Chyba ma się na przesilenie, takie tam austriackie gadanie tak rozśmieszyło mła że zapragnęła się z Wami podzielić odkryciem. Nasz zarzund nie jest jednak najbardziej kretyńskim w UE, stara się ze wszystkich sił ale od dziś mamy nowego lidera. Austria krainą operetki. Cóś jak "Zemsta Nietoperza", mła porykiwała kiedy czytała. Wg. polszmatowskiej Interii w krainie walca i operetki będo mieli takie obeszczenia że reszcie świata, nie tylko Europy, szczeny ( znaczy żuchwy ) opadno. Omicron u bram, zarzund bezkanclerski zareagował i podejrzanym o zaomicronowanie nakazał. Otóż, uwaga, cytuję : "Ministerstwo nakazuje też dwa razy dziennie mierzyć temperaturę ciała do 10. dnia kwarantanny. Ponadto podejrzewani o zakażenie Omikronem mają nosić maseczki typu FFP2 w swoich domach, jeśli tylko opuszczą "prywatną strefę mieszkalną". Uściślono, że chodzi np. o sypialnię czy pokój dziecięcy - podaje dziennik "Der Standard"." Jak to szło? Ja się śmieję ahaha, oszaleję ahaha. Żeby było jeszcze śmieszniej zaczepieńcy i ozdrowieńcy podejrzani o Omicrona majo siedzieć doma. Jak to mawia Star - To na ch.. paszport srovidowy? Bo ładnie wygląda i ma takie fajne kody. Taki dynkst a jak nowo czepionkę klepno to znaczek z wewiórko. Mła jak sobie o tym czyta to już wie dlaczego tak naprawdę można było trafić do twierdzy za to że muchy obesrały portret Najjaśniejszego Pana, Austriacy są specyficzni he, he, he. Ciekawe czy powołajo Covid Polizei ?
Sygnalistów to u nich pewnie wielu, mła już widzi te szczawie niezadowolnione z prezentów gwiazdkowych wypisujące "Szanowna CP. Uprzejmie donoszę że mój ojciec niezaczepiony uprawiał wczoraj o 23 seks z zaczepioną macochą. W kuchni, która nie jest pomieszczeniem przeznaczonym do tego rodzaju działalności i nie stanowi prywatnej sfery mieszkalnej. Obydwoje nie mieli maseczek i rękawiczek. O innych wyrobach gumowych nic nie wiem bo się nie mogłem dopaczyć ( brak oświetlenia ). Gdzie mogę odebrać gratyfikację za obywatelską czujność? ". Taa... od wzniosłości do śmieszności jeden krok. Prezes i były dyrektor naczelny ( CEO ) międzynarodowej agencji informacyjnej Reuters i "weryfikator faktów" James C. Smith jest również głównym inwestorem i członkiem zarządu Pfizera... Wielka sława to żaaart, Książę błazna jest waaart ... To ten, "Baran Cygański", albo tak jakoś. W Poznaniu instalujo kamerę mającą wyłapywać bezmaseczkowych w urzędach. Ciekawe czy przyjmujo już zakłady dotyczące trwałości sprzętu? Nawiasem pisząc to za robotę by się wzięli a nie nowości zagramaniczne ściągali, nasze urzędy pracujo na pół gwizdka. Może powinni zatrudniać w nich te mutanty pracujące w Lidlu i Pierdonkach, jak z żelaza so. Widział kto zamkniętego Lidla czy Pierdonkę bo covid? Nasza rada mendyczna milczy i się zbiera w sobie. Jak to któś ładnie w necie ujął - Bardzo silne plecy są... Tyle, że bez kręgosłupa. Jest nie tyle coraz straszniej co robi się coraz śmieszniej, hym... śmiech jest dla władzy zabójczy.
Dzisiejszy wpis ilustrują dwa portrety Najjaśniejszego Pana ( bez śladów trawienia muszysk ) a w muzyczniku kraina operetki. Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, ptaszku mój...
Usmialam sie po pachy na noc, to teraz ide poki mi te donosicielstwo w duszy gra to nie musze sie bac koszmarow nocnych. Jak sie wyspie to przybede powtornie. Ino tera nie wiem czy powinnam Wspanialemu spanie w masce, rekawiczkach i gumie zaoferowac.. trochu sie obawiam, ze mnie smiechem zabije, a to jeszcze nie moj czas. Buziam i do zobaczenia:*********
Mła od dawna wie ze czepionki sobie a debilizm władz sobie. Austriacy sięgnęli ostatnio do źródeł czyli do końcówki Austro - Węgier tak cudnie komentowanej przez Szwejka. Mła się przypomniało cóś takiego - "W ogóle dużo jest na świecie takich rzeczy, których robić nie wolno, ale można. Najważniejsze to żeby spróbować, czy zakazanej rzeczy zrobić nie można." Co prawda Szwejk snuł takie rozważania jak zobaczył pociąg Czerwonego Krzyża rozwalony bombami, ale tu też pasi.
Też siem uchichrała jakem tekścik Twój wyborny na głos mężu memu czytała! Kawom siem opluła sweterek swój melowniczo bezczeszcząc, ale nic to, doma jestem, jeszcze mnie tu nikt od wielkiego brata albo inkszego dobrotliwego sumsiada nie podgląda(mam nadzieję:-). Idiotyzm za idiotyzmem i idiotyzmem pogania. Ino śmiech nas przed dołączeniem do ogólnego idiotyzmu zidiociałych ochroni! I śpiew takoż! "ja sie śmieję - cha, cha, cha. Oszaleję, acha, cha!
Wiesz mła przychodzi na myśl jedno - dopiero panika covidowa uświadomi chyba większej liczbie osób jacy idioci sprawują władzę, nie tylko u nas. Jak pisałam w odpowiedzi na koment Star - jaki covid, jakie czepionki, to wszystko to jakieś tam rekwizyty - stara austro - węgierska biurokracja w najlepszym wydaniu. Mnie szczególnie podoba się "prywatna strefa mieszkalna" we własnym mieszkaniu. Ciekawe czy kibel też jest do tego wliczany czy żeby się udać paszport trza okazać? Jeżeli Interia polszmatowska nic nie zachachmęciła ( nie chciało mła się wczoraj drążyć ) to Austriacy są posiadaczami rasowych kretynów u władzy. Niestety mła się obawia że nasze dziunie z zarzundu nie zniosą żeby któś inny za długo okupował najwyższy stopień podium i też z czymś wystartujo. Zaplecze yntelektualne mamy że ho, ho i jeszcze raz ho!
Cóż. Dylematy mają też ci co zakuli się dla wygody. Właśnie ogłoszono że dla ich dobra preparat JJ ważny jest po przyjęciu dwa miesiące bez dawki przypominającej. Można też dla wygody robić test co 24h jeśli tak jak w Bolanda przypomnienie przysługuje po 6 miesiącach od głównego kucia. Włoch też zrobiły prezent w ramach,,zakuj i być normalnie" Prócz paszportu Polsatu prosimy teścik. A biedne narciarze spragnione sezonu wylewano łzy i nie grzmią, ile jeszcze. Kminio i rozpytując, -jak TO obejść?
Dlatego tak rzadko ostatnio tu komentuję,bo z telefonu zawsze jakiś babol wyskoczy, choćby się człowiek bardzo starał. A jakby co, to wyż/komentujący ma moje rekomendacje, swój chłop jest ;-)
Witaj Tomku! Hej Ewuniu! Telefony i Gugieł Chamydło wróżkę Ednę do życia powołały, co tam literówki. ;-) Dla wojaży to się nasza Dżizaas zaczepiła, teraz mła jej chyba będzie musiała taki baniaczek kupić z wężykim bo zaraz wyjdzie na to że jak gdzieś chce wyjechać to bez baniaczka z dobrocią którejś z firm się nie ruszy. Napisze Wam drogie siostry i drodzy bracia w Teorii Spisku że nie wiem dlaczego się tak spieszą ale pośpiech i histeria władz narastają. Czepionki które miały być na zawsze były najpierw na rok, potem 9 miesięcy, potem 6 miesięcy, teraz ćwierkajo o 3 miesiącach. wyraźnie czuję że idzie w stronę baniaczka z wężykiem. ;-) Na zdrowy rozum - czepionka na chorobę o śmiertelności 0,00 cóś tam ( bo tak nam wyłazi jak sobie policzymy ile ludków jest na świecie i jakiego to spustoszenia dokonał covid ) która musi być podawana co 3 miechy? Ten kto w to wierzy zasługuje na współczucie, łatwowierność ma przecież swoją cenę. Oczywiście covid nigdzie tak nie atakuje jak w państwach mających tzw. środki. Mła już od dość dawna ćwierka że sama historia czepionkowa mająca zafiksować ludzi na czepionkarstwie, jest zasłoną dymną, która ma umożliwić transformacje systemu. Chodzi bowiem o to żeby nikt się nie pytał gdzie się podziała kasa. Gdzie emerytury, gdzie kasa z podatków, dlaczego drukuje się takie olbrzymie ilości pustego piniądza? Dlaczego interwencjonizm EU w postaci subwencji zaprowadził nas tu gdzie zaprowadził, dlaczego oprócz kasy dla samorządów subwencjonowano koncerny? Tu wcale nie chodzi o czepionki, tu chodzi o krycie złodziejstwa i o to że system bankrutuje i jeżeli prawda wyjdzie na jaw nie będzie można zatrzymać tego co się wydoiło. Przeca jak cóś fundowaliśmy z podatków to jesteśmy w jakiejś części właścicielem. Wyobrażacie sobie przejęcia nie tylko małych firemek ale wielkich udziałów w koncernach. Przecież hamerykański podatnik tez subwencjonował ( pod inszą nazwą ) i to w takim stopniu że subwencje UE wysiadajo. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o jedno. Smród kasy to z daleka tu wali że hej. ;-)
Mnie malo co smieszy jednak, bo to taki smiech przez łzy. Szczegolnie jak się przemieszcza w te i nazad. Nam w kraju juz tez chca wciskac kolejne obostrzenia, dzieciaki juz pod iglę lecą, szalenczy taniec trwa.
A telefonu wystarczy wylaczyc slownik/ wybrać taki rodzaj klawiatury , ktory nie posiada pomocy slownika. Dzieki temu walę zwykłe literówki, a nie jakies dziwne zdania😃
Wiesz, pocieszające jest to że z każdą dawką proponowaną przez zarzundy narasta opór wobec tej zarzundowej wersji "walki z pandemią". Pandemie chorób tego typu trwają około 2 do 3 lat, dłużej takiej narracji nie da się ciągnąć. Mła ma odnosi wrażenie że wiosna tego roku będzie już insza. Wiesz demonstracje są o tyle dobre że ludzie zaczynają widzieć jak dużo ich jest i jakimi siłami dysponuje władza. W momencie kiedy do nich dojdzie że na jednego funkcjonariusza przypada parę dziesiątek osób co najmniej to mam wrażenie że zaczną olewać temat. Inną kwestią jest lojalność służb. Jak na razie to można rżeć bo po zapowiedziach restrykcji Nowy Olaf nagle zaćwierkał że jest też kanclerzem niezaszczepionych. Mła sobie myśli że oni świetnie wiedzą że gówno zaraz się wyleje bo system dociśnij i odpuść przestaje działać. Stąd restrykcje sobie a retoryka sobie. Przyjdzie taki moment że cóś się stanie, może nawet pierdoła i ludziska zaczno nagle pytać, wtedy się będzie działo. Trza nam tylko Dorko doczekać.
Dora ma rację. Śmiech przez łzy. Czuję, jak mi się pętla na szyi zaciska. Zaraz mi wprowadzą obowiązek i albo zagram w rosyjską ruletkę, albo mnie z roboty wywalą...
Łoż jasna dupa Pieso! Cyrk się kręci aż niemiło! Antyciała może zbadaj, jeśli się da nie informując żeś nieszczepiona. Może będzie argument.
W ramach donosów. Z ostatniego, przedśniegowego leśnego spaceru z A. Rozmowa oczywiście w wachlarzu tematów zahaczała o covid, jako jeden z pierwszych. Asia się bardzo natrząsała z możliwości podłapania zarazy od saren i jeleniowatych. Głosili że chorują. Dużo ich spotykamy pyskiem w pysk? No a potem zobaczyłam że Asia idzie w stronę jednego z paśników z lizawką. Po co? Chciała sprawdzić jak smakuje sól w lizawce🤣🤣🤣🤣 Nie sprawdziła, czego odżałować nie może 🤣
Jak spróbują realnie wprowadzić to pójdziesz do sądu, oby jeszcze z paroma współpracownikami. U Ciebie w robocie i tak chyba będzie się działo, jakieś histeryczne kwiki dobiegły mła. Na wszelki wypadek jakby się przeciągało postaraj się zostać ozdrowieńcem w stylu kuzyna mła, podobno testy z dawnych mobilnych są super. ;-)
Jest jasne jak słońce że covid jest też roznoszony przez rozjuszone wewiórki, wkarwione jeże i znerwowane zające. ;-D Numer z lizawką piąkny, gratulacje dla Asi za inwencję - już widzę te tytuły w naszym portalach pseudoinfo: "Zaraziła się od lejeni! Lasy słusznie zamknięte były!"
Pieso, mogę rzucić linę do strony kancelarii którą ponoć z dobrym skutkiem reprezentuję w problemach jakie wyczuwasz. Porady w wiadomymi temacie prowadzą nawet darmowo. Ja mam ambiwalentnie odczucia,to zawód dość śliski, cinżko jakoś tak dać wiarę w ichnie prawdziwe zaangażowanie w sprawie.
Zaangażujo się, prawnik to zawód któren ma zniknąć. Podobnie jak zawód lekarza. Technokraty znaczy tako koncepcje majo, he, he, he. Na poważnie to radzę jednak popytać ile osób mógłby taki prawnik reprezentować.
Namiary do prawników zawsze mogą się przydać, więc poproszę :) Dzisiaj z wypiekami śledziłam poczynania w sprawie przepychania ustawy o segregacji i przymusie szczepień. Tzw. ustawa Hoca, wczoraj przedstawiony projekt. Miała być dzisiaj procedowana o 9.00, Konfederacja podstawiała im nogę. Komisja się zebrała o 15.00, chcieli wywalić dziennikarzy z sali, że niby reżim sanitarny. W tzw. międzyczasie Konfie udało się skrzyknąć ludzi - był spontaniczny protest pod sejmem; oraz ta sama Konfa pracując siłami swoich członków i sympatyków prawników w jedną noc wyprodukowała coś koło 100 poprawek i z tego, co wiem udało im się złożyć chyba 84. Tym samym zablokowali przepychanie kolanem ustawy przed świętami, bo ostatnie posiedzenie jest w piątek 17.12. No ni hu hu nie zdążą z mieleniem poprawek. Naprawdę 11 posłów Konfederacji to są moi bohaterowie. Patrząc na Austrię i Australię chyba nikt już nie wierzy (poza moimi uczonymi kolegami i koleżankami), że w tym wszystkim chodzi o nasze zdrowie, a choćby i o politykę; to jest walka o życie, żebyśmy się nie obudzili w globalnym obozie koncentracyjnym.
Mła nie kocha Konfy ale to są niestety jedyni którzy coś robią w temacie praw obywatelskich ( w tym wypadku, bo w inszych to potrafio odjechać ). Trza im to oddać, naprawdę się starają i co dziwne w naszym parlamencie, pracują. Podobno to jest tak że w PISie i PO tyż jest dużo takich, którzy czujo że idzie za ostro ale oni się nie uzewnętrzniajo bo wiadomo - miejsca na liście. Mła ma wrażenie że jest wyczekiwanie - co to teraz się będzie działo? Oficjalnie przyznajo w UK że majo od cholery i ciut, ciut zakażeń ( u nich czepili Astralno Zenko ), co z hospitalizacjami i zgonami jeszcze nie wiedzo. W Izraelu jest spory opór przed kolejnymi dawkami ( bo ile można ), ECDC już wie że czepionkowego czaru nie da się utrzymać i oficjalnie wezwało kraje europejskie do "działań pozafarmaceutycznych" ( czytaj lockdown ), tylko że my nie mamy na niego kasy. W krajach afrykańskich, Japonii, Indiach leczą starymi lekami i powoli zaczynajo olewać temat. Ciekawe co nasze geniusze wymyślo?
Dla mnie to też taki śmiech przez łzy, ale śmiać się trzeba i te absurdy nim zabijać. Tez wczoraj czytałam o Austrii i Poznaniu - kowiadiańskim betonie, który tam panuje im miłościwie od dwóch lat. Austrię bardzo lubiłam, możliwe, że w jakimś wcieleniu tam mieszkałam, bo mam do niej ogromny sentyment i kiedyś dawno temu, jakiś spec od fonetyki germańskiej rzekł mi, że mówię po niemiecku z ichnim akcentem :))) To, co się tam dzieje to Szwejk i CK Dezerterzy razem wzięte i podniesione do sześcianu absurdu jeszcze. Ale, jeśli oni dali radę system rozwalić, to i my się nie poddajemy. Chociaż chwilowo leżymy na dechach.
