poniedziałek, 21 grudnia 2020

Kto mła ukradł Święta?

Mła się czuje jakby się nie czuła, nie to że bardzo, bardzo źle  ale wystarczająco doskwierająco żeby jej świąteczność nie cieszyła. Teraz  mła będzie  szukała winnych no bo któś winien być  musi, szukanie winnych naszym  ulubionym sportem. Mła  od zawsze  była przekonywana że za wszystkiem złem stoją Oni. Oni najsampierw, za czasów jej dzieciństwa i młodości durnej  a chmurnej,  byli komuną. W latach dziewięćdziesiątych winni byli postkomuną a zaraz potem żydokomuną. Potem się znów porobiło i już nie musieli być komuną tylko zostali światowym spiskiem żydowskim. To jednak nie  wystarczyło w momencie kiedy ludziom zaczęło świtać w  głowach że Chiny zaczynają cóś  inszego znaczyć  na  arenie międzynarodowej niż  dotychczas znaczyły. Pojawiła się insza Oność  i teraz był to spisek korporacji i polityków najwyższego szczebla deprawowanych  przez Wall Street, City ( pomniejsze giełdy wykluczono ). Stąd  już było bardzo  blisko do jaszczurów oraz innych kosmitów, którzy jak wiadomo rzundzą przez wysyłanie hipnotyzujących spojrzeń i sieć 5  G ( spojrzenia hipnotyczne załatwia Angela Merkel,  5 G armia chińska a zrządza nimi Bill Gates ). I to wszystko jest udowodnione!

Niestety życie jest bardziej złożone niż jest to w stanie opisać najwymyślniejsza  teoria spiskowa na temat Onych. Nie ma prostego wyjaśnienia trudnych spraw, jak któś myśli że jest to się oszukuje. Proste wyjaśnienia porządkują nam rzeczywistość  ale rzadko kiedy są  prawdziwą odpowiedzią na pytanie jak funkcjonuje świat. I dlatego mnóstwo prostych ludzi ma problem z  ogarnięciem realu i miota  się pomiędzy jego oficjalną wersją  ( mendia mainstreamowe ) a  wersją nieoficjalną ( mendia niemainstreamowe  ) popadając niekiedy w totalne odloty i nie zauważając  że zarówno mainstream sprzedaje im  bzdury ( na jednym z portali mła dziś wyczytała info zapodane przez  światłego wirusologa,  o wysokiej  śmiertelności covid - 19, źródeł rzecz jasna  pan nie zapodał ale gorliwie ćwierkał że tylko szczepienie pozwoli uzyskać odporność stadną, choć  coroczne epidemie grypy w państwach o wysokim stopniu wyszczepialności  społeczeństw jakoś tego nie potwierdzają ) jak i mendia poza mainstreamem wciskajo im kit ( mikrochipy od Billa Gatesa, mój ulubiony  bzdurek w tym roku, mła uwielbia czytać o elektronice widocznej tylko za pomocą mikroskopu elektronowego która śledzi gdzie one ludzie  są a jeszcze lepiej to zmienia  częstotliwość ich  fal mózgowych, przebija to tych wszystkich statystów  co leżą  pod respiratorami ).


Mła się zastanawiała czy nie zwalić  całego zła świata  na mendia ( które jak wiadomo same  są częścią  korporacji i stronami politycznych sporów ) ale cóś jej to  za prosto wyglądało. Zbyt wygodnie. Krampus   albo Grinch siedzi  gdzieś indziej. Nie ma jednego winnego, trza szukać  dalej.  No dobra, korporacje i politycy w stanie czystym ( znaczy ci  co żyją z korporacjowania i  z polityki bezpośrednio,  zapominam  o jaszczurach, niech sobie stworzonka żyją na płaskiej Ziemi )? Tyż za słabo, przewinienia widoczne  jak na dłoni ale nie wyczerpują tematu,  że tak sprawę określę. No i  nagle mła olśniło. Wyjaśnienie piękne, jasne, klarowne i proste  do bólu jak  każde  najwłaściwsze wyjaśnienie trudnych spraw dla prostaków, he, he, he - za wszystko odpowiadajo proste ludzie! Ta ich prostota na poziomie  konstrukcji cepa ukradła mła święta! No bo gdyby nie one proste ludzie i ich odbiór świata to co by  się właściwie zmieniło w tym roku? Mielibyśmy nową  chorobę zaraźliwą, dającą   jakiś tam odsetek powikłań a w jakichś dziesiątych odsetka zejścia śmiertelne. Mendia nastawionym krytycznie odbiorcom nie byłyby w stanie wcisnąć  zbyt wielkiej ilości kitu. Politycy nie czując nad głowami miecza Damoklesa zawieszonego tam przez napędzanych przez mendia  obywateli nie czuliby się w obowiązku  namiętnie "dbać o zdrowie publiczne", znaczy do sprawy nowej  choroby  podchodziliby o wiele bardziej racjonalnie co przełożyłoby się na mniejszą śmiertelność  na skutek innych niż covid -  19  chorób ( wicie rozumicie, rzeczywistości nie da się do końca załgać - ponad 25 tysięcy osób zmarło z covidem - 19, z tego  cóś ponad 1 tysiąc na covid - 19 ,  od początku epidemii w Polsce czyli przez 9 miesięcy a w samym tylko listopadzie 2020 roku zmarło prawie 60 tysięcy osób - w  listopadzie 2019 roku zmarło ponad 30 tysięcy  - z czym do gości polityczni chcą występować, jakie  bajki opowiadać o śmiertelnej  epidemii  innej niż ta spowodowana ich kretynizmem ?  ). Kiedy mła słyszy jak polityczni nie tylko  u nas  ćwierkajo na temat ograniczeń, kwarantanny i tym podobnych rozwiązań problemu to ma ochotę testować na  nich szczepionki.

Mła  nie jest jedyną która zdawa sobie sprawę że  polityczni takie głupoty mogo wyczyniać bo proste ludzie się bojo a jak się bojo to lubio wierzyć że któś ich uratuje od tego się bania. Wiara  prostaczków w św. Mikołaja jest powszechnie znana, oni  nawet wtedy twardo wierzą kiedy Mikołaj  pakuje ich do wora coby przerobić na militarną mielonkę. Mła  musi bardzo ale to bardzo uważać żeby jakiego skrzywienia nie dostać bo  łatwo komuś przypiąć łatkę idiotyzmu, będąc jednocześnie zupełnie nieświadomym idiotyzmu własnego. Mła w końcu  nie jest istotą bardzo skomplikowaną, po prawdzie to człek z niej prosty. Złość zaślepia  a  mła  jest bardzo zła! Mła sama zna dwie osoby które  cinżko zachorowały na covid -19 ( jedna z nich załatwiła sobie sama to cinżkie chorowanie bo jak przy każdej grypie pracowała wyczynowo zamiast w wyrze leżeć, w myśl zasady  nikogo przeca nie zarażam a sam jakoś to przelezę, druga ma problemy autoimunologiczne ), zna też inszych ludzi którzy mają insze schorzenia, niektórych niestety znała bo nie doczekali diagnoz, wizyt u specjalistów, terapii itd.  Mła policzyła - na dwa  cinżkie covidy w jej otoczeniu przypadło siedem inszych   nieleczonych chorób, dwie skończyły się już zejściem schorowanych, reszta czeka w kolejce. Mła tyż chciałaby  uwierzyć w św. Mikołaja, najlepiej w takiego który pakuje do wora zarządzających kryzysem stworzonym przez się. Choć bardzo się stara  być obiektywna, dopuszczać  różne opcje, pomyłki własne, niedoinformowanie i wogle to liczby są jakie są, uciec  się od nich nie da. Mła chciałaby na Gwiazdkę coby do prostaków dotarło że  ich histeria udziela się idiotom których wybrali do zarządzania ich życiem i że to  w związku z tym zaczyna  się robić naprawdę  niebezpiecznie.  Nie przez  żaden  covid tylko przez  głupotę. Może jak dotrze  to pokumają że pretensje o  krampustostwo i grinchyzm które  wobec nich ma mła i jej podobni, są jak najbardziej uzasadnione.


Mła ten kolejny covidziany wpis napisała po tym jak przeczytała info o nowej mutacji wirusa ( co ją we wrześniu odkryli a w grudniu im wylazła w większości testów w UK ) i kolejnej fali paniki ( taa... zamykanie lotnisk w tej chwili naprawdę dużo da, tym  którzy to zaproponowali mła  by z kolei zaproponowała zaopatrzenie się w młotek i solidne piendrolnięcie się  w łeb, najlepiej trzykrotne ). Mła zaczyna zmawiać  paciorki w intencji piendrolnięcia przez normalnych ludziów pięścią  w stół i zmuszenia  przez nich polityków do rozliczenia się z zarządzania czymś zwanym pandemią, im prędzej  tym lepiej bo potem rzeczywiście mogą wieszać politycznych na latarniach. W  końcu wszystko ma swoją granicę, oszczędne  gospodarowanie prawdą  rządzących i cierpliwość wsłuchanych w te zdziwne opowieści społeczeństw tyż. Brzydkość  w ludziach narasta, zmęczenie i znużenie przerodzi się we wkarw, to już widać.  Mła  wie  że u nas to się  wyleje, nie ma złudzeń. Jak  będzie  gdzie indziej nie wie ale  bezproblemowo  to nie będzie nigdzie. Mało świątecznie cóś wpis  wyszedł, mimo uroczych świątecznych karteczek. To muzycznik macie jak najbardziej  świąteczny.

