poniedziałek, 15 lipca 2024

Dzień wyleniałego szakala - z łobowiązku kronikarskiego

Dzieje się, dzieje, aż się mła poczuła. Mendia wyją, mła ziewa. Strzelali do Ryżego i śmierdzi.  Śmierdzi  z daleka, Secret Service jest podzielona politycznie jak wszystko inne w Stanach. Komu miało służyć "niedowidzenie" służb dowiemy się później, moim zdaniem nie mamy wystarczających danych żeby teraz bez wątpliwości uznać is fecit, cui prodest. Szczerze pisząc jest to mało dla mła interesujące z powodu zasadniczego. Poczucie braku sprawczości dobija Amerykanów, po cholerę mła się ma dobijać? Kiedy wychodzi się poza  mendialne plemienne bańki, te mendia zagrzewające do boju jak cheerleaderki,  to okazuje się że Amerykanie mają  świadomość że obydwaj kandydaci to tak bardziej do kandydowania na głównego obsługującego pilota telewizyjnego w salonie domu "Spokojna Jesień". Odniosłam niemiłe wrażenie że shoot them both może być życzeniem przerażająco dużej części elektoratu. Obie partie są zakładnikami własnych wyborów, obydwaj kandydaci tak rajcują społeczeństwo, że równie dobrze można by się pokusić o takie tłumaczenie zamachu że trzeba było fajerwerków żeby ktoś się kampanią zainteresował. W miastach olewają Sleepy Joe a Trump przekonuje wieśniaków w swingujących stanach - większość społeczeństwa ma w doopie  obydwu kandydatów, co akurat mnie nie dziwi, bo wieczorna demencja czy mitomania z odjazdami w stronę kompleksu Boga, to nic zachęcającego do głosowania. Ludzie będą głosować przeciw któremuś ze starców, nie na nich. O ile Demsy się zorientowały,  bo po występach Joe trudno było się nie zorientować że reelekcja jest nierealna, to Republikanie marzą że 2016 się powtórzy. Nie powtórzy się, nawet gdyby Ryży wygrał, to prezydentura będzie czymś innym a ponieważ polaryzacja była niemiłosiernie nakręcana, to rządzenie będzie jak orka na ugorze i  będzie buksowanie a nie powrót do stanu sprzed ośmiu lat a co dopiero mówić o powrocie do starej, dobrej Ameryki doby Reagana.

Co z tym zamachem? W tym terminie to zamach nie służy na pierwszy rzut oka nikomu, w listopadzie będzie pieśnią przeszłości i obrośnie w taką ilość teorii spiskowych, że przedmiotem sporu może być nawet to kto do kogo strzelał.  Pewnie będą i tacy, którzy uznają że to Ryży wywalił do zamachowcy  z polecenia Joe, który działał na rozkaz Deep State. Dla ludzi fakty są mało istotne, takie się we mła zalęgło przekonanie, kiedy zobaczyłam w jakim tempie narastają wokół tego wydarzenia teorie spiskowe. Czysta rozrywka. "Cudowny gest" byłego prezydenta wciśnięty między info o orędziu Bidena, przeczytać tytuł i olać. Istotne są: sprawozdanie z któregoś tam koncertu Taylor Swift, prognoza cen galona benzyny, co akurat ludzi najbardziej interesuje, narzekania na koszty opieki medycznej, narzekania migrantów na innych migrantów, wakacyjne premiery, haule, reakcje i tym podobne pierdoły. Zainteresowani polityką żrą się miło i wymieniają teoriami spiskowymi dla rozrywki ale ogólnie to jest wow, straszne to było, idziemy żreć dalej trawę w necie naszym powszednim.  W necie widać że większość Amerykanów chciałaby innych kandydatów, to się nie przebija do mainstreamu, tylko dlatego że jest, a w przypadku Bidena było, celowo blokowane. Nie jestem przekonana że Trump zostanie prezydentem USA, za dużo czarnych łabędzi. Chłodno patrząc to ten zamach, wbrew temu co się wieszczy,  nie będzie miał wielkiego wpływu na wybory. Co najsmutniejsze, w tej strzelaninie zginęły przypadkowe osoby.  To jest tragedia, idziesz na publiczne zebranie i nie wiesz czy wrócisz do domu. Jak znam życie zaraz będzie jazda że to broń zabija a nie człowiek. Jak się żyje w kulturze wyrosłej na partyzanckiej historii sprzeciwu wobec  władz kolonii to trudno żeby dostępu do broni nie było. Hym... w takiej Skandynawii też pełno broni, w Kanadzie, w Szwajcarii ale zdecydowanie rzadziej sięga się tam po broń, żeby do kogoś wywalić. Nie że się nie zdarza, rzadsze jest.

Co dalej? Nic. Cóś w stylu zabawy celebrytów. Niby ważne przemowy, niby ważne oświadczenia, nic  co ludzie uznają za istotne. Przerażające jak wielu ludzi ma w doopie strzelanie do polityków, którzy też są w końcu ludźmi. Mła uważa że ta dehumanizacja to przez te mendialne cheerleaderki, dodajcie do tego  cholerną obłudę i spoko można wymiotować. Szczyty z okazji strzelania do kandydata na prezydenta  osiągnęło CNN,  ale FOX też ma za uszami jeśli chodzi o kampanijną twórczość. Ludzie w średnim wieku i młodzi raczej siedzą na społeczniakach  niż w telewizji, tam  mają zapodawaną paszę, mimo tego dość trzeźwo widzą ten światek amerykańskiej polityki. Traktują  obecną sytuację jak wojnę gangów, stojąc z boku.  Dobra, teraz do ozdóbstw tego wpisu, ponieważ Amerykanie tuż przed konsumpcją żaby to mła wciapała  motywy z żabich pocztówek. W Muzyczniku cóś country w wydaniu polskim, Krysia Prońko w starym teledysku z lat 80. Wizja radośnie kuriozalna ale fonia jak to u Krysi - świetna. 

31 komentarzy:

  1. YYY ja nawet nie wiem, co napisać... co to za chłam... Wiesz, ja normalnie nie wiem, co się  dzieje z ludźmi... Masz rację, idziesz se na wybory i nie wiesz, czy Cię kto nie zastrzeli po drodze. Wiem, że można panikować, ale nawet w moim małym mieście widzę zmiany, że czasami człowiek boi się wyjść nawet kiedy jasno... Zamach na polityka... hm... nie, nie wiedziałam, co się tam dzieje, że zamach,  że ofiary. Mam wrażenie, że teraz byle gówno i ludzie się miedzy sobą żrą... to tylko z obserwacji.
    Mimo że wiem, iż do tematu to nie pasuje, ale napiszę taką głupotę, że podobają mi się zdjęcia tych żab, bo mimo że post o ciężkich sprawach, to też zdjęcia żab dodają radości i już. Bez składu ten mój komentarz, ale już trudno... Przytulam Cię mocno. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest z tymi strzelankami coś nie tak. Piszę strzelankami bo jest to drugi polityk zachodni do którego strzelają w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Najpierw jakich prorosyjski świrek strzelił do prorosyjskiego premiera Słowacji i mało go nie zabił, teraz w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach dotyczących działań ochrony jakaś chłopczyna wywaliła do Ryżego. Do trzech razy sztuka, do kogo będą strzelać jeszcze? A może to nowy sposób uprawiania polityki? Mła jest zniesmaczona tym że mało kto dziwi się temu że do polityka strzelano! Mła wie że Ryży to populista i działa na zasadzie dziel i rządź ale łatwość z jaką ludzie łykają że można do niego strzelać, bo kto sieje wiatr ten zbiera burze, mnie przeraża. Nowe zagrywki? Odstrzelą bardziej skutecznie Sleepy Joe żeby to przebić? Te żaby jak najbardziej paszą do wpisu, bo prze tymi ludźmi jest potężne żabsko do zeżarcia.

      Usuń
  2. Wiem, ze sie nie znam, w koncu mieszkam w Stanach tylko 40 lat ale dorzuce moj patyczek do paleniska:)) Moim zdaniem wlasnie w sobote Trump juz wygral wybory. Wszystko co robi ekipa Slepego nie styka, wiec musieli sie posunac do zamachu, byc moze to pierwsza proba ale nie ostatnia. Innych argumentow i broni demokraci nie maja.
    Notowania Trumpa wzrosly do 71% a Slepego znow spadly. Serio to Slepy jest tak lubiany, ze gdyby nagle stanal w ogniu to ciezko byloby znalezc ochtnika, ktory dla ratowania mu zycia zechcialby na Slepca naszczac. Amerykanie maja dosc rozdawnictwa Ukrainie przez Slepego.
    No ale z tego co wyczytalam w notce to Trump sie sam postrzelil podobnie jak Polacy sie sami wymordowali w Wolyniu.
    Mozna i taka teorie sobie przygarnac jak sie koniecznie chce. Nic mi do tego.
    Swoja droga macie swojego odkurzonego Ryzego wiec po kiego grzyba czepiac sie amerykanskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wygra, może nie - dużo czarnych łabędzi na horyzoncie. Ponad miesiąc temu, we francuskich eurowyborach zwyciężyła prawica. Ponad dwa tygodnie później zwyciężyła też w wyborach parlamentarnych, w ich pierwszej fazie i to w takim stylu że jasne było dla wszystkich obserwujących że jej szanse na zwycięstwo są takie jak nigdy. Pisała o tym prasa, piały telewizje, na portalach dzielono miejsca we francuskim parlamencie opierając się na wynikach sondaży przeprowadzanych wśród Francuzów. Nikt nie pytał czy zwyciężą, zastanawiano się tylko jakich rozmiarów będzie to zwycięstwo. A potem przyszedł 7 lipca i te wszystkie pienia i sondaże można było sobie schować. Prawicę wyprzedzili nawet ci od Makarona. Wszystko to działo się w czasie jednego miesiąca. Daleka jestem od typowania w tej chwili zwycięzcy wyborów amerykańskich, choćby z powodów, które podałam w tekście - nieprawdopodobny wybuch teorii spiskowych, zarówno z prawej jak i lewej strony. Wiem że obraz wart tysiąca słów, ale kiedy obraz zaczyna się kontestować to wszystko jest możliwe. Prasa pieje, sondaże zaraz wzrosną. Trump spotkał się z Kennedym, senator stwierdził że nie wycofuje się z wyścigu. Skoro bezproblemowo wygra wybory to po co spotykał się z kandydatem mającym ledwie kilkuprocentowe poparcie? Jakie trudności przewiduje jego sztab wyborczy skoro wszystko pozamiatane? Wybory odbędą się 5 listopada, przecież Republikanie nie są głupi, nawet ci z MAGA - zdają sobie sprawę że emocje przychodzą i odchodzą a z wiarą nie ma co dyskutować. Amerykanie generalnie mają w dupie Ukrainę, większość nawet nie wie gdzie to państwo leży, Amerykanie głosują na prezydenta bo chcą święcie wierzyć że cena paliwa nie wzrośnie, stać ich będzie na opiekę medyczną, będą mieli za co kształcić dzieci i z czego płacić rachunki. Jak są na tyle głupi że uwierzą że retoryka wyborcza to prawda objawiona to przeżyją kolejne rozczarowanie. Mogą się mocno zdziwić zaostrzeniem konfliktów, dlatego że obecnie w interesie USA leży ich zaostrzanie i bez względu na to, kogo Amerykanie wybiorą, to akurat to będzie niezmienne. Nie czepiam się amerykańskiego Ryżego, ja po prostu z kronikarskiego łobowiązku odnotowuję jak dla mnie dość ważne w Stanach wydarzenie. Pewnie że dla Amerykanów jest ważniejsze niż dla mnie, bliższa koszula ciału. Tym niemniej jednak USA są graczem globalnym i to co się tam dzieje ma na nas wpływ. Jeszcze, bo kolejna kadencja Trumpa ten wpływ zmniejszy i to mimo tego że w Polszcze wcale tego nie chcą.

      Usuń
    2. Ja rozumiem, ze z jakiegos w/g mnie nieracjonalnego powodu Polska i Europa sie boi Putina. Nic mi do tego, ale skoro sie boicie to sobie sami finansujcie ten strach a nie za pieniadze amerykanskich podatnikow.
      Jak splonela cala wyspa Maui to Slepiec dal mieszkancom 700 dolarow na kazde domostwo ktore splonelo doszczetnie. Niewazne bylo czy w tym domu mieszkalo 2 osoby czy moze 6 wszyscy dostali te same nedzne 700 dolarow. Ale dla ukrainskiego narkomana 130 bilionow (po waszemu miliardow) dolarow sie znalazlo i Slepiec ciagle chce wyslac kolejne 60 bilionow.
      Amerykanscy weterani wojenni czesto gesto spia na ulicach, 40% amerykanskich emerytow nie ma wystarczajaco pieniedzy na przezycie od renty do renty, ale dla Ukrainy pieniadze Slepiec ma.
      Dlaczego????
      Ukraina NIE jest czlonkiem NATO czyli w sumie nie ma zadnych zobowiazan wobec tego konfliktu. Serio mnie to lotto mozecie sobie tych nazistow adoptowac ale bardzo prosze na wlasny rachunek. I moje zdanie podziela wiekszosc Amerykanow. Ludzie maja dosc i nienawidza Slepca. Caly jego interes w sprawie Ukrainy to prywata, czyli pralnia pieniedzy.

