
Czy
Ryży podziałał impulsywnie, podobnie jak Vance, czy też było
przemyślane - nie wiem. Obraz jaki z tego poszedł w świat, z tej
potyczki dwóch na jednego był działaniem godzącym w prestiż USA. Soft power leży i kwiczy. Nawet
jeżeli Ryży i Vance
chcieli tym uraczyć własnych wyborców to nie pomyśleli że żyją w świecie
w którym obraz jest wszystkim i się niesie. Co do teorii spiskowych to
Zełenski jest o wiele bardziej cwany niż Ryży i Vance razem
wzięci i groźny. On naprawdę potrafi coś załatwić przez to jęczenie a
Ryży dał ciała nawet z Kimem ( od
zawsze ćwierkam że Ryży durnowaty, jest politykiem, który reaguje na
rzeczywistość, co czasem ma zalety, ale z planowaniem to u niego krucho,
wicie rozumicie, prywatną kasą Ryżego zarządza fundusz i ten fundusz
nie ma jego nazwiska w nazwie, co dużo mówi ).
Jeżeli to Zelenski stoi za tym spektaklem to się okazało że Człowiek w
moro potrafi
też zrobić show co najmniej taki jak Ryży. Amerykanie kłócą się o pokój,
który jest potrzebny przede wszystkim Rosji, mła by nie uwierzyła,
gdyby nie słyszała. Co ciekawe Wujek Wowa nabrał wody w usta. Chyba już wie że to co Ryży mówi nie przystawa w niczym do tego co naprawdę może. Opowieść o
biednym Wujku Wowie, któren napadł, bo musiał, też już chyba nie
przejdzie. Oczywiście co będzie nie wiadomo, bo Ryży zarządza chaosem.
Nie sądzę żeby pozwolono mu zrobić coś, co byłoby bezpośrednio
zagrażające interesom USA, więc nie wiadomo czy nie zapomni o awanturze
i nie będzie zdumiony że cóś takiego miało miejsce, he, he, he. W sumie
cyrk i Ryży się w nim pławi, bo kocha media. Polityka USA
osiągnęła poziom Kardashianek, co nie wróży USA dobrze. Te koncerty
mocarstw, te powtórki z Monachium, hym... historia powtarza się jako
farsa. Ani z Wujka Wowy Stalin ani z Ryżego Roosevelt, szczerze pisząc
to nawet do Chamberlaina daleko. To Kardashianka polityki.
No
dobra, co teraz? Ze strony Europy tylko Giorgia
poćwierkała o konferencji ze Stanami, reszta niepokojąco milczy, co
zdaniem mła oznacza że Europa ma dość rozrywek Ryżego i postara się "by
nie wchodził w szkodę". Żadnych tam spektakularnych odcinań, czy czegoś w
tym guście. Będzie milutko i będą zapewnienia o wspólnej ze Stanami
ścieżce, obrona demokracji i wogle "przeproś Zelenski". A tak naprawdę po prostu stanie się
to czego politycy amerykańscy od dawna się obawiali i co usiłowali
powstrzymać roztaczaniem nad Europą opieki militarnej i opowiastkami o
zjednoczonym Zachodzie. Europa pójdzie na swoje, zjednoczy się w taki
czy siaki sposób. Po cichu, po wielkieeemu cichu... Nie że od razu na hurra i żegnajcie Stany, przeca dłużej klasztora niż przeora. Jednakże cóś się skończyło, Ryży, który nie jest politykiem nie docenił ciężaru wartości. Nikt nie wychodził z Gabinetu Owalnego upokorzony, Zelenskiemu udało się pokazać politykę bez maski, to potworny błąd, nie jego a Jankesów. Kto bowiem ma ochotę na upokarzanie? Jak łatwo będzie teraz przekonać społeczeństwa do odwrócenia się od USA? Świat robi się antyamerykański i Europa będzie miała w dupie zjednoczony Zachód w
sytuacji, kiedy USA nie są w stanie dowozić swojej mocarstwowości z
powodów finansowych. Tu niestety znów dochodzimy do gospodarki i tych
wszystkich nieprzyjemności. Ryży chce wyeliminować deficyt handlowy USA,
ale jednocześnie chce utrzymać dominację dolara na świecie. To jest
sprzeczne, nie ma takich zwierząt. Państwo jakim są USA, na skutek
uprzywilejowania kapitału zostało bez kasy, czego dowodem są
powtarzające się lockdowny administracji. W krajach, które mają znacznie
niższy wzrost PKB, taka sytuacja nie zachodzi. USA tną wydatki, bo z
przyczyn ideolo nie są w stanie opodatkować korpo. Robią też wszystko,
by nie robili tego inni. No bo jak zrobią... i tu sobie wyobraźcie
giełdę. Wielu polskich analityków przeszacowuje USA, dla mła jest to
państwo po piku swoich możliwości, zjazd zaczął się jeszcze przed 2008
rokiem, myślę że taką symboliczną datą jest tu 2001. USA są nadal potęgą
militarną, co Polsce do tej pory udało się dobrze obracać na swoją
korzyść i dobrze by było żeby nią zostało jak długo się da. Jednakże
bacznie obserwujmy to co się będzie działo w Meksyku, bo jeżeli tam USA
dadzą ciała, co niestety nie jest nieprawdopodobne vide Afganistan, to
proliferacja broni atomowej jest realna.
Teraz
Ryży robi
wszystko by ludzie byli zajęci mendialnym rozwolnieniem i nie zaczęli
myśleć. Szczególnie o dolarze. Jak długo uda mu się zabawiać
publiczność nie wiadomo, mła sądzi że do pierwszego spektakularnego
tąpnięcia gospodarki lub zamachu na terenie USA. Obym nie wykrakała. Pokazana w mediach na całym
świecie zdolność ignorowania stanowiska USA przez kraj w potrzebie, nie tam żadne mocarstwo, umacnia wrogów USA.
A tych jest całkiem sporo, bo jak to z mocarstwami bywa, one trując innych zatruwają
się niejako przy okazji oparami własnej mocy. Hym... dlatego mła by wolała UE jako związek
państw średnich i małych a nie centralistycznie zarzundzane państwo.
Federalizacja do poziomu umożliwiającego sprawną obronę i rozwój i
finitio. Jak znam życie to jednak będzie centralizacja, bo ta się sprawdza, kiedy trzeba szybko reagować. Co dalej? W USA cła na cały świat, w Europie knucie, w Azji wyczekiwanie. Bo nawet jak się Ryżemu odmieni, co nie jest niczym zdziwnym w jego wypadku, to mleko się rozlało. Made America Gone Away to MAGA tak trza tłumaczyć. Dzisiejszy wpis ilustrują prace Jewgienija Raczewa a w Muzyczniku blues na pożegnanie prymatu USA, dobrowolnie oddanego. W końcu dzieli nas Ocean a Chinom otwierają się możliwości. Witajcie w świecie wielobiegunowym.
Przeczytali, zrozumieli ( chyba ) i idą kawę robić. Nie ma to jak Taba z rana.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o ćwierćinteligeecję na Twoim blogowym ćwiczoną bez Twojej zgody, to może poezje robotów S.Lema jej cytować?
Mła szykuje wpis odwetowy. Przeczyta i się zajmie. Se pokwiczy że pokwiczy cztuczna yntelegęcja że h...uj, znaczy hej. ;-D
Usuńhoj ewentualnie haj.
Usuńhowgh!
Cóś tam na h. ;-D Jak się okazuje kwiczenie odbywa się też na inszych blogach, ludzie mają ogromną liczbę wejść, zdziwne to. :-/
UsuńDziękuję za wpis mnie dedykowany! Wzruszonam i wdzięcznam!:-) Polityka naprawdę potrafi byc zajmująca tym bardziej, im więcej jest na nią punktów widzenia. A tak właśnie jest. Nie ma czegos takiego jak obiektywny osąd sytuacji. Każdy w mniejszym czy wiekszym stopniu postrzega ją przez pryzmat własnej wiedzy, doswiadczeń, sympatii i antypatii. Polityka nas męczy i zniecheca a w tym samym czasie przyciaga, bo czy chcemy czy nie chcemy, nas wszystkich dotyczy. Podoba mi sie to obiegowe powiedzonko, że skoro nie interesujesz się polityką, to ona zainteresuje sie Tobą. No tak. Niby mały lub żaden mamy wpływ na to wszystko, co sie dzieje, ale przynajmniej mysląc o tym i próbujac to jakos zrozumiec stajemy sie w większym stopniu jej podmiotem niż przedmiotem. Nie pozwalamy sobie wmawiać, że słonce kręci sie dookoła ziemi, choc wielu to właśnie usiłuje nam narzucać.
OdpowiedzUsuńSłonce sobie świeci. Raz mocniej raz słabiej. I mimo wszelkich swoich dziwnych zachowań jest nam potrzebne do zycia. A my musimy sie starac tak obracać by nas nie spaliło a tylko ładnie opaliło. I tu przy okazji przypomniał mi sie świetny film "Spaleni słońcem" Nikity Michałkowa. Tam było o Stalinie, ale po nim inni pragnęli podobną rolę odgrywać.
I to by było na tyle, przynajmniej na razie. Głowa mnie dzisiaj boli i kiepsko mi sie myśli...Tak czy siak za wpis Twój raz jeszcze dzieki!:-))
Ech Olu... mła z utęsknieniem czeka momentu kiedy to ludzie dojdą do wniosku że politycy, czy pieniężni mogą tyle na ile im się pozwoli. Ludzie nawet nogą nie muszą tupać, jak mrukną bardzo głośno, to po tych nadużyciach lockdownowych uszka władzy będą po sobie. Wiem, wiem , człek wymęczony tymi wszystkimi pomysłami "zielonymi", które po bliższym przyjrzeniu okazały się być "czerwone", po 177 płciach codziennie zmienianych, po radościach dochodu podstawowego, miło wita każdą odmianę, stęskniony za normalnością. Wyczekujemy światełka w tunelu, tylko że jakoś nie chce nam się zakładać że to światła lokomotywy. Widzisz, mła ćwierkała swego czasu że PiS porozkrada co się da, rozpirzy struktury państwa a na końcu jeszcze będzie chciał bezkarności. Jeszcze się srovid na dobrze nie zaczął a mła czuła dziwny smród preparowanych info. Mła pisała parę lat temu że nasza energetyka siada i niemal wszyscy mła pisali że z lekka przesadza bo blackouty to niemożliwe. Mix mamy taki se, stare elektrownie jado na oparach, Ostrołękę rozebrali. Użytkownicy pomp ciepła otrzymują rachunki grozy. No cóż, rachunki to dobre remedium na blackouty. W czasach kiedy piali dookoła że Angela to cesarzowa Europy, mła czuła że jej działalność powinna się skończyć na dwóch kadencjach max. Uważałam że pierwsza kadencja Ryżego była wypadkiem przy pracy, druga jest potwierdzeniem fazy schyłkowej hegemona. Boszsz... drugiego za mła życia supermocarstwa tracącego pozycję.Tak naprawdę to mła nie uważa się za wróżkę Ednę, mła po prostu polityką interesuje się tak jak historią. W końcu historia to też polityka przeszłości. Czasem udawa się mła zobaczyć fragment czegoś z przeszłości i mła mówi sobie - Aha, to oto chodzi. Musi jednak uważać, bo historia nigdy nie powtarza się jota w jotę, podobne przyczyny niekoniecznie przynoszą podobne skutki, co w przeszłości. Czuję się trochę jakby wzór skomplikowany na drutach wyrabiała. Oczywiście że wśród polityków mam swoje sympatie i antypatie, zdarza mła się nie lubić tych , którzy robią dobrą robotę. Staram się o nich nie pisać, żeby mój jad niczego nie zepsuł, bo mimo ze mła jest mały internetowy żuczek to jej pisanie nie zawsze życzliwe oczy śledzą. Z takimi politykami jak Ryży problemu nie mam, bo są szkodliwi a nielubienie to jakby w bonusie. Mła teraz napisze publicznie cóś, o co wiele osób jej nie podejrzewa - mła lubi Jarosława Kaczyńskiego. Politycznie mła wkurza, uważam go za ciężki dopust Boży polskiej polityki ale jako osobę darzę go sympatią. To nie oznacza ze psów na nim nie powieszę jak zasłuży.
UsuńPogoda się zmienia Olu, będzie wiało, może stąd to samopoczucie kiepskie. Wpisu politycznego długo nie będzie, ten należał się Tobie, bo wiesz te akcje słusznie nazwałaś serialowymi. To jest niestety serial prawie że brazylijski.;-D Teraz mamy cliffhanger.
Taba, no to ja tu obale Twoja teze, ze teraz to Europa odwroci sie od Ameryki i ze Europa ma w dupie " zjednoczony Zachod". Starmer juz wydal oswiadczenie, w ktorym powiada jasno i wyraznie, ze bla bla bla spotkanie spotkaniem , ale UK i USA musza umocnic swoje relacje i swoje wiezi , i ze USA sa i zawsze beda niezastapione ! I dalej : pomysl, ze istnieje wybor pomiedzy Europa a Stanami jest zupelnie niepowazny i Ameryka odgrywa kluczowa role w osiagnieciu pokoju , do ktorego wszyscy dazymy". zkoniec cytatu ! To sa slowa premiera Wielkiej Brytanii , wiec zeby byla jasnosc : to jest jedna dupa jeden leb . Kitty
OdpowiedzUsuńKitty co mła pisze od wielu miesięcy? Nie słuchaj tego co mówią, patrz na to co robią. Przecież mła właśnie o tym pisze, że będzie grzecznie i miło i nawet "przeproś Zelenski" i wspólna ścieżka i wogle, ale umowę z tajnymi kodycylami się na 100 lat się z Ukrainą podpisało i w dupie się miało Kitty co na to USA, bo Brytania zwana niegdyś wielką od ponad pół roku nie gra na USA. Któś co prawda mła powiedział ostatnio że mła jest mało spostrzegawcza, bo od lat dwóch. Może i prawda. Politycy mówią jedno, myślą drugie, robią trzecie. Czy niby taki koncyliacyjny Starmer wpuścił amerykańskie firmy ubezpieczeń medycznych na rynek, coby brytyjski system zdrowia do reszty popsować? Yes, yes, Donaldzie, może kiedyś tam. Nawet nie myślał o tym na poważnie, bo by go Brytyjczycy zagryźli.
UsuńKochana, UK jest powiazana z USA nierozerwalna pepowina polityczno-finansowa, ci sami ludzie maja pod soba glowne banki i korporacje tu , jak i tam. Tego sie nie da oddzielic, a juz na pewno nie ma na to wplywu zaden premier UK, ktory aktualnie jest u koryta. To nie Starmer obwieszcza, on tylko rusza ustami. Obwieszczaja ludzie, ktorzy de facto maja wladze, i dali takie male sprostowanko, zeby nie bylo watpliwosci. A tak nawiasem Bill Bramka wszedl tu juz na rynek zywnosciowy i podpisal wielomiliardowe kontrakty ( najpierw zaklepawszy sobie odbior swojej trucizny), ktora teraz beda karmione krowy w UK , a poprzez to miliony dzieci i doroslych. A to tylko wierzcholek gory lodowej. Deale ida w obie strony. A prywatna sluzba zdrowia wchodzi bocznymi drzwiami powoli, ale wchodzi. Najpierw glownym celem musi byc upadek NHSu, co juz jest widoczne golym okiem , a wtedy znajdzie sie " alternatywne rozwiazanie". Uslugi medyczne to jedno, wielki rynek farmaceutyczno- kosmetyczno- spozywczy to drugie. To sa te same koncerny. Tu dla przypomnienia, aby Brytyjczycy nie zapomnieli , a szczegolnie jak ono podupada , stale podkresla sie " special relationship" miedzy UK a USA. Przecietny Anglik nie ma pojecia dlaczego ono jest takie " special", ale ma to miec zakodowane we lbie na mur. I ma. Kitty
UsuńKitty, oni dalej będą a mieli interesy w USA, napiszę Tła więcej, nie tylko Brytyjczycy są mocno związani z USA. Ale co innego zwykły biznes a co innego próby zarządzania państwem z zewnątrz. Kochana, środek dla krówek o którym piszesz to nie amerykańska koncepcja tylko holenderska. Co do leków to hym... nie daj boszsz tych ceł na Europę, bo Amerykanom z pół zawartości aptek wywieje i to akurat tych lepszych medykamentów. Te deale o których piszesz to tak średnio amerykańskie so. Tak naprawdę to Amerykanie sprzedają Europie i UK usługi z zakresu high tech i jak cholera boją się ich opodatkowania. No i surowce, tak jak Rosja. Niestety UK jest jednym z tych krajów które mają deficyt handlowy, z tym że akurat z USA ma nadwyżkę. Bo z USA to niemal wszyscy mają w handlu nadwyżkę, mła podejrzewa że nawet Gabon ma. Holendrzy są jeszcze mocniej niż UK powiązani z USA, o czym się nie mówi. To powiązanie jest takie że polityczny nerw w małym kraju może kosztować Doinę Krzemową jakieś pierdyliardy. W sumie jak się dobrze przyjrzeć to każde państwo europejskie czy też jego elity mają biznesy w USA, głównie takie, które pomagają obchodzić różnego rodzaju zapory. Biznes jednakże lubi przewidywalność a to ostatnio w USA towar deficytowym stąd pomruki starych amerykańskich niedźwiedzi. Cóś się w USA zaczęło cenić bardziej gotówkę niż akcje, giełda chodzi ale wielcy inwestorzy coraz bardziej zagotówkowani.
UsuńJeśli chodzi o UK to im więcej będzie o special relationship w oficjałkach, tym bardziej Brytyjczycy będą kombinować by Amerykanie byli tylko jednym z państw anglosfery a nie żadnym zarządzającym. Brytyjczycy potrafią być dwulicowymi na takim poziomie, do którego Amerykanie dorosną za jakieś sto lat. Kwestia dłuższej historii politycznej.
O tak, dwulicowosc to brytyjska specjalnosc👌powiedzialabym nawet, ze trojlicowosc tez wchodzi w gre:)) I Taba, ja sie zgadzam, tu nie chodzi o to, ze Amerykanie beda mogli sobie zarzadzac UK, na pewno nie z pozycji rzadowych. Powiedzialabym, ze jest jakby lekko na odwrot ...Te sznurki i te glebokie specjalne wiezy siedza gleboko w Wielkiej Brytanii i rozlaza sie wszedzie, to jest jakby ta " Mac", z ktorej one wychodza. I one ida daleko za ocean i z powrotem, od wiekow. Styl zycia i tradycje tych dwoch krajow moga byc rozne, ale pod spodem tka sie niewidzialna nic , ktora przedzie nierozerwalna siatke poprzez struktury rodzinno-finansowo-mafijne.A na czele tych struktur stoi jedna " specjalna " rodzina, chyba nie musze mowic jaka. Od wiekow . I to sie nie znienilo, przeszlo tylko jakby do bardziej utajnionej formy zarzadu. Kitty P.s.Jak sie komus wydaje, ze tylko " dobrotliwe, turystyczne" maskotki, to jest bardzo grubym bledzie. To jest sam czubek tej piramidy.
UsuńTak Kittorku, dwulicowość była trenowana od stuleci. Trzeba się tego uczyć. Teraz zobaczysz Kitty z udziałem wszystkich zainteresowanych "zbliżenie stanowisk", wyrozumiałość Ryżego, mowy o niezrozumieniu w wykonie Zelenskiego, a na końcu dupokrytkę dla wszystkich uczestników zamieszania. Będą obściskiwania się i cium - ciumy ale tak się jakoś zrobi że broń będziemy kupować w Europie. My jako Cebulandia będziemy stali z kraja, usiłując do końca cyckać USA i robiąc za hub logistyczny. Nie będziemy psuć stosunków z USA, będziemy robić za dobrego sojusznika a przy okazji za obrotowego. Do końca ich roli dominującej. Jak na razie Kitty idzie bardzo dobrze, wreszcie ćwiczymy należycie hipokryzję. Mła jest zadowolniona, gadamy mniej niż inni, knujemy wincyj. Na szczęście nie mamy rodziny panującej i jesteśmy bardziej egalitarni, ale tego co dobre w polityce brytyjskiej możemy sobie jednak troszki przyswoić, ;-D
UsuńTabo, z tym Kaczyńskim, to troszkę rozumiem. On sprawia wrażenie dziadzia - poczciwiny a do tego wrażliwca, przynajmniej jeśli chodzi o zwierzęta. Tyle, że wziął sie za politykę a tam trzeba mieć zupełnie inne cechy charakteru. Przeciwstawne wręcz. Najwidoczniej je posiada, skoro tak długo w tej polityce egzystuje...
UsuńA jeszcze co do tej dwulicowości albo i trójlicowości, o której dyskutujecie z Kitty powyzej. To immanentna cecha polityków wszelkiej maści. Wszak polityka to sztuka kłamania i wszystkie chwyty dozwolone. UK trzyma nitki wiodące do USA, Australii, Kanady i pewnie wielu innych jeszcze miejsc na świecie. Anglosasi są zimni, bezwzględni i niestety skuteczni w swoim politycznym działaniu. Np. to co zrobili z konferencja pokojową w Stambule w 2022 r. to jakaś magiczna sztuczka. Byłotak blisko podpisania umowy pokojowej miedzy Ukrami a Rosjanami, ale nie. Wybito to Zeleńskiemu z głowy (oczywiscie uszczknięto też cos dla niego (lub owo uszczkniecie obiecano) z procentów od tego interesu, wszak nic za darmo). Trzy lata później widac ile ofiar ma ten konflikt. Czy UK zmienia wobec tego swoje podejscie do niego? Nie sądzę. Nadal wojenka ma trwać, bo oni maja swoje interesy i tylko to sie liczy. Nam sie oczywiście przedstawia to inaczej. Jacy to Anglicy są współczujący i ofiarni....Tak, tak...
A świstak siedzi i zawija wciaz sreberka...
Jak wiesz ostatnio zgadzam się rzadko ze Star ale co do Zelenskiego, któremu wybito z głowy i wogle i jego samego w roli miotającego się przywódcy, to się akurat zgadzam o tyle że jest to bardzo szczwany gość, co zakłada sporą dawkę bezwzględności w charakterze - vide Jarek K. ;-D Jest to człowiek niewątpliwie bardzo inteligentny i jest dobrym aktorem. Zdaniem mła jest z tych, którzy dążą po trupach do celu i jest ostatnią osobą, której by coś wmówiono, wybito z głowy czy cóś w tym guście. Odpuszcza tylko jak nie ma innego wyjścia, wiesz trzeba sporo hucpy żeby w knesecie opowiadać jak to Ukraińcy w czasie II Wojny Światowej Żydów dopieszczali. Jako polityk jest lepszy niż połowa obecnej ekipy negocjującej ze strony USA. Jak widzę jesteś zwolenniczką teorii że Anglosasi zaplanowali i wykonali. Nawet jakby tak było, a nie jest, to marzenie spiskologów o supersprawczej roli Anglosasów, to druga strona konfliktu była reaktywa, nieprawdaż? Zastanawiająco reaktywna od 2008 roku Olu. Czy pamiętasz głębokie patrzenia młodszego Buscha w oczka Wujka Wowy i reset Obamy? No i cóż przyniosła ta polityka mniłości? Wojnę hybrydową w roku 2014, którą Europa olała, bo przeca daleko. Teraz ta wojna jest tak samo daleko, jednakże bezczynność sprawi Olu że ona się przybliży. Piszesz że każdy ma dość wojny. Pozwól że Tobie przypomnę pewną historię. Po pierwszej wojence światowej w Europie robiono wszystko by nie wybuchła druga, poświęcono parę układów o rozbrojeniu, potem parę krajów a na koniec wybuchł taki konflikt przy którym ten pierwszy wydawał się zabawą. Stopowano wojnę w imię ofiar, Czesi oddali własny kraj, nie chcieli walczyć, to nie tylko tak że Zachód ich zdradził, jak nam wkładano do głowy na lekcjach historii w czasach słusznie minionych. Czy Czechosłowacja unikając działań zbrojnych i godząc się na okupację niemiecką coś zyskała? Nie, państwo podzielono i wcielono do Rzeszy, wprowadzono rządy terroru. Ty się martwisz dotychczasowymi ofiarami, proponuję żebyś się pomartwiła przyszłymi, bo mogą nimi być Twoi młodsi sąsiedzi. O to się Olu toczy ta gra, nie o Ukrainę. Obudź się, Rosja, które zdycha może być jak ta supergwiazda, jej ostatni rozbłysk niszczy wszystko wokół. Wujek Wowa złamał każdą podpisaną z Ukrainą umowę. Olu papier wszystko zniesie. Politycy amerykańscy żyją w złudzeniu że przeca Ameryka to inny kontynent, wojna do nich nie przyjdzie. Taa... Przez cały ubiegły wiek hodowali sobie w obu Amerykach wrogów, teraz się nagle obudzili i pyszczą o Kanał Panamski. Są w podobnej sytuacji jak Europa, tylko jeszcze tego nie widzą. Ponieważ z przyczyn we wpisie wyłuszczonych nie mają kasy, bredzą o rozbrojeniu i usiłują głęboko zajrzeć w oczka Wujka Wowy. Europejczycy są przynajmniej na tyle cwani że wiedzą że Wujek Wowa musi odejść żeby pozory zachować przed czasówką z Rosją. Bo to będzie Olu tylko pieriedyszka, nie miej złudzeń. Rosja będzie albo wielka albo nie będzie jej w ogóle. Jeżeli jesteś za opcją pośrednią to wierzysz że króliki latają. Sorry że straszę, wiesz że mła jest z tych co to dont panic, ale otwórz oczka. Jak zwykłych Rosjan wsadza w kamasze, dadzą broń i każą pójść w wybranym przez władzę kierunku, to oni pójdą. Dlatego wszyscy sąsiedzi Rosji, łącznie z Erdoganem, który sądził że sprawę da się jakoś rozmasować, chcą Rosję na Ukrainie dociskać, zanim będą musieli dociskać u siebie. My od ładnego roku ładujemy Olu głównie kasę w swoja obronę, nie Ukrainy. Zastanów się dlaczego.
UsuńNo i wychodzi mi na to, że mój wierszyk z refrenikiem, cytuję: "umpaumpa, bum, cyk!" okazał się całkiem celny.
OdpowiedzUsuńFakt, bo niezależnie czy był reżyserem przedstawienia, czy tylko nieświadomym wykonawcą, to na stanowisku jakie zajmuje pewnych rzeczy się nie robi. Na przykład gadek na tematy istotne przed kamerami. Europa jest jeszcze mało poukładana, tu się dopiero zaczyna, powolutku będzie się działo, te wszystkie remonty w UE itp. ale dzięki Ryżemu cóś się ruszyło. Europejskie sobie grzecznie zapewniły parasol na jakiś czas ale wiarygodność USA leci. Co do umpaumpa to mła stwierdza - czego się ten człowiek nie tknął, to plajtowało: kasyna, uniwersytet, linia lotnicza. Jedyne w czym odniósł sukces to reality show, gdzie grał sam siebie. Widać uznał że polityka i showbiz to jedno. ;-D
UsuńWOW!!! Zapowiada sie interesujacy serial. Mam zapas wina i orzeszkow, czekam na pierwszy odcinek.
OdpowiedzUsuńA poki co polecam dwa filmiki z glownym bohatyrem w roli glownej to tak na zachete.
https://www.youtube.com/watch?v=KUcB6Y-HL-4
https://www.youtube.com/watch?v=oua0Puihrkc&t=216s
Star! Niezależnie czy to prawda, czy deepfake, rozbawiłaś mnie bardzo. Ale ja mam zdecydowanie prostackie poczucie humoru...Cium, cium.
UsuńHe, he, he, to wychodzi że mła tyż ma prostackie. Mła jednakże serialu za bardzo śledzić nie może, robotę ma, którą musi odwalić. Wrrrr...
UsuńAgniecho i Tabo, bardzo mnie ucieszyla wiadomosc, ze Wam sie podoba, bo mnie tez sie podoba. To sie nazywa talent.
UsuńTabo, serial do ktorego ja sie przygotowuje to nic z tych co zapodalam w linkach. Mam tu na mysli serial pt. Jak to Zjednoczona Europa Zmiotla Rosje z Powierzchni Swiata. Juz mnie wystraszylas, ze serial sie zaczal a ja nie zdazylam
Jak zwykle myślami do przodu, tam gdzie nikt nie sięga. Europa wcale nie zamierza zmiatać Rosji Star, Europa tylko nie zamierza powstrzymywać Rosji przed samozamieceniem się.To tylko Ryżemu wydawa się wykona z Rosją podwójnego Kissingera z półobrotem, sami Rosjanie z trudem są w stanie uwierzyć w ten stopień głupoty i podejrzewają że Ryży ma szczwany plan. Cały gryplan Europy jest taki żeby na nich odłamki nie poleciały podczas karkołomnych figur Ryżego z Rosją. Mła przeżuwa raczej niż przeżywa, bo pamięta te "wcząsające" umowy Ryżego z Kimem. Ryży urządza spektakl a w kulisach gorączka, bo właśnie zmieniamy sojusze. I nie, nie będzie o tym info w żadnym mendium, będzie grzecznie o współpracy, zachodnich wysiłkach i tym podobnych bzdetach ale jak pożyjemy jeszcze dekadę to nie zobaczymy baz amerykańskich w Europie. Mła myśli że to dobre zarówno dla Europy, jak i USA. To prawda że gupio jest jak prawie 500 milionów ludzi prosi 300 milionowy naród by bronił ich przed narodem liczącym oficjalnie i po zawyżeniach 140 milionów łobywateli. Stany niech wracają do Ameryki, tylko łapki z daleka od Grenlandii i Kanady. Nie ma co udawać lidera dysponując tylko armią, bo się wychodzi na Wujka Wowę. Europa sobie bez USA spoko poradzi, zarówno gospodarczo, jak i militarnie. Ryży oddał nam wszystkim sporą przysługę kopiąc w tyłki zachodnią część kontynentu. USA sobie też poradzą bez Europy, może będą musiały tylko nieco spuścić z tonu wobec Chin i Indii, ale czy to tak źle? Byle gospodarka ruszyła. :-D
UsuńTabo, daruj sobie. Ja przyjde napisac recenzje jak sie serial zakonczy. Narazie po prostu czytam na ile moge czyli dzielac na kawalki.
UsuńMilego dnia.
Nie zakończy się tak szybko. Niestety. Nie było lewara na Rosję, to się szuka na Ukrainę. Mła przewidywa jeszcze różne brewerie i zwroty akcji, całowanie pierścieni i tym podobne klimaty. No ale najważniejsze już się stało. ;-D
UsuńNajwazniejsze juz sie stalo??? cos przegapilam???
UsuńTak, koniec pewnego zawierzenia ze strony zachodniej Europy. Może u Was o tym mniej piszą, w końcu trzeba było uspokajać Ryżego że to całe zebranie w Londynie to "nie przeciw niemu". Jasne że nie przeciw niemu, po prostu koniec epoki. Idzie dokładnie wg. scenariusza o którym pisałam - Ryży zabrał zabawki. Teraz Europa cmoka niepocieszona że tak niefortunnie wyszło i och, ach "przeproś Zelenski" i jedności nie ma i trza z USA. A pod spodem swoje, bo wiadomo że Amerykanie już wypad z Europy. Chodzi już tylko o czas potrzebny na zbrojenia. Tylko o to. Ciekawe ile u nas jeszcze będą stacjonowali USmany, to jest dla Cebulandii istotne.
UsuńEeee ja myslalam, ze sie cos powaznego stalo i przegapilam. A takie tyle to sie gumka wytrze, przeciez Europa zwarta, silna i gotowa.
UsuńNa pewno nie mocno zwarta ale nareszcie zdecydowana. Myślę że konferencja to była ta kropelka co czarę przepełniła. Poza tym wojna ekonomiczna MAGA, karuzela wystąpień Ryżego - chcą być od tego jak najdalej.
UsuńNo i dobrze, uwierz mi Amerykanie maja dosc okradania ich w imie narkomana.
UsuńGdyby USA mialo prezydenta przez ostatnie 4 lata to by tak nie bylo, no ale byl trup co dal sie ogolic na lyso, zostawil kraj na skraju przepasci. Na szczescie to sie skonczylo, albo chociaz przerwalo na najlbizsze kilka lat.
Amerykanie okradani są głównie przez własne korpo, tego nie odważyli się zmienić zarówno prezydenci republikańscy, jak i demokratyczni. Dlatego macie najwyższe PKB na świecie i nie potraficie opłacić wcale nie tak dużej administracji. Rżną Was na opiece medycznej z cenami z kosmosu, na żarciu, którego w innych krajach nie daje się zwierzętom i jeszcze na paru innych rzeczach. Za to namiętnie wciska się w Stanach gadkę jakoby to były rządy ludzi dla ludzi. Taa... Coś wątpię żeby Ryży to zmienił, choć tak ustawia Elona w funkcji zderzaka że może jest coś na rzeczy. Oby. Nie przywiązuj się do tego co mówi Ryży, on powie wszystko co mu w danej chwili pasuje.
UsuńZnow mnie uczysz na temat tego co sie dzieje w Ameryce. Malo tego dyktujesz co mam myslec i komu wierzyc:)))
UsuńTaba, to troche za duzo jak na jedna lekcje.
To co robi Trump w Ameryce powinno byc zrobione 60 lat temu i Amerykanie o tym wiedza albo jak ktos ma glowe w dupie to sie obudzi albo i nie obudzi. Wbrew pozorom te 4 lata trupa byly bardzo potrzebne, bo Trump mial czas wiele sie nauczyc. To juz nie jest ten sam Trump z poprzedniej prezydentury.
Europejczycy tego nie widza:))) ale to ich problem nie moj.
Nie dyktuję Tobie co masz myśleć. Chcesz to mu wierz Ryżemu że naprawi cłami świat czy zaprowadzi pokój powszechny, ale dla mła każdy, kto zawierza politykowi robi gruby błąd. 45 lat temu w Stanach był Reagan, przemeblował USA. Jego działania, jak każda z ludzkich działalności, były obciążone błędami. Z perspektywy czasu Amerykanie go chwalą, ale zapominają o sprawach w których dał ciała. Choćby o popuszczeniu koncernom farmaceutycznym w sprawie szczepionek, toż to się zaczęło od Roniego. Z Ryżym też tak będzie. Europejczycy świetnie wiedzą jaki jest Ryży, jak to ładnie ujął jeden z polityków - "Jak już przestaniemy płakać za Ameryką, to będziemy się mogli pośmiać". Dlatego u nas żeby płaczu nie było teraz ten szał na zbrojenia. Jak USA sobie ułoży to Europejczykom wsio ribka, rzecz jasna jak się uzbroją i będą sami się pilnowali, czyli zrobią dokładnie to, czego USmanie chcą. Przeca co nas wtedy będzie polityka Stanów obchodzić? Będzie jak przed 1914 i dobrze, Jak to się mawiało niegdyś, będziemy piec mniejsze bułeczki i tyle. W Europie będą mniejsze, w USA będą mniejsze, mła to snu z powiek nie spędza. :-D
UsuńCzy ja gdzies napisalam, ze wierze Trumpowi czy tez w Trumpa???
UsuńProsze pokaz mi.
No jeżeli twierdzisz że teraz to robi się to, co powinno się zrobić dawno temu, to raczej tę samą retorykę co Ryży stosujesz. Myślisz że MAGA naprawi ekonomię USA? A może tylko jesteś aż tak antybidenowska że gotowa jesteś "uszy sobie odmrozić na złość"? ;-D
UsuńTaba, nie masz pojecia o zyciu w Ameryce. Nie masz pojecia co sie dzieje od wielu, wielu lat... a lubisz sie wypowiadac. Nic mi do tego. Ja tylko pisze to co ja widze zyjac tu od wielu lat.
UsuńI nie martw sie o moje uszy:))) z tego co pamietam to u Was bylo ograniczenie ocieplania domow/mieszkan w ubiegla zime do 17 C a nie w Ameryce.
