poniedziałek, 5 czerwca 2017

'Limerence' - irys TB australijsko - amerykański

Do Alcatrazu przybył na podobnej zasadzie co 'Tango Amigo', był w ofercie tańszych irysów Barrego. Skusiła mnie jego forma kwiatu i niedająca się przegapić bródka. Coolorek też był z takich co to wpisywał się w plany nasadzeniowe. No i zamówiłam  a on wzion i z Australii  przyjechał! W tym roku zakwitł po raz pierwszy, kłącze czekało dwa lata z wydaniem kwiatów co zdarza się niektórym odmianom sprowadzanym z antypodów ( wariują bo pory roku się kićkają  - albo kwitną w sierpniu po kwietniowym sadzeniu albo czekają z kwitnieniem parę sezonów ). To miły irys, może nie pieję z zachwytu ale doceniam jego urok. Nie zawiodłam się bo forma kwiatu rzeczywiście jest cool! Falbany, falbany i  jeszcze raz falbany ale takie  które nie zaburzają kształtu kopuły i kształtu płatków dolnych. Taa, nadal widać że  to irys! Teraz metryczka - 'Limerence' został zarejestrowany przez Barrego Byth'a w roku 2009  i w sezonie 2009/2010 wprowadzony do handlu przez szkółkę  Tempo Two. To odmiana dość późno kwitnąca,  kwitnienie zaczyna pod koniec środka sezonu irysów TB. Dorasta do 89 cm. Wyhodował Barry Blyth ale dzięki siewkom otrzymanym od  Keitha Keppela - odmiana powstała w  wyniku  krzyżowania siewki o numerze # 96-29C ( rodzeństwo odmiany 'Bel Esprit') i siewki o numerze# 99-43C ( rodzeństwo 'Gypsy Lord' ). To australijski irys z hamerykańskimi korzonkami, he, he.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz