poniedziałek, 28 czerwca 2021

Trup w szafie


Zacznę od komunikatu covidowego - oficjałka głosi, w UK czepionka już co prawda nie powoduje jakoś zadziwiająco większej odporności na wirus Delta, teraz ona powoduje mniejszą śmiertelność.  Hym.. Indie słyszą? Niech pamiętają, to że u nich też śmiertelność poleciała  w dół to zasługa czepionki.  I co z tego że jej nie było masowo podawanej? Sama groźba użycia spowodowała że śmiertelność spadła. Czy Indie rozumią? Dobry humor mła nie jest powodowany bynajmniej sanitaryzmem który u nas się właśnie zalęga, dobry humor mła jest powodowany tym że wygląda na to  wirus zgodnie z przewidywaniami wirusologów słabnie, kolejne mutacje są bardziej zaraźliwie a jakoby mniej śmiercionośne. Co jest ważne dla wszystkich słabego zdrowia, którzy z różnych powodów mają mniejszą odporność. Sursum corda, idzie ku lepszemu. A  teraz do tematu właściwego.

Trup u nas w szafie od dawna  zalęgnięty, niby już szkielet ale  nadal wyraźnie się cóś rozkłada i śmierdzi. Jakoś tak w maju 2015 roku, w 26 roku istnienia suwerennej  Polski, tuż przed wyborami, zdaniem  Zjednoczonej  Prawicy mocno upolityczniony Trybunał Konstytucyjny  zakwestionował brak ograniczeń czasowych na stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej wydanej bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa. Przez sześć lat  w temacie była cisza jak makiem zasiał,  znaczy tylko ten  nie na bazie  i nie po linii RPO cóś tam ględził, jednakże na poważnie nikt jakoś sprawy nie podejmował, ani zarzundzający ani opozycja. No, opozycja zajmowała się sama sobą a dla zarzundzających ważniejsze były insze  sprawy, np. bronienie dobrego  imienia już nie tylko Polski ale Polaków  ( niektórzy nie odróżniają pojęcia państwo od pojęcia obywatel  ) poprzez napisanie tego kuriozum, tzw. ustawy Jakiego. Skończyło się wiedeńską pisaniną na kolanie pod dyktando przedstawicieli Mosadu. Teraz idą wybory, mła nie ma już co do tego wątpliwości, bo po co by było wyciągać do niedawna ulubiony temacik ( teraz jest nim polityka covidowa  ) całej polskiej prawicy jakim są te "cholerne żydowskie roszczenia"? Wiadomo było że ostrza  nożyc z Izraela i USA się odezwą i będzie cicho na temat tego że ta nowa ustawa  dotyczy roszczeń  wszystkich obywateli, bez względu na wyznanie czy  przynależności  do grupy mniejszości narodowej,  bowiem  suwerenowi któren się zapulta w kwestii "bezczelnych roszczeń Izraelitów"  ta kwestia w zapultaniu umknie. Suweren sobie pomyśli "Dobrze tak Ickom" i nie zauważy że przy okazji dobrze zrobiono Józkowi, Helmutowi, Kuźmie i księdzu proboszczu. Oczywiście PIS i przystawki nie byłyby sobą gdyby niezwykle potrzebnej ustawy reprywatyzacyjnej nie spieprzyli. Kiedy państwo działa przewlekle i postępowania sądowe czy administracyjne  się wleką jest to winą państwa a nie stron.  Sprawy które są w toku mają podlegać ustawie która właśnie przeszła. To może jeszcze przegłosujmy sobie  że w ogóle wszystkie sprawy sądowe w toku umorzymy, minister Zerro będzie zachwycony tym rozwiązaniem bo to mu korki w sądach rozładuje.
 
