Ogród na południowych stokach zamkowej góry w Pradze, leżący a właściwie wznoszący się w dzielnicy Malá Strana, jest bardziej lub mniej widoczny z większości praskich mostów i nabrzeży po wschodniej strony Wełtawy. Mimo że w obecnej formie możemy go podziwiać dopiero od 2008 roku, zdążył już "wrosnąć" w Pragę. Tarasy na zamkowej górze przyciągają wzrok i "człowiek zaogrodowany" a nawet zwykły ciekawski zastanawia się czy można tam wleźć i rozejrzeć się nieco. Otóż można a moim zdaniem to nawet trzeba, bo ten ogród to jeden z ciekawszych historycznych ogrodów jakie możemy sobie pooglądać w Pradze.Wstęp na tarasy Ogrodu Fürstenbergów nie jest też na tyle drogi żeby sobie odmawiać tej przyjemności - ot 50 koron, czyli niewiele więcej co porcja średniej jakości lodów na Starym Mieście. Do przeżycia znaczy. Zaznaczam jednak że nie jest to ogród wywołujący ochy i achy wśród miłośników ciekawych roślin, to jest raczej ogród dla tych którzy lubią śledzić historię tzw. sztuki projektowania ogrodów i dla miłośników pięknych widoków. Ogród składa się z 10 tarasów leżących na wysokości 190 -230 metrów, nieopodal również przypisanego do Pałacu Fürstenbergów założenia Malá Fürstenberská zahrada.
Teren przeznaczony do zwiedzania ma 1,4 ha powierzchni, nie jest to zatem jakieś ogromne ogrodzisko. Pierwotnie teren ogrodu Fürstenbergów był winnicą należącą do zakonu Benedyktynów, ten teren był wykorzystywany rolniczo - ogrodowo ( a właściwie sadowniczo - ogrodowo ) od ho,ho!. W XV i XVI wieku winnice dość często zmieniały właścicieli - w latach osiemdziesiątych XVI wieku niejaki Václav Berka z Dubé skorygował tarasy winnicy i założył ogród w stylu włoskim ( Czesi kochali wszelaką sztukę z renesansowej Italii, tę ogrodową też ). Po pewnym czasie majątek Berków przeszedł w ręce rodu Vrbnů, a w roku 1743 właścicielem został Václav Kazimír Netolicki z Eisenberku. Dla ogrodów na południowym stoku zamkowej góry nastał okres wielkiej przebudowy. Václav zajął się głównie sprawami budowlanymi ( w tym wypadku można jednak stwierdzić że budowlane były ściśle związane z ogrodnictwem ), ogród zyskał w tym czasie późno barokowy wygląd, przypominał inne tarasowe założenia charakterystyczne dla połowy XVIII stulecia, szczególnie te z Italii. Syn Václava - Jan Adam kontynuował rozpoczętą przez ojca przebudowę ogrodu ale to nie on grał tzw. pierwsze skrzypce. Jego małżonka ( czeski wyraz manelka jest znacznie milszy dla ucha niż nasza polska "małżonka" ) Valpurka, z domu "hraběnka z Bredy" rozwinęła się ogrodniczo jak ten pierwiosnek na wiosnę. Po śmierci "manela" w roku 1769 nastał czas jej wyłącznego panowania, które trwało do roku 1793.
Dla ogrodu był to czas, który najbardziej wpłynął na jego wygląd. Schody przecinające w połowie tarasy zwieńczone pawilonem widokowym przypisywane są niejakiemu Ignacemu J. N. Palliardi, którego podejrzewa się też o autorstwo całej koncepcji założenia zwanego Malá Fürstenberská zahrada ( około 0,9 h powierzchni ) powstałego w latach 1784 - 1788. Domniemane dzieło Palliadriego jest ciekawym przykładem roccocowego ogrodu, z glorietami ( Malá Fürstenberská zahrada ) i tym podobnymi atrakcjami i rozwiązaniami spraw przestrzeni charakterystycznymi dla epoki. Co prawda są tacy, którzy dopatrują się w tych ogrodowych koncepcjach oznak zbliżającego się klasycyzmu ale moim zdaniem to oznaki nie rzucające się w oczy - koncepcja Palliadriego jest z ducha późno barokowa.
W roku 1822 ogród przeszedł w ręce Karola Egona Fürstenberga. W 1860 roku w niższej ( jak to niemal wszyscy piszą - płaskiej ) części leżącej poniżej tarasów urządzono ogród wg. powstałego w 1859 roku projektu autorstwa Josefa Liebla. Utrzymany został barokowy podział kwatery na osi ogrodu, punktem centralnym jest fontanna z Neptunem. Dla nas ciekawe było i to że ten ogród należy dziś do polskiej ambasady, znaczy jakby trochę był polski, he, he. Niestety nie wszystko można zwiedzić, ambasadowy ogród da się podziwiać jedynie z wysokości tarasów. Odniosłam wrażenie że nadal trwają prace nad renowacją ogrodów i że to jeszcze nie wszystko co Czesi zamierzają udostępnić zwiedzającym zamkowe wzgórze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz