czwartek, 24 listopada 2022

O brzydkich radościach czerpanych z urażenia

Mła sobie rzygnie kulturą woke, ma prawo bo jest już nieco przejrzała a to jest zjawisko atakujące i gnieżdżące się w mocno niedojrzałych. Jak mła quźwa nie lubi w ludziach zawiści i małości! Drażni to mła jak czerwień indyki. Dlatego mła aż otrząsa na hasełko kultura woke. Wylęgło  się to paskudztwo na Dzikim Zachodzie i to wcale nie tam gdzie ludzie myślą że się wylęgło. Nie, nie ci którzy obrywali od życia po tyłku je wymyślili, to twór takich którzy mieli czas i zasoby żeby celebrować wyimaginowane własne krzywdy i prawdziwe cudze, robiące za alibi. Zdaniem mła to po to kulturę woke wymyślono  żeby sobie zrekompensować słabość  własną  niektórych uprzywilejowanych. No bo wicie rozumicie, usiłowanie zawstydzanie jako metoda wprowadzania zmian społecznych, bez żadnych konkretnych działań podejmowanych poza tym niesieniem  zgrozy w mendiach społecznościowych, tak na leniwo i często anonimowo.  Słabiutko znaczy. Tylko że od lajkowania przechodzi się z czasem do działania a wtedy  można się równie przykro zderzyć z realem, tak jak zderzyła się impreza  tych idiotów z drugiej strony barykady,  znaczy  od QAnon,  w amerykańskim Kapitolu dwa lata temu. Ci którzy przesadzają w jedną albo drugą stronę mają sporą szansę na wpiendrol kiedy usiłują "zrobić po swojemu" w realu. No i jak się zderzą to o jejku, jejku, tupanie nóżką a najlepiej cóś podpalić albo może nawet obrabować w ramach sprawiedliwości społecznej  ( ci z lewa  ) albo walki ze spiskiem ( ci  z prawa ). Oczywiście najlepiej to cudzymi rękoma naiwnie ideowych albo  jedynie szukających alibi. Mła uważa kulturę woke za kolejny bzdurny radykalizm, taki nowy komunizm dla tych  święcie wierzących że sprawiedliwość społeczna to tuż za rogiem.

W Polsce nie ma zauważalnie dużej grupy ludzi o bardzo ciemnej karnacji, dlatego nie mamy kultury woke związanej z tzw. rasą. Co prawda były usiłowania zrobienia że słowa Murzyn słowa brzydkiego, fuj, ale poza określeniem "Sto lat za Murzynami" mła nie może  sobie przypomnieć zbitek frazeologicznych z tym słowem,  mających u nas w kraju pejoratywny wydźwięk. Murzyn to w Polsce było określenie Afrykanina i tyle. Równie dobrze można by się było obrażać za Azjatę. Obraźliwe to jest określenie żółtek, ciapaty, czarnuch, ale na pewno nie Murzyn, jeżeli kogoś  ono w Polsce obraża to jest przewrażliwiony i powinien nad sobą popracować a nie żądać od społeczeństwa żeby neutralnie nacechowane określenia były be. Ponieważ woki nie mogły się wyżyć na Murzynie to wymyśliły "w Ukrainie" jako formę nieobrażającą Ukraińców tak jak forma "na Ukrainie". Jak się Ukraińców spytano parokrotnie czy oni tym "na Ukrainie" cinżko obrażeni to się okazało że gremialnie to mają na to wylane. Znaczy woki były cóś bardziej ukraińskie  niż Ukraińcy. Taa... nadgorliwość gorsza niż faszyzm, cud że woki jeszcze nie rozpierniczyły w Polsce doszczętnie wsparcia dla Ukraińców.

Najwięcej krzywdy robią woki  u nas mniejszościom seksualnym i osobom transpłciowym. Woki uznały się, nie wiadomo dlaczego, za jedynych, którzy mogą takie osoby reprezentować. Noż quźwa, jedyni słuszni! Kto nie z nimi ten przeciw nim, cud kolejmy  że jeszcze można być osobą homoseksualną bez koncesji wydanej przez tzw. środowiska walczące z uprzywilejowaniem.  Tak, tak, z uprzywilejowaniem heteryków a nie dyskryminacją homowych. Walka z przywilejem zamiast z dyskryminacją, tak to wygląda. To jest postawienie problemu na głowie, jak u niektórych komunistów w XIX i XX wieku.  Niczego dobrego z takich działań nie ma, społeczeństw nie powinno zmieniać się zabierając większości prawa, tylko dopuszczając do pełni praw mniejszości, mało rewolucyjnie bo można stworzyć społeczeństwo tak opresyjne że strach się bać. Historia zna takie przypadki, nieprawdaż?  Dla  woków powodem do wstydu ma być "przywilej", tylko jeżeli dla większości społeczeństwa np. możność zawarcia małżeństwa jest prawem to gdzie ten przywilej,  czy małżeństwa mają się już wstydzić bo niemal powszechne prawo to wg. kumatych inaczej przywilej?   Mła się wydawa  że powodem uznania  związków partnerskich w wielu krajach były kwestie praw człowieka, znaczy objęcia prawem  jak najszerszych kręgów społecznych  a nie zawstydzenie większości społeczeństw  rzekomymi przywilejami.

Mła się tyż wydawa że z tropienia tzw. przywilejów to niektórzy cóś jakby parareligię sobie zrobili. No wicie rozumicie,  całe życie poświęcę tropieniu i oby żadne realne projekty reform a już boszsz broń ich wdrażanie mi w tym nie przeszkodziły, bo świętość w tropieniu jest.  Wokizm doszedł w tropieniu przywilejów do absurdu, źli są biali, heterycy obu płci ale faceci są bardziej źli. Źli są szczupli,  ci którzy nie są trans, pełnosprawni. Generalnie to cały świat z nielicznymi wyjątkami jest zły. No i w związku z tym  że taki zły  to powinien się dostosować i stracić "przywileje". Ciekawe kiedy szczupłych zaczną przymusowo ładować żarciem i losowo obcinać kończyny  żeby "sprawiedliwie było"?  Mła wie że to reakcja na niepochylenie się i promowanie np. anoreksji jako wzorca kobiecej urody ( ciekawe co kręgosłupy na tę ciałopozytywność o której tak się skrzeczy ). Tylko to niczego nie usprawiedliwia, kultura woke  jest tak głupia że mła nie wierzy że któś w to wierzy, ba,  że gorliwie wyznawa. Przykro stwierdzić ale mła to stwierdzi  - kultura woke bazuje na ludziach bezmyślnych, urażonych tym że świat się toczy.  Karmi się  kompleksami i zawiścią,  jest antywolnościowa ponieważ nie walczy się o dostęp do praw a zawstydza posiadaniem praw. Mła nie jest tak do końca przekonana o funkcjonowaniu  wolności pozytywnej, jednakże tzw. szóstym zmysłem wyczuwa zagrożenie dla tego co uważa za wolność prawdziwą czyli tej  wolności negatywnej, wolności od przymusu. To się gdzieś tam czai w tych wokach, w tej złości na świat. 

Kultura  woke to dla mła kultura przegrywu, nie krzywdy. Cóś blisko inceli to sytuuję. Szukanie winnych w innych mła odstręcza od tego zjawiska. Uważam je za bardzo szkodliwe bo tak naprawdę  nie chodzi  tu o rzeczywistą zmianę a o podbudowanie wartości własnej ludzi małowartościowych lub takimi się czujących. Kultura woke jest popierana, ba, wręcz promowana przez z  korpo, głównie  Big Tech. No bo jak chcesz żeby któś zapitalał 16 godzin na dobę za piniądz mniejszy niż się należy to trza urobić robola.  Tako samo i klienta który każde gówno łyknie i jeszcze za to pięknie podziękuje. Mła z tą jej mentalnością baby handlującej pietruchą wyczuwa  smród. Taa... Przyszły korposzczurek  powinien być walczący z przywilejami jak jego korpo i pozytywnie myśli zajmować odpisywanymi  przez zarzund i prezesa od podatku darowiznami na szczytne równościowe cele  a nie ich niebotycznymi zarobkami. Tropić korpowok ma tych, którzy na szczytne cele  nie płaco albo się "nie zachowują jak trzeba",  to ostatnie dotyczy szczególnie osób z organizacji walczących o normalne traktowanie ludzi czy zwierząt. Qurna, czystość ideolo! Elon jest świetny, pani Basia jedząca mięso jest krwawą świnią ( wokom niemal w całości udało się zalać ruch ekologiczny ). Dla mła szczytem głupoty wiążącym się z  kulturą woke będzie żądanie  prawa  do aborcji dla transwestytów, mła ma nadzieję że po takim występie ludzie  zobaczą czym w istocie to zjawisko jest. Co prawda mła sobie od razu przypomina te mało kogo obchodzące historie ze zdziwnymi sportsmenkami ale  ciąże są cóś bardziej powszechne niż uprawianie  wyczynowe sportu. Znaczy do  większej  liczby osób dotrze o co kaman. O to samo o co tak naprawdę chodziło towarzyszom, tylko towarzysze teraz nazywają się osobopostaciami czy tak jakoś w tym guście. Fuj, mam uczulenie na totalnych.