Mła zaczyna mieć wrażenie że w Austrii to już samo się zawala pod ciężarem debilizmu zarzundu. Przestaje ją dziwić to całe zamieszanie z kanclerzami, tam musi być straszny smród związany z kasą. Taki zamordyzm w sumie bez uzasadnienia medycznego musi mieć swoją przyczynę gdzieś indziej, jedyne co mła przychodzi do głowy to przyczyna podstawowa wszelkich nieszczęść - mamona. Co do Poznania, oni są po prostu tryndy, znaczy "liberalni" jak te lyberalne elyty europejskie. Przymus maseczkowy rozwalajo sądy a ci wydajo pieniądze na kamerki do śledzenia. Chcieli kupić i ubrali w maseczki, bo tak pasiło. Dla mnie jest jasne że jakby mogli to by kamery w kiblach montowali. To się nazywa nadmierna inwigilacja, nie ma już nic wspólnego z zapewnieniem bezpieczeństwa. Ludzie w Hong Kongu wracają do rozmontowywania takich ustrojstw, pomaga im w tym nakaz maseczkowania i ...parasole.
Wiadomo, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę. Pewnie jakieś kolejne szamba wybiją jeszcze. Poznaniacy mają tak nakowidowane w łbach, że jakiem rodzona Wielkopolanka pojąć tego nie mogę.
Boją się, zewsząd ich osacza "straszność" i "umierający pod respiratorami". Najgorsze że ludzie naprawdę umierają nadmiarowo, w olbrzymiej ilości na nieleczone od ponad roku choroby. W końcu wrzód pęknie ale ile to nas niepotrzebnych śmierci będzie kosztowało! :-/
Niezależnie od powodów łamie się zwyczaj omijania tematu chorób i umierania. Dużo tego, wątpię czy jest choć jedna osoba, która w tym roku nie spotkała się z odejściem znajomego, rodziny. Kruchość życia widać jak nigdy za naszych czasów. Naszych, czyli osób urodzonych po wojnie. Tak to odbieram. Jest podskórna panika, my jednak nie nawykli.
Romi mła się takiej sprawy z Wróbla wywiedziała że podczas epidemii hiszpanki, kiedy ludzie umierali naprawdę masowo ( przynajmniej 50 najmniej milionów do nawet 100 milionów w ciągu 2 lat przy populacji liczącej 2 miliardy ) epidemia praktycznie nie była obecna w prasie. Badaczka zjawiska musiała się posiłkować prywatnymi zapiskami bo to co znalazła w prasie było szczątkowe. Taka prywatna epidemia. Teraz jest dokładnie odwrotnie. Ludzie umierają i to jest publicznie zwielokrotniane. Stąd wrażenie osaczenia śmiercią. Inna sprawa że dzięki takiemu a nie innemu zarządzaniu ochroną zdrowia umieramy nadmiarowo. Taa... ciekawe ile covid ma z tym naprawdę wspólnego? Problemy z resortem od zdrowia to my mamy od dawna, teraz tylko nastąpiło apogeum. :-/
Niezła durnota co? Mła ryła jak czytała, Szwejkizm stosowany. Zacytuje Tobie cóś inszego niż Dobrego Wojaka ale tak mła paszącego do tej sytuacji jak ulał. Tyż Hašek, z takiego zbióru opowiadań - "Publika to barany, im większa bujda i bzdura, tym więcej ludzi sięgnie po pieniądze, aby to obejrzeć." Wiem że to okropny cytacik i wogle bez szaconku wobec ludzi którzy naprawdę się boją covida złego ale mła po tych występach austriackich cóś się nie może powstrzymać. Wyobrażam sobie ludzi w maseczkach FFP2 siedzących we własnych chałupach przed telewizorem czy kompem i śledzących przekaz dnia.;-D
Ja sobie wolę nie wyobrażać bo to mi grozi zejściem śmiertelnym przez zaksztuszenie z zadławieniem i odcięciem dostępu powietrza ;D, a respiratora w domu niet...... Cytatu z Haska nie kojarzę a przedni jest ! I na wiele okoliczności ;)). Rabarbara
Jeszcze trochę i dojdziemy do mojego ulubionego "Mam dziecko z kosmitą!". Może to będzie cóś w stajlu Rominkowego "Zaraziła się od lejeni! Lizawki śmiertelnie niebezpieczne ! Rząd zamyka lasy!!!". ;-D Jedna rzecz mła ciekawi, jakiego debilizmu ludzie nie przełkną? No i druga - jaki poziom wykształcenia będo mieli pierwsi którzy masowo przejrzo na gały? Bardzo mła to ciekawi, interesuje mła od zawsze jak postrzeganie własne przynależności do grupy wpływa na funkcje poznawcze obiektu, że tak to paskudnie ujmę. Staram się czerpać z pandemii pełnymi wiadrami, jak widzisz. ;-)
Z moich obserwacji własnych wynika, że ci co oczka dawno przetarli to tacy nie za wysoko kształceni....Obawiam się, że pewna mocno wyuczana grupa zawodowa może być ostatnia, coś ciężkie i długie studia zalegają im mgłą na umyśle. Niestety, mam osobistą styczność z takowymi i ciężko jest, oj ciężko..... Rabarbara
To by wychodziło tak jak mła. Znaczy przynależność do grupy kształcónych wyklucza u dużego odsetka tych osób zdolność krytycznego oglądu. Jado oglądem grupy dopóki oczywizda oczywizdość ich w tyłek nie ugryzie. Właściwie nic zdziwnego ( hym...tego... kto to jeszcze pamięta teorie humoralne za które XVIII wieczne dohtory dałyby się pokroić czy historie zarazkowe z XIX wieku - środowisko medyczne było święcie przekonane że cóś takiego jak antyseptyka nie ma racji bytu ). Drzewiej ciemota się nie interesowała i święcie wierzyła w osąd dohtorów, zaraz po osądzie szeptuch i zielarzy oraz naczelnego guślarza he, he, he, ale teraz ciemnota cytata i mimo tego że ciemna w wielu kwestiach to jakoś szybciej trzeźwieje, jest bardziej krytyczna. To oznacza że wyższe kształcenie w którymś punkcie jest nie takie, dzieje się cóś bardzo nie halo. Kształcenie które zabija zdolność do krytycznego myślenia to w zasadzie indoktrynacja. Mła się zastanawia ( leniwie ) czy to tylko zwykłość społeczna czyli alfy, podążacze, spóźnieni, czy jednak cóś inszego. Groźniejszego.
No to ja Wam powiem jak to wyglada po mojej stronie. Moj Wspanialy je wysoko ksztalcuny akurat w tej materii, czyli mikrobiologii, wirusow i genetyki (doktoraty sztuk dwa) OK w blogowisku krazy ponoc wiesc, ze to nieprawda a ja sama jestem wielbladem o ksywce Zdzich:)))))))))))))) Moj osobisty domowy doktore tez mial sraczke z padaczka na poczatku "pandemii" glownie ze wzgledu na mnie i moje historie chorob roznych. I tak ja lezalam i pachnialam a on pucowal, szorowal, dezynfekowal i mnie obsobaczal, ze bez potrzeby dotykam wlasnego oblicza:))))))))) Ale mu to jakos calkiem szybko minelo. Potem jako czlek, ktory przepracowal dla Big Pharmy ciut ponad 40 lat ciagle wierzyl w rzetelnosc procesu zatwierdzana lekow. NO ale jak na rynek wkroczyla czepionka to i Wspanialy doznal szybkiego otwarcia oczu, obydwu a nawet wszystkiech czterech bo on nosi lokulary. I sie skonczylo, Wspanialy w calych 100% a moze i wiecej przeszedl na moja strone czyli Zdzicha - wielblonda ze sklonnosciami do snucia teorii spiskowych:)))) Jak se jeszcze dokladnie poczytal to nie zlicze ile razy wyskakiwal z fotela przed komputerem z glosnym okrzykiem NIE!!! a zaraz potem "Fucking NO not when I'm still alive" Dotyczylo to oczywiscie przymusu czepienia, ktoremu Wspanialy jak rzekl dopoki jest zywy NIGDY sie nie podda. Slowem mogo go czepic po smierci:)))))))))) Teraz nie pamietam dokladnie ale raczej nie dluzej niz dwa tygodnie temu, ktos tu zrobil badania pod katem wyksztalcenia ludzi, ktorzy sie nie poddaja covididiotyzmowi i wyszlo, ze w grupie naszej czyli myslacych jest prawie po rowno ludziow wysoko wyksztalconych jak tych z bardzo niskim lub miernym wyksztalceniem. Slowem moje domostwo jest zywym obrazem tego badania, bo my dwa to jeden doktor i jedna kosmeyczka w postaci Zdzicha-wielblada wierzymy dokladnie w to samo czyli w kwestii udokumentowanego wyksztalcenia jestesmy dokladnie 50/50
Zdzichu! Mła myśli że proporcje są podobne w obu grupach ale w jednej jest duża presja na tłumienie samodzielności myślenia bo w niej majo jakby więcej do stracenia. Znaczy tak im się wydawa. Popaczymy, zobaczymy jak nam się to dalej rozwinie. Na razie głupoctwo kwitnie. U nas dziś mła przeczytała że jednodawkowa czepionka Johnsona i Johnsona to jest taka jednodawkowa wielokrotnego użytku. Mła zna czy osoby tym czymś czepnięte, jedna leczy nadal skutki czepnięcia. Ech... Ale co nam tam po czepionkarstwie, mła dalej twardo do tego zmierza że nie o czepionki w tym wszystkim chodzi. Czepionki to taki wabiczek, wprowadzenie kodu QR dla luda wydawa mła się o wiele bardziej prawdopodobnym celem niż opowiastki o zdrowiu publicznym. Przyzwyczajanie do procedur. W zasadzie to bardzo duża część społeczeństwa wierzgnęła, myślę że większa niż wynikało z obliczeń przed tą akcją i stąd ta panika. Tak że widzisz Zdzichu, jesteś nieprawomyślnie swobodna, easy rider. Powinniście kupić ze Wspaniałym harleye i udać się na zachód, choć może lepiej byłoby na południe. ;-)
Kupa Hamerykanów ma na tyle dość tzw. polityki covidowej w swoich stanach że kombinują jak tu przeprowadzić się tam gdzie obeszczenia są prawnie zakazane ( Floryda, Teksas, Arizona, zdawa się tyż że Luizjana ). W przyszłym roku w Hameryce są wybory uzupełniające, jak Demokraci szybko nie otrzeźwieją to się obudzą z parlamentem z którym Józiu nic nie przeprowadzi i będzie podobny scenariusz jak z ostatnimi latami rządów Rudego Kretyna - rozwałka na szczeblu federalnym. Na jedno szczęście u nich gospodarka bardziej sobie, nie to że wolny rynek jak nam to wmawiajo, ale na pewno bardziej wolny niż w Europie. Poradzo sobie. Potem poradzimy sobie my, bo będziemy musieli. :-)
Tabaazo Ameryka ma 50 stanow i juz w 26 nieboszczyk przegral w sadach stanowych. Czyli jest przewaga. Owszem czesc ludzi sie przeprowadza, ja nie bardzo widze sens np. zamieszkania w Arizonie, gdzie sam klimat by mnie wykonczyl.
Tabazu, wielblond Zdzichu nie zajaral, ze tamten Tabaazowy komentarz to do niego:))) Jak to szybko Zdzichu zapomnial kim jest:)) Tez znam kilka osob zaczepionych Johnsonem ale poki co majo sie dobrze, odpukac w niemalowane, bo szkoda byloby, w sumie to dobre ludzie, ale sie poddaly bo im sie wydawalo, ze muszo. Nie wyobrazam sobie mieszkania na poludniu, nie z tym rozwleklym jezykiem i y'all:))) No i klimat, ja jednak musze byc na polnocy, bo mnie nawet lato w NYC o malo nie zabilo z moim cisnieniem. No i nie lubie jak mi sie szwenadajo jakies jaszczury i zaskronce po ulicach jak to jes na Florydzie, tudziez inszej Luizjanie. Obrzydliwa jestem okrutnie, mysz doprowadza mnie do szalu a jaszczur nawet wielkosci malego olowka to trauma na cale zycie, a tam to jasczury wieksze od kotow lazo:)))
Tak Zdzichu, to było do Cię. ;-D Mła tyż nie przepada za upałami, natomiast Teksas czy Floryda zimą może być. Może bardziej Teksas bo oni cóś do nas mentalnie podobni. Doszłam do tego wniosku kiedy przeczytałam info że taki jeden Tex urypany przez szerszenia, wkurzył się i wygarnął z półautomatu do szerszeniowego gniazda. Skutku się domyślasz. No richtig Polak, choć w Teksasie pomieszkujący. ;-D Skarżyć administrację do skutku, tak u Was jak i u nas. Te ich wszystkie obeszczenia to jeden wielki nielegal, jakby się ludzie zastanowili choć na moment to by cały ten Big Tech z innymi Bigami rozebrali na części, a walutę oparli o surowce. Czepionki sronki, złodziejstwo odchodzi a nie czepionkownictwo!
To Tabaazu nie wi, ze w Teksasie bron jest rozwiazaniem na wszystko? Skoro o Teksasie mowa to ja sie niedawno dowiedziala, ze w Teksasie mieli problemy z ogrzewaniem w ubiegla zime, bo (uwaga!!!) Teksas sie odlaczyl od reszty kraju:)))) I ja to przegapilam, nie wiedzialam o tym a przeca tu mieszkam od 37 lat. Gdyby nie polskie blogowisko to bylabym ciemna jak tabaka w rogu:))) A tak to tero wim. Sadzic ich cza przy kazdej okazji przymusu, ale problem w tym, ze wiekszosc ludzi nie odroznia "obowiazku" od prawa, ktore musi byc zgodne z konstytucja danego kraju. I taki jak slyszy lobowionzek to leci na zlamanie karku bo w jego glowie to brzmi prawo. Najgorsze, ze czesc z tych ludzi pracuje w roznych zawodach lacznie ze szkolnictwem i tak ksztaltuja nowe generacje niemyslacej ciemnoty.
Jak tak dalej pójdzie to kto wie jak z tym Teksasem będzie. To właściwie jest jedyny stan, który może się zgodnie z prawem z unii stanowej wymiksować. Jak wiesz teksańczycy majo czasem dziwne priwiczki a jak im się bandzie długo na odcisk nadeptywać to zrobio to co zwykle - zareagujo zanim pomyślo. ;-D
Mła tak sobie myśli że Czesi jako pierwsi opisali tzw. surrealizm polityczny. Pepiki majo wyczucie na takowe klimaty, pewnie dlatego młą ich kultura wydaje się swojska. ;-D
A tak idąc tropem Psa Cywila. Pewna czeska produkcja filmowa wiele mówiąca o ludziach ich psyche i sposobach jak tym wszystkim manipulować. Stare z 2004 a jak bezustannie aktualne. https://pl.wikipedia.org/wiki/Czeski_sen Zapewne gdzieś w czeluściach internetu dalej do obejrzenia.
Dżizuu, przeca ja ten film widziałam! Dobrze żeś przypomniał, może Dżizaasowi podeślę zanim zakażą oglądania dziełka. Pamiętam te opowiastki o zdrowotności spacerów, he, he, he. Powinno to się ludziskom puszczać na okrągło w przerwach między niedzielskimi komunikatami o "zakażonych, chorych i zmarłych".
Pozwole sobie wkleic link dla tych co sie nie boja wiedziec. To jest info na temat czepionki pfizera, info ktore FDA chce utrzymac w tajemnicy przez kolejne 55 lat czyli do 2076 roku.
Zaraz sobie zasiądę do tłumaczenia. Mła ciekawi dlaczego 55 lat to za mało i chcieli ochronę danych przedłużyć do 75 lat. Może by tak spalić żeby nikt nie wiedział? ;-D
Ponoc ciagle sie kreco miedzy 55 i 75 i nie mogo sie zdecydowac. Wiesz jak jest im dluzej tym wiecej ludzi umrze i nikt nie bedzie wiedzial o co cho:))) Ja w razie cos to powiem, ze poczekam z czepionka do czasow kiedy te akta stana sie jawne, w koncu to tylko 55 lat:)))))))
He, he, he, to ja spoko 75 odczekam. Tak nawiasem pisząc to co ma czepienie dzieci do ochrony dziadków, to po prostu kolejna grupa do wciągnięcia do systemu? Tak to cóś wygląda. U nas posuwajo się do takich łzawych powiastek jak to niemowlaki po leczeniu onkologicznym na covid umierajo bo rodzice nie zaczepieni. Mła się tak zastanawia jaka jest przeżywalność noworodków z guzami mózgu, które i tak najczęściej są diagnozowane w późnym stadium choroby ( jest problem z diagnostyką, bo mimo tego że sprzęt jest to nie bardzo ma kto na nim pracować ) z covidem czy bez. Manipulacja aż zęby bolą ale trza wyczepić wszystkich choć przeca na logikę biorąc jak czepionka nie chroni przed transmisjo to po co ci rodzice mieliby się czepić? Tak wszystkie Katarzyny Gałązkiewicz czy Mikołaje Fidzińskie lubio takie klimaty, Ireny Falskie i Marki Tumanowicze współczesności. ;-)
Tabazu, to my obie bierzemy na przeczekanie ja 55 lat Ty 75 a moj Wspanialy wczoraj wykumkal, ze skoro juz jawnie przebakujo, ze same dwie dawki to nie so skuteczne i kuniecznie cza boostera, to lon kce zaczonc od boostera:))) Mowi "po kiego grzyba bede sie dziabal dwoma niekskutecznymi jak moge zaczonc od kunca czyli od tego co ichnym zdaniem dziala" :)))) Nie na darmo mo te dochtoraty jak widzisz mundry chop jes :)))) Zdzichu moze sie oswoi z byciem wielblondem, ale to cza trochu czasu...
