piątek, 8 października 2021

No i się pofyrtało!

Hym... w polityce jest straszne pultanie, mła się zdawa że  o nic bo i tak najważniejsza jest cena kaszanki. Któś nam jakieś pieniędze obiecał bo bez tego nasz durnowaty zarzund nic trybunalskiego by nie zrobił, pytanie tylko co się z tymi obietnicami wiąże i czy aby one wystarczą bo inflacja tak szybko nie wyhamuje. Poza tym  ludzie majo zarzundu po prostu dość,  przestał się kojarzyć  z pińcetem zaczął się kojarzyć z chaosem i małą sprawczością.  Żadne demonstracje im tak  nie dadzą popalić jak brak własnych umiejętności w dziedzinie zarządzania. Mła paczy z ciekawością bo ludzie już taczki szykują ( żadne opłacone sowicie sondaże  tego nie zmienią, PISdowate zostały wypchnięte z prawej strony, godnościowy elektorat ma już nowych ulubieńców i nie jest  specjalnie ważne  że oni ani zwarci ani gotowi bo jakby co  do czego to ichni elektorat w chałupie zostanie a nie do urn polezie ) i to bynajmniej  nie z tego powodu że któś nas  z EU będzie wyprowadzał ( wszyscy pokrzyczą a pieniędzy i tak nie będzie, jaja się zaczną dopiero kiedy okaże się że wieś tyż nie dostanie ). Dziewczęta i chłopcy z Wiejskiej i okolic wyraźnie odfrunęli, majo słabe pojęcie ile co kosztuje i że te czynastki, czternastki i pincety to teraz marne rupie. Mła się spodziewa gwałtowności, tym bardziej  że kryzys uchodźczy się wypala ( nie faktycznie ale mendialnie  - nie za wiele zarzund już na  nim ugra, nawet jakby te białoruskie nie  ślepakami tylko ostrą amunicjo strzelały ) , przeca te uchodźce  nie jado  do nas ale do Reichu, co już nawet zwolennicy obecnej władzy kumajo.

Piendrolnie bo można nas spokojnie nie tylko pieniężnie zagłodzić ale i energetycznie ( problem z Czechami to nie tylko orzeczenie TSUE, to jest kwestia arbitraży międzynarodowych  ), przeca nasz system  energetyczny się sypie i bez zamykania kopalń. Kaszanka zaczyna ogromnieć.  Gdyby nie to że  łopozycja jest dupowata to tych kretynów z zarzundu by już dawno nie było. Są łopozycyjni dupowatymi tchórzami albo szczwanymi strategami bo nie chcą się mierzyć z tym bajzlem który po sobie zostawi nasza ZP.  Mła myśli że po srandemii i w czasie kryzysu nikt się nie  pali  do roli ofiary, a ludek teraz będzie żądny msty ( nie za ten bajzel sądowy, za ceny benzyny ).  Tym bardziej że  łobecna władza długo utwierdzała  go w tym że  kompromis jest rzeczą złą, zatem na  żaden stół okrągły nie ma co liczyć. Taa... człowiek to nigdy nie wie kiedy bat na się ukręci. O tym że ludek sam sobie winien bo taki a nie inny zarzund wybrał,  ludek oczywiście nie pomyśli, ludek się będzie emocjonował. Ech...

Mła jakoś tak bez ekscytacji nadmiernej na to paczy, raczej  jak na drgawki przedśmiertne władzuni a nie na prawdziwy dramat. Dlaczego? Bo nowy elektorat ma PISdantych i jego koalicjantów gdzieś a staremu elektoratu insi się bardziej podobajo. Poza tym zdaniem tzw. ogółu ta władza już sobie porządziła a z takim podejściem to jeszcze żadna demokratyczna władza nie wygrała. A niedemokratyczna? A niedemokratyczna to musi mieć  wsparcie w bardzo silnych służbach  i silnej armii, nasze dziamdzionie  i WOT  odpadają a Ruskie jakoś się nie pchajo. Jak któś chce  to niech rzuca płonące polana  do hajcującej się budowli, mła swój karnawał przeżyła czterdzieści lat  temu, to nie jej czas a młodych.  Im może pokibicować bo nie jest tajemnicą że obecny zarzund ją drażni. Najważniejsze dla nas to jest zdać  sobie sprawę że oto idzie kryzys i to taki który  każdo władze zmiecie, żadne nowe  łady tego  nie zmienio bo tu trza kompletnie inaczej postawić struktury a nie  zarzucić, Panie tego, zaprawo i pobielić.  Nasz zarzund  jest kartonowy jak i państwo, więc za bardzo nie ma się go co bać, mła wydawa się  że groźna może być dla nas za to wolna amerykanka w stylu lat 90 XX wieku.  Mła nie ma wątpliwości  że ludzie zaczno olewać zarzundzenia zarzundu bo już  je olewajo.  I to silnym strumieniem, że tak rzecz ujmę. Pytanie czy jakakolwiek partia  w tej chwili ma pomysł co z tym fantem zrobić? Rozsądny a nie chceniowo - marzycielski.

Zdaniem mła to żadna. Spodziewać  się możemy albo zarzundu wykonującego jakieś przesiąknięte ideologią ( albo prostą chęcią  utrzymania władzy ) programy albo prostych administratorów kryzysu. Znów mniejsze zło. Cóż, mła jest za drugą opcją, ciekawe tylko że  jakoś nie widzi kole siebie  chętnych  do takiego zarzundzania ( obecni zarzundowi kretyni nie nadają się do jakiegokolwiek zarzundzania o czym mła wytrwale szósty rok Was informuje ). Co będzie dalej?  Myślę że prędzej niż później pożegnamy się z łobecnym zarzundem a potem  dopiero będzie się działo. Bo PISdantych nie będzie a narządka sprawowania władzy zostaną. Znacie jakąś władzę która dobrowolnie wyrzekłaby się prerogatyw? Trzeba rozmontować przede wszystkim system nadmiernej kontroli a to się jeszcze żadnej władzy w historii nie podobało. To jest prawdziwy problem a nie teatrzyk marionetek pana K., który niedługo będzie kończył działalność z powodu braku repertuaru.

P.S. Obecny brak entuzjazmu mła dla protestów wynika z tego że dotychczasowe protesty nic nie dały i to może nasunąć protestującym pomysł zabaw w stylu rumuńskim. Zabawy  w stylu rumuńskim są krwawe i zaciemniające a czasem wręcz uniemożliwiające przypisanie właściwym osobom odpowiedzialności. Dla takiej Rumunii z tych zabaw nic dobrego nie wynikło, znacznie później niż my zaczęła start ku modernizacji. Może jaki strajk dżeneralny im do łba przyndzie bo zawsze to lepsze niż ulica.No tak, mła  wie  że narzeka i wybrzydza ale mła jest stara to ma prawo. Ot, starcze narzekania!


Dziś w ramach ozdóbstwa foty kolekcji alojzów i nowy słoiczek  z IKEA ( mła miała zaćmienie umysłu z powodu koniecznej wizyty hydraulika ). W muzyczniku i Pan Janeczek  i Pan Wiesiu. Jak zawsze na czasie.

20 komentarzy:

  1. Wszystko racja. I co z tego, że i ja podobnie gadam, jak mnie nie słuchają. A potem powtarzają co ja już dawno mówiłam jako swoje epokowe odkrycia. Ech, nie mam siły przebicia, nic a nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, he, moja Małgoś zapodaje że gdyby komuna jej słuchała to by nigdy nie upadła. No ale komuna durna za nic miała zdanie Małgoś i odeszła w niesławie. ;-)

      Usuń
  2. Wiewiórcza puszeczka wymiata
    ! śliczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła w niej czyma herbatki owocowe, takie w sam raz na jesień. czarna gerbata ma prawdziwe "dorosłe" puszki. ;-)

