środa, 30 marca 2022

Prasóweczka marcóweczka

Politycznie to mendialne oddychajo po wizycie Josepha. My  nie oddychamy bo my odetchnęliśmy wcześniej, jak tylko zorientowaliśmy się że interes Stanów, bez względu na to jaka administracja będzie zarzundzała w Hameryce, wymaga od Jankesów jakiejś tam  obecności w Europie. Co bardziej kumaci zdają sobie sprawę że to nie będzie nieustająco otwarty parasol militarny ale niektórzy w Europie mają jeszcze nadzieję  na to że zamiast na social przekładający się na poparcie wyborcze, nie będą musieli przekazywać kasy na zbrojenia. Zdaniem  mła będzie pobudka z tych mrzonek. Co do samego przemówienia jak i entuzjazmu rodaków witających Josepha to mła pozwoli sobie oddzielić  to co mendialne od tego co prawdziwe. Tłumów nie było bo przemówienie do nas nie było skierowane, poza rzecz jasna duserami o wielkich rodakach i tym podobnych pitigrilli - tak szczerze pisząc to się nie przejmowaliśmy specjalnie. Nożyce po przemówieniu się odezwały błyskawicznie i jeden z najbardziej wyrywnych polityków, czyli francuski Makaron, wiszący nieustannie na telefoonie do Wujka Wowy, wyraził się zdziwnie. W Europie Makarona  generalnie olano, bo tu i tak każdy robi co uważa tylko się tym nie chwali, w Stanach odnotowano ale oni tam bardziej przejmowali się tym dementi po przemówieniu, które to dementi było skierowane  na ich rynek. U nas poza mendialnym biciem piany i reakcjami mocno upolitycznionych,  temat  właściwie poboczny, ot ciekawostka ze świata w stajlu  "Ale Wujkowi Wowie powiedział!" i "Wiecie jacy są Francuzi",  znaczy mało kogo obeszło bo mamy ciekawsze tematy na rynku krajowym. Bo u nas jak i w inszych krajach rynek krajowy najważniejszy. Jak to się mówi "Bliższa koszula ciału", tym bardziej że dotarło do nas że NATO srato ale jak będzie na poważnie to trza się postawić samemu.

Wujek z Ameryki piniążki da i to wszystko. Owszem, pobędzie tu coby popilnować zachodu Europy, który jest mu potrzebny jakoś tam do zabaw chińskich ale tylko od nas samych zależy jaka będzie nasza pozycja na kontynencie, więc tak po prawdzie to wuj z Wujkiem. Trza się samemu sobą zająć i wykorzystać jakby tę falę demograficzną która do nas napłynęła.  Letnio jakby znaczy zareagowaliśmy, mimo tego że mendialne dwoiły się i troiły. Mła ten stan świadomości  narodu specjalnie nie martwi, wiszenie na kimś mogłoby się dla nas skończyć jak dla zachodu Europy, a właściwie dla  krajów założycielskich EU. Niestety polska prawica zaślepiona mitem Ryżego i nawet kwestia odmrażania przez onego  NS2 im łusek z oczu nie zdejmuje, normalnie insza wersja białego konia na Tusku - ten sam rodzaj zawierzenia.  Durne to jak mało co. Polska lewica i centrum latajo  jak kogutek z główko obcięto, szukając do kogo by się przytulić w sytuacji kiedy światli zachodni Europejczycy okazali się takimi samymi durnymi i egoistycznymi dupkami jak Maniek i Stasiek z Falenicy.  A czas jest taki że dobrze byłoby troszkę ulepić z Niemcami inny układ gospodarczy bo to my robimy za Burka  pilnującego podwórka  przed tymi których oni się boją.  Rozmawiać nieco  inaczej choć nie cierpieć że my montownie i wogle, Chińczycy też robili za montownie i co? Nasze zarzundowe są niestety za to samodzielne i tu zaczyna się groza. MIGi zapomniane, pitolenie w Kijowie tyż by było gdyby nie to że na srakcji specjalnej można  cóś politycznie w kraju ugrać i trza temat grzać tak żeby naród myślał że tu się zaraz zacznie wojna na pełnej k..... Słupki i sondaże  i może uda się z wyborami zanim to wszystko, Panie tego, piendrolnie bo się kradło i kombinowało zamiast dbać o gospodarkę.  Nie uda się ale czegoż my się qurna nie nasłuchamy! Co poniektórzy starsi generałowie to już Królewiec zwany Kaliningradem podzielili jak tę skórę na żywym niedźwiedziu, choć między bozią a prawdą to mendialne  z tym info pojechały jakby za rosyjsko propagandę robiły a zarzundowi w to graj. Dom wariatów. Jedna nadzieja że w tym wojennym szale zarzundowe może się odpitulą  od gospodarki i ona niedobijana przez politycznych jakoś sobie poradzi, mimo  torturowania wszystkich księgowych  tzw. kolejną zmianą w Polskim Wale, wymuszoną przez skrzeczącą rzeczywistość.

Ze spraw naprawdę geoistotnych - dzieje się i to mocno na Bliskim Wschodzie, następuje tam tasowanie. Na pustyni Negew, w zagłębiu militarno  - kibucowym Izraela odbyło się spotkanie arabsko - izraelsko - amerykańskie. Jeżeli któś myśli że było to pitulenie o Jerozolimie, Zachodnim Brzegu  to jest w mylnym błędzie. Bardzo ciekawą  sprawą dla mła jest pojawienie się tam przedstawicieli Maroka, które robi się powoli bardzo poważnym północno - afrykańskim graczem. Z drugiej strony pogaduszki różnych takich wolnych elektronów z Iranem na tematy ogólne takie jak:  przemyślenie roli szyickich milicji i tego czym różni się energetyka jądrowa od produkcji broni jądrowej. Rzecz jasna  w zamian za petrodolary, zanim i petro i dolar stracą na znaczeniu. Bo z pieniądzem robi się ciekawie, każdym, z juanem i krypto tyż.  Trwa wojna o walutę czyli o cóś dla normalnego człeka ledwie wyobrażalnego, bo o tzw. wartościach urojonych ćwierkamy (  stąd żądania rublowe za surowce  Wujka Wowy ). W ramach działań rozrywkowych niejacy Huti z Jemenu wysadzili rafinerię w Arabii Saudyjskiej, ciekawe czy owi Huti o tym wiedzą? Erdogan kwitnie negocjując i mieszając na całego w krajach tureckojęzycznych w okolicach Rosji a także, z wolna i ostrożna, w samej Rosji. Na Bliskim Wschodzie wreszcie się układa po tych nieszczęsnych interwencjach wojskowych Zachodu  z początku wieku, które były zdaniem  mła jednym z większym jego błędów ( sposób wyjścia z okolic Syrii był taki że przy nim wycofanie z Afganistanu wygląda na głęboko przemyślane ).  Nieco dalej na wschodzie miało miejsce chińskie tourne po krajach regionu. Zaraz po powrocie Chińczycy postanowili zintensyfikować poprzednie dyskretne chorowanie wprowadzone na wszelki wypadek jakby cóś poszło nie tak i zamknęli w kwarantannie swoją stolicę biznesową Szanghaj. Covid dyplomatyczny, wg. najlepszego niemieckiego wzoru. U Chińczyków tylko większy zamordyzm więc im się udało. I to by było tyle jeśli chodzi o chiński sposób na przeczekanie zagrożenia, mła cóś zaczyna podejrzewać że towarzysze zaczynają się baczniej przyglądać poczynaniom Xi. Może stąd ta nagła chęć "pokazania" Australii? Może ale niekonicznie.  O Ukrainie i Rosji mła nie pisze bo everybody lies. Miejmy nadzieję że kolejna faza wojny będzie zimna.

Dzisiejszą prasóweczkę ozdabiają wdzięczne memy z naszym płemiełem. Nasz płemieł dobrze wie skąd się  biorą konfitury i gdzie są schowane, społeczeństwo właśnie się dowiaduje że słoiki z owockami w cukrze nie rosną na drzewach a te dziwne znaczki na przyklejonych do szkła słoiczków metkach to jednak nie są runy.  Odkrywamy ponownie zasady ekonomii. Mła cóś ostatnio wychodzi że nasz zarzund wcale nie jest gorszy od innych  zarzundów,  mamy taką samą ilość durnia w durniu przypadającego na jednego członka zarzundu co najlepsze demokracje i autokracje na świecie. Nasze tylko jakby głośniejsze. W muzyczniku sportowe piosenki Wysockiego, polecam zwłaszcza tę o boksie.

27 komentarzy:

  1. Dzięki serdeczne za aktualizację. Piosenki cudne! I gorzko prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła bardzo lubi teksty Wysockiego a Młynarski prawdziwym "tekściarzem" był.;-D

      Usuń
  2. Smutne te memy, w gruncie rzeczy, choć zabawne i prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co Agniecho płakać, ludzie są jacy są. Mła od lat ćwierka że za głupotę rozdawnictwa przyjdzie nam zapłacić drożej niż tym z Zachodu. Nie że mła jest tak paskudna i socjal by zlikwidowała absolutnie, przeca nie można odebrać pieniędzy utrzymujących osoby kalekie, chore, niezdolne do samodzielnego utrzymania się z różnych przyczyn od nich niezależnych. Mła nawet rozumie jakąś tam formę tzw. rodzinnego czy dodatku na dzieci ale nie w kwocie która swego czasu stanowiła 1/3 pensji. Kiedy mła słyszy o 13 czy 14 to się jej nóż w kieszeni otwiera, dajcie ludziom te emerytury, które wypracowali a nie ochłapy. No i nie mylić rodzenia czwórki dzieci i ich wychowania z pracą na etacie, to jest coś innego. Już pomijając ten fakt że dobrze wychowane dzieci to matce nie pozwolą biedy klepać na starość a te niewychowane mają obowiązek alimentacyjny, który jak mła niedawno powiedziano - nie wiem czy to prawda - może być egzekwowany w wielu krajach. Sam sobie Grzegorzu Dyndało i tralala. Mła nie będzie płakać, woli się pośmiać. Nawet przez łzy.

      Usuń
    2. Płakać nie zamierzam.
      Wędka jest potrzebna a nie ryba. Ale przy wędce trzeba pomyśleć, wysilić się.

      Usuń
    3. Jak to mawiała moja Mamusia - Żeby myśleć trzeba mieć czym. Wysiłek może nie wystarczyć. ;-D

      Usuń
  3. Pamiętam czasy, gdy ten program z piosenkami Wysockiego był nadawany w TV. Ależ to był cud i miód dla ucha i oka, choć wystrój studia żaden i brak było tańcujacych wokół panienek z gołymi pośladkami. Jednak z porównaniu z dzisiejszymi krzykliwymi i błyszczącymi milionem świateł, lecz nudnymi i żałośnie bezsensownymi programami rozrywkowymi w TV widać wyraźnie ile szlachetnosci i elegancji oraz przede wszystkim treści było w tych socjalistycznych programach telewizyjnych. Ech...A to, co stało sie z poziomem programów TV stało sie ze wszystkim.Ot, chociażby z jedzeniem ,które onegdaj choć proste to pyszne i zdrowe było a dzisiaj? Plastikowa tragedia i degrengolada!Nie dziwota zatem, że i zdurnienie w narodzie takie, skoro tyle plastiku i pozłotki w jego krwi płynie.
    Tak czy siak dziekuję za przypomnienie tych piosenek Wysockiego. Musze sobie wiecej ich znaleźc na YT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas teraz w tym ogólnym "na koń lance w dłoń" te dwie piosenki Ruska Wysockiego to musowo. ;-D To jest w dzisiejszych czasach potrzebne te piosenki o Budkiejewie leżącym na dechach od nadmiernego wysiłku czy skoczku który pozwalał sobie na niezależne myślenie. Wiesz że mła uważa że w optymalnym dla nas scenariuszu Ukrainie udaje się wypędzić Rosjan z granic swojego terytorium i to jeszcze tak żeby na koniec bombką wiadomą nie oberwać, co oznacza że zarzund rosyjski musi coś tam takiego dostać coby mógł nakłamać swoim że właśnie się wycofali na z góry uplanowane pozycje. Mła nie znosi tego tworu pod tytułem Rosja ale bardzo lubi Rosjan, kulturę, kuchnię. Myślę że w życiu nie dojdą do siebie dopóki albo nie będą mniejsi albo mniej groźni. Mam wrażenie że Wujek Wowa jest ich narodową tragedią. Mła wie że Rosjanie kochajo carów i niech sobie ich mają, tylko ten który im się teraz trafił to cinżkie nieszczęście. Nie tylko o te wojny chodzi, mła patrzy na to jak oni gospodarczo stoją. Te wszystkie opowiastki o rezerwach to sobie można, taki kraj powinien mieć świetną gospodarkę, która nie takie rezerwy wypracuje, przeca są możliwości - Rosjanie niegłupi. A zamiast tego dupanda jak za wojny krymskiej, tej XIX wiecznej. Mentalność cinżko przeskoczyć ale żeby trafić na dobrego cara to jaki cud. Może powinni kogoś z Niemiec importować, najlepsi carowie to jednak Niemcy byli. ;-D
      Nie narzekaj Olu, inne czasy. Pomyśl sobie że za jakieś lat pięćdziesiąt dzisiejsze nastolatki mogą narzekać że za ich czasów to gołe tyłki na ekranach to przyzwoita norma była, a w ogóle to te światła i cekiny i takie melodie chwytliwe lalala, nie to co teraz. ;-D Cieszmy się tym że Wysocki pisał Młynarski tłumaczył i to nam tak fajnie wchodziło. Niektórzy będą musieli to do egzaminów zakuwać a dla nas rozrywka. :-D

      Usuń
    2. Z importem z Niemiec to niech uważają, poprzedni niekoniecznie wyszedł dobrze... Albo chociaż niech to nie będzie Włodzimierz i nie ma nazwiska składającego się z 5 liter- jak Lenin i Putin, obaj powracający z tamtego kierunku.

      Usuń
    3. He, he, he, Mariolko mła miała na myśli etnicznych Niemiaszków nie emigrację rosyjską reeksportowaną. ;-D Jak tam Twój bark? Mła Tobie się przyzna że pierwszym o czym pomyślała jak tylko się dowiedziała o tzw. modyfikacji najlepszego z planów podatkowych to o Twoim barku i tych nadgodzinach.
      Z innej mańki - oglądałam wiadome przylaszczki - da się. :-D

      Usuń
    4. Bark dobrze, ale okazało się właśnie, po nowszych nowych ładach, że cała moja robota zdała się psu na budę, żeby gorzej nie powiedzieć... W sumie i tak nam się fartnęło, że Władzuchna ogłosiła zmiany zanim zasiedliśmy u notariusza.
      U mnie susza taka, że nie wiem, czy nie żal narażać wiadomych przylaszczek :/

      Usuń
    5. Kombinujemy z Bermudami?

      Wysocki w tłumaczeniu Młynarskiego rewelacja. Tylko, dziwne, wykonania świetne (Kondrat!!!), faceci ładni (Perepeczko!!!!), a strona muzyczna mnie drażni. Ćóś nie tak, nie działa mi muzyka z tekstem, prędzej się z nim boksuje.
      A u mnie delikatnie siąpi od południa. Miało podobno lać, ale dobre i siąpienie.


      Usuń
    6. Rano białe na dachach.

      Usuń
    7. U mnie dalej sucho, do tego zimnica.
      Masz rację, że muzyka w tych klipach trochę zbyt inwazyjna, u Wysockiego była tłem lub podkreśleniem absolutnie dominującego głosu i tekstu.
      Za to tłumaczenia Młynarskiego jak zwykle genialne !

      Usuń
    8. Aranżacja je taka jak na przełomie lat 70 i 80 modna była, umfa, umfa. ;-D U mła rano cóś śniegopodobnego z nieba, mało i słabo przkonującego. Mła kupiła na rynku troszki bratków jeszcze, coby pouzupelniać nasadzenia z cebulaczków, nawet to wsadziła już mimo sztywnego karku, który ją boli że hej ale nastrój ma ogrodniczo kiepski bo ziemia sucha. Zresztą w ogóle nastrój ma niebyt dobry choćby dlatego że kiedy nasze zarzundowe już się zabrały za sprawy uchodźcze to mła doszła do wniosku że lepiej by było jakby się nie brały. Ci ludzie potrafią spieprzyć wszystko swoją głupotą, na razie zajmują się robieniem tzw. złej krwi. Nasze społeczeństwo nie jest aż tak bogate żeby nasz zarzund jego kosztem robił postaw się a zastaw się. Pewne normy czas zakreślić a te dupki mącą licząc na to że kasę "na uchodźcę" od EU wydoją. Zgroza. Poza tym mogliby się zająć do cholery Polakami na Ukrainie, przeca tam naszych sporo. Nerwują mnie te zarzundowe tak że znów o młotku myślę a to mła wcale na jestestwo nie służy. :-/

      Usuń
  4. Miałam pytać jakie tacki w Rossmanie lubią kotusie ale u nas wymiecione na czysto 😵😵😵

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam na HBO Max "Dzień trzeci" z Judę Law 😻😻😻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła obkupiła koty, dziś wieczorem Kocurrku wezmę się za oglądanie. Może uda się nie zasnąć. ;-D

      Usuń
    2. Dziś się nastawiam na oglądanie. :-D

      Usuń
  6. Kondracik wymiata! Mógłby od czasu do czasu teraz coś w tym stylu zaśpiewać. A nie banksterzyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła bardzo żałuje że Pan Mareczek porzucił był zawód wyuczony. Bardzo.

      Usuń
  7. Memy pierwszoklasne, szczegolnie ten ostatni:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No co wy? Perpetuum Debile. To tłumaczy dlaczego u władzy, co gorsza tłumaczy dlaczego może jeszcze będą. Wielka jest wiara elektoratu, a zastąpić ich nie ma kim. W życiu na nich nie głosowałam, ale teraz nie mam na kogo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasna dupa, wyszło że z braku laku będę na nich!!!!! Nigdy!!!!

      Usuń
    2. Mnie się one wszystkie podobują dziefczyny, każden w sobie coś ma.
      Romi, żeby tobie rączka nad tą kartą do głosowania nie uschła!!! ;-D

      Usuń