Usmialam sie po pachy na noc, to teraz ide poki mi te donosicielstwo w duszy gra to nie musze sie bac koszmarow nocnych. Jak sie wyspie to przybede powtornie.
OdpowiedzUsuńIno tera nie wiem czy powinnam Wspanialemu spanie w masce, rekawiczkach i gumie zaoferowac.. trochu sie obawiam, ze mnie smiechem zabije, a to jeszcze nie moj czas.
Buziam i do zobaczenia:*********
Mła od dawna wie ze czepionki sobie a debilizm władz sobie. Austriacy sięgnęli ostatnio do źródeł czyli do końcówki Austro - Węgier tak cudnie komentowanej przez Szwejka. Mła się przypomniało cóś takiego - "W ogóle dużo jest na świecie takich rzeczy, których robić nie wolno, ale można. Najważniejsze to żeby spróbować, czy zakazanej rzeczy zrobić nie można." Co prawda Szwejk snuł takie rozważania jak zobaczył pociąg Czerwonego Krzyża rozwalony bombami, ale tu też pasi.
UsuńTeż siem uchichrała jakem tekścik Twój wyborny na głos mężu memu czytała! Kawom siem opluła sweterek swój melowniczo bezczeszcząc, ale nic to, doma jestem, jeszcze mnie tu nikt od wielkiego brata albo inkszego dobrotliwego sumsiada nie podgląda(mam nadzieję:-).
OdpowiedzUsuńIdiotyzm za idiotyzmem i idiotyzmem pogania. Ino śmiech nas przed dołączeniem do ogólnego idiotyzmu zidiociałych ochroni! I śpiew takoż! "ja sie śmieję - cha, cha, cha. Oszaleję, acha, cha!
Wiesz mła przychodzi na myśl jedno - dopiero panika covidowa uświadomi chyba większej liczbie osób jacy idioci sprawują władzę, nie tylko u nas. Jak pisałam w odpowiedzi na koment Star - jaki covid, jakie czepionki, to wszystko to jakieś tam rekwizyty - stara austro - węgierska biurokracja w najlepszym wydaniu. Mnie szczególnie podoba się "prywatna strefa mieszkalna" we własnym mieszkaniu. Ciekawe czy kibel też jest do tego wliczany czy żeby się udać paszport trza okazać? Jeżeli Interia polszmatowska nic nie zachachmęciła ( nie chciało mła się wczoraj drążyć ) to Austriacy są posiadaczami rasowych kretynów u władzy. Niestety mła się obawia że nasze dziunie z zarzundu nie zniosą żeby któś inny za długo okupował najwyższy stopień podium i też z czymś wystartujo. Zaplecze yntelektualne mamy że ho, ho i jeszcze raz ho!
UsuńCóż. Dylematy mają też ci co zakuli się dla wygody. Właśnie ogłoszono że dla ich dobra preparat JJ ważny jest po przyjęciu dwa miesiące bez dawki przypominającej.
OdpowiedzUsuńMożna też dla wygody robić test co 24h jeśli tak jak w Bolanda przypomnienie przysługuje po 6 miesiącach od głównego kucia.
Włoch też zrobiły prezent w ramach,,zakuj i być normalnie"
Prócz paszportu Polsatu prosimy teścik.
A biedne narciarze spragnione sezonu wylewano łzy i nie grzmią, ile jeszcze. Kminio i rozpytując,
-jak TO obejść?
A uciekło w przejęciu.
OdpowiedzUsuńTo Francuzi tak nie ufni wobec wyrobów JJ
O Słodki Marki patronie wszystkich twarzy.
OdpowiedzUsuńAleż tu fatalnie być kentujacym z telefonu. A i edytować żeby byki wyprowadzić z tekstu
nie sposób.
Dlatego tak rzadko ostatnio tu komentuję,bo z telefonu zawsze jakiś babol wyskoczy, choćby się człowiek bardzo starał. A jakby co, to wyż/komentujący ma moje rekomendacje, swój chłop jest ;-)
UsuńWitaj Tomku! Hej Ewuniu! Telefony i Gugieł Chamydło wróżkę Ednę do życia powołały, co tam literówki. ;-) Dla wojaży to się nasza Dżizaas zaczepiła, teraz mła jej chyba będzie musiała taki baniaczek kupić z wężykim bo zaraz wyjdzie na to że jak gdzieś chce wyjechać to bez baniaczka z dobrocią którejś z firm się nie ruszy. Napisze Wam drogie siostry i drodzy bracia w Teorii Spisku że nie wiem dlaczego się tak spieszą ale pośpiech i histeria władz narastają. Czepionki które miały być na zawsze były najpierw na rok, potem 9 miesięcy, potem 6 miesięcy, teraz ćwierkajo o 3 miesiącach. wyraźnie czuję że idzie w stronę baniaczka z wężykiem. ;-) Na zdrowy rozum - czepionka na chorobę o śmiertelności 0,00 cóś tam ( bo tak nam wyłazi jak sobie policzymy ile ludków jest na świecie i jakiego to spustoszenia dokonał covid ) która musi być podawana co 3 miechy? Ten kto w to wierzy zasługuje na współczucie, łatwowierność ma przecież swoją cenę. Oczywiście covid nigdzie tak nie atakuje jak w państwach mających tzw. środki. Mła już od dość dawna ćwierka że sama historia czepionkowa mająca zafiksować ludzi na czepionkarstwie, jest zasłoną dymną, która ma umożliwić transformacje systemu. Chodzi bowiem o to żeby nikt się nie pytał gdzie się podziała kasa. Gdzie emerytury, gdzie kasa z podatków, dlaczego drukuje się takie olbrzymie ilości pustego piniądza? Dlaczego interwencjonizm EU w postaci subwencji zaprowadził nas tu gdzie zaprowadził, dlaczego oprócz kasy dla samorządów subwencjonowano koncerny? Tu wcale nie chodzi o czepionki, tu chodzi o krycie złodziejstwa i o to że system bankrutuje i jeżeli prawda wyjdzie na jaw nie będzie można zatrzymać tego co się wydoiło. Przeca jak cóś fundowaliśmy z podatków to jesteśmy w jakiejś części właścicielem. Wyobrażacie sobie przejęcia nie tylko małych firemek ale wielkich udziałów w koncernach. Przecież hamerykański podatnik tez subwencjonował ( pod inszą nazwą ) i to w takim stopniu że subwencje UE wysiadajo. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o jedno. Smród kasy to z daleka tu wali że hej. ;-)
UsuńMnie malo co smieszy jednak, bo to taki smiech przez łzy. Szczegolnie jak się przemieszcza w te i nazad. Nam w kraju juz tez chca wciskac kolejne obostrzenia, dzieciaki juz pod iglę lecą, szalenczy taniec trwa.
OdpowiedzUsuńA telefonu wystarczy wylaczyc slownik/ wybrać taki rodzaj klawiatury , ktory nie posiada pomocy slownika. Dzieki temu walę zwykłe literówki, a nie jakies dziwne zdania😃
Wiesz, pocieszające jest to że z każdą dawką proponowaną przez zarzundy narasta opór wobec tej zarzundowej wersji "walki z pandemią". Pandemie chorób tego typu trwają około 2 do 3 lat, dłużej takiej narracji nie da się ciągnąć. Mła ma odnosi wrażenie że wiosna tego roku będzie już insza. Wiesz demonstracje są o tyle dobre że ludzie zaczynają widzieć jak dużo ich jest i jakimi siłami dysponuje władza. W momencie kiedy do nich dojdzie że na jednego funkcjonariusza przypada parę dziesiątek osób co najmniej to mam wrażenie że zaczną olewać temat. Inną kwestią jest lojalność służb. Jak na razie to można rżeć bo po zapowiedziach restrykcji Nowy Olaf nagle zaćwierkał że jest też kanclerzem niezaszczepionych. Mła sobie myśli że oni świetnie wiedzą że gówno zaraz się wyleje bo system dociśnij i odpuść przestaje działać. Stąd restrykcje sobie a retoryka sobie. Przyjdzie taki moment że cóś się stanie, może nawet pierdoła i ludziska zaczno nagle pytać, wtedy się będzie działo. Trza nam tylko Dorko doczekać.
UsuńDora ma rację. Śmiech przez łzy. Czuję, jak mi się pętla na szyi zaciska. Zaraz mi wprowadzą obowiązek i albo zagram w rosyjską ruletkę, albo mnie z roboty wywalą...
OdpowiedzUsuńŁoż jasna dupa Pieso! Cyrk się kręci aż niemiło! Antyciała może zbadaj, jeśli się da nie informując żeś nieszczepiona. Może będzie argument.
UsuńW ramach donosów. Z ostatniego, przedśniegowego leśnego spaceru z A. Rozmowa oczywiście w wachlarzu tematów zahaczała o covid, jako jeden z pierwszych. Asia się bardzo natrząsała z możliwości podłapania zarazy od saren i jeleniowatych. Głosili że chorują. Dużo ich spotykamy pyskiem w pysk? No a potem zobaczyłam że Asia idzie w stronę jednego z paśników z lizawką. Po co? Chciała sprawdzić jak smakuje sól w lizawce🤣🤣🤣🤣 Nie sprawdziła, czego odżałować nie może 🤣
Jak spróbują realnie wprowadzić to pójdziesz do sądu, oby jeszcze z paroma współpracownikami. U Ciebie w robocie i tak chyba będzie się działo, jakieś histeryczne kwiki dobiegły mła. Na wszelki wypadek jakby się przeciągało postaraj się zostać ozdrowieńcem w stylu kuzyna mła, podobno testy z dawnych mobilnych są super. ;-)
UsuńJest jasne jak słońce że covid jest też roznoszony przez rozjuszone wewiórki, wkarwione jeże i znerwowane zające. ;-D Numer z lizawką piąkny, gratulacje dla Asi za inwencję - już widzę te tytuły w naszym portalach pseudoinfo: "Zaraziła się od lejeni! Lasy słusznie zamknięte były!"
UsuńPieso, mogę rzucić linę do strony kancelarii którą ponoć z dobrym skutkiem reprezentuję w problemach jakie wyczuwasz.
UsuńPorady w wiadomymi temacie prowadzą nawet darmowo.
Ja mam ambiwalentnie odczucia,to zawód dość śliski, cinżko jakoś tak dać wiarę w ichnie prawdziwe zaangażowanie w sprawie.
Zaangażujo się, prawnik to zawód któren ma zniknąć. Podobnie jak zawód lekarza. Technokraty znaczy tako koncepcje majo, he, he, he. Na poważnie to radzę jednak popytać ile osób mógłby taki prawnik reprezentować.
UsuńNamiary do prawników zawsze mogą się przydać, więc poproszę :)
UsuńDzisiaj z wypiekami śledziłam poczynania w sprawie przepychania ustawy o segregacji i przymusie szczepień. Tzw. ustawa Hoca, wczoraj przedstawiony projekt. Miała być dzisiaj procedowana o 9.00, Konfederacja podstawiała im nogę. Komisja się zebrała o 15.00, chcieli wywalić dziennikarzy z sali, że niby reżim sanitarny. W tzw. międzyczasie Konfie udało się skrzyknąć ludzi - był spontaniczny protest pod sejmem; oraz ta sama Konfa pracując siłami swoich członków i sympatyków prawników w jedną noc wyprodukowała coś koło 100 poprawek i z tego, co wiem udało im się złożyć chyba 84. Tym samym zablokowali przepychanie kolanem ustawy przed świętami, bo ostatnie posiedzenie jest w piątek 17.12. No ni hu hu nie zdążą z mieleniem poprawek. Naprawdę 11 posłów Konfederacji to są moi bohaterowie.
Patrząc na Austrię i Australię chyba nikt już nie wierzy (poza moimi uczonymi kolegami i koleżankami), że w tym wszystkim chodzi o nasze zdrowie, a choćby i o politykę; to jest walka o życie, żebyśmy się nie obudzili w globalnym obozie koncentracyjnym.
Mła nie kocha Konfy ale to są niestety jedyni którzy coś robią w temacie praw obywatelskich ( w tym wypadku, bo w inszych to potrafio odjechać ). Trza im to oddać, naprawdę się starają i co dziwne w naszym parlamencie, pracują. Podobno to jest tak że w PISie i PO tyż jest dużo takich, którzy czujo że idzie za ostro ale oni się nie uzewnętrzniajo bo wiadomo - miejsca na liście. Mła ma wrażenie że jest wyczekiwanie - co to teraz się będzie działo? Oficjalnie przyznajo w UK że majo od cholery i ciut, ciut zakażeń ( u nich czepili Astralno Zenko ), co z hospitalizacjami i zgonami jeszcze nie wiedzo. W Izraelu jest spory opór przed kolejnymi dawkami ( bo ile można ), ECDC już wie że czepionkowego czaru nie da się utrzymać i oficjalnie wezwało kraje europejskie do "działań pozafarmaceutycznych" ( czytaj lockdown ), tylko że my nie mamy na niego kasy. W krajach afrykańskich, Japonii, Indiach leczą starymi lekami i powoli zaczynajo olewać temat. Ciekawe co nasze geniusze wymyślo?
UsuńProszzzz:
Usuńhttps://legaartis.pl/blog/
Dziękuję :)
UsuńDla mnie to też taki śmiech przez łzy, ale śmiać się trzeba i te absurdy nim zabijać. Tez wczoraj czytałam o Austrii i Poznaniu - kowiadiańskim betonie, który tam panuje im miłościwie od dwóch lat. Austrię bardzo lubiłam, możliwe, że w jakimś wcieleniu tam mieszkałam, bo mam do niej ogromny sentyment i kiedyś dawno temu, jakiś spec od fonetyki germańskiej rzekł mi, że mówię po niemiecku z ichnim akcentem :)))
OdpowiedzUsuńTo, co się tam dzieje to Szwejk i CK Dezerterzy razem wzięte i podniesione do sześcianu absurdu jeszcze. Ale, jeśli oni dali radę system rozwalić, to i my się nie poddajemy. Chociaż chwilowo leżymy na dechach.
Mła zaczyna mieć wrażenie że w Austrii to już samo się zawala pod ciężarem debilizmu zarzundu. Przestaje ją dziwić to całe zamieszanie z kanclerzami, tam musi być straszny smród związany z kasą. Taki zamordyzm w sumie bez uzasadnienia medycznego musi mieć swoją przyczynę gdzieś indziej, jedyne co mła przychodzi do głowy to przyczyna podstawowa wszelkich nieszczęść - mamona. Co do Poznania, oni są po prostu tryndy, znaczy "liberalni" jak te lyberalne elyty europejskie. Przymus maseczkowy rozwalajo sądy a ci wydajo pieniądze na kamerki do śledzenia. Chcieli kupić i ubrali w maseczki, bo tak pasiło. Dla mnie jest jasne że jakby mogli to by kamery w kiblach montowali. To się nazywa nadmierna inwigilacja, nie ma już nic wspólnego z zapewnieniem bezpieczeństwa. Ludzie w Hong Kongu wracają do rozmontowywania takich ustrojstw, pomaga im w tym nakaz maseczkowania i ...parasole.
UsuńWiadomo, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę. Pewnie jakieś kolejne szamba wybiją jeszcze. Poznaniacy mają tak nakowidowane w łbach, że jakiem rodzona Wielkopolanka pojąć tego nie mogę.
UsuńBoją się, zewsząd ich osacza "straszność" i "umierający pod respiratorami". Najgorsze że ludzie naprawdę umierają nadmiarowo, w olbrzymiej ilości na nieleczone od ponad roku choroby. W końcu wrzód pęknie ale ile to nas niepotrzebnych śmierci będzie kosztowało! :-/
UsuńNiezależnie od powodów łamie się zwyczaj omijania tematu chorób i umierania. Dużo tego, wątpię czy jest choć jedna osoba, która w tym roku nie spotkała się z odejściem znajomego, rodziny. Kruchość życia widać jak nigdy za naszych czasów. Naszych, czyli osób urodzonych po wojnie. Tak to odbieram. Jest podskórna panika, my jednak nie nawykli.
UsuńRomi mła się takiej sprawy z Wróbla wywiedziała że podczas epidemii hiszpanki, kiedy ludzie umierali naprawdę masowo ( przynajmniej 50 najmniej milionów do nawet 100 milionów w ciągu 2 lat przy populacji liczącej 2 miliardy ) epidemia praktycznie nie była obecna w prasie. Badaczka zjawiska musiała się posiłkować prywatnymi zapiskami bo to co znalazła w prasie było szczątkowe. Taka prywatna epidemia. Teraz jest dokładnie odwrotnie. Ludzie umierają i to jest publicznie zwielokrotniane. Stąd wrażenie osaczenia śmiercią. Inna sprawa że dzięki takiemu a nie innemu zarządzaniu ochroną zdrowia umieramy nadmiarowo. Taa... ciekawe ile covid ma z tym naprawdę wspólnego? Problemy z resortem od zdrowia to my mamy od dawna, teraz tylko nastąpiło apogeum. :-/
UsuńCzyste, Szwejkowe bałwanienie do kwadratu ! :)). Dzięki Tabazo, ubawiłam się setnie !
OdpowiedzUsuńRabarbara
Niezła durnota co? Mła ryła jak czytała, Szwejkizm stosowany. Zacytuje Tobie cóś inszego niż Dobrego Wojaka ale tak mła paszącego do tej sytuacji jak ulał. Tyż Hašek, z takiego zbióru opowiadań - "Publika to barany, im większa bujda i bzdura, tym więcej ludzi sięgnie po pieniądze, aby to obejrzeć." Wiem że to okropny cytacik i wogle bez szaconku wobec ludzi którzy naprawdę się boją covida złego ale mła po tych występach austriackich cóś się nie może powstrzymać. Wyobrażam sobie ludzi w maseczkach FFP2 siedzących we własnych chałupach przed telewizorem czy kompem i śledzących przekaz dnia.;-D
UsuńJa sobie wolę nie wyobrażać bo to mi grozi zejściem śmiertelnym przez zaksztuszenie z zadławieniem i odcięciem dostępu powietrza ;D, a respiratora w domu niet......
UsuńCytatu z Haska nie kojarzę a przedni jest ! I na wiele okoliczności ;)).
Rabarbara
A w brytanii "nuklearny wybuch pandemii"....
UsuńA w Sudanie nowa, nieznana choroba zabija.... WHO posłało umyślnych....
Rabarbara
Jeszcze trochę i dojdziemy do mojego ulubionego "Mam dziecko z kosmitą!". Może to będzie cóś w stajlu Rominkowego "Zaraziła się od lejeni! Lizawki śmiertelnie niebezpieczne ! Rząd zamyka lasy!!!". ;-D Jedna rzecz mła ciekawi, jakiego debilizmu ludzie nie przełkną? No i druga - jaki poziom wykształcenia będo mieli pierwsi którzy masowo przejrzo na gały? Bardzo mła to ciekawi, interesuje mła od zawsze jak postrzeganie własne przynależności do grupy wpływa na funkcje poznawcze obiektu, że tak to paskudnie ujmę. Staram się czerpać z pandemii pełnymi wiadrami, jak widzisz. ;-)
UsuńZ moich obserwacji własnych wynika, że ci co oczka dawno przetarli to tacy nie za wysoko kształceni....Obawiam się, że pewna mocno wyuczana grupa zawodowa może być ostatnia, coś ciężkie i długie studia zalegają im mgłą na umyśle. Niestety, mam osobistą styczność z takowymi i ciężko jest, oj ciężko.....
UsuńRabarbara
To by wychodziło tak jak mła. Znaczy przynależność do grupy kształcónych wyklucza u dużego odsetka tych osób zdolność krytycznego oglądu. Jado oglądem grupy dopóki oczywizda oczywizdość ich w tyłek nie ugryzie. Właściwie nic zdziwnego ( hym...tego... kto to jeszcze pamięta teorie humoralne za które XVIII wieczne dohtory dałyby się pokroić czy historie zarazkowe z XIX wieku - środowisko medyczne było święcie przekonane że cóś takiego jak antyseptyka nie ma racji bytu ). Drzewiej ciemota się nie interesowała i święcie wierzyła w osąd dohtorów, zaraz po osądzie szeptuch i zielarzy oraz naczelnego guślarza he, he, he, ale teraz ciemnota cytata i mimo tego że ciemna w wielu kwestiach to jakoś szybciej trzeźwieje, jest bardziej krytyczna. To oznacza że wyższe kształcenie w którymś punkcie jest nie takie, dzieje się cóś bardzo nie halo. Kształcenie które zabija zdolność do krytycznego myślenia to w zasadzie indoktrynacja. Mła się zastanawia ( leniwie ) czy to tylko zwykłość społeczna czyli alfy, podążacze, spóźnieni, czy jednak cóś inszego. Groźniejszego.
UsuńNo to ja Wam powiem jak to wyglada po mojej stronie. Moj Wspanialy je wysoko ksztalcuny akurat w tej materii, czyli mikrobiologii, wirusow i genetyki (doktoraty sztuk dwa) OK w blogowisku krazy ponoc wiesc, ze to nieprawda a ja sama jestem wielbladem o ksywce Zdzich:))))))))))))))
UsuńMoj osobisty domowy doktore tez mial sraczke z padaczka na poczatku "pandemii" glownie ze wzgledu na mnie i moje historie chorob roznych. I tak ja lezalam i pachnialam a on pucowal, szorowal, dezynfekowal i mnie obsobaczal, ze bez potrzeby dotykam wlasnego oblicza:)))))))))
Ale mu to jakos calkiem szybko minelo. Potem jako czlek, ktory przepracowal dla Big Pharmy ciut ponad 40 lat ciagle wierzyl w rzetelnosc procesu zatwierdzana lekow. NO ale jak na rynek wkroczyla czepionka to i Wspanialy doznal szybkiego otwarcia oczu, obydwu a nawet wszystkiech czterech bo on nosi lokulary.
I sie skonczylo, Wspanialy w calych 100% a moze i wiecej przeszedl na moja strone czyli Zdzicha - wielblonda ze sklonnosciami do snucia teorii spiskowych:))))
Jak se jeszcze dokladnie poczytal to nie zlicze ile razy wyskakiwal z fotela przed komputerem z glosnym okrzykiem NIE!!! a zaraz potem "Fucking NO not when I'm still alive" Dotyczylo to oczywiscie przymusu czepienia, ktoremu Wspanialy jak rzekl dopoki jest zywy NIGDY sie nie podda.
Slowem mogo go czepic po smierci:))))))))))
Teraz nie pamietam dokladnie ale raczej nie dluzej niz dwa tygodnie temu, ktos tu zrobil badania pod katem wyksztalcenia ludzi, ktorzy sie nie poddaja covididiotyzmowi i wyszlo, ze w grupie naszej czyli myslacych jest prawie po rowno ludziow wysoko wyksztalconych jak tych z bardzo niskim lub miernym wyksztalceniem. Slowem moje domostwo jest zywym obrazem tego badania, bo my dwa to jeden doktor i jedna kosmeyczka w postaci Zdzicha-wielblada wierzymy dokladnie w to samo czyli w kwestii udokumentowanego wyksztalcenia jestesmy dokladnie 50/50
Zdzichu! Mła myśli że proporcje są podobne w obu grupach ale w jednej jest duża presja na tłumienie samodzielności myślenia bo w niej majo jakby więcej do stracenia. Znaczy tak im się wydawa. Popaczymy, zobaczymy jak nam się to dalej rozwinie. Na razie głupoctwo kwitnie. U nas dziś mła przeczytała że jednodawkowa czepionka Johnsona i Johnsona to jest taka jednodawkowa wielokrotnego użytku. Mła zna czy osoby tym czymś czepnięte, jedna leczy nadal skutki czepnięcia. Ech... Ale co nam tam po czepionkarstwie, mła dalej twardo do tego zmierza że nie o czepionki w tym wszystkim chodzi. Czepionki to taki wabiczek, wprowadzenie kodu QR dla luda wydawa mła się o wiele bardziej prawdopodobnym celem niż opowiastki o zdrowiu publicznym. Przyzwyczajanie do procedur. W zasadzie to bardzo duża część społeczeństwa wierzgnęła, myślę że większa niż wynikało z obliczeń przed tą akcją i stąd ta panika. Tak że widzisz Zdzichu, jesteś nieprawomyślnie swobodna, easy rider. Powinniście kupić ze Wspaniałym harleye i udać się na zachód, choć może lepiej byłoby na południe. ;-)
UsuńMasz na myśli amazońską dżungle ? Ha, zawsze się bałam robactwa, bagien i piranii ale chyba.....
