sobota, 18 stycznia 2025

Weekendownik - karnawalnik!

No to  idzie tak w wykonie Szpagetki, - "To że mam chorobę nie oznacza że odpuszczę kilimkowi nad wyrkiem, Gupkowi ( Mrutek ) i Idiotce ( Sztaflik )! Poza tym odkryłam w sobie nową pasję - uwielbiam ogrodnictwo!" Podłoga w moim pokoju przypomina obecnie klepisko w związku z tą nowo odkrytą pasją, mła wyjęła z kosza na pranie poszwę na kordłę i przykryła nią wyrko. Niech się dzieje co chce, bo mła nie ma serca ograniczać nowego zainteresowania Szpagetki. Jeszcze  by uslyszała czego nie chce, np.  że moja Gwiazdka musi zapoznać się z ziemią -  "... bo wiesz mami". Ryjek szczęśliwy, bo nie dość że ogrodnictwo to jeszcze nauka drapania kilimka. Mła przekonała sama siebie że kilimek to ścianka wspinaczkowa dla kotów i szlus. Teraz Ryjek.

Ryjek jest mały ale nie wiem jakim cudem mógł być brany za kotkę, kiedy ma już całkiem dobrze widoczne uklejnocenie. Jeśli chodzi o futerko to sami widzicie, Szpagetka stwierdziła że w sam raz dobrane do pościeli, znaczy że mały zjawił się w odpowiednim momencie. Futerko jest w ogóle nieco dziwne, bardzo krótkie. Hym... tak po prawdzie jak się pojawił to wyglądał jak obszyty flanelą ( Mrutek oczywiście od razu po nim pojechał że brzydal, bo wiecie Mrutek to ponoć od wczesnego kocięctwa podbijał tłumy urodą, wdziękiem i rozumkiem ). Zmieniłam dietę i mam wrażenie że mu się poprawiło w te parę dni, które u nas jest. Obecnie mła siedzi z podsypiającymi  starszakami na wyrku a Ryjek wysadza cebulki hiacyntów z doniczki na klepisko. Wuj z tym, na podłodze jest już tyle ziemi że hiacynty  mogą spoko  korzonki wypuścić. 

Wszystko  w chałupie do góry nogami, karnawał znaczy.

26 komentarzy:

  1. Wiedział gdzie trafić Ryjek ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. No Cesarzova ma zawsze rację, więc nie wypada odmawiać! A wręcz do łóżeczka kolacyjke podawać ... 👑🐈🐾

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko Cesarzowa spożywa na wyrku od kiedy paskud chorobowy się przyplątał. No chyba ze wizytuje cudze miski. A Ryjek jest cwany.

      Usuń
  3. Ryjek jest Ryjkowy po całości🤣🤣🤣🤣. A myślałam że imię może od rycia, a wychodzi że nie tylko🤣🤣🤣, Tapirko-świnko-mandrylek🤣🤣🤣, uroczy, nic dziwnego że Szpagetta się nie oparła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zawsze może mu przekazać dużo wiedzy, jak sobie człowieka wychować ... 😸

      Usuń
    2. Ryjek najbardziej ryjkowato wygląda z profilu, po prostu szczyt ryjkizmu. Szpagetka raz go wylizuje, raz leje - nie nadążam za tym. 8-O

      Usuń
    3. Same felinjanizmy są mu pokazywane. :-/

      Usuń
  4. Chyba coś przegapiłam, tylko gdzie i kiedy? 🤔
    Skąd się wziął Ryjek?
    Skądinąd przecudnej urody onże Ryjek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z drugiego piętra spadł do nas niespodziewanie. Bez ostrzeżenia!

      Usuń
  5. Sto pociech, trosk i działań z tymi kotami - huncwotami. Ale całe szczęście, że są. Przy nich życie toczy sie intensywnie, bo życie wszak trwa i trwać będzie w każdy czas...
    Uściski serdeczne dla Cię a głaski dla słodkiego Ryjka!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu Ryjek za cholerę nie chce być słodki, to mały krokodyl. :-/

      Usuń
  6. Rynek spojrzenie ma książęce, objawi się, że to błękitna krew z praprzodków wikingów co eeeee lubili kopać w kwiatkach 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojownik znaczy szlachetnej krwi rozumiecie 😹

      Usuń
    2. Wg. Mrutka to Ryjek jest "niedorobionym" dzieckiem puszczalskiej kotki i uciekniętego ze złej hodowli degenerata. ;-D

      Usuń
  7. Jeszcze o futerku małego ogrodnika Ryjka. Ono się zmieni, spoko. Było i u Jacusia takie króciutkie że myślałam że może płynie w nim krew sfinksa, bo futerko takie króciutkie, ogólna króliczość twarzyczki, "rzymski" nosek, no ale jednak z futrem to przestrzeliłam, było kombinezonem z aksamitu krótko, teraz jest nawet wyraźnie dłuższe niż u pozostałych skarbów. Bardzo mięciutkie, milutkie, słabo liniejące, zmyłkowe dla charakteru i pazurów Cacunia. Więc ta krótkość sierści to wcale nie musi zostać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te maluszki spod zakładu takie miały do około pół roku, a teraz mają dłuższe i mięciutkie właśnie. Nie takie sztywne żbikowate jak Czesiek i Morfi. Mhyszerek u nas np ma takie dziwne futro podszerstek długości futra właściwego, ale ona ponoć mieszanka z jakiejś pseudohodowli odratowana.

      Usuń
    2. Futerko już znacznie lepsze, charakter niestety bez zmian. :-/

      Usuń
  8. Ja nie wiem, ale Królowa na zdjęciach posiada ten królewski błysk w oku i minę też. Raczej nieschodząca Gwiazda na razie. Tak wydaje mi się.
    A Ryjek śliczniusi. Mój Funio miał flanelkowe futerko, ale jak sią odżarł i pozbył glizd w ilościach dużych, to ono się zagęściło, podkolorowało i podbitkę zyskało. Poczekajmy co z Ryjka wyjdzie..znaczy (tfu), żeby nie wychodziło :) Ale on się jeszcze machmaty może zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej Złośliwość hak na razie w miarę dobrze, nawet wycieczka całonocna została odbyta. Z Ryjka jak na razie wychodzi głównie krzywy Ryj. :-/

      Usuń
  9. Dziefczynki na wszystkie komenty odpowiem jak ogarnę, uspokajam od razu - Szpagetka jest i żre. Jutro skrobnę, bo jestem zalatana. Ryjek jest wściekłym Ryjem, Mruciu szlachetnie podjął się wychowania więc jest nadzieja, bo Szpagetka przekazuje Ryjkowi głównie felicjanizmy a Sztaflik i Okularia olewają nauczycielstwo. Buniole.

    OdpowiedzUsuń