Miałam z tą odmianą pewną zagwozdkę - do pewnego momentu wiedziałam co to z jedna i od kogo dostana. Taa, do pewnego momentu! A potem była wielka przeprowadzka irysów z Alcatrazu na podwórko i jak to się mawia - wyszło jak wyszło. Nie dość że przeprowadzka, ja bałaganiara to jeszcze koty, to jeszcze sroki, to jeszcze inne tajemnicze siły sprawcze i zapiski zadziane jak zwykle i dysk w kompie z "naniesieniami" rypnął. No wszystko się robiło na złość i ze strachem czekałam co tam zakwitnie na miejscu przeznaczonym dla irysów o kwiatach w kolorze głębokiego fioletu a co na tej części rabaty na której planowałam różyki i wrzosowe irysowe odcienie. Powyłaziło różnie ale ta odmiana została posadzona prawilno, koło innych irysów w podobnej kolorystyce. Jedyne co będę musiała zmienić to troszkę wysunąć ją na "pierwszy plan" bo wyższe bródki nieco ją zasłaniają. Jak zakwitła to szybko ją zidentyfikowałam, szczęśliwie komp powrócił z częścią danych i oto 'Misty Lady'. Odmiana którą wyhodował Gary Sides, zarejestrowana w 1994 roku. Do handlu wprowadzona przez Miller's Manor w tym samym roku. 'Misty Lady' dorasta do 81 cm, kwitnie na początku pełni sezonu irysów TB). W optymalnych warunkach potrafi ponownie zakwitnąć w okolicach października, u nas zdarza się to bardzo, bardzo rzadko. Hym... tego... optymalne warunki to irysy bródkowe mają w Oregonie a nie w Centralno - Polszcze. Odmiana powstała w wyniku następującego krzyżowania: ('Corn Harvest' x 'Vanity') X 'Graduation'. Teraz jeszcze tylko jedna tajemnica została nierozwikłana - od kogo ja 'Misty Lady' mam?!
podobnej maści zakwitł u mnie kiedyś w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńMoże być ona, Hamerykanie podkreślają na każdym kroku że to reblooming iris. Znaczy u nich to standard.:-)
Usuń