No dobra, mła sobie ulżyła na tzw. progresywnych, którzy mła starzejącą się coraz bardziej wkarwiają. W ramach dopieszczeń oczu mła załącza prace Pawła Kuczyńskiego, bo to dobre i dla oczu i dla mózgu. W Muzyczniku pieśń z przeszłości, radosne pienia naprawiaczy świata.


24 komentarze:

  1. Rewelacyjne malarstwo. Dziękuję, nie znałam .
    Jestem na tyle przejrzała i zleżała że nazwa "kultura woke" do mnie nie dotarła. Czego bardzo nie żałuję. Zjawisko, no owszem. Ale zupełnie nie kojarzyłam że to się robi tryndem obowiazujacym. Zapędy by sąsiadowi się za dobrze nie działo i nie miał lepiej, by niczym w oczy nie kłuł to powszechna sprawa, ale ze z czegoś takiego trynd? Zaskoczyłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z nadpoprawnościo polityczno idzie pod ramię, na ten przykład w Hameryce pitulenie o tym że trzysta lat temu białe ludzie handlowały niewolnikami. Tylko że one qurna handlowały tymi niewolnikami z ludźmi czarnymi, większość niewolników nie była łapana przez białych tylko sprzedawana przez czarnych. Jakoś żaden dupek się nie zająknie jak to jedno z największych afrykańskich królestw sobie zarabiało aż niemiło na eksporcie ludzi. Afryka i amerykańscy krewni siedzą cicho w sprawie największych handlarzy niewolnikami w historii, jakimi byli Arabowie. I jakże pokornie znosi czarna muzułamańska społeczność rasistowską hierarchię pleniącą się wśród wiernych islamu, przeca wiadomo że najbardziej właściwi muzułmanie to ci "z rodu proroka". Taa... jakoś to nie przeszkadza Jamalowi z New Yorku. Nie ma co wybielać białych sprzed lat 300 ale dobrze by było żeby któś w Stanach wreszcie zaczął porządnie uczyć dzieci nie tylko historii ich kraju ale tyż historii świata, bo jak mła słucha sobie hamerykańskiego pseudolewicowego pitulenia na temat krzywd strasznych sprzed wieków to jakby niektórych prawicowych dupków krajowych słuchała. Quźwa, mało czym się różnią takie pokićkane ludzie - no świat ich zawiódł. Wieki temu, kiedy ich na świecie nie było.
      U nas jak się woki dopięły do LGBT to jedna nasza nieheteryczna znajoma stwierdziła że jeszcze troszki i ona się ukrywać przed wokami zacznie, bo albo to albo cierpiętnicza rola "the only gay in the village" z serialu "Little Britain" i kupowanie pieczywa na stoisku dla gejów i lesbijek. Dożyłyśmy Romi czasów w których najbardziej hop do przodu feministki mają fiutki i są cinżko obrażone kiedy im się przypomina że one narządka to niekoniecznie kobiece są. Zakrzyczało to towarzystwo ludzi transpłciowych, usiłuje zakrzyczeć kobiety i ludzi homoseksualnych. Kop w tyłek im się należy, bo to aberracja ruchów społecznych. I tak, to jest unirawniłowka w drugą stronę. U nas ostatnio było szczerzepolsko i "po bożemu", no to teraz ma być postępowo.

      Usuń
    2. W świetle Twych wypisań w temacie proponuję spolszczenie nazwy tryndu. Mianowicie
      Kultura Ćwoke. O ile to kultura.

