wtorek, 16 lutego 2016

"Bushman"- irys SDB mocno kontrowersyjny

Droga  tego esdebiaczka do zostania odmianą wcale nie jest prosta. Robert grymasił - kolory OK, bródka naprawdę niezła ale te proporcje, ale to rozchylanie płatków, ale jak on wygląda - klasyczne robertowanie że się tak wypiszę. No fakt, irysek roboczo nazwany "Bushman" to nie jest  taki standardowy SDB co to kopułka trzymana "na blachę", płatki dolne sterczą sztywno jak spódniczka baletnicy. Ku zgrozie Roberta jednak już pierwsza fota siewki  zamieszczona w irysowym  dziale forum Oaza  i na Fejsie wywołała tzw. ferment. Robert raczej niechętnie rozdaje siewki co do których  nie jest do końca przekonany, ale postanowiłam wyłudzić tego iryska bezwzględnie, klasyczną metodą wiertło w brzuchu. Stare sprawdzone metody są najbardziej skuteczne - maluch przyjechał, został posadzony, no i czekałam. Pierwsze kwitnienie i już wiedziałam  - piękno to nie tylko trzymanie się klasycznych kanonów, czasem uroda przewrotnie tkwi w dysonansach. "Bushman" jest urodny  przez swoją inność, niekonwencjonalność. Kolory widoczne we wnętrzu rozwartej kopuły, zalotnie podgięte okrąglutkie płatki dolne, wdzięk charakterystyczny dla dzikich irysków - no, czułam że instynkt nie zawiódł i wiercenie w Robertowym brzuchu jest techniką nie tylko skuteczną ale i usprawiedliwioną. Robert przy drugim kwitnieniu siewki był już dla niej jakby łaskawszy, nawet nazwę roboczą dostała i miejsce w biuletynie MEIS. Pewnie nie bez wpływu był tu wigorek rośliny, ilość rozgałęzień i pąków przekładająca się na długie kwitnienie. Ten irys spełnia wymogi stawiane pod tym względem współczesnym SDB. Tak mi się przynajmniej wydaje. Oczywiście są zwolennicy zachowania tradycyjnych irysowych kanonów piękna, tylko że i te kanony ulegają zmianom. Wystarczy porównać irysy SDB sprzed trzydziestu lat i najnowsze introdukcje. Sorry Gregory, to całkiem inna bajka. Cóż, "Bushman" to nie będzie irys urodny dla każdego miłośnika irysów, ale gdybyśmy tylko stawiali na klasyczne kształty to taki 'Ballet Lesson' wyhodowany na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku powinien wylądować na kompostowniku, a nie zdobywać nagrody AIS. Wiele odmian SDB autorstwa Barrego Blyght'a  rozchyla kopuły podobnie do Robertowego esdebiaczka. Wydaje mi się że nie w w tym rozchyleniu kopuły leży problem z postrzeganiem tego irysa. "Bushman"  ma okrągłe dolne płatki opadające tuż za bródką, przez co miłośnikom klasycznego ( tzn. liczącego jakieś niecałe trzydzieści lat ) irysowego piękna może wydawać  się  że  zaburzona jest proporcja kwiatu. Nowoczesne SDB przyzwyczaiły nas do płatków dolnych sterczących poziomo i to co kiedyś odbierane było jako wada dziś jest w zasadzie standardem. Płatki bardzo opadające czy nie daj Wielki Irysowy podgięte to już grzych nad grzychy. Jak dla mnie to na płatkach opadających lepiej widoczny jest kolor ( w końcu główny atut irysów ). Dlatego nie upatruję wielkiej tragedii w takim kształcie kwiatu irysa. Bardziej by mnie martwiło gdyby  substancja kwiatu była cienka czy pąków mało. Myślę że dla tego niestandardowo urodnego iryska na pewno znajdzie się miejsce na niejednej irysowej rabacie. Siewka jest z tzw. wolnego zapylenia, kwitnienie zaczyna niby w połowie sezonu ( dość jednak wcześnie ) i kwitnienie trwa  niemal do jego końca. Taki irysek długodystansowiec, prawdziwy "Bushman" , he, he.


2 komentarze:

  1. Tymi irysami budzisz wspomnienia. Moja mama kochała swój ogródek. Jedyna pamiątka ,którą wzięłam po niej z jej ogródka były irysy. Bardzo je lubiła. Kiedy na nie patrze łza mi się kręci w oku i tęsknie jeszcze bardziej. Pytanie zasadnicze, które nasuwa się osobnikowi nieznającemu się czyli tzw.laikowi: jakiego on jest koloru?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten irysek jest w zasadzie tego, ten..... kolorowy. To znaczy ja bym go określiła jako typ blend ( wymieszany ). Na typ bitone to za dużo tu kolorów, infuzji. Irysków maminych nie wyrzucaj, nawet jak mało nowoczesne. "Sentymentalne rośliny" są niezbędne dla radości ogrodowania.

      Usuń