czwartek, 13 kwietnia 2023

Ciotka Elka

Nie chciałam psuć świąt tym wszystkim którzy  zżyli się z osobami, których takie tam różne  wyrywki z życia wypełniały mój blog.  Wielki Tydzień był z tych bardzo trudnych. Odeszła od nas Ciotka Elka, szczerze pisząc  to niespodziewanie, bo nie dała rady infekcji szpitalnej. Mamy teraz osieroconego Włodzimierza, który nie bardzo wie jak sobie poradzić bez ciotczynego gderania. Na razie wpis  jest bez fotki, nie jestem gotowa po raz kolejny grzebać w rodzinnych zdjęciach. Jak się zabliźni to umieszczę jaką ładną ciotczyną fotkę. Na  komentarze mła postanowiła odpowiedzieć wpisem, może w weekend. Wybaczcie niechęć mła do pisania.

10 komentarzy:

  1. Ech, smutne wieści Tabazko. Trzymaj się♥️

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej. Niechęć do pisania bardzo zrozumiała. Całujemy w czółko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bezradnie zaczynam któreś tam już zdanie. Nie mam słów, nie dziwię się że nie masz ochoty na pisanie. Dziękuję że znalazłaś siłę na podzielenie się wieścią. ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj się, trudna ta wiosna...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspolczuje Tobie i rodzinie Taba, smutne to wiesci a cisza i niechec do pisania zrozumiale. Usciski i wspierajace mysli wysylam 💝

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehh, przykra nowina. Wczuwamy się w sytuację i wykazujemy zrozumienie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, smutna wiadomość, taka trudna ta tegoroczna zima i wiosna dla Ciebie, współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Och... Przytulam Cię mocno wirtualnie... [*]

    OdpowiedzUsuń
  9. Tabiczku, co tu można napisać... Przytulam.

    OdpowiedzUsuń