sobota, 9 listopada 2013

'Bourgeois' - irys SDB pełen dyskretnego uroku ( ha, ha! )

Luis Buñuel nakręcił w 1972 roku 'Dyskretyny urok burżuazji', zabawną i złośliwą historyjkę o tym jak trzy pary usiłują wspólnie spożyć uroczyście i wykwintnie równie wykwinty posiłek i jak nic z tego wspólnego celebrowania żarciuszka nie wychodzi. Dyskretny urok elity to tzw. polerka vel politura spod której przez sieć zadrapań, rys i odprysków widać drapieżną naturę. 'Bourgeois' zwany w domu pieszczotliwie Burżujkiem to niby elegancki fiolet. Niby, bo wszystkiego w nim dużo. Zaczyna się od tego że z radością produkuje dodatkowe płatki, piękny głęboki fiolet niemal natychmiast po rozwinięciu kwiatu przybiera biskupie tony ( i to takie jak to moja przyjacióła Doro określa "na pograniczu amarantu" ). Jakby tego było mało to przy ciemnoniebieskiej bródce ( kolor starego złota w gardzieli - nie ma co oszczędzać na kolorach ) jest i znamię w kolorze wina i smużka w kolorze "bródkowym". Za to wszystko jest odpowiedzialny Paul Black, który zarejestrował odmianę w roku 2002 ( wprowadzona do handlu w 2003 ). Burżujek jest odmianą z tego samego krzyżowania co 'Cat's Eye', rodzice to 'Snugglebug' X 'Buddy Boy'. Burżujek niczego się nie dorobił, żadnych nagród - ta nieokiełznana natura tak z niego bynajmniej niedyskretnie wyziera że nie mógł biedak liczyć na sukcesy. Ja tam go jednak lubię, jest wesoły i pełen wigoru, sprawia że rosnące obok ciemne fiolety i przygaszone burgundy nabierają klasy a nie stają się monotonnie ciemno - smutne. Odmiana świetnie przyrasta i bardzo szybko robi dużą kępę. Irys dla lubiących "nieco życia" na rabatach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz