Miodunka plamista Pulmonaria officinalis, miodunka ćma Pulmonaria obscura, miodunka miękkowłosa Pulmonaria mollis, miodunka wąskolistna Pulmonaria angustifolia, miodunka pstra Pulmonaria saccharata, miodunka czerwona Pulmonaria rubra i spora gromada mieszańców międzygatunkowych może być uprawiana w naszych ogrodach. Przeważnie nie zastanawiamy się jak to z miodunką jest. "Normalni" ogrodnicy nie wiedzą że miodunki to grupa roślin składająca się z wielu gatunków, przyjmują do wiadomości że to roślina cieniolubna, podobna do niezapominajki, mająca liście w jakieś kropeczki czy cóś i na tym koniec wiedzy miodunkowej. Posadzenie miodunki w powszechnej świadomości skojarzono z niebieskością pojawiającą się wczesną wiosną na rabacie i srebrnymi kropeczkami na letnich liściach, wszystko przez to że najpopularniejszą miodunką w sprzedaży jeszcze do niedawna była miodunka plamista. Jednak taka skromna powszechna wiedza o miodunkach pozbawia ogrodników możliwości użycia szerszej palety kolorów kwiatów jak i bogactwa wybarwiających się pięknie liści. Miodunka bowiem niejedno ma imię i nie zawsze jest tylko rozkosznie plamiastolistna i "niebiewsko" kwitnąca. Ba, miodunka właściwe wykorzystana to tajna broń ogrodników ogrodujących w cienistych ogrodach - roślina urodna zarówno wiosną jak i latem i jesienią. Oferująca liście w paru odcieniach zieleni i nie tylko zieleni, o różnym kształcie i kwiaty w wielu odcieniach błękitu, różu, bieli a nawet czerwieni.
Tak, tak, całosezonowa roślina która odpowiednio wykorzystana może robić za pseudozadarniacz albo grać rolę główną w cienistych zakątkach. Wszystko zależy od tego jaki sposób na miodunkę sobie ogrodnik wymyśli. Można ją zestawiać z funkiami różnych rozmiarów, z kuzynką brunnerą czy ułudką ( piękne duety i tercety niezgorsze ), z wiosennymi roślinami cebulowymi ( narcyzy, szafirki ), z niektórymi pierwiosnkami czy bodziszkami - możliwości mnóstwo, wymieniłam tyle te które na szybko przyszły mi do głowy. Więc dlaczego tak świetna i dająca tyle możliwości roślina nie jest aż tak popularna jak na to zasługuje? Ano głównie dlatego że miodunka nie ma kwiatów jak talerze i po oczach nimi nie wali. To roślina która zachowała urok dziczyzny a nasi "ogrodnicy w masie" cóś nie bardzo na ten urok są wrażliwi. A szkoda! W ogrodach zacienionych niewysoka bylinka zapewni nam wczesnowiosenne kwitnienie ( kwiaty miodunek rozwijają się wcześniej niż rozety ich liści, liście dochodzą z czasem że tak to określę ), takie masowe, z daleka widoczne. Dobrze rozrośnięte miodunki w porze kiedy drzewa dopiero rozwijają liście i troszkę później tworzą kwitnące kępy, często z wielobarwnymi kwiatami ( część miodunek podczas kwitnienia zmienia z czasem barwę z różowej na niebieską ). Do szczęścia potrzeba im niewiele -
stanowiska najlepiej półcienistego, gleby żyznej, przepuszczalnej, próchniczej o odczynie kwaśnym lub obojętnym , lekko wilgotnej. W takich warunkach miodunki czują się szczęśliwe i ładnie się rozrastają.