O głupszej legislacji dawno nie czytałam. A to tylko szczegół, szczerze pisząc istota samej ustawy jest jak najbardziej cool, ograniczenia czasowe są niezbędne bo będziemy dochodzić do absurdów a roszczenia sięgną czasów Mieszka księcia Polan, ale  forma ustawy świadczy o totalnej głupocie ( długo myślałam, ale tego nie da się naprawdę inaczej określić ) autorów jak i tych którzy ją przegłosowali. No mła to rozumie, trza w końcu z tego dołka wyjść, zarzundzać prosto nie jest a Nowy Wał wcale nie umocnił tak poparcia jak myślano że umocni. Trza by tu karty na nowo rozdać, zawalczyć o wyborcę więc trza wyciągnąć z szafy i odkurzyć naszego śmierdzącego trupa - antysemityzm w  wydaniu polskim. Dobrze dla rzundzących, dla całej reszty kiepsko. Dlaczego kiepsko? Bo żeby wygrać z niewątpliwie istniejącym przedsiębiorstwem Holocaust i coolegami z prawicy izraelskiej,  któtra tyż jedzie na wzmożeniu tożsamościowym, trzeba ludzi mądrych a nie głupich. Niestety kończą nam się z przyczyn biologicznych ci którzy w krótkich żołnierskich słowach mówili rzutkim przedsiębiorcom i durnym politykom żeby się od... i zamykali sprawę bo sami byli ofiarami Holocaustu i trza było przy nich  mordę w kuble trzymać,  bo potrafili zadać  mało wygodne pytania a zdarzało się że z ich ust padały jeszcze mniej wygodne odpowiedzi kiedy nikt się do onych  nie kwapił. A jak wygląda tupanie nóżką Zjednoczonej Prawicy na świat i czym ono się kończy już wiemy.  Smrodek trupi niósł się będzie a zmiany w ustawie oczka w słup  mła mogłyby  postawić gdyby nie to że mła w  wykonaniu tego zarzundu i okolic coraz mniej rzeczy dziwi. Taa...
 
 
Dzisiejszy wpis ilustrują prace Marca Chagalla, takie nawiązujące do poetyki sztetla. Mła zawsze kochała Chagallowe obrazy, od pierwszego ujrzanego którym była  woltyżerka w błękitach. Zawsze mła uroczyły ich harmonijne kolory i klimat, czasem  mła się one obrazy śnią.  Muzyczkę mła tyż dobrała stosowną, klezmerskie granie Giory Feidmana.
 

29 komentarzy:

  1. No widzisz, mam sporo czytelników, którzy lubią wojenne dramaty, najlepiej wspomnieniowe. A to Sybir, a to pacyfikacja, a to ruskie, a to niemcy podli, a to obozy itp. Ale muszę bardzo uważać co daję, bo większość tych czytelników nie ma ochoty czytać wspomnień żydów o holocauście. Ot ciekawostka...
    A wiesz, że od dzisiaj w sklepach limity dla nieszczypniętych? Szczypnięci nie liczeni są, tylko nieszczypnięci :D
    Jak ja myślę, że już himalaje absurdu osiągnięte, to mi to zaraz rząd koryguje.
    I tylko Chagall piękny. Była na wystawie, cudny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła tyż widziała obrazy oryginalne, dobrze że były zabezpieczone bo mła by się chyba zdegrengoladowała do szczętu.
      Mła zauważyła że u nas często się kwestie krzywd nakładają, znaczy od zwrotu własności zaraz się przechodzi do kwestii szmalcownictwa i obie sprawy się łączy, na zasadzie doniósł na Żydów bo chciał zagarnąć dom albo tam inny majątek. Co do majątków to było różnie i co co do domów to takoż samo różnie bywało. Żydzi domy przepisywali na zaufanych, niektórzy zaufani wcale na zaufanie nie zasługiwali, część domów była obciążona hipotekami które nowi właściciele spłacali, mnóstwo domów poszło w ruinę w wyniku działań wojennych i na gruncie należącym do Żydów postawiono nowe budynki a w olbrzymiej, przytłaczającej wręcz liczbie przypadków domy zagarnął okupant i to on dysponował tym dobrem. Sprawa nieruchomości zatem prosta nie jest i właściwie do każdej należy podchodzić z ostrożnością bo cholera wie jakie kfiotki wyjdą. Działania okupanta uznano za bezprawne i na tej podstawie można było dochodzić praw. No ale zaraz potem komuniści rozpoczęli upaństwawianie własności prywatnej, z tym że często gęsto zarządzano jedynie cudzą własnością jak własnością państwową, nie regulując przy tym sytuacji prawnej. Wiem o czym pisze bo pracowałam i nadal pracuję na takich dokumentach w mieście gdzie ilość nieruchomości pożydowskich i poniemieckich o nieuregulowanym statusie jest jedną z największych w Polsce. Nieograniczony czas wnoszenia roszczeń paraliżował wydawanie decyzji administracyjnych, np. nie można zrobić drogi dojazdowej do garażów bo nie można w sposób prawidłowy zrobić wywłaszczenia albo użytkowania na tzw. gruntach nieustalonych a grunt pod dotychczasową drogą dojazdową została zwrócony przez sąd właścicielowi który odkupił roszczenia, bo za komuny nie przeprowadzono w sposób właściwy wywłaszczenia pod drogę teraz zwróconej nieruchomości. Znaczy państwo za komuny dało ciała a państwo przez 30 lat istnienia suwerennego kraju nic nie robiło aby takie sytuacje nie miały miejsca. Te garaże to prycho, osiedla całe budowano na cudzym gruncie. No i co z tym teraz zrobić po latach? W latach 90 powinno się temat zamknąć, rekompensatami, zwrotem gdzie się dało i podtrzymaniem decyzji gdzie się nie dało. Przede wszystkim powinno się wówczas wyznaczyć ramy czasowe do zgłaszania roszczeń ale tego nie zrobiono. Dlaczego? To przeca jasne, wały na tym robiono, a przy okazji to świetne paliwo polityczne bo można było straszyć żydowskimi roszczeniami, tak jak Gomułka straszył niemieckimi. Sprawę z niemieckimi zresztą załatwiono u zarania lat 90 bo taka słaba Polska, ledwie z komuny wyszła obiecała z tego tytułu nie pruć twarzy na temat zjednoczenia Niemiec. Tak się właśnie robi dobrą politykę a nie pieprzy ustawę na kolanie bez dyplomatycznego wsparcia i ofensywy informacyjnej. Polska byłaby w zupełnie innej sytuacji gdyby jako państwo nie zapierała się jak żaba błota że 200 tysięcy Żydów zniknęło z pomocą współobywateli, rozmowa z antysemityzmu polskiego przeszłaby na temat właściwy czyli uregulowania kwestii własności. A tak na scenie międzynarodowej jesteśmy zakładnikiem polityki wewnętrznej. Ludzie w stronach w których mieszkasz nie lubią tak samo czytać o Holocauście jak mieszkańcy Wołynia o Rzezi Wołyńskiej. Nic przeca nie zrobili, krwi na rękach nie mają bo ich nawet na świecie nie było a strach jest. Takie przemilczenia wyłażą po latach, antysemityzm w kraju w którym tak mało Żydów że trza ich importować albo doszukiwać się żydowskich przodków w ósmym pokoleniu żeby można było kogoś tam dezawuować to ziszczony sen wariata.

      Usuń
    2. A od kiedy to podmioty prywatne czyli sklepy mogą pytać o dane wrażliwe jakimi są informacje na temat stanu zdrowia i decyzji w związku z tym podejmowanych? Quźwa, ci jak cóś upieprzą to macki opadajo. U lekarza w kolejkach zapisany Chewbacca z Hanem Solo bo RODO a sklepowa dane medyczne śledzi. Niech spadajo na drzewo, a skąd ja mam wiedzieć czy sklepowa szczepiona?

      Usuń
    3. No wlasnie., Ale przeciez sa kody kuer. Dzis wyczytalam o kolejnym nowym cudownym pomysle, będą dzwonić do niechetnych , ja pierdziu, bezczele.