      Usuń
  3. Że czasy idą trudne i porąbane, to wiadomo, tak jak i wiadomo czyja to porąbana zasługa, elektoratu głównie co wybrał dobrą władzię, a ta se poszalała. Łeb pęka od myślenia co będzie.
    Ale kaktusiaste u Ciebie mogą rosnąć spokojnie, zaopatrzone prześlicznie w ceramiczne domki. Czy mnie się zdaje, że cieniowana niebiesko doniczka z dziurkami też nowa? I co za dyńka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie będzie czego by już wcześniej nie było. Gdybyż polityczni byli tego świadomi to staranniej by się za politykę brali. No ale to dupki, negatywna selekcja do zawodu swoje zrobiła.
      Doniczka nie jest nowa, ona została upatrzona, kupiona i zastawiona remontowo - przeprowadzkowymi (rzeczami Gieni. teraz szafa pojechała i mła się dostała do doniczki co czekała na lepsze czasy. To moja zdobycz z POLNIXu, mła za jej sprawą odkryła tę firmę ( doniczuszki były o wiele tańsze niż niebiewskości z BELLDECO ). Ona w tej chwili tyż jest w ofercie. Mła ma jeszcze insze niebiewskości schowane i zwierzątka na drutach przez nią samą robione i tajski obabrazek na jedwabiu, ale się musi przebić przez różnistości żeby one rzeczy wyciągnąć.

      Usuń
    2. A teraz one w tym POLNIXie majo takie małe osłonki kaktusowe za jedyne cztery złocisze, ósemki na dziesięć cm wysokie. Mła się wgapiała ale dała odpór i stronkę zmieniła. Trza o rachunkach myśleć i o tym kursie wiadomo jakim. A co do dyńki to całe czy złote polskie kosztowała, mła za to na pieszo wróciła bo to akurat tyle co bilet.

      Usuń
  4. Ładniutkie doniczusie i sukinkulentom w nich do twarzy.
    I ja sie pilnuję, sama wiesz, bo klamociarnie kuszą bardzo, moze jutro do tej najfajniejszej pojade, zalezy czy mnie glowa nie bedzie bolala,,bo dzis globus dopadł , ze az pojszlam spać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiem Dorko, oj wiem. Mła globusa jeszcze tak nie czuje ale cóś się zbiera. Ma być zmiana pogody, antycyklon czy cóś. Pomyślnych łowów, Darz Klamociarnio!;-)

      Usuń
  5. Aż westchnęłam to czytając. Dodać jeszcze można sporo, ale ująć nic. To musi pierdyknąć, chociaż nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach... Może do św. Rity trzeba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła się nie chce naprzykrzać ani Frankowi, ani Ritce, ani nawet Judzie Tadkowi, któren jest patronem spraw beznadziejnych. Ludzie sami sobie cóś takiego na łby posprowadzali, myśleć im się nie chciało tylko pazerność z nich wylazła. No to majo.

      Usuń
    2. Ale rykoszetem obrywa większość, niestety. Ja osobiście jestem załamana podatkowo- księgowym armageddonem, który ci ...piiiip.... przepychają właśnie kolanem i może już w listopadzie dostaniemy kolejną kilkusetstronicową księgę do przeanalizowania i stosowania od stycznia (o ile w grudniu informatycy dadzą radę dostosować programy). W tej sytuacji chyba wolałabym, żeby piendrolnęło wcześniej, ale suweren twardy jest, póki kasa wpływa, będzie stał murem i łykał bajania gościa, który z zawodu jest dyrektorem i chyba sam uwierzył we własny geniusz.

      Usuń
    3. Mp, a kamasje by Cię ciut nie pocieszyły? Bo wiesz, ja jednak swoich nie dałam rady ruszyć, ale w Biedrze są. Więc zdecyduj co wolisz, czekać na przyszłe lato na moje (za późno na ich wykopki, już dostały korzonków), czy Biedronkowe. One małe i kwiatów raczej w przyszłym roku nie będzie, ale wyglądają (te co widziałam) na zdrowe, takie akurat do aklimatyzacji i rozrostu. Niebieskie, 'Quamash'.

