Są irysy, które nie zrobiły bardzo spektakularnej kariery, nie wygrywały żadnych konkursów czy też nie zachwyciła się nimi tzw. szeroka publiczność a jednak mają swoje miejsce w mym przepełnionym miłością do irysów serduchu. 'Island' zaliczył jedynie Honorable Mention 2009 i jakoś dalej tak cicho o nim. A szkoda bo urodny wielce. Ten irys podobał mi się już na etapie fotki sprzedażnej. Czym prędzej sprawdziłam jak wygląda na fotkach netowych i stwierdziłam że to jest właśnie to czego potrzebuje Pumiloton nr 3. Nie to że jest uroczy bo on z lekka ponury, nie to że słodki bo on z tych wytrawnych - przemówiło do mnie że on tak pięknie zrównoważony kolorystycznie. Chłodny błękit w lawendowym odcieniu z ciepłym kasztanowym brązem, mniam! Odmianę zarejestrował w 2006 roku Paul Black i tego samego roku wprowadziła ją do handlu szkółka Mid- America. 'Island' jest wynikiem krzyżowania 'Puddy Tat' X I207B: (C133E, 'Yippy Skippy' rodzeństwo {sib}, x E100A: (A109A x C-135B: (91-273D x A-109A: ('Dark Blizzard' x nieznany irys )))). No skomplikowane miał to przyjście na świat. Na Pumilotonie nr 3 'Island' gwiazdorzy, jego kolory zwracają uwagę. Przyjechał do mnie z daleka bo aż z Australii, w postaci tzw. godnej sadzonki. Kwitnienie zaczął na początku środka sezonu kwitnień SDB ( choć niby ma być z tych co to "mid - late" kwitną ), ku mojemu wielkiemu ukontentowaniu załapał się na kwitnienie 'Derive', dość wczesnej odmiany rosnącej po sąsiedzku. Intensywnie myślę nad dosadzeniem do niego 'Hocus Pocus' i 'Yat Rock' - irysów o podobnym zestawie barw ( no, 'Yat Rock' jest subtelniejszy ale zagrałby dobrze w tym towarzystwie ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz