wtorek, 15 października 2024

Izrael niewymawialny

Mła przeczytawszy wpis Oli, w którym Ola zastanawiała  się nad  moralną stroną odpowiedzi izraelskiej na atak Hamasu. Ola zdecydowała się usunąć wpis bo poczuła że tak to określę - nadmierne zainteresowanie a nie zamierza tracić nerwów na kolejne kopanie się z koniem. Mła natomiast ciągnie wręcz do kopania się z rumakiem.  Dlaczego?  Bo mła już od dawna nie prowadzi bloga wyłącznie  wypoczynkowego, rzeczywistość zaczęła bowiem skręcać w takie brzydkości, które zdaniem mła robią się dla niej groźne. Najgorszym rodzajem cenzury jest autocenzura, to charakterystyczna cecha wszystkich społeczeństw żyjących w autorytarnej opresji. Jeżeli nie można  o czymś pisać swobodnie bo zaczynamy bać się konsekwencji takiego pisania,  to znaczy że jest już z nami niedobrze. A ja już jeden ustrój totalitarny przeżyłam i nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki. Mła pisała nie raz i nie dwa że nadpoprawność polityczna to nic dobrego, że będą z tego ciężkie kłopoty. No i właśnie są. Żyjemy w społeczeństwie w którym chronienie uczuć stało się bardziej istotne niż prawda, opinie przedstawiane są jako fakty, emocje zastępują logikę. Zdaniem mła  to już czas na sprzątanie, trza to wszystko wokół nas poukładać i wyznaczyć co komu wolno - ludziom jak najwięcej swobody wypowiedzi i działań, politykom tyle o ile, korpo zaś solidną smyczkę żeby korporacjonizm znów zamienić na normalny kapitalizm. Tak to sobie układam. A teraz  mła wróci do tematyki wpisu Oli, bez rękawiczek. 

Mła się zastanawia  czy to "nadmierne zainteresowanie" wpisem  Oli nie pojawiło się z tego powodu że Ola zalinkowała wykładzik Piekielnika, którego mła w przeciwieństwie do Oli nie ceni. Piekielnik jest piekielnie kontrowersyjny, jak dla mła jest on jak  popsuty zegar, dwa razy na dobę pokazuje prawdę, przez  kolejne 23 godziny i 59 minut fałszuje rzeczywistość. Przykład - jeżeli ktoś uważa że zmiana reżimu w Teheranie może zostać zrobiona  bez pomocy Irańczyków kochających ajatollahów jak psy dziada w ciasnej ulicy to opowiada  bzdury. Mła między innymi na podstawie relacji własnej sister bywałej w Iranie wie że gdyby wraży Izraelczycy wymienili ajatollahów na zarzund składający się z grupy sterowanych zdalnie półgłówków to i tak wdzięczność skłoniłaby Irańczyków  do tańców na ulicy. Rzadko który reżim jest tak znienawidzony we własnym państwie jak ten teokratyczny zarzund Iranu. Inna sprawa że w Izraelu spora grupa ludzi władzy skręca w kierunku podobnego odjazdu religijnego jaki ma miejsce w Iranie.  Nie jest dla nikogo tajemnicą że wzmożenie  religijne i tzw. mesjanistyczne ciągoty są związane z falami emigracji do Izraela rosyjskich  Żydów, lub też ludzi za Żydów się podających. Jednakże jako całość społeczeństwo izraelskie jest swoim zarzudem tak zachwycone że tylko nieustająca "wojna o przetrwanie" jest w stanie chronić ten zarzund przed rozliczeniami a premiera tego kraju przed prokuratorem. W Izraelu mimo tej wojny stale bulgocze pod pokrywką, dowodem są demonstracje, liczne jak na tak niewielkie społeczeństwo.  Zarówno w Iranie jak i Izraelu wróg zewnętrzny jest konieczny politykom do utrzymania się przy władzy i zapewnienia sobie pełnej   bezkarności. W przypadku Izraela bezkarność władzy właśnie rozwala struktury państwa, Izrael toczy silny proces gnilny i nie jest to stwierdzenie oparte na propagandzie Al Jazeery,  dla której np. celowe umieszczanie przez Hamas kwatery dowódczych i składów broni pod  szpitalami nie jest dowodem na narażanie życia cywili przez tę organizację, tylko na tym co wielu ludzi w Izraelu i poza Izraelem widzi. W przypadku Iranu mamy do czynienia z czystą dyktaturą, wszystko co mogło już tam dawno zgniło. Piekielnik jakby tych faktów nie ogarniał, zastępuje wszystko prostą teorią spiskową, która jasno tłumaczy kto i dlaczego, z konkretnym wskazaniem winnego. Zachód be  bo skręca w podstępny korpoautorytaryzm a czyste  totalitaryzmy za to cacy. No sorry, ta narracja  śmierdzi chińskimi pieniędzmi.

Wracając  do tematu usuniętego wpisu  to jednakże bajdurzenie Piekielnika to  tylko link, Ola pisała o czymś bardzo istotnym, o tym że media mainstreamowe ucinają temat izraelskiej przemocy na terenach Gazy. Jest to powszechnie znana praktyka, doszło do tego że zaczęto wymyślać synonimy nazwy państwa Izrael by uniknąć cenzury w necie. Sytuacja wygląda tak że coraz więcej komentatorów politycznych szuka zamienników słów oszukujących algorytmy. To jest chore, to nie jest żadna walka z mową nienawiści tylko zwyczajny kaganiec. Jest znacznie gorzej niż w przypadku informacji dotyczących wojny na Ukrainie. Nasze zabawy słowem, te wszystkie "państwo  na i" czy "wiadome państwo" to nic innego tylko autocenzura, to nie jest zabawa w oszukiwanie algorytmów. Może czas na procesy sądowe z platformami społeczniaków i ustalenie granic, tym razem nie dla użytkowników a platform i jednoczesną ich ochronę przed wpływem polityków na treści umieszczanych  na platformach przekazów, których to wpływów przykładem  jest choćby usuwanie  wpisów, filmów i zamilczanie konsekwencji różnych głupot w wykonie politycznych  z okazji Covid - 19. Mła rozumie że wolność słowa jak każda wolność ma pewne ograniczenia, jednakże wie też  że te ograniczenia nie mogą iść zbyt daleko. Moim zdaniem przy wprowadzeniu cenzury związanej z Covid  - 19 i metod ograniczenia  pandemii przekroczono Rubikon. Jeśli któś myślał że to nie będzie miało konsekwencji dla netowego biznesu to już wie  że się mylił, znaczy pozdrawiamy szczęśliwych posiadaczy akcji Alphabetu i Mety. I nie ma co tu też wyjeżdżać z opowieściami o mowie nienawiści, bo to że wprowadzana jest cenzura widać, słychać i czuć. Tak jak i to że na propagandowy bełkot jednej strony politycznej odpowiedzią jest propagandowy bełkot i cenzura z drugiej. Każdy cóś tu usiłuje ugrać, państwa, grupy wpływów itd a ludzie coraz bardziej zgłuptani i coraz  bardziej odcięci od informacji. To straszliwy paradoks że  żyjąc w świecie w którym info jest na wyciągnięcie ręki, jesteśmy pozbawiani prawa do rzetelnej informacji. Natłok bzdur nas przytłacza.

Mła jest stara i wie  że wojny nie obywają się bez zbrodni wojennych popełnianych przez każdą ze stron konfliktu, zamilczanie odpowiedzialności jednej ze stron to nic innego jak tworzenie narracji propagandowej. Nie myślcie że mła jest aż tak tępą  dzidą że nie widzi że Hamas  to sprowokowałby najchętniej jeszcze większą hekatombę palestyńskich cywilów żeby jak najmniej żywych się ostało. Ta formacja "bojowników o wolność" prowadzi taki biznes w którym cywilni Palestyńczycy robią za podmiot służący do utrzymywania wpływów i wyłudzania kasy, im więcej ich ginie tym Hamas bogatszy. No ale to że hamasowcy to ciężkie gnoje nie znaczy że Izraelczycy to aniołowie bez skazy - serafiny, cherubiny, trony. Nic z tych rzeczy, nawet gdyby przyjąć tu tezę o prowokacji i odwecie  to winą sprowokowanego jest to że dał się sprowokować. Mła napisze Wam tyle - nikt tu nie jest bez winy i każdy ma za uszami a  przemilczenia zbrodni jednych żeby uwypuklić zbrodnie drugich  to już jest  kłamstwo medialne. Milczenie w sprawie tego jakie są realia izraelskiej interwencji wojskowej w Gazie niesie więcej szkody niż pożytku dla wszystkich, z państwem Izrael na czele. No i bajanie mendialnych  o antysemityzmie podnoszącym głowę i potrzebie jego ujarzmienia jest jakby cóś głupie, zważywszy że zarówno  Izraelczycy jak i  Palestyńczycy są Semitami. Niby, bo w te zabawy w geny przynależne do ludów to tak jakoś ostatnio w akademickim światku się nie bawią. Taa... Pisanie o antysyjonizmie zaś  cóś źle się kojarzy, bo ustawiałoby to przeciwników polityki  Izraela jak i samego państwa Izrael na dawnych komuszych pozycjach i jeszcze by im dało do myślenia. No a myślenie zwykłych ludzi to jest to, czego media sterowane przez korpo i podpiętych polityków  nie chcą. Mamy przyjmować  gotową narrację a nie myśleć. 

A teraz mła napisze cóś o stosunkach arabsko - izraelskich, co może niektórych z Was zaskoczyć. Ogólnie stosunki arabsko - izraelskie są dobre, większość krajów arabskich ma raczej ochotę na biznesy z Izraelem  niż na wojnę. Tak naprawdę Palestyńczyków popiera jedynie państwo niearabskie - Iran. Złośliwie można by rzec - Aryjczycy. Dodam tu od razu - nie ludzie w Iranie a władza. To poparcie wychodzi Palestyńczykom bokiem, bowiem zarządzają nimi w sposób ewidentnie autorytarny dwie wspierane przez Iran organizacje - Hamas i Hezbollah. Jakby było mało Fatah rządzący na Zachodnim Brzegu jest  tylko odrobinę mniej autorytarny, za to jeszcze bardziej złodziejski. Nikt nie obrobił tak narodu palestyńskiego jak zmarły pan Arafat. Sąsiedzi od czasu rozwalenia przez bojówki palestyńskie  Libanu marzą w cichości o jednym - żeby Izrael wziął na siebie ten ciężar i zrobił "coś" z Palestyńczykami. To "coś"  mogłoby być nawet gorsze od tego co wykonał swego czasu król Jordanii, po czym Palestyńczycy przestali w Jordanii fikać. Tak wygląda  polityka ale Izrael do tej pory poza wojną w latach 60 nigdy nie szedł na całość. Sytuacja geopolityczna na to nie pozwalała. Teraz ma głośne przyzwolenie Zachodu i ciche państw arabskich, w których zresztą nasze pojęcie praw człowieka nadal budzi zdumienie. Jest też cichutka zgoda Chin, którym każde "grzanie" na Bliskim Wschodzie psuje biznes.  Rozwalanie Hamasu i Hezbollahu bez oglądania się na straty wśród cywilów zostało usankcjonowane, to pierwszy krok kadryla w usuwaniu irańskich wpływów destabilizujących region.  Po wyborach amerykańskich, bez względu na to kto wygra, prędzej niż później dojdzie do wojny Izraela z Iranem lub rewolucji w Iranie. Dla wszystkich lepsze byłoby to drugie, dla palestyńskich cywilów też, bowiem syryjski reżim Asada sam jest zbyt słaby a zauroczenie Wujkiem Wową przywódców niektórych zdestabilizowanych państw arabskich typu Jemen,  zmalało wraz z ciągnącą się przez trzy lata specjalną trzydniową operacją wojskową i zabrakłoby narzędzi by wykorzystywać Palestyńczyków w proxy war. Pytanie tylko czy zwykli Palestyńczycy dotrwają do tego czasu? No i czy Izrael nie pogrąży się doszczętnie w religijnie motywowanym autorytaryzmie? Z życiem  palestyńskich cywilów nikt się nie liczy poza zindoktrynowanymi propalestyńsko dzieciakami w typie  małej Grety, stadkiem żydożerców i zwyczajnymi ludźmi zszokowanymi docierającymi spoza mainstreamu relacjami o realiach tej "wojny z terrorem". Medialny mainstream zamilczając te realia właśnie zapisuje swoją wielką czarną kartę.

A tymczasem  jak dupa z pokrzywy wychodzą na jaw fakty związane z działaniem izraelskiej armii, które są cóś niepokojąco bliskie określeniu ich jako ludobójstwa. Dla Izraelczyków oskarżenie o ludobójstwo na podstawie przepisów prawa wprowadzonych międzynarodową umową, która była konsekwencją  Holokaustu, jest czymś z czym będą musieli się zmierzyć o ile ich państwo ma przetrwać nie jako wschodnia satrapia tylko twór w miarę demokratyczny. Jak na razie  to poziom emocji w tej sprawie jest w tym państwie tak wielki że uniemożliwia  rozsądną debatę. Trzeba spokoju żeby zacząć racjonalnie  myśleć a tego spokoju nie ma, bo ani władzom Izraela ani władzom Iranu na nim nie zależy. Nie zależy też Rosji, dla której konflikt izraelsko - palestyński jest odciążeniem. Rolą wspólnoty międzynarodowej jest niedopuszczanie do ludobójstwa i ograniczanie  nacjonalistycznych ekscesów do minimum. O ONZ w obecnym kształcie nie chce mła się nawet pisać, niestety zgadzam się tu w wielu punktach z diagnozą prawackiego prezydenta Argentyny, jeżeli ta organizacja ma mieć rzeczywistą sprawczość a nie być  tworem bez  znaczenia,   to trzeba ją reformować i to natychmiast. Na to zdawa się ciężko mieć wpływ. Może cóś po zakończeniu konfliktu w Europie się zmieni. Nie mogę jakoś odpuścić mendiom, tu wydawa się mła że jakiś tam wpływ mieć może. Mendia robią nam syf, całemu społeczeństwu. Kasa, misie, kasa, ponad wszystko. Patusy promowane na całego, bo klikalne, za to kręgosłupy względem rzundzących giętkie jak u chińskich gimnastyczek i Izrael stał się niewymawialny.  Wolność słowa pozwala promować jako wyzwoloną z ograniczeń kobietę sutenerkę,  zlecającą gwałty na prostytutkach chcących porzucić pracę a już napisanie że w Gazie celowo mordowano cywilów to wolność słowa przekracza? Oj,  chyba najwyższy czas nałożyć smyczkę mediom a ludziom zdjąć kaganiec, bo źle będzie. Dla osłodzenia tematu ciężkiego ślubne obrazy  Chagalla i troszki arabskiej muzyki.


85 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Lusiu czy łon taki mundry to ja nie wiem ale na pewno jest szczery.

      Usuń
  2. Otóz to - autocenzura! Jakze mi gorzko na duszy, że wpadłam w jej tryby! Jakze to jest upokarzajace dla mnie, osoby która myślała, że co to to nie, że to tylko inni, ci słabsi i mniej uparci! Lecz jak mądre przysłowie mówi - "Nie śmiej sie dziadku z czyjegos wypadku". Ha, ha! Jakże często w życiu mym było tak, że spełniało sie to przysłowie. I znowu! Bo jednak doszłam ostatnio do ściany. Walnęłam w nią i na tyle mocno zabolało, że po prostu musiałam się zatrzymać. Co nie znaczy, iż to na zawsze. O nie! Mam bowiem na podorędziu malutki młoteczek oraz dłubaczek, którymi zamierzam pomaluśku, po cichuśku wydłubywać tę ohydną zaprawę kłamstw medialnych, wykruszać cegły głupoty i tępej propagandy. "Może to coś da, kto wie"(jak pisał onegdaj mistrz Młynarski). Nie po to urodziłam sie jako wolna dusza, by pozwolic sobie tę wolnośc tak bezczelnie zabierać! Dobrze, że są takie miejsca jak Twoje, Tabo, gdzie ta wolnośc żyje i kwitnie! Oby tak było zawsze. Oby Ciebie nie dopadła jakaś poczwara o zapędach cenzorskich i nie zagnała pod tą ścianę.Tfu! Odpukać w niemalowane!
    I to na razie tyle, Tabo. Przeczytam jeszcze raz Twój ciekawy tekst i spróbuję napisać cos więcej:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu kochana, mła nie miała Tobie zamiaru nawet cienia wypominka robić że Ty nie ten... tego... na barykadach i z pieśnią wolności na ustach nie najeżdżasz na to co jest wg. Ciebie nie tak ze światem. Sorry że tak to odebrałaś, bo akurat mła rozumie aż za bardzo dlaczego postanowiłaś ten wpis w okolicznościach zaistniałych wycofać. Na poczwary ceznozrskie jestem odporna, komuna mnie nieźle w tym temacie wyedukowała i gęby nie dam sobie przylepić ani ust zamknąć, że tak to określę. Ci od antysemityzmu niech ode mnie spieprzajo w trymiga, bo jeszcze przodkami pogonię, ci od zamilczania lepiej nich nawet nie próbują bo pisałam co myślę podczas tej rozpętanej mendialnie histerii covidowej i kretyńskiej próby zwalczenia przeszacowanego zagrożenia niedorobionymi szczepionkami, więc jakbym odporna. Tak mła wtedy te mendialne gnojki zaszczepiły przeciw "miętkim naciskom" . ;-D

      Usuń
    2. Tabo droga! Nie martw sie i nei kajaj, bo odebrałam Twego tekstu jako wypominanie mi mojego tchórzostwa. Absolutnie nie! Ot, po prostu napisałam tu, o tym ,co mi sie po głowie a raczej po sercu telepie. Bo gdziś to napisać musiałam, bo po prostu odczuwam niesmak w stosunku, do tego jak postąpiłam. Bo nie lubie tego w sobie. Ale inaczej nie mogłam, bo by mnie chyba do wariatkowa wywieźli, tak sie tym wszystkim zdenerwowałam. Za bardzo, oj, za bardzo! A przecież chcę normalnie pożyć i jeszcze sie tym zyciem ucieszyć. Tylko tyle i aż tyle.
      Też pamiętam czasy socjalistycznej cenzury...I tę panią w telefonie, co gadała "rozmowa kontrolowana"...I Trybunę ludu oraz Trybunę robotniczą...Brr!

      Usuń
  3. Co do Piekielnika, pozostanę póki co przy swoim zdaniu (choć oczywiście postaram sie zwrócic uwagę, na rzeczy, o których co do niego wspomniałaś, bo nie chcę zamykać sie w swym uporze i przyzwyczajeniu). Lubię Piekielnika słuchać i szanuję za spokój, rzetelność, za pewien rodzaj wyważenia emocji w podejściu do ważnych tematów, za brak wodolejstwa.To są bowiem moim zdaniem te cechy, których brakuje wielu innym. Np. Atorowi.
    A teraz jeszcze o szalejacej coraz bardziej cenzurze. Oj, obawiam się, że musi być jeszcze gorzej zanim będzie (kiedyś tam, oby - lepiej). Wszak Unia dopiero co wprowadziła nowa ustawę o usuwaniu z internetu pewnych treści, a wiec nie zamierza przestać, tylko wręcz przeciwnie. Interesująco mówi na ten temat np. Pan Listek Elf. Podsyłam Ci poniżej linka do jego najnowszego filmiku. I ciekawa jestem, co sądzisz na jego temat, o ile oczywiście też go słuchasz i oglądasz.
    https://www.youtube.com/watch?v=OCFwoPnh_b4
    I jeszcze o Iranie. Moja wiedza na jego temat jest ograniczona, bo ani tam nie byłam ani nie mam żadnych wiarygodnych źródeł o tym, jak tam jest. Ale pamiętam moje rozmowy z pewną Iranką z czasów mojego pobytu w AU. Oczywiscie krytykowała ona np. ograniczone tamze prawa kobiet, ogólnie niesprawiedliwosć społeczną, korupcję itp.. Ale wiesz co mnie w niej uderzyło ? (to samo było w innej kobiecie z sąsiednich rejonów, bo z Afganistanu). Otóz był to ogromny patriotyzm oraz niecheć do USA. I wywnioskowałam z tego, iz mimo wszystko one wolały swoją rodzimą biedę i niesprawiedliwość od tej wnoszonej na karabinach albo na medialnych tubach przez zbawców z Zachodu (lub nie daj Bóg z Izraela). I wcale mnie to nie dziwi, bo przecież w naszej polskiej mentalności jest coś podobnego. Wierzymy, chcemy wierzyć, że sami jakos uporamy sie ze swoimi problemami w naszym polskim piekiełku. Ale nie do pomyslenia jest, iż ktos z zewnątrz chciały nam w tym pomagać wprowadzajac swoje porządki i swoje prawa. Już raz przecież cos takiego sie stało i zabrało nam wolność na 150 lat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznę od Iranu, bo to będzie dłużej. Przez Martę, pierwszą opiekunkę ( kocimadką ma prawo być tylko mła ) mła poznała nieco środowisko mieszkających w Iranie Irańczyków. Dżizaas dzięki temu kontaktowi znalazła się w Iranie. To ważne gdzie emigranci zamieszkują i w jakim czasie wyemigrowali z Iranu ( przez Niuśkę N., koleżankę mojej babci, poznałam jej zięcia, który wyemigrował za wczesnych ajatollahów ). Antyamerykanizm starszych Irańczyków jest związany z tym że oni świetnie wiedzą jak było za szacha, do którego jak ulał pasowało określenie Roosevelta "jest sukinsynem, ale to jest nasz sukinsyn". Z rewolucją islamską jest tak że Irańczycy wpadli z deszczu pod rynnę, wielu ludzi o liberalnych poglądach poparło rewolucję Chomeiniego, tylko po to by w parę miesięcy później zawisnąć na szubienicach zamontowanych na dźwigach. Z opowieściami emigrantów o ich ojczyznach mła jest zawsze ostrożna jak z opowieściami o młodości. Czas i odległość to nawet okupację hitlerowską w Polsce maluje w jaśniejszych barwach. W takich wypadkach mła zawsze bada temat głębiej - znaczy pytanko dlaczego nie wracasz? Najczęściej słyszy bo dzieci, bo praca, ale jak pociągnę temat to wychodzi ta właściwa przyczyna emigracji. Najczęściej to nie jest brak wolności tylko brak godności, bo zarobki nie zapewniały godnego życia. w przypadku Iranu dochodzą do tego prześladowania, najpierw przez szacha, potem przez ajatollahów. Coś mła mówi że jednak Twoja sąsiadka nie wróciła do Iranu, jednak korporacjonizm zachodni jest mniej opresyjny niż irańska dyktatura. Na terenie Australii to ja mogli do najwyżej do więźnia wsadzić, w Iranie by torturowali a potem zabili. Ta właśnie różnica sprawia że kolejek migrantów na granicy irańskiej się nie ustawią nawet jakby tam się nagle zrobiło bogato, tak jak nie ustawiają się do przebogatej Arabii Saudyjskiej, Singapuru i jeszcze paru ociekających złotem państw, w których panuje zamordyzm. O netowych komentatorach mła napisze troszki później bo teraz musi lecieć. Papaty.

      Usuń
    2. Ator to nie jest komentator polityczny tylko przedsiębiorstwo rozrywkowe. Piekielnik sprawia wrażenie konkretnego i wyważonego, dopóki się bliżej człowiek nie przyjrzy poruszanym przez niego tematom i nie przekona się jakie on kocopoły potrafi ćwierkać z kamienną twarzą. Mła zauważyła że wielu ludzi uważa że ci którzy piętnowali głupotę covidową mają rację we wszystkim. Tymczasem tę głupotę piętnowano z różnych pobudek, nie wszystkie były szlachetne, że tak to określę. Dla mnie Piekielnik jest osobą co najwyżej średnio wiarygodną, niekiedy jedzie taką "odwróconą propagandą" że zaczynam podejrzewać że za tym nie stoi przekonanie tylko kasa. Bardzo uważnie cedź to co ten facet mówi, bo on w morzu bujd mówi czasem rzeczy prawdziwe. Myślę że tu jest taka metoda użyta, mix rzeczy prawdziwych, przeinaczeń i zwyczajnych kłamstw. Listka Elfa nie znam ale się zapoznam.

      Usuń
    3. Akurat tamta Iranka nie wracała do swej ojczyzny, bo poznawszy przez Internet swego przyszłego męża pojechała za nim do AU. Inna sprawa, że to małżeństwo nie przetrwało a Iranka, z tego, co wiem (ale parę lat temu skończył sie nam niestety kontakt)została w Au, bo dostała tam dobrą pracę i znowu kogos poznała...Tak czy siak każda historia ludzka jest inna i różne są motywy tego, gdzie kto jest. A my wysnuwamy swoje wnioski oparte głownie na domysłach i ogólnikach...
      Nadal jednak uważam, że w większosci ludzie wolą swój rodzimy zamordyzm, niż najwspanialszą nawet demokrację niesioną na czołgach zamorskich "wyzwolicieli".

      Usuń
    4. No tak, Ator to przedsiębiorstwo rozrywkowe. Raz da sie go słuchać a innym razem nie. tak czy siak ma facet "gadane", ma inteligencję oraz łeb do interesów. A na dodatek jest sympatyczny, więc mimo wszystko czasem do niego wracam...
      Piekielnika też można różnie odbierać, ale wg mnie wypada bardzo na plus w porównaniu do innych komentatorów. A Listek Elf mówi konkretnie. Tak mi się przynajmniej wydaje.

      Usuń
    5. Gdyby tak było jak piszesz i większość ludzi by wolała, to by się nic na tym świecie nie zmieniało. ;-D Tymczasem mam y do czynienia z masową emigracją z krajów biednych i zamordystycznych, więc to jakby przeczy tezie że ludzie nie chcą zachodniego dobrobytu. Nie mogą go mieć u siebie, często dlatego że stoi za tym kulturowa sprawa - korupcja w wielu państwach nie jest postrzegana jako coś złego, tak samo jak klientyzm. Krótkie pytanie Olu - gdzie wolałabyś żyć, gdybyś była zmuszona wybierać - w państwie demokratycznym bądź demokratycznopodobnym, he, he, he, czy w państwie autorytarnym? Jesteś w stanie znieść odłączenie od netu, czy jesteś w stanie znieść więzienie? Bo taka jest różnica jeśli chodzi o wolność słowa. Iranka nie wróciła bo to było takie bajdurzenie o przeszłości, Ty wróciłaś bo chciałaś czegoś więcej niż tylko bajdurzyć o dawnych czasach, które były szczęśliwe. Te wszystkie prace i męże, to takie tłumaczenia trochę "dla rozgrzeszenia". Bo z jednej strony ludzie ćwierkają że ach, jak to pięknie było ale z drugiej strony świetnie wiedzą gdzie jest ich miejsce na Ziemi. Mła to rozumie, każdy wspominkuje i idealizuje przeszłość, mła tyż to robi. Ale ludzie są tam gdzie są z bardziej konkretnych przyczyn niż nowa praca czy nowy mąż, są tam gdzie chcą być. W innym wypadku by wrócili. Oczywiście nie dotyczy to uchodźców czy dysydentów. No a nie wiem czy Twoja znajoma zaliczała się do tego grona. W każdym razie została w AU, tak jak się spodziewałam. ;-D Pewnie psiocząc na ten porządek świata, który jej się nie podoba. Szczęśliwa kobieta, w Iranie za psioczenie wybijają zęby. To się nazywa kara lekka.

      Usuń
    6. Liska Elfa posłucham sobie dziś wieczorem. Co do Atora, raz wysłuchałam jego wykładu na temat Jekatariny Wtaroj, ryczałam ze śmiechu. Dlatego nazywam go przedsiębiorstwem rozrywkowym. Facet jest rzeczywiście sympatyczny, nawet kiedy gada takie bzdety że człowieka zatyka a potem rży. Mnie jest szkoda na niego czasu, bo nie mam tego czasu tak dużo żeby jeszcze bawić się z Atorem. Bawić się , bo odniosłam wrażenie że niektóre rzeczy on mówi specjalnie, po to by ludzi wkręcać. Taki dowcipniś. Piekielnik jest dość jednostronny ale to w ogóle przywara obecnych komentatorów, nie jemu jednemu można to zarzucić. Generalnie to mła lubi mieć zapodawane fakty, komentuje je sobie sama, bo z opiniami to jest bardzo różnie. Mniej więcej jak z tymi lajkami, które sobie niektórzy kupują w Indiach, he, he, he. To prawiczki tak się wspomagają, lewiczaste mają darmowe lajki od stada idiotów. ;-D Wiem, jestem okropna ale piszę jak jest - fakt a opinia o nim to dwie różne sprawy. Coraz bardziej nam to się zaciera.