      Usuń
    4. Mła to wszystko wie ale ten armagedon po prostu nam się należy. Nikt w ciągu miesiąca nie opanuje na tyle przepisów podatkowych żeby to funkcjonowało. No i skąd na to piniądze żeby piniądze zebrać? To co pożyczą dziś jutro będzie mniej warte bo inflacja a opór urzędniczy już jest solidny i wszystko się ślimaczy. Jedyne co nieźle zrobią to ostatecznie rozpiendrolą system podatkowy od którego zależą. Bardziej mła wkurza że Tusku pasuje ta histeryczna narracja, wzmożenia i tak dalej zamiast spokojnego punktowania ile co kosztuje a ile będzie kosztować po decyzjach kółka Przygłąbskiej. Jakoś nikt nie ma ochoty mówić o gospodarce! Boki to można zrywać z jeszcze jednej sprawy - najgłośniej teraz drą ryja "Konstytucja!"ci sami jej nie przestrzegają. Żadna konstytucja o sądy tu idzie i bezkarność za złodziejstwo i inne przekręty, to się powinno podkreślać na każdym kroku. Za samo niekonstytucyjne łączenie funkcji to Zero powinno być z hukiem wywalone. Kto mieczem wojuje od miecza ginie, niewiele się zmieniło w Polszcze przez te sześć lat, ludzie to ustawę zasadniczą mają hym... w głębokim poważaniu a elektorat pisi będzie głosował na podstawie rachunków sklepowych. Każdy kto chce wygrać z PISdantymi kwestię kasiorki powinien grzać i podatków, drożyzny, kar których i tak się nie uniknie czy my w EU czy nie. Kaszanka zbyt droga i benzyna w cenie dawniej niewidzianej dociera a nie "Konstytucja! Konstytucja!". A tę kamasje to sobie Mariolko kup, Roma dobrze radzi. :-)

      Usuń
    5. W poniedziałek się melduję w Biedrze , dzięki za info :)

      Usuń
  6. Ach, ach. Jakoś ostatnio odstawiłam się od niusów tak skutecznie, że chyba zauważę, że nas z EU wykopnęli, dopiero jak na granicy paszportu ode mnie zażądają a ja się zdziwię. Chociaż ma taką malutką nadzieję, że do opuszczenia EU nie dojdzie, bo przecież polskie rolnictwo jednak dopłatami stoi ( główna uprawa ) i bez nich padnie na swą chudą dupę bardzo, bardzo boleśnie.
    A poza tym, najbardziej podoba mi się trójnoga doniczunia brązowa.
    A poza tym, u nas dziś termometr pokazał -5. Na szczęście słońce świeci już mocno.
    Podejrzewam, że jeżeli pigwy z naszego drzewka dojrzeją w domu ( bo na drzewie to już nie ma szans ), to zaliczysz tegoroczną porcję pomadek gdzieś późną jesienią lub wczesną zimą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nas nie wykopio, prędzej zarzund zostanie wykopany z powodu rosnącej ceny kaszanki. Rolniki jak pokumajo o co kaman to tak zadziałajo że mła podejrzewa że zarzund sam się do taczek wsadzi i wywiezie byleby z rolnikami do czynienia nie mieć.
      Doniczunia jest szaro - błękitno - brązowa, szkliwo naprawdę urodne. U nas dziś był jeden stopień na plusie rano, mła myślała że się zamartwi o Szpagetkę która balowała po nocy ( niesłusznie, przyszła, nażarła się, pospała w ciepłym, nażarła się, wybyła, przed chwilą przyszła i musiałam znów chlanie zapodać a teraz jest ryk o włączenie ogrzewania ). Mła na razie nic nie wysyła bo pytała jak z kulankiem a tu cisza była to sobie pomyślała że widać nie lzja bo ulgowo musi być ( znaczy warzywka zebrać i nie szaleć ). Wiosna tyż dobra pora do sadzenia, no chyba że jednak postanowisz inaczej to wówczas mła chybcikiem zapaczkuje. Na pigwowe słodyczki mła już się cieszy, wiesz jaka mła łakoma. :-)

      Usuń
    2. Wiesz, co to może jednak wiosną. Teraz nie dam rady.

      Usuń