Teraz pogrzebiemy trochę w miodunkowej genealogii, żeby wiedzieć czym jedna miodunka różni się od drugiej - znaczy ciotka Makowiecka w formie! Pulmonaria officinalis, Pulmonaria obscura, Pulmonaria angustifolia, Pulmonaria mollis - wszystkie te gatunki p[ochodzą ze środkowaej i północno - wschodniej Europy ( siedliska Pulmonaria mollis ciągną się daleko na wschód, aż do Azji ) . Porastają lasy liściaste i nadrzeczne zarośla. Gatunki w naturze się krzyżują i czasem przypisanie poszczególnej miodunki napotyka problemy ( do dziś trwają spory jak to naprawdę jest z miodunką ćmą, czy jest ona osobnym gatunkiem czy tylko formą gatunku miodunka lekarska ). W ogrodach obserwacja miodunek jakby trochę łatwiejsza, prędzej można wyśledzić skąd nowa miodunka bierze swój początek. Na przykład na początku XX wieku w ogrodzie Munstead Wood, stworzonym przez legendę angielskiego ogrodnictwa Gertrude Jekyll, znaleziono nową formę Pulmonaria angustifolia czyli miodunki wąskolistnej, która otrzymała na cześć miejsca swoich urodzin nazwę 'Munstead Wood'. Bardzo miłą dla oka jest ogrodowa forma 'Blaues Meer' o bardzo mocnym błękicie kwiatów. Podobnie powstały w zaciszu ogrodów odmiany miodunki długolistnej Pulmonaroa longifolia , choć nie do końca jestem pewna czy w tym wypadku możemy o odmianach gatunku - wszak 'Trevi Fountain' to krzyżówka Pulmonaria longifolia 'Bertram Anderson' z hybrydową miodunką 'Margery Fish' a odmiana 'Raspberry Splash' ( dłuuugo kwitnąca ) to krzyżówka Pulmonaria longifolia 'Bertram Anderson' z miodunką 'Leopard' ( 'Trevi Fountain' i 'Raspberry Splash' pochodzą ze szkółki Terra Nova ). To są raczej miodunki z grupy longifolia, gdzie roślina mateczna zachowuje cechy charakterystyczne dla gatunku i przekazuje je potomstwu. Prawdziwa i nie pozostawiająca wątpliwości jest forma dzika miodunki długolistnej występująca na obszarze górskiego pasma zwanego po polsku Sewennami , tzw. Pulmonaria longifolia var. cevennensis , rzadkiej urody endemit. Miodunka plamista Pulmonaria officinalis ma naturalną formę 'Alba' ale chętniej się sadzi ogrodowe odmiany - 'Sissinghurst White', odmianę wyróżnioną Award of Garden Merit 1993 ( śliczne kwiaty w zasadzie są nie tyle białe co białawe, od muśnięcia różu do muśnięcia błękitem, tak bym określiła tę barwę ), dość popularną w handlu odmianę 'Blue Mist' i niestety podatną na mączniaka odmianę 'White Wings'( białe kwiaty z różowym oczkiem ).
Miodunka czerwona czyli Pulmonaria rubra pochodząca z
południowo - wschodniej Europy ma formę o absolutnie czystej bieli
kwiatów, bez tego charakterystycznego dla innych miodunek zmieniania
barw - Pulmonaria rubra var. albocorollata. No ale to rzadkość, najbardziej popularną miodunką czerwoną wydaje się być bardzo wcześnie kwitnąca odmiana 'Redstart'. To od niej pochodzi ( sport czyli naturalna mutacja ) chyba najbardziej poszukiwana z odmian miodunek czerwonych 'David Ward', roślina nagrodzona Award of Garden Merit w 1998 roku. Nieczęsto można spotkać odmianę 'Rachel Vernie', wyselekcjonowaną przez Jennifer Hewitt i nazwaną na cześć jej córki Rachel Vernie. Jakoś szkółkarze jej nie uprawiają. Prawie zupełnie nie znanymi na naszym rynku są odmiany 'Barfield Pink', 'Bowles Red' czy 'Cinderella', pojawiają się raczej w kolekcjonerskich ogrodach ( skąd mogą się rozprzestrzenić rzecz jasna do innych ogrodów ). Miodunki czerwone są nieco delikatniejsze, mniej odporne na mróz, wszak pochodzą z południa Europy. Miodunka pstra Pulmonaria saccharata pochodząca z południowo -wschodniej Francji i północnej i środkowej części Półwyspu Apenińskiego wniosła do hodowli miodunek geny które nieźle zakręciły. Jej naturalna forma 'Argentea' ma liście całkowicie wysrebrzone, wprowadzenie tej rosliny do hodowli to było naprawdę cóś! Oczywiście Pulmonaria saccharata ma bardzo ciekawe ogrodowe formy, niekoniecznie o liściach całkowicie wysrebrzonych co cud - 'Dora Bielefeldt', 'Mrs. Moon' ( konia z rzędem temu kto wie jak naprawdę wyglądał oryginał z lat trzydziestych XX wieku, dziś w handlu jest dużo wersji Księżycowej Pani a co jedna to ciekawsza ), świetna 'Leopard' i trochę mało popularną 'Reginald Kaye', 'Silverado' o specyficznym odcieniu liści, kwitnącą bardzo jasnymi różowo- błękitnymi kwiatami odmianę 'Highdown'. Czasem zalicza się do tej grupy odmianę 'Pierre's Pure Pink' nazwaną na cześć Pierre'a Bennerupa ze szkółki Sunny Border w Connecticut, która sprzedawana jest tylko z nazwą odmianową ( badania genetyczne pozwalają tę odmianę przypisać do gatunku Pulmonaria saccharata ). Jak widzicie z miodunkami i ich przypisywaniem jest sporo zamieszania - gatunkowe niekoniecznie są gatunkowe a te mieszańcowe to niekoniecznie absolutne hybrydy. Może strasznie tego nie zgłębiajmy bo dostaniemy systematyczno - botanicznej czkawki - przejdźmy do kolejnych miodunek. Prześliczna miodunka miękkowłosa Pulmonaria mollis ma równie śliczną formę uprawną - 'Royal Blue' i dość mało znaną formę 'Samobor'.
Dobra, teraz niewątpliwe hybrydy! Takie do których hybrydowości ciężko się przyczepić ( wielokrotne krzyżowania - najprawdopodobniej bo miodunki jak wiadomo ciężkoprzypisywalne ). Zacznijmy od mojej ulubionej 'Blue Ensign' - prześliczna miodunka zaczynająca kwitnienie w kolorze głębokiej purpury zmieniającej się z czasem w chabrowy błękit znaleziona została w ogrodzie Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego w Wisley. Nie do końca wiadomo kim byli rodzice ( są tylko podejrzenia ) ale dziecię jest nadzwyczaj urodne. Uwielbiam jej ciemne kwiaty i solidne ciemnozielone liście. No tak hołd ulubieńcowi oddany, czas na historię. Za protoplastę współczesnych odmian miodunek uważa się wczesnego mieszańca Pulmonaria longifolia 'Bertram Anderson' z Pulmonaria saccharata ( najprawdopodobniej ) nazwanego 'Roy Davidson'. Ta odmiana znaleziona w ogrodzie w Seattle o plamiastych liściach kwiatach w kolorze delikatnego różu i jasnego błękitu stała się rodzicem stada mieszańców, wykorzystywano ją chętnie w tzw. amerykańskiej linii hodowlanej ( głównie prace faceta zwanego Dan Heims, ze szkółki Terra Nova ). Pierwsze "amerykańskie mieszańce" z Terra Nova wprowadzono w1994 roku, były to odmiany 'Spilled Milk' ( krzyżówka odmiany 'Margery Fish' z nieznanym sprawcą ) i ' Excaliber' ( krzyżówka Pulmonaria saccharata 'Argentea' z miodunką 'Margery Fish' ) . Później przyszły odmiany - 'Bubble Gum' odmiana o kwiatach utrzymujących "wieczną różowość", 'Moonshine' ( z nieznanych rodziców, co jest ulubionym sposobem pozyskiwania odmian w Ameryce ) odporna na mączniaka odmiana o zwartym pokroju, srebrzystych liściach i kwiatach z fioletowym odcieniem, dość szybko blednącym, 'Silver Bouquet' wprowadzona w 2008 roku jest krzyżówką Pulmonaria longifolia var. cevennensis z najprawdopodobniej ( to nie było zapylenie celowe, jak zwykle ) Pulmonaria saccharata, odmiana jest dość podobna do odmiany 'Samourai , bardzo długo kwitnąca dużymi kwiatami ( po mamusi ) 'Victorian Brooch' ( o dziwo znani są rodzice - miodunki 'Margery Fish' i 'Leopard' ), 'Ice Ballet' niby też ze szkółki Terra Nova ( wprowadzenie w 1997 roku ) ale ponoć sam Dan Heims pisze, że kupił tę miodunkę w
Anglii jako odmianę 'White Wings', więc to może tylko introdukcja na rynek amerykański. 'High Contrast' to rezultat wolnego zapylenia w Terra Nova odmiany 'Berries and Cream'.
