Na tego irysa namówił mnie Robert, znaczy mamy winnego, he, he. Odmiana potrzebowała trochę czasu na aklimatyzację ale kiedy zakwitła to olśniła! Dwa pierwsze zdjątka były robione w okolicach szóstej rano, kfiot właśnie się wzion i rozwinął i zaskoczkę zrobił chłodnym odcieniem płatków kopuły i dolnych. Barwy ocieplały się wraz z postępem dnia, koło południa fiolet kopułki zamienił się w chłodną różowość a po południu płatki dolne nabrały koloru delikatnego ciepłego rozbielonego różu. Do tego wszystkiego piękna forma subtelna na białym podkładzie brzoskwiniowo - mandarynkowa, sam cud. Jeden z ładniejszych kwiatów irysowych tego sezonu. Nie wiem dlaczego ta odmiana nie zrobiła wielkiej kariery, może zbyt wysoka ( dorasta do 102 cm ), może zbyt późna ( rozwija się pod koniec środka sezonu irysów TB ) a może oceniający irysy w AIS mieli już dość odwróconych amoen? Nie wiem, ale wydaje mi się ze Honorable Mention w 2010 roku to troszki mało dla tego świetnego irysa. Teraz metryczka - odmianę zarejestrował Paul Black w roku 2006, do handlu weszła w tym samym sezonie za pośrednictwem szkółki Mid - America. 'Cameo Appearance' powstał w wyniku krzyżówki odmian 'Faberge' i 'Fogbound'.
Toż to cud!
OdpowiedzUsuńTak, to jest cudowna odmiana! U mnie zazwyczaj kwitną odmiany które innym ogrodnikom wydają się cudaczne ale ta jest cudowna.;-)
Usuń