nie i nijak od lat nie moge dojść o co jej idzie. Czy ziemia, czy miejsce czy pora siania. :(
      Rabarbara

      Usuń
    20. I Tobie powiem, że te jednoroczne to potrafią być bardziej humorzaste niż byliny :(.
      Rabarbara

      Usuń
    21. Tak. Jest to pochytane. Po stronie UA jest nadzwyczajny porządek. Ludzie nie wyglądają na skrajnie wyczerpanych. Pomoc jest naprawdę dobrze przemyślana od chwili przejścia granicy aż do punktu recepcyjnego. Jest sprzęt wolontariat służby. Nikogo nie puszczą w trasę jak nie podasz danych z dowodu, spisuje to policja. Tak przynajmniej wygląda to w Dorohusku

      Usuń
    22. Maciejka u mnie też kaprysi. Ale sieję co roku z uporem i czasem mam z tego upojny zapach. Od maciejki gorsza jest nieprzewidywalna rezeda. Ta to w ogóle pofyrtana.

      Usuń
    23. Maciejka to nie bardzo lubi ciężko glebę. Piochu tyż nie lubi ale prędzej sobie poradzi. Rezeda i mła się cóś nie udawa.

      Usuń
    24. Teraz jest rzeczywiście OK, wszystko się kontroluje jak być powinno i pomoc jest natentychmiast. Spięli się bo musieli, jak widać naszej administracji najlepiej robi tzw. muszenie. Bardzo to dobre bo osobiście to po ścianach już zaczynałam chodzić z powodu tej administracyjnej rozlazłości pocovidowej. Tomku czy jako 'negacjonista covida złego" czujesz się już proputinowcem? ;-D

      Usuń
    25. I widzisz to właśnie jest taki uboczny skutek całej tej wojny. Kto wie czy przypadkowy.

      Usuń
    26. W przypadek to mła cóś wątpi, podpinanie myślę było przygotowywane.

      Usuń
  12. Dziewczęta!
    Jakże miło sobie poczytać, gdy myślące osoby wymieniają opinie.

    Ten u góry to Gabriel czy Jerzy? W każdym razie nie pacyfista.

    Chciałam też Tabie przypomnieć, że paczka do Niej w drodze, skoro w mailu nie zareagowała.

    Chciałam też spytać, czy przebiśniegi łatwo się rozmnażają z nasion?

    Natomiast w kwestii pomagania - to ja jednak zdalnie, z kilku różnych względów, ale starając się sprawdzić, co i jak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze że każdy tu myśli po swojemu, wykłócać się można, przy zdaniu trwać, zdanie zmieniać ale po swojemu trza myśleć. W dzisiejszym czasie to jest rzecz nie do przecenienia, znaczy lepszy teoretyk spiskowy niż bezmyślna ameba. Mła nie pamięta kto to powiedział ale zdanko jej pasi - "Pielęgnuj świrów, krusz betony".
      Po mojemu to jest Archanioł Gabriel, z mieczem cóś mało ognistym. Przebiśniegi rozmnażają się z nasion jak najbardziej, znaczy gatunek i selekty bo mieszańce to wiadomo. Sprawdzaj Agniecho naprawdę starannie komu i co, bo smutne zdjęcie to każdy potrafi wstawić. Dlatego kontakty posprawdzać przez takich którym można zaufać że to nie ściem. Niektóre fundacje z tego co wiem robio listy godnych zaufania.
      Paczka Przyszłą, Małgoś odebrała - przylezę to się wezmę do rozpakowywania, mniam, mniam. :-D Dziękuje Ci bardzo.

      Usuń
    2. Agniechu bedzie uprzejma sprawdzic poczte, wyslalam zapytanie.

      Usuń
  13. U Młodego w szkole będą zbierać to zaniesie kocich puszek że trzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurde, jak ja się denerwuję.Takie siły idą na Kijów,że strach.Dwie mendy się połączyły.
    To św.Michał Archanioł z mieczem,atrybutem św.Gabriela jest róg,w który zadmie na Sąd Ostateczny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczynki, to jest przecie Michał Archanioł a nie Gabriel.
    Przeczytałam, alem ledwie żywa na pisanie. Pomagam i organizuję tu i tam, ale lokalnie.
    Tymczasem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macie rację, nie Gabriel. Michał to jest, mła się popultało. Haniu nie wierz niczemu co słyszysz i widzisz, tu wszyscy nadajo na okrągło różne dziwne info bo to jest wojna informacyjna, niestety nie tylko taka. Realnie jest problem uchodźczy i to trza ogarnąć. Prędzej Kourrek ja uwierzę w szkolne zbiórki niż w pomoc urzędową. Właśnie mam do czynienia z urzędowym papirem, w którym podano telefon, który nie istnieje - urząd jest, pismo rzeczywiście wysłał, dane kontaktowe są z... tralala. Ja już sobie te macki opadnięte zaczęłam przydeptywać. W dodatku wnuk naszej Gieni ma cinżkie problemy z sercem, zaczepiony bo obóz sportowy był. Taa... położenie w hospitalu niestety konieczne.

      Usuń
    2. Masz rację jest wielka mgła informacyjna,ale teraz ważą się losy tej wojny,obrońcy raczej nie wytrzymają naporu.Strasznie się denerwuję.

      Usuń
    3. Haniu nie denerwuj się, nie wiesz co tam się dzieje. Mła ma info że oprócz starych czołgów itd. od początku konfliktu brały też udział jednostki doborowe. Ich po prostu nie focono ale też one nie dały rady, jak widać, zdławić oporu. Więc te wszystkie piania przez mendia sobie odpuść. Tak to właśnie jest z wojnami, mła cały czas ćwierka wszystkim dookoła, operacja fałszywej flagi jest zawsze ryzykowna bo nie upilnujesz ludzi. Cokolwiek to nie było to jak srandemia, poszło nie tak. I teraz realizujo wariant drugi a kto wie czy i nie trzeci. Operacje fałszywej flagi najczęściej się robi w małych krajach a nie w takich w których ludziom a nie wojsku dają broń do ręki i tych ludzi jest od jasnej cholery. Z tą bronią to jest też niestety potwierdzone info, co mła bardzo znerwowało bo chyba każdy wolałby żeby to była ustawka. Na szczęście oni bardziej uważni niż nasi i mocno sprawdzajo komu dajo. Co ma być to będzie, wpływu na to nie mamy.

      Usuń
    4. Zgadzam się z Tobą, wpływ mamy tylko na to co blisko sprawdzimy (myślę o pomocy) a na resztę żaden. Oczywiście trzeba zachować rozsądek, bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich informacji.
      Rabarbara

      Usuń
    5. Dlatego mła wylazła z mainstreamu bo nie chce być uczestnikiem wojny informacyjnej. Wie jedno i to może napisać z czystym sumieniem - na Ukrainie trwają działania zbrojne, nie zna skali ich zasięgu ale wie że się rozszerzają. Ukraińcy którzy wojnę znają od lat 8 i w których kraju co i raz ktoś z tego tytułu ginął, zazwyczaj to było parę osób w miesiącu, spanikowali i wyjechali. Więc nie jest to tak bezstresowo tylko w ludziach jest olbrzymi strach przed Rosjanami, czy słuszny to inna sprawa, jest i koniec. Ruch nad granicą jest w dwie strony, jedni uciekają, drudzy wracają do rodzin, tak to wygląda. Prawdą jest że dużo facetów wraca.

      Usuń
    6. Pojawiają się głosy,że teraz,gdy część armii białor.jest na wojnie Białorusini powinni zrobić baćce powstanie.Rewelacyjna koncepcja.

      Usuń
    7. Haniu to so takie koncepcje jak moje - mundrzec internetowy. Mła to się niestety obawia że sporo z tych mundrców to są mendrcy, dezinformacja na pełnych obrotach.

      Usuń
  16. Nie wiem co myśleć, niektórzy twierdzą, że to jest głęboko przemyślana i z dawna zaplanowana ukrainizacja Europy, a zwłaszcza Polski. A raz wpuszczeni tutaj (bo tam wojna szybko ucichnie) zrobią nam drugi Wołyń i Wielką Ukrainę. Jakoś mnie to boli bardzo i niestosowne wydaje się w tej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jagódko teorii to jest od cholery, mła sobie pozwoliła oprzeć się tylko na tych które jakoś tam można zweryfikować. A w tych nie do zweryfikowania masz wszystko od dogadania się Wujka Wowy z papieżem po Chińczyków, którzy chcą być Europą. Większość z nich jest że tak brzydko określę z dupy wzięta ale są i takie które mogą ocierać się o real. Trzeba być ostrożnym i pamiętać jedno, państwo ma prawo się militarnie bronić jedynie w sytuacji kiedy naruszane są jego granice. Żadnych bajek o wpływach i osaczaniu bo to jest wpisywanie się w narrację sprawiedliwych wojen zaczepnych. Stąd już kroczek do totalitaryzmu. Jakie by prowokacje Zachód nie urządzał to odpowiedź militarna odpada. Tak jak mła się nie podobało napierdzielanie w Kosowo, Afganistan, Irak czy Libię albo Syrię, tak jej się nie podobie napierdzielanie w Ukrainę. Dla mła te wszystkie wojny są po prostu niebezpieczne i dają zarobić różnym nieciekawym gnojom. Zazwyczaj powód konfliktu da się wyeliminować przy pomocy niewielkiej grupy żołnierzy ale przeca sprzętu kosztownego trza użyć. Mła jest po stronie napadniętych, było jej żal tych z Iraku i Pasztunów, mniejszy żal Serbów bo mieli za uszami ale mła nie rozumie dlaczego musiał obrywać cały naród a nie ci którzy napiendrolili, bardzo mła żałuje Syryjczyków którym zrobiono z państwa poligon, teraz żałuje Ukraińców. Ukrainizacji polski nie trzeba robić na siłę, niech te narzekające patrioty zaproponują najświeższej daty Polonii coby wróciła. Jak się chce mieć quźwa silne państwo to się stwarza warunki do rozwoju gospodarki i ludziom normalnie płaci i życie ułatwia a nie piendroli trzy po trzy o Wielkiej Ukrainie. I nie dopuszcza się do sytuacji w której ludziom wygodniej żyć z zasiłku niż pracy bo ktoś pracować musi i ten ktoś przyjedzie.

      Usuń
  17. Po prostu nie dopuścić ich do polskiego parlamentu,do powstania jakiejkolwiek partii ukraińskiej,niech się polonizują,bo po co nam kłopoty z mniejszościami jak przed II wojną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie weszli a już się mam bać?
      Nie zamierzam.

      Usuń
    2. Haniu o czym Tym piszesz, my już mamy mniejszości i mamy ukraińskich posłów. Poza tym Ukraińcy w większości nie chcą tu zostawać, im się opłaca pracować w Polsce dlatego że pieniądze mogą wysyłać na Ukrainę, jak chcą naprawdę zarobić i się na stałe osiedlać to jadą do zachodniej Europy. Pretensje to Polacy powinni mieć do siebie a nie do innych, takie sobie państwo urządzili że młodzi ludzie z niego mykają i w dupie mają pracę za grosze i oddawanie kasy na emerytury poprzedniego pokolenia. Trzeba było lepiej się rzundzić, kontrolować co idioci na stołkach wyprawiają to by teraz gorzkich żalów nie było. Z tego co widać Ukraińcy są lepiej niż my zorganizowani, bida i rozpiździej a wg. rosyjsko - zachodniego scenariusza nie pojechali. Każdy naród ma takie państwo na jakie zasługuje. Amen.

      Usuń
    3. PaniT, no dzie!Jakich mamy ukraińskich posłów?

      Usuń
    4. Haniu myśmy mieli nawet cały parlamentarny zespół ukraiński, chyba z dwie kadencje temu. Teraz w ostatnich wyborach startowała Myrosława Kerykm, chyba oprócz Sycza. Nie śledziłam czy są w tej kadencji, jednak posłowie pochodzenia ukraińskiego to żadne novum w naszym Sejmie. Jest też Związek Ukraińców w Polsce, choć z tego co wiem to raczej była organizacja Łemków i Bojków, teraz się trochę zmieniło bo od parunastu lat mamy w Polsce imigrację z Ukrainy. I nie wiem czemu narzekamy na ukraińskich imigrantów a jak Brytole wieszają psy na polskich imigrantach to się oburzamy. Jak już się oburzamy to bądźmy konsekwentni.

      Usuń
    5. Dokładnie tak, Pani Tabisławo.
      Podwójną miarką się nie powinno mierzyć.
      Ja osobiście uważam, że im więcej różnorodności, tym lepiej dla wszystkich a zwłaszcza dla państwa.
      Bo, zauważę sobie na marginesie, państwo a naród to dwie zupełnie odrębne sprawy. Co każdy Polak wie, gdy zechce mu się przypomnieć lekcje historii.
      Oraz na drugim marginesie zauważę, że pojęcie narodu to wynalazek XIX wieczny. Jakoż koncepcja państwa narodowego, wg. mnie bardzo wątpliwa. I nie będę dalej ciągnąć tematu, oprócz tego, że napiszę, że jestem za tym, by mniejszości miały swoje szkoły, swoich posłów i swoje miejsce w tolerancyjnym państwie.

      Usuń
    6. Agniecha, 3 x tak ode mnie :)
      Miałam wczoraj przypomnieć w tym wątku znany cytat "jak Kali ukraść krowę itd.", ale Ty i Taba to zgrabniej ujęłyście.

      Usuń
    7. Mła nie może mieć nacjonalistycznego fijoła z prostego powodu, mła jest kundlem i ma tego świadomość. Powiem więcej większość tzw. etnicznych Polaków jest znacznie mniej polska niż im wydaje. Ludzie są w stanie ogarnąć wiedzę o dwóch, czterech pokoleniach, jakby podrapali głębiej to niejednego by zdziw ogarnął. Żyją mitami o soli ziemi i z dziada pradziada. No sorry, nie w tym państwie. Z kolei Ukraińcy to że tak rzecz określę trochę Rusini z importu, niemal tyle w nich z polskiej krwi co w Ślązakach a jakoś o odłączaniu Śląska jak się zaczyna ćwierkać to szczerzepolscy pultajo się po całości bo to przeca Polacy. Jedni są, drudzy nie są a sami Polacy to świecie hulają. I dobrze, bo człowiek ma prawo żyć tam gdzie chce. I tego prawa nie może odmawiać innym, chyba że ci inni chcą mu odebrać to na co społeczeństwo zapracowało, nie tylko rzeczy materialne mam na myśli, choćby sprawność struktur państwowych co stało się jedną z przyczyn brexitu, o czym Polacy akurat nie lubią wspominać. Nie jest tak że mła jest ślepa na zagrożenia, nie jest aż tak durna żeby nie widzieć problemów które mogą się urodzić z taką falą emigracji. Ale na pewno nie należy pomagać im się urodzić. Mła jest na tyle stara że jedno wie - strach to zły doradca.
      A tak w ogóle to mła jest zajadły antyczepionkowiec więc została przypisana oficjalnie do Wujka Wowy. Mła wylądowała w jednym worku z KGBistą. No cóż , czepionki nie zrobią się od tego lepsze. Wnuczek Gieni, obóz sportowy i szpryca w związku z tym, lat 18 - problemy z sercem na tyle poważne że pojawiają się coraz częstsze incydenty cardio z utratą przytomności. Nie uda się podpiąć tej sprawy pod Wujka Wowę, który u się służby przemocą czepił, bo musi to na Rusi a w Polszcze jak kto chcze. Nie uniknie się odpowiedzialności bo hurra, wszyscy na Moskala. I opowiastki pod tytułem czerp tylko wiedzę ze stron rządowych to już nie po tej ściemie covidowej. Ludzie będą oglądać co im się podoba by sobie zdanie wyrobić.

      Usuń
  18. Taba, zawieś na moment onanię wojenną i weź daj głos na maila albo na telefon. Rośliny dzisiaj powsadzałam, pińćset doniczusiów, bo już wyłaziły z wody korzonkami. Ale jeszcze szczepki jednej haworsji się moczą. Ponieważ dzisiaj przy przesadzaniu nałamało mi się kocich ogonów, to też wsadziłam i może się chwycą na sucho. Na 16.03 będzie transport do Łodzi (dzięki Ci Panie Boże, za wszystkich adoptujących koty!) Piernik z Sernikiem kwiatki dla Ciebie wezmą, bo ich mame też z Łodzi. Tylko nie wiem, czy pani Kamila będzie tak miła, że z dostawą na miejsce, czy się będziesz musiała wybrać jakąś podwodą.

    Wojennie i politycznie włączył mi się syndrom wyparcia. No ulewa mi się i muszę zrobić przerwę na sprawy przyziemne. Kurnik będziem mieli. Tylko trzeba wyprzątnąć stary haziel (porządny, murowany!, dwukabinowy z okienkiem), co go za szopkę na narzędzia mamy, grzędę wstawić, ogrodzić kawałek i nieloty zapuścić, no!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zacząć już zbierać suchy chleb?
      Rabarbara

      Usuń
    2. Rabarbara kury będziem hodować, nie konia ;)))))

      Usuń
    3. 😀😀😀😀 fsjnie, beda pyszne jajka!

      Usuń
    4. Przypomniałyście mi te blaszane pojemniki z klapą i z dziurkami w ściankach w blokach. Na suchy chleb dla konia. Ciekawe, czy koń wtedy dostał ten chleb...

      Usuń
    5. Nie dręczyć koniów i kur, suchy chleb wodo zalać, ingrediencje dosypać i będzie kwas chebowy który ma cóś jakby promile i jest źródłem witaminy B która nam się teraz wszystkim przyda bo na nerwy dobrze robi. Konikom trawkę świeżą, krom jakie dżdżownice i ziółka i git. Ja maile to jutro, dziś już padam bowiem korzystałam z Izerskiego Źródła. Tatuś ma kury, wszyscy szalejo, łącznie z kotem i tchórzami ze strychu.

      Usuń
    6. Trawka aktualnie jest bardzo dobrze zmrożona.
      Ale siano jest w obfitości i też jest lubiane.
      Nie miałam większego kartonu, to i butelki jakieś niewielkie udało mi się wcisnąć.
      Myślę o kurach...Ale najpierw na pewno kolano.

      Usuń
    7. U nas tyż mroźnawo było, koty w nocy tyłki grzali mimo że niektórzy wrócili z balangi o drugiej w nocy a muam musiała na nich czekać z puszeczko i wyrkiem. Kulanko jest podstawo, jak zrobisz kulanko to i kurki i roślinki i wogle.

      Usuń
  19. Piesko świetnie!!!! Nareszcie będą jaja z których jest sam pożytek!!!! Książka "Jajko i ja" rewelacyjna!!! Czy przypadkiem Ci się nie przyda na nowej drodze rozwoju? Odesłać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaja to już są, że tylko siąść i płakać.
      Romuś, ja taka rozrzutna nie jestem, żebym się pozbywała JEDYNEGO egzemplarza książki ;)

      Usuń
  20. Mamusiu... "Jajko i ja"... Szukam tej książki od lat... OD LAT!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja!!! Na Alledrogo jest. Niedrogo, co zupełnie niezrozumiałe. Bezcenna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to za książka, taka wspaniała? O hodowli kur?

      Usuń
    2. O kurcze!!! Dawno nie sprawdzałam! Nie było, a teraz rzeczywiście jest! Za bezcen... Naprawdę niezrozumiałe;))) Kupiłam! Dzięki Kochana!!!

      Usuń
    3. Agniecha, książka jest absolutnie bezkonkurencyjna!
      Gdyby jajko miało sześcianu kontury, żywot kury byłby ponury. Gdyby jajko miało inną formę, życie kury byłoby potworne! Jajko i kura to LITERATURA!

      Usuń
    4. Cza kupić, potrzeba jej w cóś się wgryźć. Dla odmóżdżenia i domóżdżenia. Młą kupi w piątek, jutro ma znów latanko. :-/

      Usuń
    5. Kupuj JUŻ!!!! Bo będziesz szukała OD LAT!!!!🤣🤣🤣🤣. Śmiychy-chichy, a tak właśnie jest, Pruszkowską kompletowałam dekadami, a jeszcze jednej i tak nie mam......

      Usuń
    6. Oj, Romi, musiałabym jeszcze w nocy zamawiać albo raniutko, nie wiem jak dam radę bo oczy już mła się kleją a jutro muszę być kole ósmej zwarta i gotowa. Pan Pasiak raczył wreszcie wrócić do domu z występów, pożarł swoją puszkę i teraz mam zleźć z jego miejsca bo pragnie zażyć wypoczynku. Ech... Idę spać.

      Usuń
    7. Romana, ty się ze mnie nie śmiej;))) Zawsze jak szukałam w internetach tej książki, to nigdy nie była dostępna! To samo miałam z "Rokiem ogrodnika" - ale w końcu upolowałam, ku mojej radości, bo też fajna książeczka:)

      Usuń
    8. Potwierdzam. Całe dekady książka była niedostępna. Sama szukałam. A potem było kilka wznowień i wypłynęła na rynek. Po czym dostępna jest w ilościach hurtowych z drugiej ręki, bo pokolenie Harrego Pottera nie dorasta do takiej literatury i się wyprzedaje.

      Usuń
    9. Absolutnie tak właśnie jest z książkami 😀. Sama zgłupiała patrzyłam jak pokazuje mi się hurtowo książka której w życiu nie miałam na własność i którą chciałam zwinąć z biblioteki. Przy próbie ponownego wypożyczenia się okazało że następny czytacz nie miał oporów i "zgubił". Teraz mam. Niby nic wielkiego, a z przyjemnością poczytałam. I z satysfakcją.