      Usuń
    3. Zaczynam się zastanawiać co ty w tych Stanach robisz, z tymi wszystkimi politykami, których nie lubisz. Rosja to kraj w którym da się żyć, jeżeli się jest tylko ślepym na parę drobiazgów. Zachwyty platoniczne w stylu Carlsona Tuckera, który mimo fascynacji w Rosji na stałe zamieszkać nie chce, do mła nie przemawiają. Przestanę się obawiać Wujka Wowy jak już zamieszkasz w tym Petersburgu czy tam innym Kazaniu. ;-D Informuję Cię radośnie że te pieniążki co to Ukraina dostała to trafiły do amerykańskich zakładów zbrojeniowych, amerykańskich fabryk inszego rodzaju, generalnie zostały w Stanach, o czym chyba już wszyscy wiedzą, może poza tymi, którzy chcą bardzo nie wiedzieć. Po tej durnocie covidowej, w której Trump jak i Biden są umoczeni po równo ( Trump nie zwolnił pana Fauci i przykładnie się zaszczepił, mimo radosnych opowieści o chlorze ), te pieniążki Ameryce bardzo się przydały! Rząd amerykański pod pozorem dbania o dobro Ukrainy, he, he, he, usiłuje stawiać na nogi gospodarkę, Europa zresztą robi to samo. Wujek Wowa ma ciężej, bo on i owszem, wali kasę w broń ale nie ma kogo wspierać, znaczy nie eksportuje tylko sam zużywa. Ponieważ ludzie Trumpa już szukają cud wymówek w sprawie Wujka Wowy, to nie miej złudzeń, Ryży tak jak i Ślepy będzie pakował te pieniąchy w amerykańską gospodarkę, ku chwale Ukrainy rzecz jasna. No, może jeszcze bronić wolności i demokracji gdzie indziej. Mła się zgadza z tymi, którzy obstawiają ratowanie Boeninga, u booka można to obstawić. ;-D Star, mam wrażenie że żyjesz w świecie w którym ta zła Ukraina winna jest wszystkiemu, 40% amerykańskich emerytów ma do dupy renty nie z powodu wojny na Ukrainie tylko dlatego że macie rozwalony dokumentnie system świadczeń. W Stanach problemem nie jest lewica, która się gnieździ po uniwerkach, wymyśla cancel culture i kretyńskie teorie przebrane za naukę. W Stanach problemem są korporacje, które stworzyły oligopol, niszczą konkurencję i powodują że wolny rynek zanika. Następnym etapem jest niewydolność gospodarki, zanik usług publicznych, itd. Zupełnie jak w komunie. Lewica uniwerkowa ma gdzieś walkę z korporacjami, bo to taka lewica kawiorowa, stosunkowo łatwa do zastopowania jak się rozbuja. Prawica amerykańska jak do tej pory nie zdobyła na ograniczenie roli korpo, przeciwnie, poprzednia kadencja Ryżego niczym się nie różniła od kadencji Ślepego - korpo mają się świetnie. Skutek rządów Demokratów i Republikanów jest taki sam, przeciętny Amerykanin, taki statystyczny, żyje gorzej i krócej od statystycznego Europejczyka. Jest też gorzej wykształcony. Ma więcej kasy w portfelu i tzw. większą zdolność nabywczą. Problem w tym że ta zwiększona w stosunku do Europejczyka zdolność nabywcza oznacza że nie żyje mu się lepiej, jest konieczność kupowania tego co w Europie jest refundowane, połowa żywności w amerykańskim handlu nie byłaby dopuszczona do obrotu w Europie bo jest rakotwórcza, dobre szkolnictwo akademickie to niebotyczne czesne, problemy mieszkaniowe są porównywalne z tymi w Europie. Jeżeli Amerykanom się wydaje że te wewnętrzne problemy rozwiążą izolacjonizmem to się mylą. Izolacjonizm rozwala państwa, nie buduje. To jest tak jak z tymi obeszczeniami zarazianymi, pomagają rządzącym i rządzonym na samopoczucie. Krótkoterminowe, tylko tyle. Jak ktoś nie weźmie korpo za pysk, nie wprowadzi podatku od wielkiego kapitału, nie odświeży wiedzy o zwalczaniu karteli, nie będzie dbał o tworzenie klasy średniej to USmanów czeka nie jedzenie żaby tylko konsumpcja ropuchy.

      Usuń
    4. O matko z corka dziekuje Ci bardzo za oswiecenie. NIGDY w zyciu nie wpadlabym na to co wlasnie napisalas. Ja nie wiem ale ja chyba zyje tu w jakiejs comie przez te 40 lat. Cale szczescie, ze jestes i niesiesz kaganek oswiaty takim pustoglowym jak ja:)))))))))
      Juz Ci kiedys napisalam, ze gdybym byla te 15-20 lat mlodsza to zdecydowanie wyprowadzilabym sie do Rosji. Niestety w moim wieku i stanie zdrowia nastepna przeprowadzka to bedzie do urny:)) i tak tez jest dobrze.
      Tak czy siak dziekuje ogromnie za te wiedze Captain Obvious.
      Moze jeszcze daj znac kto stal za ta pomaranczowa rewolucja na Ukrainie, bo cos mi mowi, ze to pewnie Wujek Wowa, ale skoro juz ustalilas, ze ja nic nie wiem to prosze o kolejny wyklad.

      Usuń
    5. jeszcze dodam, ze szkoda, ze przeoczylas ostatnie zdanie mojego poprzedniego komentarza.
      "Caly jego interes w sprawie Ukrainy to prywata, czyli pralnia pieniedzy."

      Usuń
    6. Wiesz jak ktoś sprawia wrażenie że nie bardzo się orientuje że stosunek do Wujka Wowy zmienia się wprost proporcjonalnie do odległości od niego to nie powinien się chyba dziwić chęci oświecania, tak na wszelki wypadek, coby wszystkie dane do wyciągnięcia wniosków były. Kiedyś miałam taką nauczycielkę języka rosyjskiego, która marzyła o wyprowadzce do ZSRR. Życie spełniło jej marzenie, została przymusowo po jednej z wycieczek, gdyż złoto była przewoziła w ilości sporej, co nie było aż takim grzechem, natomiast brak dzielenia się zyskami z handelku z krajem komuszym był i ktoś ją zakapował. Kiedy wróciła z Rosji nie pracowała już w zawodzie, z przyczyn oczywistych. Z domu też nie wyłaziła, bo nie mogła chodzić. Pambuk spełnił jej marzenie, przez jakiś czas mieszkała w Rosji. Należy uważać z tymi marzeniami, mła kiedyś chciała mieć domek z wieloma pokojami a teraz ma ruderę na łbie. ;-D Nie wiem czy urna w Stanach da tyle satysfakcji co ta w Rosji, w tym kraju zanim trafisz do urny są Ci w stanie zafundować morze atrakcji i mnóstwo piany. Moim zdaniem piana może być satysfakcjonująca. Szczególnie polecam rejon Królewca, jakby nagle żyłka poszukiwaczki przygód u Cię zagrała. Rosjanka na lotnisku w Podgoricy roztoczyła przed mła prawdziwą wizję Krainy Przygody, słuchałyśmy z Mamelonem jak urzeczone. Tak w ogóle to Rosjanie z Ukraińcami na wakacjach wódkę piją i zusammen razem do kupy narzekają na władze. Każdy na swoją. Po dwóch godzinach przyjemności narzekają już tylko na jedną i nie jest to ta od Majdanu. Co do pomarańczowej rewolucji to żadnej rewolucji nie przeprowadzisz bez ludzi, którzy ją poprą. Mundrość z notatnika sowieckiego prowokatora. Co do pralni to przeca od lat trąbią że to pralnia, sama trąbiłam jak zapewne pamiętasz. Z info zaprawdę ciekawych to dzisiaj wypłynęła perełka, oczywiście umieszczona tak by za dużo osób jej nie widziało - "Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen naruszyła unijne zasady transparentności zawierając porozumienia z firmami farmaceutycznymi w sprawie dostaw szczepień na COVID-19. Szczególnie ws. potencjalnych konfliktów interesów i zasad możliwych rekompensat dla producentów szczepionek ( w związku ze stratami wizerunkowymi w przypadku niedotrzymania terminów ) KE nie udzieliła opinii publicznej odpowiedniego dostępu do informacji" To jest jeszcze mocniejsze niż sama wiadomość - Deutche Welle to zapodało. W Reichu wiatr zmian, ichnie mendia wreszcie pytają. Ty się jeszcze nie wyprowadzaj do urny, zawsze się zdążysz sproszkować a tu się robi ciekawie. To było orzeczenie izby niższej, teraz będzie jazda z wyższą TSUE. Nad Ursulką wisi ciągle jeszcze sprawa znikających maili, to jest osobne procedowanie.

      Usuń
    7. Nie mam zwyczaju wypowiadac sie w tematach, ktorych nie znam albo moja ich znajomosc jest bardzo powierzchowna. Dlatego tez nie wypowiadam sie w sprawach polityki Unii Europejskiej, Polski tudziez innych krajow Europy. Wiem, ze gospodarka Niemiec bardzo ucierpiala na skutek tych sankcji nalozonych na Rosje. Ponoc to Rosja miala pasc, a padly Niemcy, a ze niemiecka gospodarka byla najsilniejsza gospodarka w Europie domyslam sie, ze innym krajom tez nie jest latwo.
      Ale to co napisalam jest bardzo plytkie i mimo, ze poparte rozmowami z dwoma kulezankami zamieszkujacymi w Niemczech to sie nie wypowiadam.
      Potrafie sie rowniez przyznac do bledu, albo do zmiany opinii jesli taka zaistniala.
      Przez 30 lat mieszkania w USA bylam zacietrzewiona wielbicielka demokratow, dlatego tez ciagle mnie poszturchuja tymi pytaniami czy moga liczyc na moj glos dla Slepego itp. Oni nawet nie zauwazyli, ze ja od 2016 roku nie naleze do ichnej partii, ba nareszcie nie naleze do zadnej partii.
      I ja nie mam zadnych oporow zeby sie do tego przyznac. Jak czegos nie wiem to mowie, ze nie wiem a potem staram sie "doszkolic".
      Do urny sie nie pcham, prawda jest taka ze z moja diagnoza statystyki przewiduja nie dluzej niz jeszcze 5 lat. Mnie osobiscie wystarczy. Nie zalamuje rak nad statystyka bo ta ciagle nie obejmuje mojego przypadku. Statystycznie mialam juz szanse umrzec na raka, ktoren byl i wrocil ale sie zaparlam kopytami i nie umarnelam:))) Mimo, ze wiele "rakowych" blogowiczek krzyczalo na mnie, ze np. nie powinnam stosowac akupunktury w czasie raka. Ja stosowalam i zyje, kilka z tych co krzyczaly niestety nie przeszly juz na druga strone.
      Co jest dowodem, ze statystyka jest tylko statystyka i ma dla poszczegolnej jednostki tylko wtedy wartosc jesli jednostka juz sie zalicza do statystyki.
      Jestem Polka z urodzenia wiec ani mi blisko do Rosji ani Ukrainy. Ja po prostu oceniam to co widze, a widze, ze w Katyniu jest pomnik pomordowanych tam Polakow a w Wolyniu nie dosc, ze ni ma NIC to jeszcze ten cymbal w szpilkach nafaszerowany heroina ma tak roszczeniowe zadania, ze to wola o pomste do nieba.
      Ale znow, ja tam nie mieszkam, wiec mi nic do tego chcecie ich dogrzewac, karmic wlasna piersia... prosze bardzo ale jak poprzednio na wlasny rachunek.

      Usuń
    8. ups mialo byc "kilka z tych co krzyczaly niestety przeszly juz na druga strone" gdzies mi sie tam niepotrzebnie zaplatalo "nie".

      Usuń
    9. Wracajac na moment do zamachu na zycie Trumpa moze sobie obejrzysz ten link
      https://www.youtube.com/watch?v=3IR7Mm-awGQ&t=21s
      Slepy wyraznie namawia do zamachu (dzien wczesniej) i teraz nagle mu sie odwrocilo............ serio... trzeba nie miec mozgu zeby wierzyc temu trupowi.