      Usuń
    4. Nie znoszę natrętnego marketingu, zaraz nagadam operatorowi - co to jest za udostępnianie mojego numeru w celach marketingowych! ;-)

      Usuń
  2. Nie miałaś lżejszych tematów w pierwszy dzień upalnych wakacji PaniT?!
    Podobno szczepiąki dobre są, na płodność,porost włosów u łysych,mleczność krów,u zaszczepionych lepiej się chowają koty,pies i kanarek.Tak że rozważ temat zaszczepienia;)
    A ustawa konieczna i mocno spóźniona, wreszcie ukróci przekręty hochsztaplerom, którzy w nieskończoność mogli podważać decyzje administracyjne i przedkładać fałszywki i roszczenia rzekomo żywych 130-latków.
    Poza tym jak mogą jakieś organizacje żydowskie na zasadzie plemienności i nielegalnych działań lobbystycznych żądać od jakiegokolwiek kraju mienia bezspadkowego?Na całym świecie prawo stanowi,że taki majątek przechodzi na skarb państwa.Koniec kropka.Zresztą Polska już w latach 60.podpisała umowy indemnizacyjne z wieloma krajami,m.in z USA i wypłaciła kosztem wyrzeczeń wielomilionowe odszkodowania.Zatem niech się wszyscy ODPRLĄ.
    Jedżcie Żydzi do Niemiec, wasz majątek już tam jest od dawna.
    Uwielbiam tłity Kasjopei (AnitaSchelde historyk), ona podaje twarde dane:
    "Do 27 VI 1943 Niemcy (dziś liderzy UE) zamordowali 454 330 Żydów,zrabowali i wywieźli z GG :
    97,581 t.złota
    90,000 t.srebrnych i złotych naszyjników
    20,952 t.złotych obrączek
    35 wagonów kolejowych futer
    I co wam mamy "zwracać" FARYZEUSZE"
    Że nie wspomnę o wagonach polskich dzieł sztuki i polskiego majątku,a nawet włosów,butów i szmat,które wchłonęli te gównozjady.I do dziś nie zwrócili,o reparacjach także cichosza.
    A o tych 200tys Żydów co piszesz że zniknęli z pomocą współobywateli, to chyba współobywateli żydowskich,znaczy zydowskiej policji w gettach,odemanów i wszelkiej maści kolaborantów.Czy powtarzasz za Grossem co się dziadkowi przyśniło lub co zmyśla za granty.
    Skrzypek na dachu ma upiorną twarz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź będzie długa - podzielę ją na dwie części. Zaczynam od najgorszego - to niestety nie jest tak że Gross wszystko zmyślił, żeby to tak mogło być - mła by bardzo chciała. No, ale nie jest. Mła osobiście znała ludzi którzy "chodzili na żydków", znaczy łazili po lasach i wyłapywali tych którzy tam się ukrywali. Znała też takich którzy ukrywali i bali się w trzydzieści pięć lat po wojnie przyznać do tego sąsiadom ( "... ale ja panią proszę niech pani tego nikomu nie mówi" ). Na własne oczy widziałam rzeczy Żydom zabrane nie przez szaber ale przez czysty bandytyzm. Do mła w latach jej wedró wek po wsiach polskich, czyli w latach 80, dotarło że te "Medaliony" Nałkowskiej co to w nich o nieistniejącym mydle z ludzi pisała, może nie do końca były wizją pisarki. A później, w dalszych wędrówkach wiejskich, nie było wcale wiele lepiej. Z czasem mła zauważyła to co kiedyś tam wcześniej zauważyli Żydzi - były dobre wsie i złe wsie, do dziś nie wiem na czym to polegało ale wieś obok wsi położona, ci sami Żydzi z miasteczka a stosunek do nich inny. Niestety, złych wsi było znacznie więcej. To nie Tomasz Gross piszący beletrystyczne kawałki, to ja i moje rozmówki z ludźmi. Nie wierz że Polacy są oczerniani, nie są. Za to są dokładnie tacy sami jak inni ludzie, cieniutka warstewka politury i kultury a pod spodem pierwotniaki. Niczym się nie różnimy od Niemców czy Francuzów czy Żydów - z człowieka niesłychanie łatwo wydobyć bestię. Tych 200 tysięcy nie zmordowała żydowska policja wpędzając ich do wagonów czy żydowscy kolaboranci, którzy jak Chaim Rumkowski i tak trafili w końcu do pieca. Tych ludzi zamordowali sąsiedzi, tak samo jak na Wołyniu Ukraińcy mordowali Polaków. Klasyczne mordy sąsiedzkie, tak się to teraz nazywa. Wypieranie tego nic nie da, bo faktów zmienić nie sposób, one są dobrze znane i opisane, tylko nikt o nich nie uczył. Teraz też historycy młodszego pokolenia się w tym babrzą. Za Komuny nie uczono bo komuna nie mogła pozwolić by Polacy i Niemcy nie różnili się masowo w stosunku do kwestii żydowskiej, oni się mieli różnić w każdej kwestii. Ba, zdecydowano się nawet na to że te wredne karły reakcji, Rząd Londyński, w kwestii żydowskiej słusznie prawił. U nas przez lata antysemityzm był przyklepywany przez "socjalistyczny internacjonalizm", taką komusza wersję poprawności politycznej. Od czasu do czasu odświeżano antysemickie resentymenty na użytek walki o stołki na szczytach władzy. Jednakże tematu "zaginionych pokoleń" w polskich lasach, unikano jak ognia. No ale co z tego, tylko Napoleon miał złudzenie że historie piszą zwycięzcy, biedaczek nie zauważył że dzisiejsi zwycięzcy są jutrzejszymi pokonanymi.Mła sądzi że im prędzej zmierzymy się jako społeczeństwo z tym że nasi obywatele w czasie wojny, kiedy im na to pozwolono, i krótko po niej mordowali innych obywateli tym prędzej wykaraskamy się z durnego zapętlenia w naszą narodową nieskazitelność. Poprawność polityczna nam w tym, na pewno nie pomoże, Amerykanom nie pomogła więc dlaczego nam by miała pomóc. Jak nie my to kolejne pokolenie weźmie to na klatę, nie mam, co do tego żadnych złudzeń.