26 komentarzy:

  1. Urocze świąteczne pocztówki zastraszające. Powstałe wszystkie na zamówienie Camorry. Odeślij na Wiejską. Pozdrawiam. Brzydka wqrwiona Romana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie i sobie to wysłałabym tą z kotem i szczurkami, dla większego wkarwienia. Mła od wczoraj wieczora jest nabuzowana, kolejne niemiłe wieści o zdrowiu bliźnich. Z covidem żadnych stycznych, poza tym że lekarz i teleporada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta z kotem wymiata. Bym moim draniom pokazała. Już w szafkach z ciuchami wygrzebane. Jeden dzień był porządek a dzisiaj rano legowiska trzy, dwa w środku szafki i jedno przed. I trzy dranie śpią jak aniołki. Samo wypadło ...

      Usuń
    2. A u mła zeżarty gołąbek, mła dziś rano pióra naszła tylko w pokoju Cioci Dany i Azy. Mrutek miała zapluszczone powieki i udawał że śpi, pióreczka mikroskopijne kole ustek go zdradziły. Taa...

      Usuń
    3. Głodzony! Skandal!🤣🤣🤣

      Usuń
    4. Taa... biedaczek, to na brzucholu to pewni puchlina głodowa. :-/ Mła stwierdza że Mrutek właśnie zaliczył piąty stopień rozbisurmanienia!

      Usuń
    5. Rozumiem, że skala rozbisurmanienia kota po stronie rosnącej na samym końcu ma leżącą ósemkę?

      Usuń
    6. Hym... dziesiątkę mamy na końcu tej skali.

      Usuń
  3. To jest nas już trzy brzydko wqrwione. Pozdrawiam jeszcze adwentowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mła od telefonu właśnie odeszła, znaczy czworo wkarwionych mła naliczyła. Mła może się jutro zmusi i cóś upiecze, ona to lubi jak adwent pachnie ciasteczkowo - korzennie, tak już ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączam do Was, mamie sie niexstsbilizuje, lekarza na oczy nie widziała podobno, znaczy sie obchodu nie ma, nic nie wie, co jej podają tez nie, siostra nie moze sie dodzwonić do wracza. Jprdl.że się tak wyraże mlodziezowo.

      Usuń
    2. Mamie Twojej zdrowia życzę i coby natrafiła na niewymęczonych medycznych. Co do wkarwiania dalszego to mła napisze tak - wczoraj wyczytała jak to wzrost skokowy zgonów powodowany jest na pewno niewykrytym covidem. Hym... mła pamięta jak w maju tego reku lekarze onkolodzy jak i lekarze od serduszek i geriatrii, ćwierkali że nie będziemy mieli do czynienia z powolnym wzrostem zejść tylko z jego kumulacją w miesiącach jesiennych. Mła tak wkarwia ta bezczelność mendialna która wszystkie nadmiarowe zgony usiłuje wpisać w scenariusz covidowy co cud. Na pewno mieli covid tylko ich nie przebadali. Taa... wykres skokowy na to wskazuje. Ciekawe na co wskazywał wykres zejść podczas wiosennej kwarantanny, kiedy zgony spadły o 1/3 w stosunku rok do roku. Skokowo. Szukanie dupochronu się zaczyna.

      Usuń
  5. Obecnie u nas daje kapuchą kiszoną, jutro będę,robić farsze i gotować buraki na ćwikłę, oraz ucierać chrzan, zagniote kruche na szarlotkę, zeby w srode miec nz glowie tylko lepienie i barszcz, ktoren przeciez sam się gotuje, szarlotka sama sie upiecze, i juz bedzie prawie z glowy, jeszcze tylko karp do wyfiletowania zostanie, bo smaze przed podaniem, i jeszcze chwilę trzymam w cieplym piekarniku. No i tak to. Kuchennie.

    Wypolitykowalim sie dziś rodzinnie z coreczką i niezieciem, oni na oszczednosciach jadą, bo zarobkowanie niewielkie, niezięć juz nie pracuje dluuugo, czeka na info czy go przyjmą do innej roboty, ale cisza.
    Zaraz zasiadamy do jakiegos relaksujacego serialiku. Nawet przywleklim z wioseczki trochę świwrkowych galazków coby jednak robiły za jołku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mła czyta co może upiec bez zbytniego wysiłku i niestety smętnie dochodzi do wniosku że prawie każden wysiłek wydawa jej się zbytni. Mła wigilijnego nie gotuje, po prostu nie ma ochoty na wigilijne. Może śledzia zje, albo rybkę zrobi ( po grecku bo Małgoś lubi ), może. No ale ta cała reszta odpada w przedbiegach. Ma perliczkę nieboszczkę do obróbki na święta i starczy. Najważniejsze że kupiła pomarańcze i mandarynki, strasznie mła ciągnie do cytrusów. O gałązkach zielonych pomyśli jutro. O, mła wie coby wigilijnego mogła pożreć - suszone śliweczki! :-)
      Co do polityki to mła sie dziś doczytała że znów się ma zmienić polityka śmieciowa i mamy wrócić do segregacji na trzy kupki. Taa... mła nie wie o czym by musiał być serial który by ja po takich info uspokoił, mła w końcu zainwestowała w dodatkowe pojemniki bo państwo wymagało. Mła jest obecnie na etapie wyrwać państwu nogę z dupy i lać nią po łbie aż państwo płaskie będzie. Taa...

      Usuń
    2. To co sie teraz ccovidozowo odpierandala to tylko potwierdzs spiskowe teorie, a pani spiewajaca mimo infantylnego zachowania ma sporo racji.

      Usuń
    3. Piękna wizja - tej nogi z dupy i uczenia rozumu.
      Stanęła mi przed oczyma i cieszy niezmiernie.
      Kartki natomiast bardzo jakieś podstępne i sadystyczne. Jak nie nasza Tabaaza, słodka, milutka i dobrego światu życząca.
      Z emigracji wewnętrznej pozdrawia Agniecha.

      Usuń
    4. Te karteczki paskudne zaczęły powstawać za czasów królowej Wiktorii, jakoś tak obok legendy Dickensowskich świąt. Zdaniem mła są tak naprawdę o wiele bardziej oddające ducha czasu czasu niż lukierek po wierzchu. Mła sobie przypomina jakim to człowiekiem był autor "Opowieści wigilijnej", w sam raz by się nadawał na bohatera karteczki z mikołajem pakującym do wora. Mła ostatnio wszędzie cóś widzi drugie dno.

      Usuń
    5. Dorko z panią G. jest jak z zepsutym zegarem który dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę. Niestety pani G. jak zawsze mówi tyż mnóstwo bzdur co wcale wyjaśnianiu tego czym jest covid - 19 nie służy.

      Usuń
    6. Slucham roznych po za mendialnych, blizej mi do takich niż tego steku przemieszsnych w kotle bzdur i wmawiania dziecks w brzuchu.
      Matka ma miala dwa testy robione zanim ją na wlasciwą salę zawieźli, za to niedawno do sali wpieprzyli dwie babki co po drugim tescie okazaly sie byc ponoć covidowe, wiec je z miejsca przeniesli , tiaaaaa, w tej sytuacji to mama sie juz wystraszywszy, ze moglo sie gowno przyplątać, do niewydolnego organizmu. Mama choruje na zakrzepicę żylną, i znow skrzep polecial do płuc.do tego serducho i cukrzyca.Wszystko rozregulowane .

      Usuń
    7. Mła się nie dziwi że Twoja mamma się boi, w szpitalach gdzie za śluzę często robi parawan jest się czego bać. Trzymam kciuki żeby niczego nie podłapała, bądź dobrej myśli, zmartwień mamy już dość.

      Usuń
  6. Swiateczne karteczki obejrzalam z uwagą, oj straszne one .

    OdpowiedzUsuń
  7. Karteczki jakby pasują do Kinga Stefana i jego wytworów ;)
    Wielu teraz ma zmęczenie materiału. Bo ileż można? Niestety masz rację, proste ludzie to zrobili. Polityczni też proste ludzie. Tak jakoś mi się odpaliła w głowie Maria Antonina na szezlągu, otoczona ciasteczkami...zobaczymy.
    W każdym razie, spokoju życzę na ten czas. Okłady z kotów najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karteczki treścią jak najbardziej na czasie. ;-) Mła tyż jest prosty ludź a pytania zadaje, dlatego czuje do tych inszych prostaczków daleko posuniętą niechęć że nie pytają. Żują tę papę mendialną jakoś tak bezrefleksyjnie. Maria Antoinette to się pewnie odpaliła z okazji pozornego odklejenia się od realu naszego zarzundu, nie bój żaby, zarzund dobrze wie gdzie są schowane konfitury. ;-) Okładać się kotami będę dopiero po południu.

      Usuń
  8. Dokładnie. Okłady z kotków. I czekam na sesję kolejnych śpiochów 😸😸😸

    OdpowiedzUsuń
  9. Mła będzie stosować, choc Mruti nazywa to okładami z ludzia.;-) Moje kocie państwo cóś ostatnio nie lubi jak focę, co ja w nie obiektyw to one do mnie tyłkami.

    OdpowiedzUsuń