Wiesz, mła miała w USA stryja, ma kuzynów, pociotków od groma w różnych stanach. Ponadto mła posiada umiejętność czytania nie tylko tego co nam serwują media. Dlatego mła nie sądzi żeby życie w USA było dla niej straszną, nieprzeniknioną tajemnicą. Owszem, jest specyficzne miejscami, tak jak życie w Polsce, czy we Włoszech, ale generalnie tak bardzo od naszego się nie różni. Większe odległości, tańsza energia, gówniane jedzenie, u nas mniejsze odległości, droga energia, lepsze jedzenie. Hym...co do ograniczeń do iluś tam stopni to były przez cztery chyba miesie 2022/23 i to miejscami w Polsce, tylko w Niemczech jakoś tak dziwnie szło, bo oni przeca wisieli na Gazpromie. Ubiegła zima to była bezzima. Tak w ogóle jak masz kasę to grzejesz, tak samo jak w USA.
UsuńMam dziwne przeczucie, ze jednak ja mam wiecej kuzynow/pociotkow/znajomych/przyjaciol mieszkajacych w Polsce. Ponadto jak sie ma procentowo Twoja liczba kuzynow do populacji w USA?
UsuńDodatkowo ja mieszalam w Polsce przez pierwsze 30 lat zycia a jednak sie nie wypowiadam na temat obecnych standartow zycia w PL
No wiesz, z Polski wyjechałaś dość dawno temu, z wizytą też nie byłaś. Przyjedź, sama oblookasz jak to u nas teraz jest. Rodzina duża i taka bym powiedziała - niejednolita etnicznie. Najbardziej lubię opowieści z Teksasu i terytorium stowarzyszonego Puerto Rico. Pewnie dlatego że południe. ;-D
UsuńZ wizyta w Polsce bylam troy razy. Ostatni raz w 2009 roku, kiedy w hotelach nie bylo nawet recznikow dla turystow nie mowiac juz o malych mydlach, szamponach czy suszarkach do wlosow.
UsuńRestauracja w Lodzi przy glownej ulicy Piotrkowskiej miala bardzo ciekawy i bogaty jadlospis, tyle tylko, ze z wybranych przez osiem osob dan (kazde inne) potrafili zrobic tylko jedno, na ktore zreszta trzeba bylo czekac ponad godzine.
Mam cala liste podobnych faktow.
Wiem to bylo 16 lat temu i pewnie cos tam sie zmienilo na plus, ale czy to zachodni standard? Nie jestem pewna.
Hym... napiszę tak, w mieście Odzi znam dwie dobre restauracje i troszki takich poprawnych. W restauracjach troszki zawsze czekasz, przynajmniej w tych dobrych, po prostu tam nie robią z gotowców. Na pewno standard obsługi był niższy niż w USA, kelnerzy w Europie nie ciumkają tak do klienta jak ci w Stanach. Wiesz, nie żyją z napiwków. Jak wybierasz hotel to masz zaznaczony w opcjach standard wyposażenia, mła od zawsze ćwierka żeby przeglądać. Czy obecnie jest zachodni standard w hotelach i restauracjach? Wiesz, mła trochę się po świecie ruszała, teraz to się zastanawiam czy knajpom na tzw. Zachodzie by się polski standard nie przydał. Polska jest przede wszystkim w stosunku do wielu państw Zachodu niemal niesamowicie czysta i pozbawiona bezdomnych zalegających po parkach i ulicach. Bruksela i mój ukochany Rzym pod tym względem nie umywają się nawet do Wawki. Paryż to miejscami i to takimi prestiżowymi, czysta groza. Londyn jeszcze bardziej niebezpieczny, o Berlinie nawet pisać nie chcę. Amerykańskie miasta mają ten problem na sterydach, amerykańscy youtuberzy na okrągło katują ten temat. W Polszcze tego nie zobaczysz, nie ma ludzi śpiących w kartonach przy dworcu, jak to widziałam w Brukseli.
UsuńJa wiem, ze w dobrej restauracji trzeba poczekac, nie zywie sie w McDonalds wiec troche wiem. Ale przyjecie zamowienia na potrawy z kaczki, dzika, sarny i lososia ze swiadomoscia, ze tych podstawowych produktow NIE MA to jest SKANDAL.
UsuńBezdomnosc byla i jest problemem w Stanach, dlatego miedzy innymi ludzi wkurwialo, ze Osraniec wysyla pieniadze na Ukraine a nie dba o wlasych obywateli.
Z ta niesamowicie czysta Polska to nie wiem jak jest teraz ale wlasnie te 16 lat temu dwa razy jechalismy pociagiem raz na trasie Lodz - Gdansk i drugi raz Gdansk - Krakow.
Kryste ilez tam bylo smieci wzdluz torow, od papierow i szmat az po lodowki i kuchenki. Jak widzisz czystosc jest tez zjawiskiem wzglednym, zalezy gdzie sie patrzy i co sie chce widziec.
To już trochę inne czasy, co nie oznacza ze dzikich wysypisk nie uświadczysz. Jest tych śmieci mniej. Hym... nie do uwierzenia ale mniej niż w Reichu, przynajmniej w środkowej Brandenburgii. Może dlatego że elektrośmieci czy AGD, oraz tzw. gabarty dużo gmin usuwa za darmo raz na jakiś czas. To jest akurat dobra strona naszej zrypanej śmieciologii. Mła jeśli chodzi o restaurany to wybiera te z mało wymyślną karta. Wychodzę z podobnego założenia co znana u nas restauratorka, Magda Gessler - duża karta, polowy nie ma, żarcie kiepskie. Wolę restaurany , które się w czymś specjalizują. Jeżeli byś się chciała jeszcze kiedyś ruszyć do Polski, to zamiast hoteli szukaj w necie apartamentów. Często zarządzają nimi firmy hotelarskie, masz tam wyższy poziom niż taki zwykły hotelowy pokój a cena jest porównywalna. Gdziekolwiek się ruszam po Europie, zawsze biorę w pełni wyposażone apartamenty, najlepsza opcja. W Polsce większość apartamentów jest naprawdę w porzo. Jak na łono natury, to gospodarstwo agroturystyczne, to jest naprawdę fajna sprawa. Są też takie domki grzybowe czy rybackie, z pełnym wyposażeniem. Byłam w takim miejscu podczas srandemii, pięć dni zbierania grzybów - jak dla mła raj.
UsuńOK to ja Ci napisze jak to jest z tego typu smieciami w cywilizowanym swiecie. U nas we wsi tez odbieraja lub maja otwarte miejsca gdzie mozna oddac stary komputer czy telefon komorkowy. Jak kupujesz nowa lodowke, pralke, suszarke, kuchenke (wiem bo kupowalam wlasnie do tego mieszkania ktore mamy do wynajecia) to zawsze dostawca nowego sprzetu od razu odbiera ten stary.
UsuńSlowem wchodzi do domu nowa lodowka i stara jest odebrana tym samym transportem natychmiast.
Ba tak samo jest np. w przypadku materaca na lozko, kupujesz nowy i stary jest odebrany natychmiast przez dostawce nowego.
Kochana, w Toruniu wynajelam wlasnie apartament bo mial dwie sypialnie a bylismy tam z moimi znajomymi. I co?
Ano nic, recznikow NIE MA. Ewa (nawiasem mowiac mieszkanka Lodzi) powiedziala "ja przywiozlam reczniki" No tak, ona przywiozla bo sie tego spodziewala. Ale czy ja mialam zabrac reczniki z USA???
Zeszlam na dol do recepcji i poprosilam o reczniki - uwaga - dostalam dwie sztuki kazdy wielkosci recznika do rak(!!!!)
Przyznam sie, ze rozwazalismy mozliwosc ewentualnej wizyty w Polsce w przyszlym roku, ale po tej naszej tu rozmowie to juz odpada.
Jak ja mam jechac na urlop, wydac kupe szmalu to ja chce ten urlop spedzic komfortowo a nie martwic sie czy moze trzeba kupic jakies tanie reczniki:)))
W tym ukladzie jak pojade do Guatemalii czy innego kraju tzw. trzeciego swiata to bede miala lepsze warunki. I przy okazji zobacze cos czego nie widzialam.
Serio nawet 40 lat temu to w najtanszym motelu tutaj ZAWSZE byly wszystkie pokoje z lazienka, oraz wyposazone w reczniki, mydlo, szampon, odzywke do wlosow, oraz suszarke, niektore nawet mialy deske i zelazko do prasowania.
Z zakupem nowego AGD i części sprzętu domowego jest dokładnie tak jak u Was, przywożą nowy, stary zabierają. Wybierając apartament masz zawsze zaznaczone co w nim jest. np. dopłatę za ręczniki czy coś. Mła wybiera takie w których jest wszystko, łącznie z podatkiem lokalnym. Po prostu wybraliście apartament bez pełnego wyposażenia. Takie możesz wybrać nie tylko w Europie ale i w Stanach, wiem, bo szukałam swego czasu w Miami. Motele czy hotele to może w USA inna bajka, choć przeca też mają różny standard. Czy trzeci świat to dobra opcja podroży? Dla mła tak, nie chodzi o standard, tylko o to co można zobaczyć. Europa jest droga a będzie jeszcze droższa. Dlatego bardzo dużo ludzi z Polski jeździ poza Europę na wypoczynek. Standard to Turcja i Egipt, powoli robią się też bardziej dostępne Seszele czy Zanzibar. Mła akurat za wczasami w resortach nie przepada, nie jej klimaty.
UsuńAle Taba, co Ty mowisz, jakie chca byc od tego jak najdalej? Przeciez juz Zelensky sie ukorzyl, juz wyslal list do Trumpa, juz znowu chce wspolpracowac i zawierac deal o mineralach - a myslisz, ze on to sam wymyslil i sam tak zdecydowal?? Przeciez polecial po intrukcje do Londynu, tam dostal ochrzan, powiedziamo mu co i jak ma teraz zrobic , zeby sytuacje zalagodzic i wrocic na wlasciwe tory. Starmer dobitnie oswiadczyl, ze relacji UK -USA nic nie naderwie, musza byc mocne i silne , i oni sa nierozerwalni. Chocby nie wiadomo co Trump powiedzial, to ta " specjalna relacja" jest ponad to. I koniec. I Europa bedzie wspolpracowac ze Stanami i nic tego nie zmieni - i Bruksela bedzie musiala teraz giac sie w obie strony i czesc. Kitty
OdpowiedzUsuńOd karuzeli z Ryżym w roli głównej chcą być daleko. Myślisz że ten Mercosur unijny i przyszła umowa z Indiami to z czego się biorą? Z tworzenia alternatywy. Bieżączka polityczna to jedno a kierunki polityki to drugie. Pisałam że będzie grzecznie i "przeproś Zelński", pisałam że będzie zabranie zabawek przez Ryżego i pisałam też co Europa będzie dalej robić. Jest zabranie zabawek, jest "przeproś Zelenski", to na to co się będzie działo przy rozplątywaniu interesów europejsko - amerykańskich też należy być przygotowanym. Bo taki Kitty jest kierunek, USA która nie zapewniają Europie ochrony, nie mają w niej co robić. To deal. W języku Ryżego nie ma dealu. Nie będzie to deklaratywne, jak po stronie amerykańskiej, te cła i wogle, tylko robione inaczej. Za jakiś czas się dowiemy że mamy umowę z krajami gdzieś tam i tak w tym stylu. To trwa Kitty. Pewnie że Europa będzie współpracować ze Stanami, tylko że już nie jako zarządzany. Ryży usiłuje zrobić teraz z Rosji kijek na Europę i dlatego nawet Brytyjczycy uznali że dosyć tego. Kitty cały czas powtarzam - nie słuchaj tego co mówią, patrz co robią. Jakie zawierają umowy, z kim, co jest przedmiotem tych umów. Że Ryży się na Europę wściekł to się nie dziwię, psuje mu narrację a jego prezydentura opiera się na narracjach, co i raz zmienianych. Bruksela jest tylko jednym z zarządzających Europą, duże państwa nie dały jej swoich kompetencji Kitty. Wygląda na to że ostatnim państwem bez USmanow, wcale nie będzie Polska czy Bałtowie, tylko Niemcy. No i to nie raczej już i za chwilę ale w perspektywie dekady. Kitty to jest czas kiedy stare mocarstwa się kończą, zarówno Rosja, jak i Stany, jak i nowe mocarstwo Chiny, które się cóś szybko starzeje. Wszystkie mają problemy z kasą. Dlatego tłuką się o prymat dolara. Europa nie jest tak scentralizowana jak te kraje, dlatego dzieje się w niej nieco inaczej. Za zmianami ekonomicznymi idą te społeczne i te polityczne. Taki proces, w zeszłym tygodniu miało miejsce cóś więcej niż pyskówka w Białym Domu. Zauważ że sytuacja Ukrainy po tej akcji z Ryżym była punktem nr 2 na liście obrad w Londynie, punktem nr 1 było bezpieczeństwo Europy. Dlatego Ryży dostał histerii a nie dlatego że Europa poparła Zelenskiego a potem zaćwierkała że trza ukraińsko - amerykański deal przyklepać. A co do tej miłości z kuzynostwem z USA, Brytyjczycy w końcu jako jedyni spalili Biały Dom, nieprawdaż? Biznes is biznes, jak to u Ryżego. Rynek 300 milionowy to nie jest to samo co rynek 400 milionowy. Dlatego Europejczycy nie kumali brexitu.
UsuńUE podskakuje jak wsza na grzebieniu:))) Stromer podpisal z kijowskim pajacem jakis tam uklad bezpieczenstwa i wsparcia gospodarczego na najblizsze 100 lat:)))
UsuńLudzie, kto robi takie kretynskie uklady???
No ale biorac pod uwage, ze od 2022 roku Stramer jest juz czwartym premierem UK a pajac jest na dzis NIKIM to uklad jest w sam raz:)))
Teraz by sie przydalo, zeby Tusek z Dudusiem podpisali taki sam uklad z pajacem ale na 500 lat. A co ich tu bedzie jakis Britol wyprzedzal w wyscigach waznosci:)))
UsuńZebys nie wykrakrala!!! 😅Kitty
UsuńNo tak, podpisują te układy i Wszechmocny Ryży nic z tym zrobić nie może. Oj, dziefczyny, dziefczyny, co to będzie jak Pan Chorągiewka po raz kolejny się obróci? Ryży jak to ze stabilnymi geniuszami bywa, jest coś mało stabilny. Jednego dnia "dyktator", drugiego - "Ja to powiedziałem?". On to nazywa strategiami negocjacyjnymi. Hym... ponoć Wujek Wowa w Rijadzie przez pośredników odmówił zaproszenia do tanga, figury mu nie odpowiadały. Ponieważ Ryży może Wujkowi Wowie na plecy skoczyć a nie przymusić do pokoju to się skoncentrował na Ukrainie. No to mu skoczyli wszyscy pozostali uczestnicy imprezy, którzy włożyli w to większą kasę niż Ryży. Będzie jeszcze duuużo ględzenia a potem nieoczekiwane zmiany miejsc, powroty i rozstania. Szykujta orzeszki, poprawta poduszki i oglądajta bieżączkę. Mła Wam zrobi ostatni wpis polityczny bieżączkowy dla Waszej rozrywki ale potem to już ogródkowo będę pisać.
UsuńA w czym niby Trumpowi maja przeszkadzac uklady podpisywane przez europejskich przedstawicieli z pajacem?
UsuńChyba jednak przeszkadza. ;-D
UsuńMasz jakies konkrety potwierdzajace? czy tak sobie znow gadasz? bo mozesz:)))
UsuńUważasz że to z sufitu wzięte? Poszukaj wśród tych niezależnych dziennikarzy. ;-D
UsuńWlasnie na tym polega roznica miedzy niezaleznymi dziennikarzami a Twoimi zrodlami, ze ci pierwsi nie podaja "faktow" wyciagnietych z dupy :D
UsuńNie, niezależne "fakty" na które się często powołujesz to rzeczywiście nie dupa, ta miejscowość nazywa się Olgino. To na pewno nie zadupie, pod Pitrem się znajduje. ;-D
UsuńZupelnie nie rozumiem o czym piszesz, widocznie nie ma to znaczenia.
UsuńPamietasz jak sie podniecalas, ze Rosje wyrzucono ze SWIFT? Pamietasz jak to Rosja juz miala pasc, Rosjanie uciekali z Ukrainy? Pamietasz jak to Putin mial conajmniej 16 roznych rakow i mial lada moment umrzec, albo Rosjanie mieli sie go pozbyc? Mysle tez, ze Twoje zrodla podawaly, ze ostatnie wybory prezydenckie w USA wygra Kamala:))) Ja na pewno pamietam jak w lipcu po zamachu na Trumpa napisalam u Ciebie w komentarzu, ze "Trump wlasnie wygral wybory" a Ty odpowiedzialas cos w rodzaju "nie sadze, do listopada ludzie zapomna".
Rosja pada ale ktoś tego nie chce zobaczyć to nie będzie widział. Dziwi mła że nie wiesz co to jest Olgino, to Агентство интернет-исследований, taka fabryczka dezinformacyjna. Żródła nie twierdziły że Wujek Wowa ma raka, tylko że Rosjanie twierdzą że ma raka, co zresztą jest prawdą. Co nie znaczy że na tego raka zaraz umrze, przeca wiesz. Ludzie lubio się ekscytować chorobami przywódców, vide siniak na dłoni Ryżego. Wiesz, Ryży wygrał z Chichotką w granicach błędu statystycznego, macie taką federacyjną konstytucję, a nie inszą. Natomiast głosowało na Ryżego coś kole niecałych 2% więcej osób niż na Chichotkę. Możesz to sprawdzić, żeby się Tobie znów wydawało że to fakt z dupy. Z badań wyszło że ludzie nie głosowali na Ryżego, bo do niego strzelali, tylko liczyli na poprawę sytuacji gospodarczej, przede wszystkim na obniżenie inflacji. Ta kwestia strzelania to tak mniej niż 5%. czy cóś takiego. Nie pamiętam dokładnie, nie chce mącić. Ludzie głosowali, bo liczyli że Ryży weźmie się za gospodarkę. Szczerze pisząc to program gospodarczy nie był zły, mła o tym pisała, jak Ryżego wybrali. Za to wykonanie, o rany, co za bajzel. Jednakże to jest dopiero miesiąc z hakiem, zobaczymy co będzie dalej. Po mojemu to jest tak że jeżeli nie uda się w ciągu roku ustawić jakoś gospodarki to wybory połówkowe, będą końcem zabawy Ryżego we Wszechmogącego. Natomiast w polityce zagramanicznej Ryżego przewiduję serię wtop, ta z zeszłego piątku kosztowała USA mnóstwo straconej soft power. Vance pokumał co się zrobiło, Ryży nie.
UsuńNie bede sie powtarzac, bo raz juz to przerabialysmy - znaczy te wyniki wyborow w USA. Faktem JEST ze to nie kretynka Mamala ale Trump jest prezydentem.
UsuńA moze mnie uswiadomisz troche w polskiej polityce, bo bylo nie bylo macie takich geniuszy u steru ze moze udaloby sie cos od Was podpatrzyc i sciagnac.
W koncu Polska to mocarstwo Europy... ups... chyba jednak nie.
Co Ty, jakie mocarstwo. Nasza władzuchna obecna robi wszystko co byśmy byli uznani za średnie państwo. Zresztą zdaniem mła bardzo słusznie, bo nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy prawdziwym mocarstwem. Nie ten potencjał demograficzny. To poprzednikom obecnej władzy się wydawało że my orły sokoły. Wiesz klasyka, jak cóś upitolili wewnętrznie, co zdarzało się nader często, to wyłazili na zewnątrz i twierdzili że my główny rozgrywający w Europie. Wyglądało to tak: tzw. Polski Nieład, czyli chaotyczna zmiana systemu podatkowego a zaraz potem pogonimy sami Ruska. Pod tym względem ta władza jest bardziej wyważona, mniej wrzasków hurra patriotycznych, więcej działań, które są potrzebne vide podłączenie Huty Częstochowa pod zbrojeniówkę. Wiesz, więcej własnego sprzętu, to bardzo zdrowa opcja. Wschodnia Ukraina to gigantyczny poligon, np. już wiadomo że Abramsy trzeba modernizować. Broń importowana droga a nie zawsze dobra do warunków środkowej i wschodniej Europy. No i tak jak Ukraina, baaardzo mocno idziemy w drony. Generalnie nasi politycy są tylko odrobinę bardziej rozsądni niż reszta polityków Europy w kwestii oglądu geopolityki, jeśli chodzi o politykę wewnętrzną tradycyjnie głupawi. Co do obecnej ekipy amerykańskiej, tak jak i poprzedniej, to mam wrażenie że są podobni do naszych eurokratów, czyli tych z Parlamentu Europejskiego. Odleciani solidnie. Pamiętaj że UE to nie taka sama organizacja jak USA, nie jesteśmy jednym państwem. Politycy krajowi a ci z UE to inna bajka. Wiem, skomplikowane ale to Europa - wszystko ma parę poziomów organizacji. To ma złe i dobre strony.
UsuńJa wiem, ze unia to nie jedno panstwo, ale bulic im trzeba i wtracaja sie do wszystkiego. Dodatkowo nikt ich nie wybiera.
UsuńWidzialam, ze napisalas nowa notke, moze dzis skomentuje, a moze i nie, bo sie jakos bylejako czuje dzisiaj.
U nas piękna pogoda ale wiele osób czuje się też nie najlepiej, za duże skoki ciśnień i temperatury. Za rokiem następna zmiana. :-/
UsuńEuroparlament wybieramy, mamy eurowybory. Tylko trzeba ogarnąć zmiany w wyborze KE i jej odpowiedzialność, to jest nasza pieta achillesowa.