UsuńRabarbara
Kupa Hamerykanów ma na tyle dość tzw. polityki covidowej w swoich stanach że kombinują jak tu przeprowadzić się tam gdzie obeszczenia są prawnie zakazane ( Floryda, Teksas, Arizona, zdawa się tyż że Luizjana ). W przyszłym roku w Hameryce są wybory uzupełniające, jak Demokraci szybko nie otrzeźwieją to się obudzą z parlamentem z którym Józiu nic nie przeprowadzi i będzie podobny scenariusz jak z ostatnimi latami rządów Rudego Kretyna - rozwałka na szczeblu federalnym. Na jedno szczęście u nich gospodarka bardziej sobie, nie to że wolny rynek jak nam to wmawiajo, ale na pewno bardziej wolny niż w Europie. Poradzo sobie. Potem poradzimy sobie my, bo będziemy musieli. :-)
UsuńTabaazo Ameryka ma 50 stanow i juz w 26 nieboszczyk przegral w sadach stanowych. Czyli jest przewaga. Owszem czesc ludzi sie przeprowadza, ja nie bardzo widze sens np. zamieszkania w Arizonie, gdzie sam klimat by mnie wykonczyl.
UsuńTabazu, wielblond Zdzichu nie zajaral, ze tamten Tabaazowy komentarz to do niego:))) Jak to szybko Zdzichu zapomnial kim jest:))
UsuńTez znam kilka osob zaczepionych Johnsonem ale poki co majo sie dobrze, odpukac w niemalowane, bo szkoda byloby, w sumie to dobre ludzie, ale sie poddaly bo im sie wydawalo, ze muszo.
Nie wyobrazam sobie mieszkania na poludniu, nie z tym rozwleklym jezykiem i y'all:))) No i klimat, ja jednak musze byc na polnocy, bo mnie nawet lato w NYC o malo nie zabilo z moim cisnieniem. No i nie lubie jak mi sie szwenadajo jakies jaszczury i zaskronce po ulicach jak to jes na Florydzie, tudziez inszej Luizjanie. Obrzydliwa jestem okrutnie, mysz doprowadza mnie do szalu a jaszczur nawet wielkosci malego olowka to trauma na cale zycie, a tam to jasczury wieksze od kotow lazo:)))
Tak Zdzichu, to było do Cię. ;-D Mła tyż nie przepada za upałami, natomiast Teksas czy Floryda zimą może być. Może bardziej Teksas bo oni cóś do nas mentalnie podobni. Doszłam do tego wniosku kiedy przeczytałam info że taki jeden Tex urypany przez szerszenia, wkurzył się i wygarnął z półautomatu do szerszeniowego gniazda. Skutku się domyślasz. No richtig Polak, choć w Teksasie pomieszkujący. ;-D Skarżyć administrację do skutku, tak u Was jak i u nas. Te ich wszystkie obeszczenia to jeden wielki nielegal, jakby się ludzie zastanowili choć na moment to by cały ten Big Tech z innymi Bigami rozebrali na części, a walutę oparli o surowce. Czepionki sronki, złodziejstwo odchodzi a nie czepionkownictwo!
UsuńTo Tabaazu nie wi, ze w Teksasie bron jest rozwiazaniem na wszystko?
UsuńSkoro o Teksasie mowa to ja sie niedawno dowiedziala, ze w Teksasie mieli problemy z ogrzewaniem w ubiegla zime, bo (uwaga!!!) Teksas sie odlaczyl od reszty kraju:))))
I ja to przegapilam, nie wiedzialam o tym a przeca tu mieszkam od 37 lat. Gdyby nie polskie blogowisko to bylabym ciemna jak tabaka w rogu:))) A tak to tero wim.
Sadzic ich cza przy kazdej okazji przymusu, ale problem w tym, ze wiekszosc ludzi nie odroznia "obowiazku" od prawa, ktore musi byc zgodne z konstytucja danego kraju. I taki jak slyszy lobowionzek to leci na zlamanie karku bo w jego glowie to brzmi prawo. Najgorsze, ze czesc z tych ludzi pracuje w roznych zawodach lacznie ze szkolnictwem i tak ksztaltuja nowe generacje niemyslacej ciemnoty.
Jak tak dalej pójdzie to kto wie jak z tym Teksasem będzie. To właściwie jest jedyny stan, który może się zgodnie z prawem z unii stanowej wymiksować. Jak wiesz teksańczycy majo czasem dziwne priwiczki a jak im się bandzie długo na odcisk nadeptywać to zrobio to co zwykle - zareagujo zanim pomyślo. ;-D
UsuńJednak jak by nie było Hašek był Czechem, więc i humor na.swoj sposób endemiczny.
OdpowiedzUsuńMła tak sobie myśli że Czesi jako pierwsi opisali tzw. surrealizm polityczny. Pepiki majo wyczucie na takowe klimaty, pewnie dlatego młą ich kultura wydaje się swojska. ;-D
UsuńA tak idąc tropem Psa Cywila.
UsuńPewna czeska produkcja filmowa wiele mówiąca o ludziach ich psyche i sposobach jak tym wszystkim manipulować.
Stare z 2004 a jak bezustannie aktualne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czeski_sen
Zapewne gdzieś w czeluściach internetu dalej do obejrzenia.
Dżizuu, przeca ja ten film widziałam! Dobrze żeś przypomniał, może Dżizaasowi podeślę zanim zakażą oglądania dziełka. Pamiętam te opowiastki o zdrowotności spacerów, he, he, he. Powinno to się ludziskom puszczać na okrągło w przerwach między niedzielskimi komunikatami o "zakażonych, chorych i zmarłych".
UsuńNie znałam !! Dzięki za podesłanie info, będę szukać !
UsuńRabarbara
Oblookaj, naprawdę warto. :-)
UsuńPozwole sobie wkleic link dla tych co sie nie boja wiedziec. To jest info na temat czepionki pfizera, info ktore FDA chce utrzymac w tajemnicy przez kolejne 55 lat czyli do 2076 roku.
OdpowiedzUsuńhttps://uncoverdc.com/2021/12/13/first-cache-of-secret-pfizer-docs-show-fda-knew-of-death-risk/?fbclid=IwAR18dmlpcJKg38rWILtHCYHtbBm8CzGZo5C51vyasrmXk0FcQ9u-75s_z58
Zaraz sobie zasiądę do tłumaczenia. Mła ciekawi dlaczego 55 lat to za mało i chcieli ochronę danych przedłużyć do 75 lat. Może by tak spalić żeby nikt nie wiedział? ;-D
UsuńPonoc ciagle sie kreco miedzy 55 i 75 i nie mogo sie zdecydowac. Wiesz jak jest im dluzej tym wiecej ludzi umrze i nikt nie bedzie wiedzial o co cho:)))
UsuńJa w razie cos to powiem, ze poczekam z czepionka do czasow kiedy te akta stana sie jawne, w koncu to tylko 55 lat:)))))))
He, he, he, to ja spoko 75 odczekam. Tak nawiasem pisząc to co ma czepienie dzieci do ochrony dziadków, to po prostu kolejna grupa do wciągnięcia do systemu? Tak to cóś wygląda. U nas posuwajo się do takich łzawych powiastek jak to niemowlaki po leczeniu onkologicznym na covid umierajo bo rodzice nie zaczepieni. Mła się tak zastanawia jaka jest przeżywalność noworodków z guzami mózgu, które i tak najczęściej są diagnozowane w późnym stadium choroby ( jest problem z diagnostyką, bo mimo tego że sprzęt jest to nie bardzo ma kto na nim pracować ) z covidem czy bez. Manipulacja aż zęby bolą ale trza wyczepić wszystkich choć przeca na logikę biorąc jak czepionka nie chroni przed transmisjo to po co ci rodzice mieliby się czepić? Tak wszystkie Katarzyny Gałązkiewicz czy Mikołaje Fidzińskie lubio takie klimaty, Ireny Falskie i Marki Tumanowicze współczesności. ;-)
UsuńTabazu, to my obie bierzemy na przeczekanie ja 55 lat Ty 75 a moj Wspanialy wczoraj wykumkal, ze skoro juz jawnie przebakujo, ze same dwie dawki to nie so skuteczne i kuniecznie cza boostera, to lon kce zaczonc od boostera:))) Mowi "po kiego grzyba bede sie dziabal dwoma niekskutecznymi jak moge zaczonc od kunca czyli od tego co ichnym zdaniem dziala" :))))
UsuńNie na darmo mo te dochtoraty jak widzisz mundry chop jes :))))
Zdzichu moze sie oswoi z byciem wielblondem, ale to cza trochu czasu...
U nas chodzo opowieści o tym ze jak teleporady so to przeca można się i zaczepić telefonicznie. ;-)
Usuń