      Usuń
    2. Natomiast co do odpowiedzialności państwa - jako państwo to w czasie wojny zachowaliśmy się wyjątkowo porządnie w kwestii żydowskiej mniejszości narodowej, o wiele lepiej niż za czasów sanacji się państwu polskiemu zdarzało ( odsyłanie obywateli polskich żydowskiego pochodzenia wywalonych z Reichu od Annasza do Kajfasza, rozmówki ambasadora Lipskiego, próby naciągania nazi na kredyty na COP podczas myśliwskich spotkań Mościckiego z Göringiem w Białowieży, segregacja na uczelniach ). W czasie wojny karaliśmy za wydanie obywatela polskiego w łapy nazistów, w łeb wydającemu dostawało się nawet wówczas kiedy onemu wydanemu obywatelowi udało się uciec. Od niezależnego państwa polskiego to się w kwestii żydowskiej lepiej niech się wszyscy odp........, bowiem w przeciwieństwie do innych rządów krajów europejskich do wagonów ludzi nie ładowaliśmy, wysyłaliśmy wysłanników którzy informowali alianckie rządy o sytuacji Żydów w okupowanej Polsce. No i to nie my nie zbombardowaliśmy komór gazowych z "braku możliwości technicznych", który to brak jakoś pozwolił zbombardować Buna - Werke w Monowitz czyli KL Auschwitz III.