      Usuń
  4. Wypisalam sie u Oli na temat panstwa Izrael i nie mam juz sil. Medialne klamstwo powtarzane tysiace razy dla wielu staje sie prawda. A wystaczy otworzyc oczy i Wikipedie i przyjrzec sie , ile ziemi mial Izreal w czasie utworzenia tego panstwa w 48r. a ile ma dzisiaj?? I jak to sie stalo, ze wchlonal ponad 70% przyleglych terytoriow wokol siebie a Palestynczykom zostawil pasek wielkosci wstazki? To " wchlanianie" to nieustajacy zabor, mordowanie, wykanczanie i ludobojstwo rdzennej ludnosci. Ale gdy ta ludnosc broni sie przed calkowitym wytepieniem to jest nazywana terrorysta . Nie moze byc insczej skoro wszystkie media swiatowe sa w rekach i kapitale zydowskim. Z hitlerowskich szczekaczek rowniez nadawano ostrzezenia przed polskimi " bandytami", bo kto ma szczekaczke tego prawda obiega swiat. Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Kitty!!! Jest dokladnie jak piszesz. Nikomu nie przeszkadza, ze Palestynczycy od 1948 roku zyja w otwartym (bez dachu) obozie koncentracyjnym. To sa LUDZIE tacy sami jak ja, Ty czy kazdy inny czlowiek. Nie wiem czy ktos tu jeszcze wie o Rachel Corrie, ktora byla amerykanska aktywistka palestynskiego pochodzenia. W 2003 roku przy kolejnym burzeniu palestynskich domow Rachel stanela miedzy domem a izraelskim buldozerem w nadziei, ze tym sposobem uda sie jej uratowac chociaz ten jeden dom.
      Niestety izraelski operator nie wahal sie ani chwili po prostu przejechal dziewczyne. Rachel miala 23 lata.

      Usuń
    2. Taa... rachunki krzywd. Myślicie że one są jednostronne? Błąd. Zarówno po palestyńskiej jak i izraelskiej stronie jest mnóstwo niewinnej krwi. Zanim mła napisze cóś co zaburzy Wam obraz jednostronnej winy, zacznę od historii. W związku z tym komentarz będzie podzielony, bo krótko nie będzie. Mitem jest że cesarz Tytus wywalił wszystkich Żydów z terenów które zajmowali. Żyli tam sobie nadal, pod panowaniem innych organizmów państwowych. Pospołu z ludźmi, którzy później stali się Palestyńczykami. Były lata zgodne i niezgodne ale obie nacje najbardziej krwawo obrywały od najeźdźców. Kiedy pod koniec XIX wieku Żydzi po pogromach w Rosji zaczęli myśleć o przywróceniu państwowości sprzed prawie dwóch tysięcy lat, wydawało to się nierealne nie dlatego że nie mieli tam na miejscu "bazy", tylko dlatego że ta "baza" nie za bardzo odpowiadała ich wyobrażeniom a oni sami zastanawiali się czy nie lepiej kupić kawałek Argentyny czy Ugandy. Wicie rozumicie, ziemia, praca u podstaw a nie tylko handelek, to wszystko co w zachodniej części Cesarstwa Rosyjskiego było przedmiotem dyskursu społecznego. Mimo tego że syjonizm powstał w Austro Węgrzech to tak naprawdę solidnie rozruszał się na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej. Imigracja Żydów na tereny państwa Osmańskiego była taka se, ruszyło mocniej, kiedy te ziemie zostały brytyjską Trans - Jordanią. Teraz o ślepocie ideowca - Teodor Herzl miał wizję zgoła nieprzystającą do dzisiejszego Izraela, cytat za wiki - "Herzl nie opowiadał się za krzewieniem w nim ortodoksyjnego judaizmu, jako podtrzymującego żydowską tożsamość. Osadnicy nie musieli nawet mówić po hebrajsku. Herzl nie przewidział także żadnego konfliktu z Arabami – przeciwnie, zakładał iż skorzystają oni na rozwoju technologicznym, jaki miał pojawić się wraz z żydowskimi kolonizatorami." Taa... dobrymi chęciami piekło wybrukowane.

      Usuń
    3. Oczywiście że się od razu krwawo robić zaczęło i to z obu stron. Jednakże konflikt żydowsko - palestyński dotyczący ziemi nie był tak naprawdę tym co udupiło Izrael i Palestyńczyków na ponad 100 lat, problemem była pierwsza arabska wiosna i to że Palestyńczycy zakochali się w panarabizmie tak jak Żydzi w syjonizmie. No i tu zaczyna się robić inaczej niż nam się to sprzedaje w mendiach. Ani Egipt, ani później Liban, Syria i Jordania powstałe po rozpadzie Trans - Jordanii nie chciały żadnego państwa palestyńskiego, Palestyńczycy przekonali się że na panarabizmie można wyjść jak Zabłocki na mydle. Jakiś czas potem Żydzi z Niemiec i Jemenu też się przekonali że syjonizm nie jest ideą równości. Także sytuacja tuż przed utworzeniem państwa Izrael wyglądała tak że przyszli sąsiedzi nie chcieli ani państwa żydowskiego, ani arabskiego państwa Palestyńczyków. Bronić Palestyny to ruszyli wówczas kiedy ONZ przyznało Żydom kawałek terytorium byłej Trans - Jordanii. Jak nie wierzycie to sprawdźcie kiedy król Jordanii Husajn zrezygnował z pretensji terytorialnych do Zachodniego Brzegu. Dla ułatwienia dodam że OWP istniało już wówczas 40 lat.

      Usuń
    4. Zawsze mła dziwiło że ludzie jadą na państwo Izrael, jak najbardziej słusznie, za to co wyprawiają z Palestyńczykami a mają głęboko w dupie te etniczne czystki dokonywane w Jordanii. Zorientowałam się dość późno że większość ludzi nic o nich nie wie, Nie były bowiem medialnie grzane. Czy ktoś pamięta co z Palestyńczykami robili inni Arabowie? Największą jednorazową likwidację ludności palestyńskiej przeprowadzono w Libanie, arabskimi rączkami chrześcijan. Świat jechał na Izraelczyków że się nie wtrącili i nie ukrócili tego szału zabijania. Odpowiedzi że to jest wewnętrzna arabska sprawa a Izrael wkroczył do Libanu by zabezpieczyć granicę jakoś nikt nie chciał słuchać. Słabo pasiła do prostej narracji konfliktu izraelsko - palestyńskiego. No bo jak tu było ćwierkać że najwięcej Palestyńczyków wykończyli inni Arabowie? Potem był Kuwejt i te wszystkie okropności związane z opowiedzeniem się Palestyńczyków po stronie Saddama i skutkami tego dla nich. W mediach europejskich tego się nie uświadczyło. Inaczej działo się w mediach amerykańskich, w nich nie tylko informowano o tym co się działo z Palestyńczykami w krajach arabskich, usiłowano wybielać Izrael w takich sprawach, w których wybielać się po prostu nie da - piszę tu o osadnictwie na terytoriach zagarniętych podczas wojen obronnych. Tak, Izrael, zgarniał terytoria podczas wojen obronnych, kiedy napadali go sąsiedzi. Kiedy co bardziej kumate arabskie rządy zobaczyły że Izrael nie jest przeciwnikiem łatwym do pokonania, olały cały problem palestyński i postanowiły się z Izraelem dogadać. Najlepiej to instrumentalne traktowanie sprawy palestyńskiej widać w przypadku Egiptu. Kiedy podpisywano porozumienie egipsko - izraelskie w Camp David, ten niby ciężko zafiksowany na palestyńskiej ziemi rząd Begina chciał oddać Egiptowi nie tylko Synaj ale uwaga - uszczęśliwić Egipt Gazą, tak żeby Egipt mógł wyznaczyć na tym terytorium najpierw autonomię a potem państwowość palestyńską. Odpowiedź od Sadata była taka że z "problemem palestyńskim Izrael musi poradzić sobie sam". To było pierwsze zrzeczenie się arabskiego rządu dotyczące palestyńskiej ziemi. W 1978 roku, 30 lat po powstaniu państwa Izrael. Dość cichutkie, któraś z Was o tym wiedziała? O buldożerach w Gazie piszą i mówią wszyscy, o murowaniu ludzi w tunelach od strony egipskiej podczas obecnego konfliktu cóś cicho, nieprawdaż? Poczytajcie jak to było z zalewaniem tych tuneli, kto tu kogo o co prosił. Gaza jest obozem koncentracyjnym na własne życzenie Palestyńczyków, to jest naród ciężko oszukany przez swoje elity, które żyją z "walki o Palestynę". Stopień indoktrynacji zwykłych Palestyńczyków żyjących czy to w Gazie czy na Zachodnim Brzegu równa się poziomowi ich biedy, tymczasem ci którzy tymi gettami zarządzają żyją sobie na koszt naiwnych darczyńców, którzy uważają że wspierają sprawę palestyńską. Organizacje pomocowe usiłują jakoś docierać poza tymi skorumpowanymi strukturami, co jest niezwykle ciężkie, bo hieny czyhają. Jakby było mało to Hamas i Hezbollah mordują wszystkich, którym się wydaje że z Izraelem jakoś można się dogadać. Dlaczego tak mało się mówi o protestach przeciwko prezydentowi z Fatah po tajemniczych zgonach palestyńskich dziennikarzy śledczych w więzieniach Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu? A teraz do tego dodajcie sobie Iran i jego walkę palestyńskimi rękami o hegemonię w regionie. Dalej jest tak prosto i mamy jednego winnego?

      Usuń
    5. Jedna rzecz mnie dziwi - Star jest pełna zrozumienia dla tego co Rosja Putinowska wyprawia na Ukrainie, a przecież to jest nic innego jak działania izraelskie - Zagarnianie cudzego terytorium motywowane chęcią obrony własnego. Taka jest retoryka. Mła się to nie podobie zarówno w wykonaniu Izraela jak i Rosji, tak jak i próby osadzania tam własnych obywateli. Dlaczego ten sam paskudny proceder w przypadku uprawianiu przez Rosję jest cacy a w przypadku Izraela be? Dla mła to i jedno i drugie czysta zgroza i żadne gadki o zabezpieczeniu kraju tego nie zmienią.

      Usuń
    6. Kitty palestyńska władza czyli Hamas i Hezbollah to ludzie, których tak się boisz. wiesz ci od noży i maczet, poczytaj jaki jest program tych partii to się ze zdziwikiem dowiesz że na "wyzwoleniu" Palestyny ( dlatego wyzwoleniu w cudzysłowie bo do listopada ubiegłego roku nic w Gazie izraelskiego nie stacjonowało ) się nie kończy, w końcu dżihad to dżihad, Allah akbar i trza porządek zrobić. Fatah musiał otrzymać multum kasy żeby złagodnieć, wysadzanie cywilów w powietrze to był ulubiony sposób walki o wolną Palestynę. To że Izrael robi okropne rzeczy, proszące się o sąd w Hadze i rządzi nim stado skurwieli niech Ci nie przesłania tego faktu że dla zindoktrynowanego Palestyńczyka z Gazy jesteś celem.

      Usuń
    7. Taba, gdzie ja pisalam, ze boje sie Hamasu? ? Kitty

      Usuń
    8. Dla mnie Hamas to cos w rodzaju Resistance / kazdy okupowany kraj tworzy wlasna partyzantke , i to jest wlasnie Hamas. Kitty

      Usuń
    9. Boisz się ekstremistów z nożami, którzy przypływają na łódeczkach do UK. Myślisz że nie ma wśród nich ludzi związanych z Hamasem czy Hezbollah? O święta naiwności, Kitty to nie jest Resistance, to są sunnickie i szyickie bojówki islamskie dla których dżihad światowy jest powinnością religijną. Kiedyś wśród Palestyńczyków zamieszkałych w Izraelu i okolicach było sporo chrześcijan. Jednak już ich tam nie ma, zgadnij dlaczego? Hamas morduje Palestyńczyków, bez mrugnięcia okiem. Wiesz dlaczego politycy Zachodu pomagają utrzymać Izrael na powierzchni? Dlatego że boją się że to całe gówno radykalne wylałoby się poza Bliski Wschód w stopniu takim, że te łódeczki które teraz dobijają do brzegów UK by Ci się wydały miłym wspomnieniem. Bojówki muszą mieć wroga Kitty, nie byłoby Izraela to znalazłby się inny cel. Obudź się, to nie są ludzie wyzwalający kogokolwiek, to są ludzie żerujący na Palestyńczykach. Zbierający pieniądze na "walkę" i żyjący na poziomie nababów w Katarze albo innym Dubaju. Żołnierze Hamasu oprócz idei żywią się cinżką kasą, ludzie zdychali w Gazie z głodu a oni inwestowali w bitcoiny. Resistance, rany, Kitty, ci biedni Francuzi przewracają się w grobach.

      Usuń
    10. Star wielokrotnie juz dyskutowala dlaczego popiera Rosje wiec sobie Star odpusci. Wiesz Tabo, z Toba moze i daloby sie dyskutowac gdybys pisala w sposob bardziej czytelny.
      Niestety mimo tej wszechwiedzy jak sie domyslam popartej pierdyliardem dyplomow to jakos akapity nie sa Ci znane, a tego o ile pamietam uczono w podstawowce. Twoje teksty sa tak bolesne dla oczu, ze ja osobiscie nie jestem w stanie czytac. Ot wylapuje to co ewentualnie mnie interesuje albo jakies slowo ... tak jak teraz rzucilo mi sie w oczy slowo Star.........ale zeby to czytac w calosci.
      Serio szkoda mi oczu.

      Usuń
    11. Jak widać każdy argument w dyskusji jest dobry, he, he, he. Pozwoliłam sobie tylko zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję w poglądach. Kraje, które uważamy za OK są cacy, kraje które uważamy za nie OK są be - robią dokładnie to samo. ;-D Tu nie trzeba dyplomów, tylko nieco konsekwencji. Jeżeli pozwalasz komukolwiek na prowadzenie wojny z wszystkimi jej konsekwencjami, także tymi w postaci ofiar cywilnych, z takiego powodu że czuje się zagrożony, to jak się mówi A to się mówi B. W takiej sytuacji to niestety Izrael ma takie samo prawo do obrony jak Rosja. Jak dla mła to w przypadku Rosji jest gorzej niż w przypadku Izraela, bo ten to zajął tereny w wojnie obronnej a Rosja w napastniczej. Mła niezależnie od rodzaju wojny, osadzanie na takich terenach własnych obywateli i robienie czystek etnicznych uważa za ciężkie skurwensyństwo i to się niestety dzieje zarówno w wykonie Rosji jak i Izraela. Nie podobają mnie się takie działania, nie kieruję się w tej kwestii uprzedzeniami czy sympatiami tylko logiką. Zło jest złem niezależnie od naszych sympatii czy antypatii. Rachela czy Irina, śmierć przychodzi z tego samego powodu. Udawanie że jest inaczej byłoby hipokryzją.

      Usuń
    12. Ja jestem konsekwentna. Stoje ZA uciskanymi przez Ukraine Rosjanami tak samo jak stoje ZA uciskanymi przez Izrael Palestynczykami. Gdzie tu brak konsekwencji??

      Usuń
    13. Taba, a propos Hamasu, jestem swiadoma, ze w ktoryms momencie zostal wykorzystany do zupelnie innego celu niz w zamierzeniu. Z tego co wiem, to w jego tworzeniu pomagalo CIA, ale glowy nie dam, natomiast chodzi mi o to, ze w zalozeniu mial byc " Ruchem Oporu". Niestety jego poczynania wskazuja na to, ze wiecej dziala na szkode Palestynczykow niz odwrotnie. Byc moze po to wlasnie zostal zalozony / raczkami innych, aby dokonczyc ekterminacji na narodzie palestynskim. Taki Kon Trojanski, ktorego i my mamy ,w PL, zasada stara jak swiat. A lodeczki tak, naplywaja tysiacami i chyba maja za zadanie pograzyc UK, przy pelnej aprobacie, wsparciu i zachecie tutejszego rzadu. Kitty

      Usuń
    14. Kitty, oczywiscie, ze to Kon Trojanski. Stany wysylaja forse Izraelowi, Izrael utrzymuje (finansowo) Hamas. Ja nie jestem jak Taba, wiec zamiast wracac do Bizancjum to Ci podpowiem gdzie szukac informacji na ten temat. Jest taki kanal na YT pod tytulem The Grayzone i tam oni dokladnie tlumacza o co biega.
      Co ciekawe to zarowno Max Blumenthal jak i Aaron Mate sa Zydami, a mimo to widza gdzie lezy prawda i sprawiedliwosc.
      Wiadomo, Taba tego nie obejrzy, bo to wbrew jej religii :))))

      Usuń
    15. Nawiasem mowiac Izrael aresztowal amerykanskiego (z izraelskim pochodzeniem) niezaleznego dziennikarza, ktory wlasnie wspolpracuje z Grayzone. Nazywa sie Jeremy Loffredo i zostal zwolniony kilka dni temu.
      Niestety pomimo wielu apelow do Slepego Jozka nie udalo sie uratowac zycia innego amerykanskiego dziennikarza na Ukrainie. Gonazalo Lira byl aresztowany dwokrotnie, za drugim razem torturowany co doprowadzilo do powaznych uszkodzen zdrowia. Tak jak wspomnialam wyzej mimo wielu apelow do amerykanskiego rzadu Gonzalo Lira zmarl w ukrainskim wiezieniu, pozostawiajac sierotami dwoch synow w wieku cos ok 8 do 12 lat. Nie ma dokladnych danych w kwestii wieku chlopcow.

      Usuń
    16. Tylko jakimś cudem na ten stworzony jako przeciwwaga dla szyickiego Hezbollah Hamas, zagłosowało od cholery Palestyńczyków, chcących zrobić kęsim Izraelu. Tak sami z siebie, bo pasowała retoryka, a mianowicie utworzenie państwa islamskiego na terenie Palestyny i ziem Izraela. Palestyńczycy tego chcieli i teraz ponoszą konsekwencję swojego wyboru. Mosad mógł wymyślić Hamas ale nie zmanipulował wyborów w Gazie, obserwatorów było od cholery i ciut, ciut. Nie tylko zachodnich, Liga Arabska tam siedziała. Nikt za Palestyńczyków nie głosował, tak jak Niemcy demokratycznie wybrali Hitlera, tak Palestyńczycy wybrali Hamas. W obu przypadkach szlus na dalsze wybory. Mła ogląda różne rzeczy i naprawdę odróżnia opinię od faktów. Nie da się obronić wyborów w Gazie, tego nawet Blumenthal nie robi. On tylko usprawiedliwia Palestyńczyków indoktrynacją, posłuchaj uważnie Star co on mówi. Zdaniem mła tak jak indoktrynacja nie usprawiedliwiała Niemców, nie usprawiedliwia Palestyńczyków. nie usprawiedliwia też Rosjan, ani ludzi usiłujących zaszczepić wszystkich wokół szczepionką przeciw Covid - 19. Nieprawdaż moje Panie? ;-D Same wiecie że indoktrynacja to goovniana wymówka.

      Usuń
    17. Taba, bo ja sie zgubilam, to ten post o Izraelu jest za czy przeciw? Czy tez oskarzasz czy tez wybielasz obie strony? Bo wiesz, tonacy chwyta sie brzytwy, wiec Palestynczycy chwycili sie Hamasu, bo im glowa wystaje z wody juz tylko powyzej uszu. Tona. Tego narodu za 5-10 lat juz nie bedzie. Izreal sie o to postara. Mysmy tez poszli z ruska armia na Berlin, aby wyzwolic kraj, poniewaz w tym momencie mielismy wspolnego wroga. Szkoda, ze nie moge tu zamiescic wzualizacji , bo to lepiej przemawia do ludzi niz slowa. Jeden obrazek i wszystko jasne. Gdzies go zapisalam. Widac na nim dwie mapy : jedna z 48r. i jedna z 2020 chyba. Na tej pierwszej nowo utworzone panstwo Izrael na tle ziem palestynskich , jeden waski skrawek - na tej drugiej : juz dokladnie odwrotnie. 75% ziemi zagraniete przez Izrael , waziutki skrawek to Palestyna. 70 lat kroczek po kroczku , metr po metrze, dom po domu - i zagarneli wszystko, a resztke ludzi spedzili do obozow za drutami. A co do lodek : to tak naplywaja islamisci, ale bardzo watpie, ze znajduja sie na nich Palestynczycy - tam mysz sie przesliznie przez siatke izraelska, widzialam zreszta dokument o tym jak to wyglada. Kulka w leb za przekroczenie granicy i tyle. P.S. W latach 80-tych nosilam arafatke , na znak solidarnosci z OWP. Mam ja zreszta do dzis. Kitty

      Usuń
    18. Kitty ja nie jestem ani za ani przeciw, patrzę na obie strony konfliktu i widzę nadal to co widziałam od początku - każdy tam ma za uszami i nikt nie jest bez winy. Nie popieram ani działań Izraela, napisałam dlaczego, ani nie popieram tego co robią Palestyńczycy. Nie widzę żadnej potrzeby opowiadania się po którejś ze stron, ponieważ obie nie są w porządku. Nie rozumiem Twojej i Star wizji tego konfliktu jako zawinionego przez jedną stronę, bo tak nie jest. Po prostu - fakty możesz różnie interpretować ale ich nie zmienisz. To że Izrael się rozrósł jest wynikiem tworzenia stref buforowych, powstały one w wyniku wojen, których nie zaczynał Izrael tylko jego sąsiedzi. Przeżynali te wojny i powstawały strefy buforowe, terytorium puchło. Jakby wojen nie zaczynali to tych stref by nie było. Pretensje o strefy buforowe należy zatem składać pod innym adresem, np. Syrii. Ci którzy napadali nie robili tego w imieniu Palestyńczyków, chcieli te ziemie dla siebie. Bardzo późno np. król Jordanii scedował na autonomie Palestyńską Zachodni Brzeg - 1989 rok. Przed ta datą to by nie było żadne państwo palestyńskie tylko Jordania, ta sama w której Palestyńczyków potraktowano tak, że im się wszystkich intifad odechciało. Izrael oddał Synaj i chciał oddać Egiptowi Gazę, powtarzam jeszcze raz, Synaj sobie Egipt wziął a problem z Palestyńczykami zostawił Izraelczykom. Ostatnie pięćdziesiąt lat to były próby dogadania się z Palestyńczykami na zasadzie pokój za ziemię, tylko Palestyńczycy marzą nie o pokoju a o zielonej fladze Proroka. W strefie Gazy i na zachodnim Brzegu okupacja skończyła się dawno temu, do listopada ubiegłego roku jej nie było. Czy to cóś zmieniło na terytoriach palestyńskich? Nic mentalnie nie zmieniło, bida tylko większa. Gdyby Izrael nie wpuszczał pracowników z Gazy do roboty u siebie to by Gaza z głodu zdychała. Mła się bardzo nie podobały rządy izraelskie w ciągu ostatnich trzydziestu lat, ale, jakbyś nie wiedziała, w knesecie nie siedzą sami Żydzi, w Izraelu legalnie działają partie arabskie. Wiesz, cóś jak demokracja. Zdawa się że Izrael liczył na podobny model u Palestyńczyków, zamiast tego ma dżihad. najgorsze że islamiści tępią ludzi, którzy mają jakiś pomysł na palestyńskie państwo. Swoich Kitty tępią, swoich. Co do łódek to nie rozśmieszaj mnie, Mosad twierdzi że w UK Hamas ma całkiem niezłą siatkę, większa jest tylko we Włoszech. Żyjemy w niebezpiecznym świecie, wśród ludzi, którzy nie są partyzantką tylko terrorystami. Ci, którzy z nimi walczą, w tym wypadku Izraelczycy, stosują tak samo brudne metody jak adwersarze. Wiesz, ja się naprawdę nie podejmuje moralnej oceny jednych i drugich, siedzę sobie z kotem na kolanach, ciepło mi w tyłek i póki co bomby mi na łeb nie lecą. Natomiast jestem w stanie opisać w miarę rzetelnie proces polityczny, który się dzieje. To jest tylko tyle.

      Usuń
    19. Hmmm,czyli to tak wyglada, ze Izrael budowal strefy buforowe i tak sie bronil , ze zagarnal wiekszosc terytorium? No ciekawe... I patrz, jaka musial miec silna, dobrze finansowana i uzbrojona armie, aby sie tak buforowac? Wiemy doskonale kto sponsoruje Izreal od poczatku powstania ( panstwo, w ktorym siedzi druga , wieksza polowa Izraela i ktore zyje z podsycania nowych konfliktow i wojen), wiec to buforowanie zupelnie mnie nie dziwi. Tylko zdziwilam sie, bo napisalas tego posta jakby w obronie tego, ktory zniknal u Oli , a ona jasno wyrazila swoje zdanie o panstwie I. Mam zreszta podobne :) Co do siatki Hamasu to rozroznijmy : Hamas czy Palestynczycy? Bo sama twierdzisz, ze Hamas dziala de facto na ich szkode - jak dla mnie to roznica. Nie watpie, ze wszelka islamska mac bez problemu podrozuje sobie po Europie, przeciez o tym pisze i mowie non stop co sie dzieje, mi tu chodzi o prawdziwy narod, ktory trzyma sie skrawka swojej ziemi, i swojej godnosci i za nia ginie. Taaaa, chodzenie zamknietymi tunelami do pracy , za siatka i specjalna przepustka moze i jest " darem serca" dla Palestynczykow , ale mnie jakos przypomina cos zupelnie innego. Kitty

      Usuń
    20. "Palestine has been granted limited powers over the West Bank and Gaza Strip, while Israel still maintains the overarching authority over the area. Until Palestine can act independently of Israel's rule, it cannot be considered a de facto state."

      I tu jest pies pogrzebany. Taba wyzej napisala, ze do listopada ubieglego roku nie bylo okupacji Palestyny. Oczywiscie ze nie bylo bo teraz tez nie ma. Nie mozna okupowac panstwa, ktore nie istnieje. A przeciwko uznaniu Palestyny jako panstwa sa glownie USA i Izrael oraz kilka innych miedzy nimi Czechy oraz Argentyna.
      Ten skrawek Palestyny, ktory ocalal jest podworkiem rozrob Izraela, ktory uzywa roznych prowokacji tylko po to zeby moc sie pozbyc problemu raz i na zawsze. Jakos mi to dziwnie przypomina Niemcy i ich podejscie do Zydow w latach tuz przed II wojna swiatowa. Serio nie widze roznicy w jednym czy drugim ludobojstwie. Zaglada etniczna, religijna czy jaka kolwiek inna gdzie masowo zabija sie niewinnych ludzi jest zawsze zaglada.

      Usuń
    21. Porownanie Rosji z Izraelem to tak samo jak porownac wrobelka ze strusiem.
      To ptok i to tez ptok.
      Na Ukraninie oprocz terenow zajetych lub tych, o ktore toczy sie walka ciagle istnieje normalne zycie. Ludziska bawia sie na dyskotekach w Kijowie. Kokeinowy Pajac ciagle przyjmuje gosci w stolicy, miedzy innymi Dudusia, z ktorym wyjatkowo lubia sobie wymieniac sline:)))
      Rosjanie nie bombarduja szpitali, szkol, czy tez innych obiektow potrzebnych ludnosci cywilnej do zycia. Rosja ciagle nie prowadzi szeroko pojetej wojny na Ukrainie, chociaz obawiam sie, ze dzieki "madrosci" przywodcow zachodu moze do tego dojsc
      Izrael wali gdzie popadnie a wiec szpitale, domy mieszkalne, szkoly itp. itd.
      Gdyby ten Kokeinowy Pajac mial troche oleju w glowie to juz na przelomie marca i kwietnia 2022 roku mogl podpisac uklad z Rosja. Uklad na podstawie ktorego Rosja w zamian za gwarancje godnego zycia obywatelom rosyjskim zamieszkujacym wschodnie tereny plus przywrocenie dla nich Rosyjskiego Kosciola, oraz prawa do uzywania jezyka rosyjskiego, oraz zobowiazanie na pismie, ze Ukraina nie bedzie sie starac o czlonkostwo w NATO, Rosjanie mieli wycofac wszystkie wojska i Ukraina zostalaby nienaruszona.
      NO ale Pajac posluchal Potarganego Boryska, ktory z kolei zostal wyslany z misja przez Waszyngton.... i dalej wiemy jak poszlo.
      Slowem, "masz cialo czegos chcialo".

      Usuń
    22. Kitty, mysle, ze chodzilo Ci o to zdjecie
      https://palestinecampaign.org/wp-content/uploads/2012/12/PSC-Disappearing-Palestine-Maps-2008.jpg
      Przy czym ostatnie zdjecie jest z roku 2008 a teraz mamy 2024 czyli juz jest mocno nieaktualne.

