sobota, 25 maja 2019

'Moments From The Kazan' - irys TB memorialnie psi

Wiecie kim był Kazan? Jak  nie wiecie to zaraz się dowiecie - Kazan był psem Roberta, chyba owczarkiem jakby kaukaskim o charakterze silnym ale dobrym. Dla Roberta  był wspaniałym przyjacielem, takim po którego odejściu zostaje pustka której inni przyjaciele nie mogą wypełnić. Kazan dawno temu  przekroczył coś  co ludzie nazywają pocieszająco Tęczowym Mostem ale wspomnienie chwil z nim spędzonych nadal jest żywe. Robert postanowił utrwalić to wspomnienie w nazwie odmiany irysa TB. 'Moments From The  Kazan' to psi irys memorialny, tak go sobie nazwałam. Odmiana została zarejestrowana w 2016 roku, powstała w wyniku krzyżowania odmian 'Swingtown' i 'Urocze Marzenie'. Ten irys dorasta do 80 cm wysokości i jest odmianą wczesną, kwitnie u mnie jako jeden z pierwszych irysów TB. Po mamusi czyli odmianie Schreinera odziedziczył fioletowy kolor kwiatu ( jednak ma inszy odcień ) i piękną formę kwiatu, po tatusiu czyli odmianie Zbigniewa Kilimnika wczesną porę kwitnienia i nieco niższy wzrost ( tzw krępą budowę ciała, he, he, he - bardzo pożądana u irysów TB bo tego typu odmiany nie wylegają, nie trza ich palikować ). U mła ten irys kwitnie  na jednym z najbardziej  wysuniętych do przodu stanowisk  TB, wypada to tak mniej więcej w  środku Suchej  - Żwirowej.  Zakwitł w pierwszym sezonie po posadzeniu, zdaje się że będzie z niego "dobry zawodnik", taki irys  niepowodujący bólu  głowy. No i ta  historia, odmiana w sam raz do zazwierzęconych ogrodów, he, he, he. Naprawdę w sam raz  bo pęd mocny, zniósł  ocierki  Felicjana.


4 komentarze:

  1. Tabaazo, pokazałam iryska, zaglądnij w wolnej chwili na mojego blogasa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlezę jutro, dziś padam bo uciekłam z domu na wędrówkę.

      Usuń
  2. Przepiękny. Bardzo. Kazana psa i ja miałam. Wyciągnęłam go spod stodoły, gdzie oszczeniła się bezdomna suka. To był najgłupszy pies świata. W kolorze świńskiego blondu z nosem jak prosiaczek. Ni jak nie podpasuję pod irysa :-)
    No i jeszcze był Kazan, mąż Szarej Wilczycy, tata Bariego. To był Kazan wzorcowy dla wszystkich Kazanów chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, najgłupszym psem świata był strasznej pamięci Cacek, latrelek z bielmem na oku i temperamentem sklepowej z mięsnego z czasów głębokiej komuny. Wspomnienie po nim czasem mła jeszcze boli ( na zmianę pogody ). Kazany jak widać są różne i różniste, charakterki nie zawsze anielskie majo. ;-)

      Usuń