      Usuń
    3. Ćwokizm po całości i ten zetempowski aktywizm. Fuj!

      Usuń
  2. Racja, racja! Trafiłaś jak Robin Hood w jabłko, jak Legolas w orka, jak Renata Mauer w środek tarczy! Trafiony - zatopiony!
    Nie lubię ludzi z monopolem na rację. Znam takich osobiście, choć nie wokistów akurat, i wiem, co to za typy. Doskonale to opisałaś, mam bardzo podobne, jeśli nie takie same odczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła tak sobie myśli że takich osób jak my jest więcej, tylko ludzie się nie odzywają żeby nie być posądzonym o rasizm czy uprzedzenia wobec niehetrycznych. Mła ma wylane na to co kto o niej myśli w temacie rasizmu czy tam inszych uprzedzeń, mła sama dobrze wie jaka jest i jakie ma uprzedzenia a od jakich jest wolna. Dlatego mła się nie będzie szczypać i po raz enty do tematu mylenia pojęć wróci. Choćby dlatego że mła jako stara rura wie że nie należy przeginać bo jak wahadło odbije w drugą stronę to nie tzw. aktywiści oberwą tylko zwyczajni ludzie. Że tyż najbardziej aktywni są tacy, którzy akurat na rączkach powinni siedzieć. Normalnego ludzia do jakiejś społecznej aktywności cinżko zmusić bo on najczęściej zajęty.
      W jabłko to walnął ten... jak ... tam... Tell Wilhelm.

      Usuń
    2. No tak, Wilhelm. Robin to zdaje się rozszczepił swoją strzałą tę już wbitą w środek tarczy.

      Usuń
    3. Yes, tak to jakoś było. Mła w dziedzinie strzelectwa to najbardziej lubi śledzić kogo Amorek szczało dziabnął, znaczy ploty historyczne uprawia, he, he, he. ;-D

      Usuń
  3. Nie znałam tego okreslenia "kultura woke", ale z tego co piszesz jest to po prostu wojująca i wynaturzona forma poprawnosci politycznej. Poprawności nacechowanej cenzurą, nietolerancją, złością wobec odważajacych się mysleć i mówić inaczej. Czemuś to wszystko słuzy a mnie najbardziej kojarzy sie niestety z epoką socrealizmu oraz rodzącego sie nazimu. To jest straszne, że ludzi pociąga tego typu narracja, że wchodzą w to jak w masło...

    OdpowiedzUsuń
  4. I jeszcze bardzo a propos powyższego znalazłam interesujący artykuł o pigułkach moralności...
    https://wolnemedia.net/chca-leczyc-indywidualizm-pigulkami-kolektywnej-moralnosci/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się różnie Olu nazywa; cancel culture, woke culture ale chodzi o to samo - jedynie słuszny pogląd na pewne sprawy. U nas do tej pory było bardzo homofobicznie i szalała po krainie konserwatywna hipokryzja, która przejawiała się między innymi w tym że niejeden z wojujących obrońców życia poczętego wysyłał damę serca albo córkę na zabieg aborcji do Reichu. Znaczy byliśmy po tej drugiej, przeciwnej do kultury woke stronie wahadełka. Mła rozumie że na reakcję jest kontrreakcja ale to nie znaczy że jedne klapki na oczach trza zastępować drugimi.
      Co do cudów kolektywnej moralności - Zachód dopiero czeka rozliczenie srandemii. Mła tak sobie myśli czasem że ten strach przed rozliczeniem klasy politycznej stoi za przedłużaniem się wojny na Ukrainie. W jednym mła się zgadza z globalistami, jeżeli populacja ma żyć godnie to musi być mniejsza. Tylko mła sądzi że ona się zwija i wraz ze wzrastającą chęcią życia jak na ekranie smartfona, przyrost naturalny ulegnie ograniczeniu nawet w Afryce, która zresztą jest przykładem tego jak zdobycze cywilizacji nieładowane w pakiecie robio źle wszystkim a najbardziej tym, którym miały pomóc. Medycyna XX wieczna stosowana w społeczeństwach, których zabezpieczeniem emerytalnym jest potomstwo, bo systemu emerytalnego z Zachodu jakoś nikt wraz ze zdobyczami medycyny nie importował, dała paskudny skutek. Mła nie może słuchać pituleń nawiedzonych "czynieniem dobra" na temat głodu w Afryce. Jeżeli jest głód to populacja się zwija a nie rośnie a tymczasem jedynym miejscem gdzie naprawdę ludzi przybywa jest Afryka. Ta "dobroć" jest równie paskudna jak kolonializm, blokuje Afrykę i sprowadza ludzi na tym kontynencie do biorców, którzy co najwyżej orzeszki ziemne mogo w niedużej ilości uprawiać ale najlepiej jakby surowce po taniosze sprzedawali. Właściwie to wszyscy tak Afrykę traktujo, łącznie z Chińczykami. A ci "dobrzy" powodują że Zachód nie robi sobie z tytułu takiego traktowania żadnych wyrzutów. Przeciętny człek na Zachodzie jest święcie przekonany że pomaga Afrykańczykom a oni niewdzięczni tu masowo przypływają, mimo tego że tak dzielnie z tym głodem w Afryce walczymy. Taa... a w niektórych główkach zaczadzonych pojawiajo się pomysły jak to , Panie tego, naprawić. Niektóre z tych pomysłów to strach się bać. No i wtedy trza zacząć wierzgać i głośno ćwierkać że walić głód, edukacji może wincyj zapewnić czy cóś.