      Usuń
    23. Star, jota w jote ! Tak to wyglada w rzeczywistosci . Usrael - i wszystko jasne . W sprawie tych ptokow oczywiscie masz racje 👍 Kitty

      Usuń
    24. A jeszcze chce dodac taka "ciekawostke". Ogladam kanal pewnej irlandzkiej pisarki, ktorej bardzo lezy na sercu to co sie dzieje w Gazie. Jej syn jest pilotem. Ona zapytala go jak ciezka musialaby byc bomba, aby zniszczyc jej dom i 3 ha lasu wokol jej domu ? Syn na to : okolo 3 do 5 kg. A wiecie jak ciezkie bomby wali Izrael na Lebanon i Gaze? 1000 kg! To prosze sobie porownac skale zniszczen i zasieg. Kitty

      Usuń
    25. Czy któraś z Was była w Gazie? Bo zdaje się że nie za bardzo wiecie jak wyglądała Gaza przed akcją odwetową. Sklepy, szpitale, szkoły, punkty odbioru pomocy, miejsc pracy mało. Opowieści o obozie koncentracyjnym to sobie Star wciśnij komuś innemu, powtarzasz przekaz, bo sama nie widziałaś. Nie było tam miodów ale za bardzo to się od innych arabskich bida miast nie różniło. Życie toczyło się o tyle normalnie o ile zarządzający strefą na to pozwalali. Arabowie zarządzający strefą, bo jak piszę - w Gazie od wielu lat nie było już Izraelczyków, stali sobie na checkpointach przy wjeździe na terytorium Izraela, w którym to większość Palestyńczyków pracowała. Kiedy z powodu zagrożenie terrorystycznego, nie wpuszczano palestyńskich pracowników to w Gazie wrzało. Pracowali w Izraelu a nie w Egipcie, bo Egipt bidny i jeszcze jakby niespecjalnie Palestyńczykom przychylny. Nie porównywałam Izraela do Ukrainy, porównywałam działania władz rosyjskich do władz działań izraelskich w kwestii uzasadniania tzw. wojny prewencyjnej, proszę nie wciskaj mi rzeczy, których nie napisałam. To uzasadnienie jest dokładnie takie samo - ochrona terytorium przed możliwą agresją. TAKIE SĄ FAKTY, możesz sobie je interpretować jak chcesz ale tego po prostu nie zmienisz. Kiedy zaczynasz naginać rzeczywistość pod tezę żyjesz w Nibylandii, zaczynasz słuchać jednostronnego przekazu, szukać osób o podobnych zapatrywaniach, w końcu zamykasz się w bańce. Unikam tego jak ognia. Bardzo obydwie z Kitty nie chcecie widzieć złożoności przyczyn tego konfliktu, Wasz przekaz to Izrael winny wszystkiemu, Hamas to partyzantka, z tym że taka z CIA, co akurat jest nieprawdą bo z Mosadu, świat bez Żydów w tym miejscu byłby piękny. Nie byłby a to dlatego że tzw. kwestię palestyńską załatwiono by w cichości wnętrz państw arabskich. Płaczesz Star nad czystkami etnicznymi to dlaczego nie płaczesz nad Jemenem, tam w takich czystkach zginęło kilkadziesiąt razy więcej ludzi niż Gazie. Tylko w ciągu ubiegłego roku. Jakoś nie widziałam z Twojej strony szaleńczej jazdy na rząd Jemenu i wspierającą go Arabię Saudyjską. Izraelczycy tam niedawno zbombardowali port, więc jest szansa że tropiąc niegodziwości Izraela dopatrzysz się w końcu że można w czasie kiedy w Gazie mordowano kilkanaście tysięcy ludzi, ku oburzeniu całego świata, w tym i moim, zamordować kilkaset tysięcy i pies z kulawą nogą się tym nie interesuje, bo jest to wewnętrzna kwestia arabska i takie panują w tym regionie wartości. Jest to jednocześnie odpowiedź dla Kitty, dlaczego rozróżnienie działań Hamasu od postaw zwykłych Palestyńczyków jest trudne - kwestie wartości czyli kultura. Pamiętam jak Kitty się pultała, jak najbardziej słusznie, na temat handlu dziewczynkami w UK przez mafię z krajów islamskich. Niech sobie poczyta o ciemnej stronie gazy i jeszcze ciemniejszej w tej kwestii stronie Zachodniego Brzegu. Nie wiem czy tak miło wspominałaby noszenie arafatki. Jeszcze raz podkreślam - nie gloryfikuję i nie wychwalam państwa Izrael, uważam je za państwo agresywne i opresyjne, w którym dzieją się sprawy, które mnie niepokoją - armia dokonująca zbrodni wojennych, prześladowania na lipnych podstawach czy nawet indoktrynacja zamiast edukacji. Jednakże widzę bo mam oczy że Palestyńczycy to nie baranki boże. Jesteś Star za prześladowanymi - no to współczuj też izraelskim dzieciom pomordowanym przez palestyńskie bojówki, to jest taka sama krzywda. Dla umierających to wsio ryba która strona ich zabiła.
      Tezy o jednostronnej winie nie da się obronić, tak jak tezy o zagarnięciu bezpowrotnym ziem, bo Izrael swego czasu Kitty chciał je oddać za pokój. TAKIE SĄ FAKTY. Choćbyś nie wiem ile mapek pokazała to nie zmienisz tego że strona palestyńska tego nie przyjęła bo marzył jej się kalifat zamiast Izraela. Teraz Izrael już ich nie odda a problem palestyński zostanie rozwiązany dopiero po rozwiązaniu problemu z Iranem. No i niestety ludzi zginie przy tym w cholerę i ciut i to jest w tym wszystkim najgorsze.

      Usuń
    26. Ucinam dziefczynki dyskusję na temat kto tu bardziej winny, bo nie o tym był wpis. Jest jasne dla każdego kto nie jest odporny na fakty że winę można przypisać obu stronom konfliktu. No chyba że się jest Gretą Thunberg i zamiast uczyć się w szkole o genezie konfliktów chodziło się na wiece zielonoładowe. Ta w typie Gretowym niewiedza i bajanie o niewinności tej czy tamtej strony są w usprawiedliwione z powodu wieku i braków w edukacji. Złożoność przyczyn katastrof dla osób w wieku pogretowym powinna być jasna. Jak nie jest to trudno, każdy sobie sam zakłada okulary, na siłę nikt ich tu zdejmować nie będzie, więc dyskusja jest jałowa.
      Wpis dotyczył przemilczania działań Izraela w przestrzeni informacyjnej i jest bardziej związany z polityką amerykańską, niż winami obu stron.

      Usuń
    27. No tak, dyskusja ucieta bez mozliwosci odpowiedzi na wczesniej zadane pytania lub sugestie. Pozwole sobie jednak odpowiedziec.
      Wyobraz sobie Tabo, ze mnie jest szkoda KAZDEGO zycia, tak Palestynczykow, jak Zydow jak rowniez Ukraincow czy Rosjan. Mimo, ze nie palam miloscia do Ukraincow to jednak jest mi ich szkoda, szczegolnie tych ponizej 20 lat oraz tych powyzej 60 lat, ktorzy sa wysylani na front z ulicznych lapanek.
      Zycie jest zyciem i kazde jedno ma te sama wartosc.
      Dziekuje za rozmowe.

      Usuń
    28. Mnie też jest ludzi szkoda ale przypisywaniem wyłącznej winy czy nawet tej niewyłącznej nikogo się nie uratuje. Jak pisałam wyżej, nie podejmuje się moralnej oceny kto zawinił bardziej, to jest tak zabagnione że najstarsi górale nie pamiętają. To ze obie strony konfliktu nie mają czystych rąk jest jasne. I co z tego, ludzie dalej giną a inni ludzie muszą się gimnastykować żeby powiedzieć co Izrael robi w Gazie. Wkurza mnie to "państwo na I" zamiast Izrael, wnerwiają mnie algorytmy i cenzura.

      Usuń
  5. Pozdrawiam :) Nadal żyję i cieszę się, że i Ty masz się dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Agatku się mieć dobrze, nie mam wyjścia. ;-D Podczas ostatnich wakacji namiętnie fociłam podłogi, za jakiś czas będą wpisy.

      Usuń
    2. Ach!!! Już nie mogę się doczekać :D

      Usuń
    3. Pracuję w pocie czółka, kiedy tylko mam czas. ;-D

      Usuń
  6. U nas masakra. napisalam,. ehhhh.... nie ogarniam kuwety

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się nie znam na polityce, tylko staram się ogarnąć tyle o ile i dlatego rzadko na te tematy dyskutuję, bo jak dyskutować, kiedy człeku brak rzeczowych argumentów. Ale muszę powiedzieć, że zawsze sytuacja w tym rejonie wydawała mi się skomplikowana i w żadnym wypadku nie czarno-biała. Nigdy nie potrafiłam się postawić jednoznacznie po jednej ze stron i przyznać komuś całej słuszności, zbyt wiele różnych "ale" przychodziło mi na myśl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mła się wcale nie dziwi Twojemu zgłuptaniu w tym temacie. Najpierw za czasów komuny była u nas narracja propalestyńska, potem zaczęliśmy przyjmować punkt widzenia bliski polityce amerykańskiej, zwiększany z jednej strony strachem związanym z migracją z krajów islamskich a zmniejszany z racji na różne takie antysemickie resentymenty. A naprawdę to jest takie zabagnienie, takie wymieszanie win że każda ze stron jest winna tego co się dzieje. No i ta wina jest trudno stopniowalna. Mła nie podobie się że jedną propagandę zamieniamy na inną.

      Usuń
  8. Mogłabym się podpisać pod wpisem Ninki.
    Muszę też powiedzieć, że osłupiałam czytając wpisy Stardust n/t wojny rosyjsko-ukraińskiej. Myślę, że dobrze nie być bezkrytycznym wobec Ukrainy, ale wybielanie putinowskiej Rosji? No kurczę NIE. Sowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star czyta różne opinie i nimi się kieruje. Kiedyś tam w początkach wojny napisałam taki post "Everybody Lies" i przestałam się posiłkować opiniami, bo przy szalejącej propagandzie obu stron nie ma to sensu. Najlepiej znać fakty, co robi się coraz trudniejsze, ponieważ zarówno mainstream informacyjny jak i tzw. drugi obieg usiłują nam wciskać opinię. No i potem wychodzą ciekawki, bo ludzie koncentrują się na tym co kto powiedział a nie na tym co się zdarzyło. No i wychodzi na to że w jednym przypadku to wojna prewencyjna cacy a w drugim be. Dla mła jest zawsze be, bo jest wojną napastniczą. Więcej logiki mniej emocji by się przydało przy tym naszych próbach zrozumienia świata.