Hodowla odmian miodunek to nie tylko amerykański sport - Francuzi i Brytyjczycy stworzyli tzw. linię europejską tych roślin. Szczególne zasługi ma na tym polu Didier Willery ze szkółki La Ferme Fleurie . To z tej szkółki pochodzi słynna 'Majeste' ( wprowadzona w 1988 roku ). Ta odmiana to jakby ulepszenie brytyjskiej odmiany 'British Sterling', którą wprowadził Henry Ross z England's Adrian Bloom . Odmiana Rossa była niestabilna, często rewersowała. Natomiast "wynaleziona" koło kępy 'Mrs. Moon' miodunka nazwana później 'Majeste' to prawdziwie srebrne liście i zero grymasów. Następcą tej świetnej odmiany została kolejna krzyżówka Didiera Willery znaleziona tym razem już nie w ogrodzie szkółki w której pracował tylko w jego własnym - 'Samourai' to skrzyżowanie miodunki 'Majeste' z Pulmonaria longifolia var. cevennensis . Podobnie srebrno - białawą barwą liści cieszy oko miodunka 'Cotton Cool', odmiana wynaleziona przez panią Dianę Grenfell z Wielkiej Brytanii. Z kolei odmianę zwaną 'Ocupol' OPAL znaleziono w ogrodzie Sue Cupitt w Wielkiej Brytanii. Wprowadzono ją w 1986 roku, za dużo o jej pochodzeniu nie wiadomo, prawdopodobnie jest to mieszaniec Pulmonaria saccharata lub Pulmonaria officinalis z inną miodunką. OPAL jest nazwą handlową odmiany.
Nie wiem czy amerykańskiego czy europejskiego pochodzenia są mieszańcowe miodunki 'Dark Vader', 'Benediction', 'Margery Fish' ( Award of Garden Merit dostała ta odmiana o dużych kwiatach i sporej odporności na mączniaka ), 'Berries and Cream','Milky Way', kompaktowe 'Little Star' i 'Apple Frost', czy solidnie srebrzystolistne 'Silver Streamers' i 'Diana Clare'. Wiem że są, występują w handlu bez nazw grup ( co akurat nie jest wyznacznikiem poprawności botanicznej , he, he, ale jakoś kolekcjonerzy i ogrodnicy muszą się poruszać w miodunkowym świecie ). W Polsce w forumowym obiegu mamy też dwie miodunki wyhodowane przez cooleżanki od ciekawych bylin ( Silna Grupa Zamojska ) - 'Kleopatra' i 'Kattka'. Trochę nieformalne te odmiany ale urodne - 'Kleopatra' wiadomo, natomiast 'Kattka' otrzymała swoje imię po cooleżance od szpadelka i klawiatury, która niestety przedwcześnie nas opuściła by uprawiać Niebieskie Ogrody i udzielać się w Bogosferze. Daję Wam linka do jej bloga, Kattka pięknie pisała i nadzwyczajnie fociła miodunki - Kattka o miodunkach.
Teraz jeszcze ostrzeżenie - uważnie wybierajcie odmiany miodunek, szukajcie info i dopytujcie się sprzedawców czy odmiany są stabilne i jaka mają odporność ma mączniaka. Pamiętajcie że odmiany z południowo europejskimi genami są nieco bardziej wrażliwe. Howgh!
Mam taki kawał pod leszczynami do ew.zagospodarowania.Ale ani to podłoże próchnicze ani szczególnie żyzne - tak mi się wydaje .Chociaż funkia jakoś daje sobie radę ale bluszcz i dzikie wino zbierają się powolutku.
OdpowiedzUsuńCzy warto podjąć wysiłek obsadzenia miodunką takiego miejsca ? Czy dać sobie spokój.
A co szkodzi spróbować? Testowo posadzić i zobaczyć jak sobie radzi, miodunka straszliwie droga nie jest, zacząć od najtańszej a jak dobrze pójdzie to mnożyć a może z czasem inne odmiany dosadzić.:-)
OdpowiedzUsuń