      Usuń
  22. Wczoraj posypałam głowę popiołem i się umartwiałam.
    Agniecha,to że pojęcie narodu jest nowe nie oznacza,że nie było narodów i świadomości narodowej.
    Tak samo jak pojęcie ludobójstwa wymyślił Polak Lemkin dopiero w 1944r,oznaczające masowe zabijanie i eksterminację wielkich grup ludności,wcześniej nie umiano jednym celnym słowem tego określać.Tak zaledwie 80 lat temu!! Co nie oznacza,że od zarania dziejów nie występowały takie zjawiska.Tak że to żaden argument.Ukraina walczy za swój naród.
    Co do uchodźców.
    Wyjechało z Polski ok.80 tys pracowników ukraińskich co chcieli walczyć.Chwała im i wielki szacunek! Jednak napływają wyłącznie matki z dziećmi i starsi ludzie,a później napłyną miliony Ukraińców.Już padł pomysł specustawy,żeby przyznać tym matkom 500+,dostęp do żłobków i przedszkoli.Czy nas na to będzie stać? Czy unia wesprze nas finansowo?
    Polska przede wszystkim powinna się zbroić.Wspieramy ich zbrojnie (Migi29,czołgiT72,amunicja)na razie zubażając nasz arsenał.Czy sami nie wystawiamy się na nieezpieczeństwo?
    Dużym plusem jest,że będą pracować,że nie odbiegają kulturowo,ale należy przyjmować ich na naszych warunkach.Absolutnie nie wolno dawać swobód politycznych,uczyć się w tym względzie od Niemców.

    OdpowiedzUsuń
  23. Koncepcja państwa narodowego powstała w XIX wieku jako odpowiedź na grozę rewolucji francuskiej. Skończyła się w roku 1945 i od tego czasu obserwujemy raczej rozpad niż integrację. Choć miedzy Bozią a prawdą to proces zaczął się już wcześniej. Jedynym państwem które się zintegrowało w solidny organizm państwa narodowego są Niemcy ale tu pojawiają się pewne hym... zdziwności. Etniczność we współczesnych Niemczech to temat rzeka a poza tym niemiecki rzad federalny tak bardzo chce federalizacji EU z określonych powodów. Niemcy są krajem federalnym a podczas ostatniej srandemii wielu landom było nie po drodze z rządem federalnym. Niemcy mają duże różnice w polityce oświatowej, zdrowotnej, przemysłowej pomiędzy landami - one się nie zacierają, one rosną. Z okazji gazociągu też było fiknięcie i to potężne, rząd federalny sobie a rząd landu sobie. Od 80 lat państwa się rozpadają a nie integrują, to jest proces na który nie mamy wpływu. Dotyczy to zarówno państw zróżnicowanych narodowo jak i takich niby jednorodnych, w których separatyzmy mniejszych grup etnicznych są silne. Integracja militarna czyli np. wchłonięcie Tybetu na dłuższą metę tyż raczej nie przejdzie, to jest taki proces dziejowy dezintegracji i czy on nam się podobie czy nie to on trwa. Nie utrzymamy Haniu państwa narodowego, nie możemy działać wbrew historii, nawet jakbyśmy bardzo chcieli to spowodujemy tym więcej szkód niż pożytku. Niczego nie nalezy spowalniać ale tez niczego nie należy przyspieszać. To się będzie i tak działo samo. Zresztą to nie jest wcale tak że państwo narodowe to jest coś co było całą naszą historia. Nam się ono tylko dlatego tak mocno w jaźń wbiło że w czasach kiedy inni tworzyli państwa narodowe to my nie mieliśmy żadnego. Jak widzisz to nam nie przeszkodziło mieć świadomości narodowej że ho, ho i jeszcze raz ho. Mła myśli sobie że federalizacja raczej się teraz będzie odbywała na poziomie regionów, to będzie bardziej szło w stronę tego co jest w USA. Nie możesz nie dać obywatelstwa osobom innej nacji, bo to jest dyskryminacja, więc prędzej czy później obywatele polscy różnego pochodzenia będą mieć prawa polityczne. I dla Rzeczypospolitej to nic nowego, póki była królestwem polskim to była w miarę etnicznie polska, kiedy została Rzecząpospolitą to już była dwojga narodów. Gdyby była trzech to kto wie czy mielibyśmy zabory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałam,że nie należy im nie dawać obywatelstwa polskiego,niech się polonizują jak najbardziej.Mamy niski przyrost naturalny.Odniosłam się do wpisu o plotkach,że mają nas rzekomo ukrainizować,a żeby to zrobić musieliby być mniejszością z prawami politycznymi.
      Federalizacja to może się uda na poziomie gospodarczo-ekonomicznym ale nie nacjonalistycznym.Dla kogo Niemcy zaczęli się zbroić? Dla siebie,by bronić swój naród.Widzisz,że nawet Putin posłużył się pretekstem "wyzwalania narodu rosyjskiego z niewoli ukraińskiej".
      My jesteśmy narodem od czasu gdy MieszkoI scalił różne plemiona,zresztą religia też cementuje narody.Korona nie ingerowała w sprawy strukturalne Litwy,panowała tolerancja we wszystkich dziedzinach.