      Usuń
  5. Następna ideologia przyzwalająca na polowanie na czarownice.
    Śmieszy mnie to przyklękanie piłkarzy na stadionie w geście pokuty, zastępowanie bożonarodzeniowego Merry Christmas - Happy Holidays i inne bzdury.Jak lubią niech pokutują w ten sposób,tylko niech im się nie ulewa ta "tolerancja" na mnie. Z jednej strony wyszydzają uczucia religijne katolików, sami lansując wydumane poczucie krzywdy i uczuć mniejszości i innych rzekomo dyskryminowanych i uciskanych.
    Za dużo na świecie tych rewolucji i reformacji, teraz do każdej trzeba tworzyć instrukcję obsługi,bo ludziska w imię źle pojętego postępu pogłupieli.Do szkół powinna wrócić logika i filozofia. Ale w doopu z tym wszystkim.
    Pogoda wstrętna, jakoś wilgotno, ale nie przeszkadzało mi to pojechać na friday;)Kupiłam se kurtkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz woków pleni się nam tyż cóś takiego co nazywa się kulturą przesady. Najlepiej to widać po mendiach mainstreamowych i ich serwisach info. Świat sprzedawany jest w kawałkach, najważniejszy srovid, najważniejsza wojna a to co uznane za mniej klikalne to wzmiankowane tydzień po fakcie. Przesada po całości, jakby świat poza promowanym wydarzeniem nie istniał. To już właściwie nie są serwisy informacyjne tylko jakaś drama, fokusowanie świata zdaniem mła napędza jedynie emocję i kasę koncernom mendialnym, z informowaniem o tym co się dzieje ma to coraz mniej stycznych. Stąd przeprowadzki ludzi do netu niemainstreamowego. Na akcję jest reakcja. Emocje nadmiernie rozbuchane nigdy niczego nie zbudowały, tym się głównie niszczy. Dopiero po wypaleniu się rewolucyjnego szału zaczyna się budowanie. Co do programów szkolnych to mła się nie wypowie bo groziłoby jej zalanie się żółcią podczas klepania w klawiaturę. Co do black fridaya to mła co tam miała świątecznego kupić to już kupiła a prezenty w tym roku to w większości będą samorobotne bo kryzys jest a mła to ma koty na utrzymaniu i chciałaby jeszcze jakieś interesujące wakacje w przyszłym roku mieć. Dlatego mła pilnuje dogrzewania Małgoś a nie siebie i grosiki liczy. Pogoda rzeczywiście dodupna choć przez jeden dzień w mieście Odzi było bajkowo.

      Usuń
  6. Obrazki bardzo fajne, a zjawiska nie znałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pleni się to świństwo Kocurrku i to bezczelnie. Dochodzi do tego że na uniwersytetach, które starały się być ostoją wolnomyślicielstwa, choć różnie im to wychodziło, karze się dziś za myślozbrodnie niemal z automatu. Hym... chyba rzeczywiście dochodzimy do wielkiego resteu tylko że on będzie inszy niż się to nam wszystkim, z bardzo nielicznymi wyjątkami, śniło. Mła sądzi że wielki reset będzie antyzamordystyczny.

