sobota, 28 września 2024

Prasówka na koniec września

Straszna wieść gruchnęła, płemieł znalazł winnego powodzi. Bóbr cholerny, wały rozkopujący. Taa... strach padł na Polskie, szczególnie na posiadaczki bobrów. Podobno golą masowo, żeby w razie czego udowadniać niewinność. Myślicie że u nas z okazji  powodzianego przedstawienia "Dobry car i złe bojary" i ciągłych potykań się o sądy "Demokracji walczącej" to polityczne osiągnęły  kolejny poziom bliżej dna? Spoko, nie jest z nami tak źle, o parę długości  nasz zarzund wyprzedza  nowy zarzund brytyjski. Tam wpadli na taki ciekawy pomysł że wywalą sporo przestępców z cel, żeby zrobić miejsce na nowych, którzy popełniają zbrodnię pisząc w necie niezgodnie z wytycznymi zarzundu. Obrobiłeś sąsiadów idziesz na wolność, napisałeś że uważasz za głupie wydawanie kasy na  kolejne dobrutki dla imigrantów i jednoczesne likwidowanie dodatku opałowego dla brytyjskich emerytów  i idziesz do paki. Do tej pory w UK debilizmy wykonywali  torysi ale Partia Pracy dzielnie ich goni. W Reichu rośnie sobie skandalik o sporej możliwości rozrośnięcia się w spory skandal. Zaczęło się od polityka AFD ale nie wiadomo czy w podobne przedsięwzięcia nie umoczone są niemieckie firmy. Chodzi o  wykorzystywanie pracy białoruskich więźniów politycznych na pewnej niemiecko - białoruskiej plantacji. Gdyby okazało się to prawdą, to byłoby grubo. Pracownicy przymusowi   w zestawieniu z Niemcami niemiło się kojarzą.  Niemców ponadto Najwyższy pokarał łysawym kanclerzem o bezrefleksyjnym usposobieniu, który wygraną  partii, której przewodzi -  SPD,  ledwie o włos w landowych wyborach,  uważa za dobry prognostyk dla przedłużenia własnej kadencji.

Węgry Najwyższy pokarał krętaczem Orbanem, Francję gwiazdą PRu Makaronem. Nasi inni sąsiedzi,  podemoludowi,  też majo ciekawie, Fico to taki sam krętacz jak Orban, w Czechach orbanopodobny Babisz rośnie w siłę, co dla Czechów oznacza zabawy PiSopodone. Wszędzie powodem jest kryzys ekonomiczny, którym obrywa każdy sprawujący władzę. Na Białorusi  Baćka ledwie dycha, choć szczwanie opiera się Wujkowi Wowie. Bałtowie jako tako, no ale wiadomo, wróg u bram.  Ukraina powoli Jermakowieje, co jest  bardzo niedobre dla wszystkich dookoła, a najbardziej dla samych Ukraińców. Ponoć Jermak łazi po oligarchach i ściboli na własną kampanie wyborczą, obiecujac wszystko wszystkim.  Mła sobie myśli że dojrzewa w tym kraju stepów myśl, że może by tak  odsunąć polityków od wojenki. Armia zdawa się coraz bardziej  przekonana że sobie sama ze wszystkim poradzi. Inni cóś nie są przekonani. Nasz ostatni sąsiad, Bałtyk,  w ramach retorsji nie produkuje ryb, do wojny daleko ale stosunków dobrych nie mamy. W Ameryce obydwoje  kandydatów na urząd prezydencki plecie coraz większe głupoty, na tym tle  nawet  Ślepy Joe wydaje się jakby bardziej rozsądny. Wicie rozumicie prawo do prowadzenia wojen obronnych nie jest dla amerykańskich polityków proste. Republikanie uważajo że Ukraina nie ma się prawa bronić a Izrael ma, a demokraci uważajo dokładnie odwrotnie. W dużej części świata za to uważajo że  amerykańscy politycy są z lekka popieprzeni. Wujek Wowa ogłosił że ma broń i wszyscy zobaczymy, no i wszyscy ziewajo z wyjątkiem mendiów, zarabiających na Wujku Wowie i polityków, mających nadzieję też na nim zarobić.

W Chinach znikają ekonomiści, którzy ćwierkają że Xi cóś nie przestrzega zaleceń Deng Xiaopinga, twórcy współczesnego skoku cywilizacyjnego Chin. Chiny wyraźnie maowacieją, tak wyraźnie że wodując swój najnowszy okręt podwodny starannie go zatopili. Hym... na tle rosyjskiej rakiety, która z okazji czwartego  nieudanego startu wywaliła poligon, to może nie jest tragicznie ale jak na państwo, które ukradło tyle technologii to jednak tak jakoś po komuszemu niekompetentnie. Mła po raz pierwszy zdarzyło się pomyśleć że Chińczycy mogą na poważnie stracić cierpliwość do swojej przewodniej siły narodu. W Kanadzie Piękny Justin obronił z trudem swój zarzund, nie wiadomo na jak długo, gdyż inni politycy, jak i wdzięczny lud Kanady,  kochają swojego premiera jak psy dziada w ciasnej ulicy. Izrael po numerach z pagerami i zegarkami dla Hezbollahu postanowił profilaktycznie bombardować Liban. Co to ma wspólnego z odbijaniem zakładników Hamasu wie tylko Bibi, czyli premier Izraela. Mła podejrzewa że Bibi jest przekonany że każdy konflikt przesuwa datę jego dymisji i procesów karnych. Dlatego należy unikać Bibiego jak zarazy, bo Bibi pilnie poszukuje z kim by tu jeszcze wojenkę zacząć. Światek się toczy ale tak naprawdę to chyba siłą inercji, bo wszyscy czekajo na nowe rozdanie, znaczy wybory amerykańskie, niemieckie i może jeszcze jakieś. Aha, Mario Draghi napisał coś w rodzaju samokrytyki, znaczy  zjechał Zielony Wał jako ważną przyczynę zapaści ekonomicznej. O srandemii jako o równie ważnej przyczynie tego stanu rzeczy cicho, no ale Draghi był wówczas premierem Włoch to milczy. Tyle politycznego a teraz smuteczek.  Odeszła Dame Maggie Smith, panna Brodie, ciotka hrabina z Gosford Park,  babcia Violet z Downton Abbey. Ech... nie tak dawno Alain, teraz Maggie - smutniej się zrobiło. 

Mła była na tegorocznej edycji Light Move Festival, jednakże  fotki w tym wpisie nie przedstawiają świątecznego oświetlenia miasta Odzi, to jest oświetlenie conocne. Tak Miasto Ódź wygląda by night  bez festiwalu. Jak widzicie centrum jest błyszczące, prawdziwe Las Łodzias. Fotki festiwalowe mła zamieści kiedy indziej.  W Muzyczniku perełeczki kabaretu.


1 komentarz:

  1. A propos bobrów, to zaśmiewałam sie wczoraj czytając pełen ironii artykuł o znaczeniu tychze zwierzątek na łamach "Myśli polskiej". Polecam z całego serca. "Bobrzyzm jako najwyższe stadium onucyzmu" https://myslpolska.info/2024/09/26/bobrzyzm-jako-najwyzsze-stadium-onucyzmu/

    OdpowiedzUsuń