      Usuń
    2. Z innej beczki.
      Coś mi lodówka zaczęłą szwankować i zadzwoniłam do fachmana.Oczywiście jeden stary wyga powiedział,że najwcześniej w poniedziałek.Inny przyjechać w ciągu dwóch godzin.Okazało się,że to młody Ukrainiec,naprawił szyciutko i za niewielkie pieniądze.Tak że jestem zachwycona,przy okazji pogadaliśmy o sytuacji politycznej.
      Może się poprawi sytuacja ze specami.

      Usuń
    3. Dla nas to zastrzyk świeżej krwi, jak to się mawia. Korzystamy na tym nieszczęściu, taka prawda. Niemcy nie mają się wcale ochoty zbroić, to jest takie pitulenie. Są najsłabszym ogniwem oprócz Węgier. A tak w ogóle to dobrze że nie musisz nowego sprzętu kupować, zawsze to piniądz oszczędzony na cóś inszego.

      Usuń
  24. Dobra. Ja dla Kociar mam info, że awaryjnie w biedronce polecam kupić kitty 3 puszki za 1.69 sztuka jak się bierze trzy. Wzięłam moim na razie 12 na wszelki niech stoi. Jakieś suche też tam na promocji widziałam, ale nie brałam, bo bym się nie zabrała 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma szans, do pyszczka nie wezmą, w rossmsnie za to sa przecennione saszetki winstona 4 szt.za niecale 4 zł, ale tylko jeden kot je, ksieciunio nie tyka.

      Usuń
    2. U mnie też opornie ale wzięłam na wszelki wypadek jakby np w zooplusie nie było ich ulubionych puszek. Lepsze to niż nic.
      U mojej mamy jedzą saszetki ale tylko Felixa. Szukamy tańszej alternatywy, bo Felix zmniejszył saszetki do 85g... A było 100. Cena została saszetki mniejsze.

      Usuń
    3. Moje rozgrymaszone ale mła ostatnio z lekka przegłodziła i teraz jest ładne kuszanie.

      Usuń
  25. Skoro ten troll jestem to zostawię choć portal ostatnio taki dziwny...
    https://legaartis.pl/blog/2022/03/03/globalny-traktat-pandemiczny-rozpoczely-sie-negocjacje/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idźmy dalej tym tropem
      https://www.petycjeonline.com/nie_dla_traktatu_who

      Usuń
    2. Dzięki Tomku. Widzisz, mła się strasznie martwi bo zarzund nasz durny, obecnie on się bawi w zarzund Ukrainy. Ułani, karwa! To jest cóś czego nie rozumiem. Jest taka sytuacja że oni w tej chwili powinni na tempo gospodarkę ruszać, coś z inflacją robić, wszystkie durnoty pozakrajowe, cudowne pomysły olać ciepłym moczem i nie bo nie, żadnych pomysłów srandemicznych WHO i pretekst się znajdzie - Rosja i Chiny straszo, a my przeca teraz nic z totalniakami. Kasa Banku Światowego nam niczego nie zrekompensuje, won z tym. Przede wszystkim na tempo zarzundowi powinni szukać źródeł energii w rozsądnej cenie bo od tego będzie zależał stan gospodarki.