      Usuń
    10. Niemcy nie padły od wojny czy sankcji, Niemcy padają bo mają problem strukturalny utrwalony między innymi przez brak ograniczeń kadencji sprawowania urzędu kanclerskiego. Europę rujnują nie sankcje tylko konsekwencje zielonego wału, handel emisjami czyli podatek od powietrza, brak produkcji wynoszonej gdzie się da, bo podatek od powietrza, itd. To jest bezpośrednia i GŁÓWNA przyczyna wzrostu cen energii w Europie. O tym tu wszyscy wiemy a im głośniej politycy zwalają wszystko na wojnę, tym bardziej staje się to jasne. Oczywiście że Niemcy oberwały energetycznie najmocniej w Europie, stało się to dlatego że całkowicie uzależniły się od Rosji. Nawet Ukraina nie była aż tak w tym względzie zależna. Dlaczego to zrobiły tego nie wie nikt ale że ich to niczego nie nauczyło to pewne - obecnie uzależniają się od Chin. W Europie ponadto rozwalono gospodarkę lockdownami, w Niemczech trwały one najdłużej. Nie znaczy że Niemcy są bankrutem, to nadal bardzo bogaty kraj, są jednakże bankrutem politycznym, ponieważ polityka prowadzona przez ich rządy prowadzi donikąd. W Europie jest więcej pretensji do Niemiec niż do Rosji, ponieważ Niemcy miały zbyt duży wpływ na polityki unijne. Niemieccy politycy bardzo tego nie chcą zrozumieć ale ich próby zrozumienia nie mają za bardzo wpływu na to że Niemcy stracili w Europie na sprawczości, co Europie wyjdzie tylko na dobre. Co do skuteczności sankcji na Rosję - wszystkie postulaty Rosjan związane z zawarciem rozejmu, pokoju itp., przede wszystkim zawierają w sobie natychmiastowe zdjęcie sankcji. Jeżeli sankcje są nieskuteczne to po co te życzenia ich zdjęcia? Juanizacja rosyjskiej gospodarki jest niemal faktem dokonanym a to oznacza jedno - z Rosją o pokoju nikt rozsądny nie będzie rozmawiał, o pokoju na Ukrainie, sytuacji na granicy polsko - białoruskiej rozmawia się z Chinami. Jak było do przewidzenia Rosja też traci sprawczość, proces jest już bardzo daleko posunięty. Tak daleko że Chińczycy przejmują rosyjskie bazy wojskowe w Azji a także terytoria o które niegdyś toczyli z Rosją wojny. Z rosyjskiego Funduszu Dobrobytu zostało ledwie 20 miliardów dolarów i żadne statystyki i rosnące PKB tego nie zmieni ( tak nawiasem pisząc krajowi toczącemu dłużej wojnę rośnie PKB, Ukraina też ma wysokie PKB i co z tego ). Z Rosją jest jak z Niemcami tylko bez zielonego wału i lockdownów, wojna ujawniła to o czym ekonomiści od dawna gadali - głębokie problemy strukturalne rosyjskiej gospodarki. Wiesz, gdyby nie skutki tych problemów to najprawdopodobniej wojny by nie było ale wojna to stary rosyjski sposób na załatwianie problemów wewnętrznych. Teraz napiszę rzecz najważniejszą - wojna jest tylko katalizatorem jak i chłopcem do bicia, gdyby jej nie było to zarówno Rosja jak i Europa miałyby problemy gospodarcze niewiele mniejsze niż mają teraz. Tyle info w kwestiach wojny, która "rujnuje gospodarkę europejską". Dlatego przemysł wraca do Europy, z powodu sankcji , ruiny i wogle.

      Usuń
    11. Bardzo mła zaskoczyłaś info że akupunktura nie powinna być stosowana przy nowotworach. Szczerze pisząc to nie bardzo wiem dlaczego miałaby nie być stosowana, jest przecież techniką wspomagającą leczenie bólu. Na zdrowy rozum powinna być metodą wspierającą leczenie. Jeśli chodzi o rozsiewanie nowotworów to nie sądzę żeby mogła mieć wielki wpływ na komórki nowotworowe niesione przez krew. Jak się czyta czy słucha niektórych onkologicznie doświadczonych to odnosi się wrażenie że krew nie dopływa im do mózgu w dostatecznym stopniu, bo ich ulubioną metodą na leczenie nowotworów jest spowodowanie by krew nie krążyła i nie odżywiała organizmu, bo przeca nowotwora rozniesie. No qurna i tak go rozniesie, chyba że się nowotwora załatwi przez całkowity brak krążenia. Co prawda padnie się przy tym ale nowotwór będzie zwyciężony. Mła bardzo nie lubi tej walki z nowotworem, wszyscy z nowotworem walczą zamiast chorować. Jeszcze na dodatek przegrywają. Dla mła to głupota, przeca każdy rok przeżyty mimo ciężkiej choroby to wartość dodana, pamiętam czasy kiedy zapadnięcie na chorobę nowotworową to był praktycznie wyrok śmierci. Dziś ludzie stękając i kwękając żyją z tym badziewiem nawet parę dziesiątków lat. Jak ktoś żyje choćby i krótki czas, to jaka to przegrana? A że się umiera to przegrana? No wszyscy w końcu na coś umrzemy. Tak na to patrząc to wszyscy jesteśmy już przegrani na starcie. Uff... Dobra nie będę się nerwować walkami, jak kto musi walczyć a nie chorować to niech sobie walczy jak mu to ma pomóc. Najważniejsze - Tobie jak widać akupunktura nie zaszkodziła i szlus. Tak w ogóle to mła do łba jak przeciwwskazania do stosowania akupunktury przychodzą tylko jakieś zakaźne świństwa, solidne stany zapalne czy problemy z krzepnięciem krwi. Z tymi nowotworami to dla mła nowość i zdziwność.
      Ano tak, u Was się rejestruje jako wyborca partii. U nas jest się po prostu wyborcą. Preferencje polityczne traktowane są raczej jako sprawa osobista. Szczęśliwie jeszcze całkowitej władzy duopolu nie ma, partie powstają, zanikają i raczej rejestracja typu amerykańskiego nam nie grozi. W zasadzie to po osiągnięciu wieku uprawniającego do głosowania wciągają Cię na listę w miejscu zamieszkania i tyle. Jak zmienia się adres to albo to idzie wraz z meldunkiem albo sam się dopisujesz na listę wyborczą. W związku z tym żadnych nękań ze strony partii nie ma. Jak cię ulotkują to wszyscy ale nie wydzwaniają. Dobre i to.

      Usuń
    12. Jako Polka żyjesz przeszłością, bo Twoja przeszłość jest polska. To wspomnienia, nie real. Ty patrzysz na nas z perspektywy historii i miejsca, w którym mieszkasz i często piszesz że nas nie rozumiesz. No taki los emigranta, zawsze trochę obcy. Nie tylko w nowym miejscu, w tym starym też. Myślę że współczesna Polska jest dla Ciebie w zasadzie obcym krajem. Wiem, wygląda okropnie ale wcale takie nie jest - to jest po prostu normalne. O tym jakie są teraz polskie interesy wiesz tyle ile Ci ludzie napiszą i powiedzą. Net zbliża ale nie na tyle byś dzieliła z nami los, pod tym względem jesteś 100% Amerykanką, dzielisz i będziesz dzieliła los ludzi w Stanach. Nasza polityka nie wpływa na politykę Twojego kraju, choć polityka Twojego kraju wpływa na naszą i dlatego tak się nią interesujemy. Jeżeli przestanie wpływać to nasze zainteresowanie opadnie, tak to już jest. My tu mamy różne zdania, tak jak ludzie w Stanach mają je różne na temat swojego kraju, ale wszyscy dzielimy lęki wyrosłe na historii, dlatego Ukrainy obawiamy się w mniejszym stopniu niż Rosji. Mieszkając w Stanach nie czujesz lęku przed Rosją. Jak już czegoś się obawiasz to masz amerykańskie lęki, nie nasze. Ukraina nas nie okupowała a Rosja i Niemcy to i owszem. I nie, Stany nas nie okupują, my pozwalamy Amerykanom na różne rzeczy w naszym kraju a oni trzymają tu broń, która odstrasza Rosję. Tylko tyle i aż tyle. Szczerze pisząc to wolelibyśmy mieć broń atomową niż obce wojska i kto wie czy się na tym nie skończy, bo USA to kiepski gwarant bezpieczeństwa na dłuższą metę.
      Co do Ukrainy - każda państwowość oddzielająca nas od Rosji jest dla Polski korzystna. Stosunek państwa polskiego do Ukrainy to kolejna rzecz, którą dość ciężko Ci zrozumieć, bo nie było jej w bagażu, który wywiozłaś z Polski. Nie mogło być bo nie było państwa ukraińskiego, tylko palenie cerkwi i wsadzanie działaczy ruchu narodowego do więzień z naszej strony a ze strony Ukraińców rzeź wołyńska. Tak nawiasem pisząc to od strony prawa trudno żeby za rzeź wołyńską odpowiadało państwo , które nigdy wcześniej nie istniało, ale ludzie rzadko kierują się logiką, emocje im mózgi zalewają i poprzez ich pryzmat widzą świat i nawet się nie zastanawiają jak to wygląda oglądane na chłodno. Już widzę jak Polacy masowo są chętni do przyjęcia odpowiedzialności za to co działo się na polskich ziemiach w latach 1939 - 45, w czasie kiedy była pod okupacją. Do dziś się wypiera to co się działo na północnym Mazowszu i wsiach kole Białego - Stoku, radośnie zwala się na Niemców, choć w tym wypadku państwo polskie stanęło "w prawdzie", wbrew opinii wielu obywateli, uważających że za to co się działo na ziemiach okupowanych przez Niemców odpowiadają Niemcy. Cóż, ten miecz ma dwa ostrza. Jeszcze raz napiszę - Białoruś i Ukraina, nawet z sąsiedzkimi sporami, zaszłościami itd. , separują nas od gołąbka pokoju Rosji, jest to dla nas dobre i wspieramy samodzielne istnienie tych państw. Czujemy się bezpieczniej. Żeby było jeszcze jaśniej - wyobraź sobie że zamiast z Kanadą stan Nowy Jork graniczy z Meksykiem.
      Co do szczucia - obaj kandydaci i ich sztaby gadają stanowczo za dużo. U nas kampanie wyborcze są męczące ale to co się dzieje w Stanach to horror. Nie tylko w Polsce, to jest powszechne w całej Europie - uważa się ze zrobicie sobie tymi kampaniami gugu.

      Usuń
    13. Wszystko co piszesz o sytuacji geopolitycznej swiata jest wziete prosto z CNN. To nie moja wina, ze w Polsce nie ma niezaleznych dziennikarzy, ktorzy albo sami badaja albo maja dostep do rzetelnych informacji. No coz jest jak jest.
      Wiem, bo juz wielokrotnie pisalas, ze kto nie dmie w oficjalna medialna tube to jest "na pasku Putina". OK wolno Ci tak myslec. Tylko zauwaz, ze ci "na pasku Putina" maja racje co sie sprawdza. Od poczatku konfliktu na Ukrainie ci z paska Putina mowili i mowia, ze Ukraina nie ma szans, podobnie jak mowia, ze Putin wcale nie chce Europy, ani nawet calej Ukrainy, on bierze te ziemie gdzie w wiekszosci mieszkaja Rosjanie, ktorych Ukraincy bombardowali przez 8 lat. Ale o tym media nie mowia, bo takie informajce sa przeciw wojnie, a Zachodowi zalezy na wojnie. Media ciagle trabia, ze Ukraina ma szanse na zwyciestwo... a ja sie pytam jakie szanse, ja pytam o konkrety. Przez te 2 lata super duper kontra ofensyw Ukraina odbila ile zajetych przez Putina ziem?
      30 cm? 7 cm?
      Juz nawet Byly Wojak spuscil z tonu i na ostatnim live cieniutko cwierka omijajac temat Ukrainy.
      No coz jak im zalezy to beda mieli, Putin w 2022 roku byl gotowy na rok operacji, obecnie jest gotowy na 10 lat otwartej wojny i to na skutek zachodnich prowokacji.
      To nie ma znaczenia jak daleko jestem od Rosji, Rosjanie maja hypersonic pociski, ktore siegna US w ciagu 20 minut. US tych pociskow nie ma i nawet nie ma ochrony powietrznej, ktora takie pociski wykrywa. Jak przyjdzie do otwartej wojny miedzy Rosja a Zachodem to Putin nie bedzie marnowal takich pociskow na kraje Europy. Polske to on sobie moze zdmuchnac zwyklymi pociskami, ale na pewno wykorzysta je na atak na USA.
      Ja tylko nie wiem skad wytrzasnelas informacje, ze aby glosowac w Ameryce to trzeba nalezec do jednej z partii. Tego jeszcze nigdzie nie slyszalam. Aby glosowac czlowiek musi byc pelnoletnim obywatelem USA i to wszystko. Jak spelniasz te dwa warunki to sie rejestrujesz i mozesz sobie glosowac ile chcesz. Prawo do glosowania idzie za toba jak sie przeprowadzasz gdziekolwiek na terenie Stanow. A nawet podobnie jak z polskim prawem do glosowania jak sie czlek wyprowadzi do innego kraju ale zachowuje amerykanskie obywatelstwo to ma prawo glosowac.

      Usuń
    14. Jeszcze jedno mi sie zapomnialo. Napisalas, ze nikt nie bedzie rozmawial z Rosjanami w sprawie pokoju lub zawieszenia broni.
      Naprawde????
      I Ty to nazywasz demokratycznym podejsciem do sprawy????
      Brak jednej ze stron konfliktu w probach negocjacji w sprawie zakonczenia tego konfliktu??? NO PIEKNIE!!!!!!!!!!!
      Slowem Zachod, tym razem raczej glownie Unia Europejska jest za silowym rozwiazaniem. Jesli tak to bedziecie mieli.... Putin jest gotowy do spelnienia Waszego zyczenia/marzenia.
      ZA to rozmawianie z narkomanem Zelenskym, ktory de facto juz nie jest prawnie prezydentem nawet w/g ukrainskiej konstytucji jest jak najbardziej slusznym dla was rozwiazaniem:)))))))))))))
      Boskie, to jest po prostu boskie.

      Usuń
    15. Na pewno nie CNN, przestrzeliłaś i to zdrowo Gwiazdeczko. CNN to chyba ostatnie źródełko, które uznałabym za wiarygodne, to już nawet ten zdziadziały FOX jest bardziej prawdomówny. Mła od dawna pisze że w tej wojnie nikt nie wygra, wojna toczy się o to kto "przegra" z lepszym wizerunkiem. Mam tu na myśli kwestię militarną, bo jeśli chodzi o cele polityczne czyli o właściwe zwycięstwo, to jest już dawno pozamiatane i w Rosji i na Ukrainie świetnie o tym wiedzą. Teraz to jedna i druga strona zastanawia się jak sprzedać że propagandowe cele wojenne poszły się rąbać. W grudniu 2021 roku Wujek Wowa wysłał czuły liścik do NATO z propozycjami i z powarkiwaniem że jak te żądania nader słuszne nie zostaną spełnione, to on wlezie na Ukrainę. Żaden z postulatów, które Wujek Wowa w tym pisemku pięknie przedstawił, nie został spełniony. Wprost przeciwnie, Wujkowi Wowie udało się uzyskać rezultat odwrotny od zamierzonego. Obecnie Rosja dławi się juanami a Amerykanie odpowiedzialność za trwanie konfliktu radośnie spuścili na Chińczyków. UE to jest taka organizacja, która nie ruszy niedźwiedzia dopóki nie będzie przekonana że on zdycha. Jak się przekona to będzie bezwzględna "w imię pokoju". Moim zdaniem zresztą głupio, bo jak to swego czasu pisał Sienkiewicz "Po co wrzucać pochodnie do płonącego domu?" czy tak jakoś. Rosję rozpierniczą dokumentnie Rosjanie i widać już teraz tego oznaki. Nie będzie to tak że państwo z dnia na dzień przestanie istnieć, ono się po prostu będzie osuwać w niebyt. Najpierw będzie koreanizacja, potem podziały itd. Wielkim problemem będzie to samo co Stanach czyli utrzymanie infrastruktury, które już teraz jest problematyczne. No i tak to będzie szło, zresztą państwowość rosyjska kurczy się od ponad 100 lat, to jest proces, który cały czas postępuje. Rosja kurczy się terytorialnie, demograficznie i ostatnio cywilizacyjnie. Ty się Star lubisz zajmować kukiełkami, mnie szkoda czasu na Wujka Wowę i te jego wymianę zdań z Człowiekiem w Moro, który nawiasem pisząc nie jest głównym rozgrywającym karty na Ukrainie. To są sprawy mało istotne co ci dwaj mówią, istotne jest to co wierchuszka partyjna powie na kolejnym zjeździe na sprawozdanie Xi. Bo to że Europa nie zejdzie ze ścieżki i kursu jest wysoce prawdopodobne, pokumali że mogą prowadzić wojnę bez Stanów. W przyszłym roku są wybory w Reichu, SPD jest w takim stanie że nie wróżę im sukcesu. Niemieccy chadecy mogą chcieć rozważyć francuskie projekty, w tym wypadku będzie się działo. Niezależnie od tego kto będzie siedział w Białym Domu przewiduję problemy na linii Waszyngton - Bruksela. Historia podobna jak z niedźwiedziem. UE jest w gruncie rzeczy dość paskudna jeśli chodzi o politykę zagraniczną jak i własne wewnętrzne rozgrywki. Po Lizbonie mają tam apetycik na ponadnarodową władzę. Ciekawe co to dalej będzie.

      Usuń
    16. No to se pogadalim:))))
      Popatrz pani jakie cuda.
      Strzelali do Trumpa a rykoszetem trafili w Bidena:)))
      To sie nazywa szybko dzialajaca karma.
      Normalnie siedze i sie zasmiewam do wypeku, takiego cyrku jeszcze na swiatowej arenie nie bylo.Wszytko to klatwa Zelenskiego:)))) Ilu juz premierow miala UK? wszystkie zmiany na politycznych stolkach Europy i nareszcie trafilo sie Slepemu:))))

      Usuń
    17. Mła nie myśli, nie jest w stanie. U mła w mieście gorąc jest zbyt duży jak na możliwości mła, znaczy zdycham. Nie wiem czy karma czy nie karma, czy tylko czekanie na zakończenie konwencji Republikanów. Nie mam zielonego pojęcia. Jednakże niewątpliwie się dzieje, mła myśli że my widzimy tylko pianę, tego co naprawdę się dzieje nasze dzielne mendia nam nie zapodajo. Premierzy UK nie lądują na zielonej trawce z powodu Ukrainy. Oni lądują dlatego że naobiecywali cudy niewidy i brexit uzdrawiający zamiast powiedzieć Brytyjczykom że dobrze już było i czas benefitów bez granic się skończył. W ramach walki ze srowidem, walki z nielegalną imigracją, która dopiero po brexicie się rozbujała że ho, ho, ho i jeszcze raz ho, walki ze wzrastającymi cenami energii, która to walka wzbogaciła koncerny energetyczne jak rzadko, za to solidnie zubożyła społeczeństwo, przeputali taką ilość kasy że starczyłoby na prawdziwą reformę NHSu. Wylecieli za politykę gospodarczą na własnym podwórku, nie za międzynarodową. Po prostu tej żałości nie dało się już dłużej zwalać na UE, wszyscy się zorientowali że problemy UK to problemy UK. Mła uważa że Brytyjczycy chyba trafili z deszczu pod rynnę, przyszłość to zweryfikuje. Co będzie w Stanach nie wiem - czarne łabędzie mogą fruwać w kluczu. ;-D