      A co mła w tej sprawie wnerwia - namiętne plątanie kwestii regulacji prawnych dotyczących własności i systemowego antysemityzmu państwowego. Hym... nawet przy mojej głębokiej niechęci do PISu nijak im antysemityzmu systemowego zarzucić nie mogę. Mogę co najwyżej zarzucić instrumentalne posługiwanie się antysemickimi uprzedzeniami obywateli w celu zwiększenia poparcia wyborczego i krótkowzroczność polityczną ( mła podejrzewa że żydowska prawica tę formę ustawy reprywatyzacyjnej to wymodliła pod Ścianą Płaczu - oni mają swoich Polaków do bicia na takiej samej zasadzie jak my mamy do bicia Żydów ). Ze strony zarzundu jest ustawa pisana jak zwykle na kolanie, brak działań dyplomatycznych około tej ustawy i zero ofensywy medialnej, nawet żadnych przygotowawczych numerków w znaczących i opiniotwórczych środkach przekazu. Nic, pustynia! Z czego się cieszyć, z ustawy którą trzeba będzie zmieniać i prostować coby się do użycia nadawała? Z "twardego postawienia się" zarzundu? Przypomnę czym się ostatnie twarde postawienie zarzundu przy okazji ochrony dobrego imienia skończyło. Nasi politycy to nie jest kaliber światowy, to nawet nie jest kaliber europejski. Sołtysy i wójty co najwyżej a startują do starych wyjadaczy. A zresztą przeca oni gdyby naprawdę chcieli to zrobić dla państwa a nie dla ratowania spadającego poparcia to powinni zrobić na początku swoich rządów porządnie a nie przy ich końcu po łebkach.

      Co do czepionki, biust rośnie, członki ( w tym najważniejszy ), cera je gładsza o 57 % a mózg zamienia się w elektronowy i w ogóle przypomina wiśniową garaletkę. :-D

      Usuń
    3. Aha, to nie ja wymyśliłam temat - to łone. Ja tylko zareagowałam bo ileż można pisać o międleniu srandemii i o tym że Wróżka Edna jest lepsza niż Wróżbita Maciej bo paszport covidowy za sprawą boskiej Angeli właśnie się poszedł tralala.

      Usuń
  3. Jak nie zydowskie to koscielne . W naszym mieszkaniu mieszkala zydowska rodzina, tesciowa opowiadala,że byli niesympatyczni, i jak to ówczesna pani domu jadla pomarancze,i nie poczestowala malego wtedy mego szwagra. Musieli jakis czas mieszkać na razem , tesciowa juz byla w ciazy z J., I nie mogła się doczekać, kiedy już się tamci wyprowadzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie pamiętajo sąsiadów, pracodawców, znajomego księdza. W zależności od tego jakie wspomnienia o nich mają tak osądzają nację albo religijnych. Chyba wszyscy tak majo, nasz naród żaden wyjątek. Znaczy głupie ale powszechne. :-)

      Usuń
  4. Ja tam się nie szczepie. Jakoś mnie wirus nie spotkał a tyle osób wokół mnie chore było. Ostroga nie boli. Terapia pomogła. Zabiegi laserem i ultradźwiękami zadziałały. Jutro do pracy 4 dni. Zobaczymy =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocuru, super, cieszy mnie Twoja zdrowa stopa!

      Usuń
    2. Też sie nie szczepie.

      Usuń
    3. Najważniejsze że pomogło, to jest baaardzo pozytywna wiadomość. :-) Czepionka częśliwie dobrowolna choć akwizytorzy namolni.

      Usuń
  5. Ło madko. Temat trudny cholernie, zamieszanie się szykuje bardzo niemiłe z racji legislacyjnego dziadostwa oraz z powodów współtowarzyszących. Jeden z tych powodów to taki, że mamy my, jako ludzie, a Polacy, Żydzi i Niemcy jednak się do ludzi kwalifikują, paskudną, naprawdę paskudną umiejętność zapominania, naginania, ignorowania historii i tworzenia jej pod swój gust i aktualne potrzeby. Było różnie, nie ma jednak tak, że Polacy to anioły sztuka w sztukę,a Żydzi to tacy podli i ogólnie niesympatyczni. Za nami wieki gdzie jednak nasz kraj w granicach różnych, mający własną państwowość lub nie, był WIELOKULTUROWY. Łatwo i pięknie, oraz sprawiedliwie bywało bardzo rzadko lub wcale, a jednak działało. Oni stąd. Sympatyczny ktoś, lub nie - do wypracowanego przez przodków mienia powinien mieć prawo, przynajmniej możliwość zgłoszenia tego prawa przez ściśle określony czas. Nie przez wieki, raczej dwadzieścia-trzydzieści lat od utraty mienia, gdzie jeszcze jest szansa, że da się wykluczyć roszczenia oszukańcze. Jeśli przez taki okres nie ma roszczeń-mienie staje się państwowe. Tak to naiwnie sobie myślę, że może by to było dobrze, ale sprawdzać się może tylko wtedy gdy prawo własności szanowane, własność zawsze zdobyta pracą, nie kradzieżą czy wyłudzeniem, a historia wolna od wojen. Utopia. Burdel rzeczywisty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła tyż widzi już parę punktów takich ewidentnie spiendrolnych przez ustawodawcę. Kolejna ustawa do poprawki a właściwie do przerobienia, da się uratować o ile się to dobrze napisze. Mła wkurza to że tak ważna ustawa jest elementem gry w politykę histeryczną lub w histerię polityczną, bo z historią to ta ustawa ma mało stycznych. A tak nawiasem pisząc to przeca te żydowskie roszczenia o które tyle hałasu były sprzedawane Polakom. Hym... w reprywatyzacyjnej aferze warszawskiej to od cholery Polaków, handlarzy roszczeń, adwokatów, urzędników miejskich. Taa... pośrednicy zarabiają najwięcej na ryzykownych interesach i pod nich krojono prawo. Ciekawe jak teraz będzie odbywać się szaber - zakup od państwa po zaniżonej cenie? Przeca nie uchwalonoby czegoś takiego jak ta ustawa gdyby widoków na ów szaber nie było, mła jak Panna Marple ma złe zdanie o naturze ludzkiej. ;-)

      Usuń
    2. Dodatek do króciutkiego zdania "Oni stąd". Oni powinni być nasi. Dwa-trzy razy więcej noblistów, Jack Lemon na prezesa związku aktorów polskich, Helena Rubinstein marka polska. Na przykład. Antysemityzm się przyczynił, że oni nie nasi. Owszem, mamy Tuwima i kilkunastu innych. Architekci, lekarze, matematycy i fizycy. Ci co żyli wcześniej, przed momentem gdy antysemityzm wybuchł światu w twarz. Owszem, promil został i po wybuchu. Na jakie poziomy kultury, gospodarki, nauki by nas podnieśli ci co się już nie chcą nazywać Polakami, lub no dobra, polskimi Żydami? A co by było, gdyby i nie było Tuwima z całą resztą? Fajniutko? Tak, mamy i obraz złego Żyda, ubek, kat, postać przefatalna i realna. A gdzie do pary obraz złego Polaka? Bo do cholery był. Bardzo bym chciała, by było to tylko pomówienie, ale to nie jest pomówienie. Obok drzewek pamięci niepamięć o szujostwach, przynajmniej równie licznych, nieuzasadnionych żadnym przymusem. Ech, idę spać.

      Usuń
    3. Ależ są nasi, jak najbardziej. Jak tylko Nobel czy inszy zaszczyt to Icek jest Ickowski, jak cóś nie tego to Ickowski nie dość że zwykły Icek to jeszcze może nawet sam Icekstein. Dość żałosne ale są ludzie którzy się tym jarają. Mła jakoś nie ale mła jest z tych którzy są wysoce podejrzliwi wobec tzw. idei narodowych i gromadzenia się wokół flagi. Ludzie to ludzie, mają priwiczki grupowe ale .... Podejście do człowieka jako jednostki jest charakterystyczne dla cywilizacji Zachodu. Ono się tam gdzieś urodziło na Bliskim Wschodzie dawno, dawno temu i cały czas się ściera z plemienną mentalnością, która wszędzie na świecie jest taka sama. Mła tak naprawdę to się woli jednostkami zajmować, dla mła ciekawsze niż grupa w której wszystko uśrednione.

      Usuń
    4. Agniecho Szanowna! Jak to natura nie oszukuje????!!!!! O oszukańcze knucia podejrzewam glony, pierwotniaki i bakterie, a im żyjątko bardziej złożone tym większa ilość kantów. Konsekwencja tego, że życie żywi się życiem.

      A skoro tak, to niestety, wszak dziećmi natury my. Z politykami włącznie. Tyle jednak, że niezgodne z naturą są już działania szkodzące własnemu gatunkowi. Coś gdzieś po drodze ludziom się popiendroliło, mój gatunek to ja, moja rodzina, moje miasteczko, mój kraj. Zakres moizmu płynny, wyznaczany egoizmem, strachem, chęcią zysku. Ech. Nie wiem czy jasno to wyraziłam, ale nie dziwi mnie szwindlowanie polityków, najwidoczniej ich stado, to nie jest to stado w którym żyję np.ja.

      Usuń
    5. W ramach jednego gatunku żyjącego w stadzie tyż się odbywa selekcja, na ogół przy zalotach o samice albo o podział żarła. Człowiek naprawdę ma bardzo cieniutką warstwę lakieru cywilizacji, głównie składa się z emocji które rzadko kiedy jest w stanie opanować. A jak je opanuje to dopiero strach się bać cholernego psychopaty.

      Usuń
  6. Wlasność to też uluda, uzytkowanie wieczyste. Wszustko to skomplikowane, no i za co się nie ruszy wladzia to spierdoli, jedynie chyba tylko udalo sie im w temacie uchodzcow, ktorzy w postaci roslych chlopów , zdrowych a leniwych mlodziakow napierali gdzie tylko się da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, he, Dorko udało się w sprawie uchodźców bo w pobliżu rezerwuar ukraiński, że tak rzecz określę. W tym wszystkim uchodźczym to najbardziej boli to że wielu z tych którym pomoc się należała jak psu zupa nic się nie dostało, a tym którzy przeleźli zwabieni jeno chęcią korzystania z socjalu dostało się zbyt wiele. Niemce mają do przemyślenia ilość kadencji kanclerskich którą może sprawować ten sam szef rządu.

      Usuń
  7. Zrobili se kuku chcac miec tanią sile roboczą,a mają co mają, geby do wyzywienia i roszczeniowe rece do brania . Nie mowiac o wczesniejszym naborze, który też jest duuuzą mniejszoscią panoszacą się i majacą wieksze prawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A problem polegał na tym że Niemcom nie opłacało się pracować za małe pieniądze w mało przyjemnych pracach. Mła ostatnio posłuchała sobie w ódzkim tramwaju jak to Ukraińcy Polakom pracę zabierają i że to przez nich pensje niskie. Deja vu.

      Usuń
    2. Tak, dokladnie. Zresztą Polaków tez wszędzie pelno, to co czepiamy sie Ukrainców. Odkadcjest wiecej Rosjan, Ukraincow i Polakow to pojawily sie tez nowe produkty w marketach, np. twaróg czy pierogi😄😄

      Usuń
    3. Mła przeczytała dziś cóś zdziwnie znajomego - mnóstwo ludzi ucieka z Wenezueli do Stanów. Głównie lekarzy i inżynierów, własnym oczom nie wierzyłam. Nie neguję że tak jest tylko ta narracja taka jakaś znajoma.

      Usuń
  8. Człowiek nie chce pamiętać, nie chce się uczyć na błędach i nie chce pracować na budowie oraz w sortowni śmieci. Do takich robót nadaje się człowiek gorszy. Zawsze się jakiś gorszy znajdzie. Najpierw się go wykorzysta, a potem się go obwini za zaistniałą sytuację.
    Zaprawdę, u siebie narzekałam na nielitosną naturę, zaprawdę nie powinnam. Natura przynajmniej nikogo, ani siebie, ani innych , nie oszukuje.

    Gdyby wyciąć z naszej historii wszystkich o nieprawomyślnym pochodzeniu, niewielu bohaterów czystej krwi by się ostało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek to jest strasznie leniwy, czasem mam wrażenie że cały wysiłek wkłada w to żeby nie musieć robić wysiłku. Co do pozycjonowania w stadzie to najgłośniej drą ryjońce osobniki ze strefy spadkowej do ostatniej ligi. Ostatnia liga siedzi cicho bo ona tak ma ale te zagrożone spadkiem to jak się rozprujo to uszy bolejo. I to jest podobno naturalne, znaczy maupy tyż tak majo. Czysta krew, taa... też czasem lubię posłuchać bajek.

      Usuń