      Usuń
  7. No popatrz, objawy widziałam, z zadziwieniem oglądałam, ale nie znałam nazwy. Ale w sumie nie dziwne, zawsze znajdą się ekstremiści do wszystkiego co się wytworzy. Z niedawnej przeszłości np. obrońcy konstytucji, czarne parasolki i sanitaryści, wyznawcy zero-covid, pomagacze wszelkiej maści. To wszystko to samo Taba. Oczywiście nie wrzucajmy wszystkich do wspólnego wora, ale radykalizacja i ubetonowienie w poglądach wraz z niedojrzałością emocjonalną i traumami różnorakimi dają taki efekt. Chyba w sumie od zawsze. To jakiś taki etap do przejścia. Obudzą się, jak dzieci/kwiaty amerykańskie, po 40 latach, a może i nie :) Więc raczej nie ma się czym przejmować. A środowiska którym szkodzą wokiści muszą same się z nimi rozprawić, to dobra lekcja odwagi i samodzielności :)
    Od dawna uważam też, że Afrykę powinno zostawić się w spokoju. Niech sami rządzą sobą. Tzw. christianizacja i pomoc humanitarna plus różne niecne działania big farmy i innych doprowadziły do tragedii. A jeśli chodzi o zbytnie zaludnienie, to myślę, że jeszcze potrwa. Oglądam teraz kanał "Jak to daleko", chłopaka z Siemiatycz, podlasiak/podróżnik. Był w Indiach i przejechał do Bangladeszu. Kalkuta i Delhi wyglądają jak fafnasty krąg piekła. Ludzi jak mrówków. Brud, bieda, hałas, psy, krowy i mnóstwo dzieci...mnóstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wrzucałabym tak wszystkich do jednego worka. Np. obrońców prawa czy ruchu czarnych parasolek. Bo broniąc konstytucji bronisz prymatu uchwalonego prawa nad polityczna wolą, co jest podstawą działania państwa demokratycznego. Nie ma prymatu prawa to nie ma demokracji i każdy polityk może Ci wjechać do ogródka i powiedzieć że ogródek nie jest już Twój i w ogóle to nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi. Czarne parasolki jako masowy ruch sprzeciwu są w porzo, natomiast problematycznie się robi w ruchach aktywistów, które z jednej strony moblizują masowy protest ale z drugiej usiłują podpinać tę masowość pod cele z którymi protestujący się nie identyfikują. Masz racje że beton nie rozlewa się na całość, on się umacnia tam gdzie znajdzie słabiznę intelektualną czy emocjonalną. Zresztą ubetonowienie nie dotyczy tylko lewicy, jak patrzę na tych naszych konserwatystów z niebożej niełaski to mła opadajo nie tylko macki, wszystko mła opada i dlatego spoglądanie na naszą konserwę mła nie służy. Czasem mam wrażenie że ta nasza najsolidniejsza konserwa to stareńka co cud, tak w XVIII wieku ją konserwowali. Co do rozprawy środowisk LGBT z wokowcami to zdawa się już fala wzbiera, co to quźwa jest za hucpa przypisywanie człowiekowi poglądów politycznych ze względu na jego tożsamość płciową. Tylko nogi z tyłków bezczelnym uzurpatorom rwać i lać po tych pustych łbach aż to płaskie będzie. Baby jak się nie obudzą i nie pogonią woków to tyż będą miały problem ale cóś mła się zdawa że do kobit szybko dociera. Nawet moja hop do przodu sister, Wojujący Feminizm, po ostatnich występach pań z organizacji stwierdziła że kogóś tu Panie tego porypało i to bardzo niezdrowo.
      Co do Afryki to może ona wielkiego potencjału nie ma ale to nie znaczy że trza ten niewielki potencjał jeszcze umniejszać. Afryka już tak oberwała od siebie samej i wszystkich wokół że czas przestać ją dorzynać zachodnią "dobrocią". Powinna dostać czas na stworzenie własnej tożsamości, bo tam wcale nie jest z tym świetnie. Quźwa, trza w końcu ludzi zacząć traktować jak ludzi a nie jak niedorozwiniętych, którym daje się papu bo sami nie są w stanie go wytworzyć i pokazuje się jedynie słuszne odpowiednie zabawy dla dzieci specjalnej troski, co kończy się nieodmiennie dyktaturami, rzeziami i chaosem. A potem się kiwa głowami nad tym jacy ci Murzyni niedojrzali, bo w takiej Nigerii Boko Haram i wogle. Taa... jeszcze w końcu ubiegłego wieku działały IRA i ETA ale ta Afryka to zacofana. Co do Indii to szacuje się że mają przed sobą około 20 do 30 lat wzrostu demograficznego a potem jak u wszystkich zacznie spadać. w ich wypadku ma szczęśliwie nie być to spadek gwałtowny, taki jak w Chinach.

      Usuń
    2. No generalnie myślimy podobnie :)
      Z tą konstytucją i parasolkami to ja ogólnie tak, bardzo. Ale w małym przekroju Miasteczka mego wyszło tak, że mieszkająca u nas walcząca feministka i obrończyni konstytucji, żona znanego redaktora co za pedofilię skrzętnie chowaną ściga kościół, książkę wypożyczoną oddawała 6 lat. Prośby o oddanie szły 2-3 razy w każdym roku i za każdym razem: oczywiście, wpadnie jak będzie w sklepie na zakupach ( po drugiej stronie ulicy). 6 lat. A jak przyszła wreszcie, to powiedziała, że zapyziała i zacofana jestem, bo to wszystko powinno być w sieci, dla każdego dostępne. Bez konieczności łażenia do biblioteki :DDDD
      I jakoś po tym nabrałam podejrzeń, że ona za bardzo tej konstytucji nie kocha, tylko niektóre kawałki chyba. Co jej tam pasuje. Ciekawe czy jakbym jej naliczyła za 6 lat karę, to by grzecznie zapłaciła? I tak to, tu bronimy, tu olewamy i czort wie o co tak naprawdę chodzi.
      Nie jest to odosobniony przypadek, bo niedawno pani podobna do poprzedniej, dostała nagrodę za wolontariat przygraniczny i ukraiński. Zakupy też robi w tym sklepie blisko. Dwa lata proszę o oddanie Tokarczuk, w końcu niby pies zjadł. Mąż jej przyszedł, rzucił na biurko 100 zł: reszty nie trzeba, pani se odkupi...
      Rozpisałam się, ale wnerwili mnie. I coś ja im nie wierzę jak zapitalają na wiecach ze świętym płomieniem sprawiedliwości dla wszystkich w dłoniach...

      Usuń
    3. Ludzie nie są po całości dobrzy, mądrzy czy urodni. To że ktoś ma poglądy takie że trza prawo chronić wcale nie oznacza że sam będzie prawa przestrzegał. To tak nie idzie, niestety. Ludzie nie przystają do idei, od zawsze. Ciekawe że tak samo od zawsze myślą o sobie że są najpełniejszym idei wyrażeniem, he, he, he. ;-D Nie dziwię się że Cię wnerwili, przetrzymywanie bibliotecznych książek liczone w latkach zdaniem mła zasługuje na tarzanie w smole i pierzu. Amen.

      Usuń
  8. To dla mnie czarna magia, chociaż nie jestem pewna, czy użycie tych słów jest właściwe. Nie rozumiem tego, w sensie nie dociera do mnie słowo pisane czyli twa myśl przelana. Ale nie zawsze musi. Może ja jestem zbyt tępa. Skupiłam się na ilustracjach i powiem Ci, że pierwsze zdjęcie samo w sobie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Nasz teraźniejszość... nasza czyli ludzkości. Ściskam Cię/Was bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś tępa, mła pisze zawile i mła sobie z tego sprawę zdawa. A poza tym temat jest taki że mła ponosi i mła zamiast jasno wyłożyć to się uplówa i wogle. :-D

      Usuń
  9. Olee,olee ole,ole, nie damy się, nie damy się;))Mamy to!!
    Ależ mnie uskrzydlił dzisiejszy wynik meczu 💪💪💪😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgoś oglądała bo ona kibic, mła to wsio rawno. :-D

      Usuń