niedziela, 13 lipca 2025

Weekendownik - zalatalnik odrzutowy

Ogarniam parę domów na raz, toczę boje na odcinku mendycznym w imieniu Pabasi i Pana Dzidka, w  przyszłym tygodniu będę  toczyła też w imieniu Kasiuleńki, która mimo apetytu nadal z niesprawną łapką, choć z opuchlizny nic nie wypłynęło i jakby się  zmniejszała, wychowuję koty, także trzech kocich siostrzeńców, które to koty są niedobre, roszczeniowe i bezczelne, kłócę się z Cio Mary, która uwolniona z ortez zaczyna uprawiać jakieś maratony, Mamelona widuję w przelocie. Tyle to u mła, czasu dla się bardzo mało a jak już ten czas przychodzi to mła pada i śpi. Odgrażam się wszystkim swoim, których w przelocie złapię, że wyjadę na wakacje, choć tak po prawdzie to nie wiem za co. W ramach osłodzenia  życia postanowiłam zrobić sobie jednak prezent w postaci promocyjnych perfum. Nie wiem jak to się stało że te perfumy zamieniły się w przecenione szklane dynie, promocyjną bawełnianą narzutę i takoż samo promocyjne lniane poszewki oraz szmatki z lumpeksu. Z pieniędzy na promocyjne perfumy jeszcze sporo zostało, więc ta promocja zdaniem mła nie była aż tak promocyjna. Przynajmniej na kieszeń mła. Dokupię sobie pachnące mydełko i też będzie git. Dobra, mła zaraz wychodzi do kocich siostrzeńców, zapodam Wam tylko parę domowych fotek i Wandę Warską w Muzyczniku. 

16 komentarzy:

  1. Zaiste udana ta perfuma😉♥️😀
    Przydaloby się nieco spokojności, a ru ani widu,ani słychu, trzymaj się Tabo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Dorko, ciągle cóś! Szczęśliwie jeszcze ponad połowa kasy poperfumowej mła została. Dołożę ją do Kasiuleńki a sobie pachnące mydełko z prawdziwej mydlarni sprawię. Nie musi być duże, choć tylko o to żeby było. A tak w ogóle to perfumy jakieś takie teraz bezpłciowe, wszystkie na jedno kopyto.

      Usuń
  2. Tabo, wakacje sa absolutnie wskazane w kazdej sytuejszyn, a w Twojej szczegolnie. Gdzies trzeba tych sil nabrac na dalsza walke z rzeczywistoscia , na samej perfumie nie pociagniesz, choc na pewno humor poprawia🤗 👌Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła sobie przed snem planuje wojaże, niestety szybko zasypia i te podróże takie posiekane. Ech... Niech no się na razie ten młynek u mła przewali.

      Usuń
  3. Może dynia zmieni się w karocę i powiezie Cię na jakieś upojne wakacje ...... ;)).
    Czego życzę Ci szczerze :) (wakacji, niekoniecznie karocy ).
    Rabarbara

    OdpowiedzUsuń
  4. Po naszemu ofkors, miało być "zamieni" ;)) ale człowiek jakoś za szybkie te paluszki czy coś.... :(.
    R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła tak bardzo tęskni za podróżą że jest w stanie wyobrazić sobie odbywanie jej karocą. Stosując stosowny do karocy pluralis maiestatis i cytując klasyka - "Nam się to po prostu należy." ;-D

      Usuń
  5. A ta płytka/obrazek z warzywami taki ładny to co to?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wakacji życzymy Tabie. Niechże nawet u mnie. Jakkolwiek u mnie to raczej jesienią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płytka obrazek to takie cóś z Chin do kuchni Cio Mary. Może i rzeczywiście mła wykona jakieś inspekcje postwakacyjne ale nic nie planuję, bo wiesz jak to jest z tymi gryplanami - złośliwie nie chcą się urzeczywistniać. Dodupnie z lekka.

      Usuń
  7. Mydełko wsadź pomiędzy ciuchy i będziesz miała promocyjne perfumy.
    Piękne te dynie, lubię takie szkiełka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła może nawet kupi dwa malutkie, no, bardzo malutkie. Jedno będzie ciuchowe, drugie do rąk mła. Mamelon twierdzi że mła jest szkielnym dynioholikiem. ;-D

      Usuń
  8. Tabo, dynie pikne sa , ale wez je prosze schowaj z moich oczu, toz to dopiero polowa lipca🙏🏻Gryplan wakacyjny sie rypnal zdrowo, wprost proporcjonalnie do tego jak rypnelam kolano, ale zmudna praca moze wykaraskam sie pod koniec sierpnia i choc kawalek morza zobacze 🤞⛱️Ja cie prosze spakuj te dynie do karocy i niech one wyleza dopiero w pazdzierniku jak przystalo. A teraz jest lato, lato wszedzie , zwariowalo , oszalalo moje serce ... Hmmm , no tak mi sie skojarzylo ☀️😎☀️Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój boszsz... Ciebie tyż trafiło! Życzę Tobie żeby to morze Ci się ziściło jak najszybciej, żeby pogoda była i wogle. Dynki schowam, one były tylko jako zakup zamianoperfumiasty zaprezentowane.

      Usuń
  9. Czasem jak się wysypie wszystkiego z wiaderka to człek nie wie w co ręce włożyć. Może harmonogram sobie jaki zrób, co dużo...
    A Milutka bardzo niezadowolona, śpi już. Wet wyczyściła rany, przepłukała aseptykiem, sprawdziła czy ropy nie ma więcej. Nie ma. Wygląda na atak kota jednak, rozstaw zębów mały. Dostałyśmy antybiotyk i syropek na ból. Ale najgorsze to to, że zakaz opuszczania koszar przez tydzień. Dla Milutki, największej mojej szwędaczki, to dramat. Pewnie znów wydrze dziurę w linoleum pod drzwiami. Ale mus to mus. Tu nie będzie negocjacji.
    Scenariusze weselsze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uff... idzie znaczy ku lepszemu. U mła Kasiuleńka domaga się żarła, głośno, więc chyba też ku lepszemu.

    OdpowiedzUsuń