niedziela, 30 sierpnia 2015

Magnolia grandiflora 'Edith Bogue'

Tadam, tadam - jest, przybyła! W piątek  Mamelon ze Sławkiem przywieźli moją gwiazdę! Sami też się zaopatrzyli. Magnolka rozmiarów słusznych, tak na oko pędy mają osiemdziesiąt centymetrów, pięknie rozkrzewiona.  Teraz szykuję się do przygotowania pod nią gleby, stanowisko już znalezione.  Jesień ponoć zapowiada nam się upalna i sucha ( taaa,  Magda wybrzeżowo  wyalienowana z rzeczywistości w jakiej przyszło uprawiać w tym roku ogrody większości mieszkańców  Wisłolandu, znów będzie narzekała że w blogu  za mało o roślinkach - sister roślinki to schną na potęgę, odfruwają z królikami, człowiek jest szczęśliwy jak uda mu się  je utrzymać,  a z czego się  będzie sam utrzymywał po zapłaceniu faktury za wodę  jest zagadką  ). W związku z takimi prognozami jestem spokojna o zaaklimatyzowanie się nowo przybyłej.  No, trzeba będzie tylko ostro  podlewać - nie ma zmiłuj! Odmiana  'Edith Bogue' jest jedną z najbardziej odpornych na zimowe ekscesy atmosferyczne magnolii wielkokwiatowych. Znosi spadki temperatury do - 31 stopni Celsjusza.  Nie znaczy to oczywiście że długotrwała tak niska temperatura nie wyrządzi  jej szkód, tak dobrze to  nie ma! Długotrwałe syberyjskie mrozy mogą tę magnolkę ubić, krótkotrwałe dadzą jej popalić. Jednak przeżyje i całkiem nieźle  da sobie radę z odbudową pędów.  Najważniejszą  rzeczą jest zabezpieczenie bryły korzeniowej.  Pierwszy  sezon w ogrodzie "Edytka" spędzi obsypana wiadrami kory i z pędami  obłożonymi  gałązkami drzew iglastych - strzeżonego Wielki Ogrodowy strzeże! Teraz tak trochę metryczkowo. Magnolia grandiflora pochodzi z Ameryki Północnej, konkretnie to z wilgotnych obszarów leśnych w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych, występuje od Karoliny Północnej, poprzez Florydę, Luizjanę i Teksas. Liście skórzaste zimozielone, jajowate do eliptycznych są niezwykle urodne. Ich wierzchnia strona jest błyszcząca i ciemnozielona, strona spodnia znacznie jaśniejsza, za to pokryta kutnerem, którego wybarwienie zależy od odmiany ( gatunek ma delikatny kutner w odcieniu jasnego brązu ). Kwiaty biało - kremowe mają sześć tepali u "czystego" gatunku, z odmianami różnie bywa, są i takie o zwiększonej liczbie tepali. Jak sama nazwa gatunkowa wskazuje kwiaty są naprawdę bardzo duże. Kwiaty odmian uprawianych w Polsce zakwitają na przełomie czerwca i lipca, wtedy można nacieszyć nimi oczy i nos ( tak, tak- pachną! ). Owoce magnolii wielkokwiatowej  są stożkowo kuliste, jasnozielone, zawierają czerwono - różowe nasiona. Dojrzewają pod koniec lata.  'Edith Bogue' została uzyskana z sadzonek ze szkółki z Florydy przysłanych pani Edith Bogue w 1920 roku ( są źródełka, które podają rok 1917 ). Szczęśliwie odmiana różni się od gatunku zarówno wielkością ( Magnolia grandiflora to duże drzewsko ) jak i mrozoodpornością. W Stanach w chłodniejszych strefach klimatycznych "Edytka" dorasta do 9 metrów wysokości i 3 metrów szerokości, sądzę że u nas będzie nieco niższa.


Oby kwitła tak spektakularnie jak te widziane przez Mamelona  i bloggującą podczas  albiońskiej wyprawy.


10 komentarzy:

  1. Mam takie oto pytanie
    Czy ta magnolia jest zimozielona?
    Oraz skąd do drogiej pani ona przybyla?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta magnolka jest jak najbardziej zimozielona a przywieziona została z Nowej Wsi Tworowskiej w Tarnowskich Górach ( Mamelon ze Sławkiem pojechali osobiście oblookać rośliny i przeprowadzić wywiad na temat magnolki ),

      Usuń
    2. Mam jeszcze jedno pytanie czy ta szkolka jest w Internecie?

      Usuń
    3. Szkółka jest znana, nazywa to się w necie Futuregardens, ale uwaga - zdania na temat jakości roślin a nawet zgodności odmianowej w ofercie wysyłkowej są podzielone. Jednym się udało trafić dobry towar, inni mieli pecha. Dlatego Mamelon i Sławek udali się osobiście do tzw. centrali ( nie do sklepu w Siemianowicach, tylko właśnie do szkółki w Nowej Wsi Tworowskiej ) i tam sprawdzili ofertę.

      Usuń
  2. No właśnie, za bardzo to zachęcająco nie wyglądało. Na miejscu insza, inszość - jednak nie ma jak zakupy "żywcowe".

    OdpowiedzUsuń
  3. Na te nie mam szans
    Pozostaje kupic online
    Czy byla bardzo droga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie nie była tania, czyli kosztowała ponad sto złociszy za krzaczek w pięciolitrowej donicy ( szczęśliwie ładnie rozkrzewiony). Mamelon jednak w krzaczkach przebierała żeby ładny okaz wygrzebać ( mimo że nie było tego dużo na stanie ). Byłam przed chwilą w wiadomym sklepie netowym i zdaje się że problem będzie z tym netowym sprowadzeniem, teraz jej nie mają. Poczekaj jednak z tymi zakupami, jak nam dobrze te magnolki przezimują to jest opcja wspólnych zakupów w Czechach u Havlisa ( skrzyknięcie na forum i ściepka ). Ja mam straszną ochotę na słynną BBB, niemal tak wytrzymałą jak "Edytka" i o bardziej ozdobnych liściach.

      Usuń
  4. Dobrze trzymam za slowo!
    Na oazie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes! Teraz tylko krótki paciorek do swiatej Dorofieji coby wyprosiła u Wielkiego Ogrodowego odpowiednią aurę zimową porą ( śniegi tak, duże mrozy nie! ).

      Usuń