sobota, 3 października 2015

Alcatraz październiczeje

No i zawitał październik do Alcatrazu. Deszczu jak na razie ze sobą nie przyniósł, za to w nocy chłodnawo, oględnie pisząc. Rozkwitają solidnie opóźnione marcinki, dogorywają zimowity i niektóre z sedumków. Dla traw zaczyna się Wielki Sezon, dla kotów czas bezwzględnego tropienia nornic i chcących spędzić miłą zimę w ciepłym domku myszy. Mamelon przygrypiła, Dżizaas przed swoją kolejną wyprawą w "lewantyńskie kraje" pojechała odwiedzić rodziców, Cio Mary wyegzekwowała od Wujka Jo dodatkowe godziny pracy na działce - znaczy dzieje się, jeszcze w sen zimowy nie zapadamy. Ba, powiedziałabym ze nawet jakieś ożywcze prądy wyczuwam - Ciotka Elka przygroziła robieniem większej ilości  powideł,  Sławka nosi żeby gdzieś pojechać a mnie samą nęci robienie nowej rabaty azalkowej. Jakbyśmy dopiero teraz po tym męczącym lecie odżyli i złapali wiatr w żagle. Oktober złocisty ( najlepsza faza jesieni ) w toku, herbata znów mi jesiennie smakuje, grzybnia gąskowa w lasach oczekuje  na deszczyk,  na rynku pojawiły się dąbki ( chryzantemy, niekoniecznie złociste, niekoniecznie w kryształowym wazonie i niekoniecznie stojące na fortepianie, są bardzo mile widziane w domowych pieleszach - lubię zapach chryzantemowy bijący z okolic "wazonowych" ).

Jakby było mało tego "nieco lepszego" to moje angielki rozpoczęły jesienne masowe kwitnienie. "Grahamek" i "Karolek" ciągną ślepia aż miło i do tego solidnie pachną. Wybarwienie kwiatów genialne, jak zawsze w czasie kiedy są zimnawe noce. Powolutku zaczynają się przebarwiać liście drzew, pierwsze jak zwykle zaczęły zmieniać kolor liście jesionów. Urocza złota żółć, wielka szkoda że susza spowodowała znaczne "łysienie" moich jesionów, zbyt mało teraz tego złotego koloru na drzewach. Na szczęście  zaczynają zmieniać kolor jarzęby i kloniki. Jeżeli idzie o krzewy to tylko azalie prezentują teraz barwy odpowiednie dla spragnionych jesiennych kolorów oczu. Berberysy, kolkwicje i kaliny nadal zielone ( no, niektóre berberysy ciemno czerwone ), myślę że dopiero w połowie miesiąca zacznie się prawdziwe wybarwianie krzewów. Tak przy okazji to wspomnę że mój karłowaty ambrowiec Liquidambar styraciflua 'Gum Ball' nadal soczyście zielony. Hym....tego..... ciekawe do kiedy będzie trzymał liście żeby spełniło się to "osiem tygodni jesiennej czerwieni"? Wygląda na to że powinien tymi przebarwionymi liśćmi witać grudzień. Teraz nieco o jesiennych zakupach - mam nową jarzębinkę, chyba mieszańca, o którego nazwę zapomniałam spytać. Widziałam duży egzemplarz przy szkółce i urzekł mnie wrzecionowaty kształt tego drzewka. Bezczelnie ( bo za pożyczoną od Sławka kasę ) kupiłam też kolejny oczar. Hammamelis X intermedia 'Diane' jest październikowym prezentem ode mnie dla Alcatrazu. Mam nadzieję że Alcatraz kocha pańcię i prezent zostanie należycie przyjęty. Lepiej żeby Alcatraz postąpił właściwie i pańci nie denerwował, bo jak się  pańcia wkurzy to pójdzie  do notariusza i Alcatraz będzie robił za parking! Podwórko dostało w prezencie sosenkę - Pinus parviflora 'Fukai'. Z przeceny!







6 komentarzy:

  1. No i kolejna bajeczna notka :)
    tak, tak na razie jesień rozpieszcza nas słoneczną pogodą :) Jest pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest pięknie ale suchoooo...... Oczekuję choć lekkiego kropienia. Mam nadzieję że Wielki Ogrodowy rozpatrzy przychylnie moją prośbę, w końcu podlewanie ogrodu w październiku to prawie perwersja.

      Usuń
  2. ogród imponująco świeży, mój po tym lecie przedstawia się żałośnie, ugotowane liście i spalone trawy... zmumifikowane malinki na krzaczkach,ech ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imponująco świeży to on jest w nielicznych partiach, głównie cienistych i takich w których ze względu na nowe nasadzenia musiałam używać "sztucznej wody". A ja i tak drżę przed rachunkiem z wodociągów.

      Usuń
  3. U nas w zeszłym tygodniu zapowiadali że będzie padać i nic, na przyszły tydzień teraz i też pewnie nic nie będzie. W tym roku na palcach można policzyć deszczowe dni... deszcz na całą Polskę wylał się na Lazurowym Wybrzeżu.. jak jeszcze zimą nie będzie padać to masakra..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mie ma lać w przyszłym tygodniu, nadal nie tracę nadziei.

      Usuń