      Usuń
    18. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Europa mi zwisa zwiedlym kalafiorem wiec niech sie tam dzieje co chce, osobiscie nie widze nic dobrego na horyzoncie.
      Co do USA to juz od wczoraj dostalam 8 SMSow z pytaniem czy moge dorzucic pare groszy na konto Kamali, oraz oczywiscie czy oni moga liczyc na moj glos.
      Kon by sie usmial!!!!!!!!!!!!!!!!
      Ja mialabym glosowc na kobite, ktora jest glupsza od cegly:)))))))))))))
      Odpowiadam niezmniennie, ze sami sobie nasrali na talerz to niech teraz jedza rowniez sami. Osobiscie juz 4 lata temu wiedzialam, ze Slepy jest trupem, no ale wtedy mieli "covid" i mogli go sobie trzymac w piwnicy.
      Teraz juz sie nie da ukrywac, ze trup to trup.
      Ja nie widze kandydata, dla ktorego moglabym zeszmacic swoje nazwisko.

      Usuń
    19. Przeca przymusu głosowania nie ma - nie głosuj jak nie masz na kogo i żaden z kandydatów, nawet tych niezależnych, Tobie nie pasi. A poza tym będzie co ma być. :-D

      Usuń
    20. Oczywiscie, ze nie ma przymusu, a gdyby nawet byl pod przymusem zaplacenia kary w postaci jednego lub kilku tysiecy to raczej zaplace. Ja i moje priorytety sa wazniejsze.
      Nie glosowalam juz w 2016, 2020 i teraz tez mi to nie grozi.

      Usuń
  3. Teledysk tak przaśny że ciężko o bardziej😄😄😄, aż nie do wiary😄😄😄. Rzeczywiście kuriozalny, ale oddaje do bólu prawdziwie jak było. Nawet kolor przaśny😄.. Widać ciężką rączkę reżysera, dobrze że pani K. Dowbor zmieniła co nieco profil pracy w TV.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, he, dobre lata 80. Ogląda się to z uczuciem zdziwności, konwencja z tych okrutnych. Jednakże Krysia śpiewa dobrze i choć mła nie przepada za muzyką country, to ta pieśniczka przypadła jej do gustu. :-D

      Usuń
  4. Oj mi te wszystkie zamachy to śmierdzą jakimiś próbami, żeby było głośno u szumnie ...
    Tylko szkoda, że ktoś zginął.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak to jest Kocurrku z tymi korzyściami z zamachów, dla mnie w momencie w którym się strzela do człowieka z powodu polityki zapala się czerwone światełko ostrzegające że to poszło za daleko i korzyści na pewno nie przewyższą strat w społecznym odbiorze polityki. Gdyby człowiek był złośliwy to powinien napisać że kto sieje wiatr ten zbiera burzę, bo retoryka obu kandydatów na prezydenta jest zdaniem mła poniżej krytyki. Dobrze że to nie u nas.

      Usuń
  5. Na temat polityki międzynarodowej i zamachu mam własne zdanie, ale zachowam je dla siebie, bo z kolei nie widzę korzyści z bicia piany po próżnicy.
    Natomiast faktem jest, że zarówno dla akupunktury jak i dla masaży choroby nowotworowe są przeciwwskazaniem. Układ krwionośny to nawet w dużym uproszczeniu nie system kanalizacyjnych rur spustowych. Zarówno akupunktura, jak i masaż z założenia mają działać na system nerwowy, a dokładnie na zakończenia nerwowe i stymulować produkcję neurotransmiterów i innych ligandów, często o charakterze hormonów tkankowych (zachodzi tu efekt kaskadowy). To z kolei przekłada się nie tylko na możliwość rozsiewania komórek nowotworowych - choć to też - ale przede wszystkim na przyspieszenie rozwoju nowotworu, uzłośliwienie i nie daj Boże wytworzenie własnego unaczynienia w obrębie tkanki rakowej.A to już w zasadzie jest wyrok. Podobnie rzecz się ma ze zmianami klimatycznymi, dlatego chorym nie zaleca się podróżowania dalej niż w promieniu 100 km max.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz mła w ogóle tematu nie znała, teraz dopiero się o nim dowiaduje. Szczerze pisząc nie przyszło mła do głowy z tym unaczynianiem. Wydawało mła się że to zbyt płytka ingerencja żeby coś takiego się mogło przełożyć na unaczynienie w obrębie tkanki rakowej a tu zaskoczka. Mła sobie przemyśliwała że to raczej cóś w kierunku tłumienia bólu idzie, takie w sumie bardziej korzystne niż prochy, no a tu zonk. Zastanawiam się czy stosowanie akupunktury nie zależy od rodzaju nowotworu, lite guzy, te wszystkie carcinomy itd. to przeca insza bajka niż nowotwory krwi czy te limfatyczne. Jest cóś do poczytania na ten temat?
      Co do zamachu to mła nadal uznawa że zbyt wcześnie żeby wskazać komu czy czemu to konkretnie miało służyć, czy to jest istotne wydarzenie czy takie se, jaki będzie miało wpływ na wybory. Nie wiem, zbyt dużo czarnych łabędzi.
      Teraz z innej beczki - czy będzie w tym roku Bolesławiec i sprawozdanko?

      Usuń
    2. Nie znam sie na wszystkich rodzajach nowotworow ja mialam N-H lymphome i akupunktura jak rowniez leki medycyny alternatywnej ani mi nie zaszkodzily ani nawet nigdy nie byly kwestionowane.
      W Memorial Sloan Kettering Cancer Center (najlepsza klinika rakowa na swiecie) robia akupunkture rowniez na miejscu, w szpitalu wiec gdyby to bylo przeciwskazaniem dla wszystkich nowotworow to rachzej nie powinno tego byc a jest. Kobitki, ktore najglosniej na mnie krzyczaly to akurat mialy raka piersi, wiec nie wiem o co cho....

      Usuń
    3. Sorry za literowki ale mam uszkodzony paluszek i mi klika nie zawsze tam gdzie trzebaa;)))

      Usuń