      Usuń
    3. Krakowski Alarm Smogowy był wspierany przez firmy produkujące piece gazowe. Vaillant i Viessmann. Mamy w grodzie Kraka ruski gaz i niemieckie piece.... Jak najszybciej powinno się pozwolić na montaż pieców klasy 5i kominków z normą Eco projekt które są opalane drewnem klub pelletem. Ja dalej uważam że suche drewno nowocześnie spalane ma minimalny udział w zanieczyszczaniu powietrza. A trzeba cisnąć tych co jawnie śmieciami palą co się nie zmieniło w okolicach. To dało by wytchnąć tym których zmuszono do ogrzewania gazem. Co do energii to mamy spore pokłady węgla dobrej jakości, choć by w Bogdance, którą notabene do niedawna,znaczy do zmiany zarzundu była jedyną rentowną kopalnią.W sumie te jaja z emisja CO2 to mocno naciągane zważywszy na to że taki wietrok nigdy nie jest w stanie wyprodukować tyle produ żeby zrównoważyć koszty swojej produkcji, panele resztą też tu słabo wypadają zwłaszcza że trwałość to tak maks 10 lat. W Niemcach już są grube z takim problemy a tam nikt nie kupował takiej tandety jaką się u nas pcha ludziom i nabija kasę wyłącznie krajowi środka.
      Nie wiem czy wiecie że prócz produkcji energii my mamy ogromne straty na przesyle w sieci. To są ilości rzędu 40%, sieć jest stara a nikt nie palił się od początku lat60do modernizacji na dużą skalę.
      Ostatnio nawet się zastanawialiśmy co się podziało z tym gazem łupkowym i ropą Karlina. Jakie były przyczyny że się to po kościach rozlazło.
      Na ceny też wpływa cała ta narośl zajmująca się obsługą. Taki gaz, połowa to koszty obsługi.
      Wczoraj usłyszałam od znajomego co się tym zawodowo zajmuje że z Dani gaz możemy kupować a umowy z Niedźwiedź iem właśnie się kończą i to dobry moment.
      A do tego co wyżej pisałem o pomocy i jej organizacji trzeba dodać jedno. To wszystko dzięki sprawnym samorządom. Rzundowe grzejo się tylko w ciepłku i robią materiały promocyjne.
      Mnie bawi jak to nasz Krzywousty z Maliniakiem opierdalju jewrope. Ciekawe kto im dał to zadanie.
      I jeszcze taki szczegóły. Izrael nagle odmroził z nami stosunki dyplomatyczne. Teraz nie pomnę kto i z jakiego szczebla, to dosłownie na drugi dzień do naszych przyleciał z bratnio wizyto. A jeszcze chwilę do tyłu zepsuli naszym zabawkę do szpiegowania bo sum niedemokratyczne.Chmmm
      Ai jeszcze, toć nasz miszcz od wyborów już nam u wujka sama kupuje atowowo elektwnie, no to o co kaman? Z 20 lat pewno wybuduje.

      Usuń
    4. Mła napisze tak - wungiel na upartego można spalać ale kamienny a nie brunatny bo to jest proszenie się o kłopoty. Mła to pisze ze skraju Dziurwy Bełchatowskiej, mła wie co pisze. Wszystko kwestia jak to się robi. Co do energetyki to mła od, o mój boszsz... jak ten czas leci, ładnych paru lat pisze że to dopiero będzie armagedon. U mła był dziś coolega elektryk to znów jej info zapodał takie ze młą macki by opadli gdyby nie to ze mła już po nich depcze. Mła tak sobie myśli co do atoma że łone się zastanawiajo jeszcze gdzie kupio, bo ostatnio dużo artykułów na temat "francuskiego podejścia do energetyki". Jak słyszę Zielony Wał to mła się nóż w kieszeni otwiera, turbiny wiatrowe w kraju w którym powinno się cóś zrobić z zasobnościo w wodę i jakby z natury rzeczy pójść w kierunku energii wytwarzanej przez małe elektrownie wodne, sieć zmieniać pod tym kątem żeby zapewnić jej stabilność przy rozdrobnieniu producentów. Ech... bezmyślność po całości. O czapkach obsługowych to mła się w ogóle pisać nie chce to jest podobna sytuejszyn jak "na kopalniach". A co do naszego zarzundu to mła nadal trwa w zadziwnieniu po występach Dworczyka i Zerro, po prostu Dworczyk zrobiony na Zelenskiego rozdający dary co to sami uzbieraliśmy i wytaczający proces Wujkowi Wowie Zerro mła rozłożyły na łopatki. Mła czeka na Kaczyńskiego we frontowym ubabranku, który jest przeciw UE a nawet za. Co do stosunków to naprawa przebiegła szybciutko bo Izrael wycofywał swoich obywateli przez nasza granicę. jak trzeba cóś konkretnego to dumy, zadęcia i inne takie idą w kąt, real politic. Młą najbardziej wkurza że nasze zarzundowe to sobie myślo że wojna na ukrainie pomoże im się wykręcić ze srandemii i Polskiego Wała. Na bezczela jadą.

      Usuń
  26. Tak mialem ma myśli kamienny.
    Co do pomocy i wałów rzundowych to cosik kiedyś skrobnę. Teraz nie można bo się poluje na troli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisz, pisz, my i tak wiemy że Ty nie żaden troll tylko swojski krasnoludek. Poza tym mła wystarczy sama nazwa tarcza antyputinowska żeby odór wału walą po niebiosa poczuć.

      Usuń