      Usuń
    2. Sowo, skoro mnie juz "tknelas" to zapytam. Czy slyszalas kiedys o Ukladach w Minsku, bylo ich dwa, podpisane tak przez Rosje jak i Zachod. Kazdy z nich gdyby byl wcielony w zycie zapobiegl by tej niby-wojnie rosyjsko-ukrainskiej.
      No ale jak to przyznala rok a moze i dwa lata temu Markel obydwa uklady strona zachodnia wyzucila do kosza tuz po podpisaniu, bo "potrzebowali wiecej czasu na uzbrojenie Ukrainy" co zreszta potwierdzil Macron.
      Jest Ci cos wiadomo na ten temat? Ja nie wracam do korzeni zycia na ziemi, to o czym pisze to kwestia ostatnich 10 lat. Jestem ciekawa Twojej opinii na ten temat.

      Usuń
    3. Był też układ o nienaruszalności granic Ukrainy podpisany przez Rosję, Ukrainę, USA, UK i kogoś tam jeszcze. W zamian za pozbycie się głowic jądrowych. Papier jak widać zniesie wszystko. Ukraińcy zaczynają ćwierkać że jednak lepiej mieć te głowice. Na razie to plotka ale podobno nie ćwierkają sobie a muzom, tylko w bardzo konkretnym kierunku.

      Usuń
    4. Sowa jak widac jest dowodem na fakt, ze najlepiej sie rozmawia z ludzmi, ktorzy sie nie znaja, nie maja nic konkretnego do powiedzenia, ale do krytyki sa pierwsi.
      Dziekuje Sowo, Twoja krytyka jest dla mnie komplementem.

      Usuń
    5. Sowa późno zauważyła Twój wpis, a przez weekend nie ma dostępu do kompa. Z telefonu rzadko coś piszę. Postaram się odpowiedzieć w przyszłym tygodniu.
      Miłego weelendu wszudtkim :)

      Usuń
    6. Dzień dobry. Taba ruszyła z wpisami do przodu i dziwnie mi tak tkwić tutaj, ale spróbuję w paru słowach streścić to co myślę. Nie zgadzam się z założeniem, które Ty, Star wydajesz się przyjmować, że Rosji „należy się” kontrola nad Ukrainą, prawo do „interwencji” kiedy coś idzie nie po myśli Moskwy. I to jest dla mnie fundamentalne. Ukraina ma prawo zorientować się prozachodnio, podążać raczej drogą byłych republik bałtyckich a nie integrować się z Rosją w ramach WNP – i taki stan rzeczy jest tym, co naprawdę wzburza Rosję, wykonanie postanowień mińskich to wg mnie kwestia wtórna. Tak, gdyby Ukraina pozwoliła na swoje zwasalizowanie, nie byłoby interwencji zbrojnej, logiczne.
      Sytuacja językowa na Ukrainie, kwestie tożsamości narodowej i kulturowej uważam za bardzo interesujące. Nie to, że prowadzę jakiś regularny research / kwerendę, czy nawet że to jakiś mój szczególny obiekt zainteresowań - ale jak coś mi samo wpadnie w ręce, to chętnie czytam :). Jakiś rok temu przesłuchałam cyklu wykładów Snydera na Youtubie, więc tak, podstawowe fakty z historii są mi znane, nawet te odleglejsze niż 10 lat. Czytałam też eseje Zabużko „Planeta Piołun”. Też mogę polecić, pamiętam, że w paru miejscach mnie zirytowała, w niektórych nie mogłam dociec sensu w słowotoku, ale niektóre rzeczy kapitalne. Obie te rzeczy proukraińskie, oczywiście, podczas gdy sama uważam się bardziej za ogólnosceptyczną niż proukraińską, ale polecam :) . Pozdrawiam, Sowa

      Usuń
    7. Sowo dzieki za odpowiedz. Wybacz ale nie skorzystam z polecanych przez Ciebie zrodel informacji. Mam swoje i jakos do tej pory doskonale sie sprawdzaja. Natomiast jesli napiszesz mi ile (w/g Twoich zrodel) juz Ukraina odbila z tych zajetych przez Rosje ziem to byc moze zmienie zdanie.
      Jak narazie to wszystkie fakty mowia, ze NIE DA sie sama slepa nienawiscia wygrac wojny z Rosja. Do tego oprocz nienawisci jest potrzebna armia (zolnierze) oraz bron. No broni to im akurat nie brakowalo przez te circa 2 lata, w koncu mieli bron z calego zachodu.
      Ach i jeszcze mi napisz jak sobie Ukraincy radza w Kursku, czy moze juz doszli do Moskwy i na Kremlu powiewa ukrainska flaga.
      Dzis z rana wysluchalam jak Ukraincy sa wdzieczni Polakom za otrzymana od Polski pomoc... hmmmm nie wyglada to imponujaco.
      No ale ja od poczatku mowilam i ciagle mowie to samo... pomagac mozna komus kto te pomoc nie tylko docenia ale tez potrafi byc wdzieczny.
      Ukraincy 80 lat po rzezi wolynskiej ciagle nie powiedzieli nawet jednego skromnego "przepraszamy:. A teraz jawnie pokazuja gdzie maja Polske i Polakow.
      Robcie dalej co robicie... na pewno sie Wam odwdziecza.
      Najwidoczniej w/g Kokeinowego Pajaca ciagle za plytko Polacy wchodza im do dupy to moze sprobujcie glebiej.

      Usuń
    8. Domyslam sie, ze Taba mowi o ukladzie budapesztanskim. Wiec prosze bardzo tu jest link, ktory wyjasnia (jesli sie nie boicie obejrzec i oczywiscie znacie angielski)
      https://www.youtube.com/watch?v=xrHsKKW4a2g
      Sprawa ukladu zaczyna sie od 17-tej minuty, to na wypadek gdyby sie Wam nie chcialo ogladac calosci.

      Usuń
    9. Star, równiez dziękuję za odpowiedżź, zauwazylam ją dopiero teraz i odpisuję z telefonu, więc malo składnie. W moim wpisie bardzo chciałam podkreślić, że widzę Rosję jako głownego "bad guya", widzę (górnolotnie rzecz ujmując) prawo Ukrainy do niezależności natomiast w innych kwestiach muszę - niestety - przyznać, że masz dużo racji.

      Usuń
    10. Dziekuje. Kazdy z nas ma prawo widziec i myslec tak a nie inaczej, na tym polega wolnosc slowa i pogladow. Ja nie mam zadnego powodu zeby lubic Rosje c,zy Ukraine. Ot patrze na to jak na wyscigi konne, a ze lubie obstawiac konie, ktore maja szanse wygrania to postawilam na Rosje.
      Problem bedzie jak z tego lokalngo balaganu wywiaze sie tym razem nuklearna wojna swiatowa. Slyszalam, ze jakis tam polski general Andrzejczak (chyba, ale nie jestem pewna) wpadl na "genialny" pomysl bombardowania St. Petersburg.
      No, wiesz z takimi geniuszami to BARDZO balabym sie teraz mieszkac w Polsce.
      Miejmy nadzieje, ze jest na swiecie troche wiecej ludzi wykazujacych trzezwosc umyslu.
      Pozdrawiam i dziekuje za rozmowe.

      Usuń
    11. Ha!!! Wlasnie sie dowiedzialam, ze Sikorski chce zamknac rosyjska ambasade w Poznaniu:))))))))))))))) Pieknie!!!!!!!!!!!! Po prostu genialnie!!!!!!!!!!!
      Polska jest przeciez takim mocarstwem, ze moze sobie podcinac skrzydla jak tylko chce i kiedy chce. Niech Rosja przyjdzie na kolanach do Polski.... :))))
      Boze, skad sie tacy biora?
      No ale Sikorskiemu to troche wybaczam, bo on z wlasnej nieprzymuszonej woli bzyka Anne Applebaum, a to juz jest poswiecenie na wysoka skale.

      Usuń
    12. Upss... chodzi o konsulat nie ambasade jak napisalam.

      Usuń
  9. Taba, a moze zamiesc te mapke, do ktorej linka wkleila Star? Ta mapka naprawde mowi wszystko za siebie. Nie widze bardziej rzetelnej infirmacji niz ta czarno na bialym. To sa fakty . W tym momencie spieranie sie o wine stron jest bezcelowe. Wystarczy popatrzec i otworzyc oczy. Polecam wszystkim ( tobie Sowo tez) , skopiowac linka , ktory podala Star i przyjrzec sie tym mapkom. To jest cale clue tej sprawy. . Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kitty mapki nie mówią wszystkiego, jest jeszcze kontekst, którego nie chcesz dostrzec. Mapka nie jest faktem, natomiast fakty do takiej a nie innej mapy doprowadziły. Fakty to zdarzenia, które miały miejsce. zauważyłam że dość często razem ze Star mylicie zaistnienie faktu z opinią o nim. Wiesz, opinie to są różne a z faktami się nie dyskutuje. Problem jest chyba w tym że u Was ze znajomością faktów, a tu trzeba sięgnąć do historii, jest trochę kiepsko, wnioskuję to po tym że sądziłaś że Hamas jest ruchem partyzanckim. Nie jest, ma liczne powiązania z ISIS, jest typowym ruchem islamskim w stylu sztandar Proroka umieśćmy gdzie się da. Kulturowo tacy ludzie są dla Ciebie dalecy, kiedy Marokańczycy, Irakijczycy i Pakistańczycy masowo zasilają UK, ci sami którzy piszą na murach "Free Palestina" reagujesz dość nerwowo. Dlatego mnie dziwi Twój bezkrytyczny stosunek zarówno do tego ruchu jak i kierunku , w którym skręca sprawa palestyńska. Ja popieram Palestyńczyków, którzy nie mają nic wspólnego z Hamasem i są dysydentami we własnym kraju. Są załamani głupotą Zachodu, pieniądze z parlamentu UE na pomoc humanitarną poszły na broń i to co zostało, a zostało niemało, zostało tradycyjnie rozkradzione. Kitty, najbardziej ślepy jest ten, kto nie chce widzieć. Naprawdę uważam że tu nic nie jestem w stanie dodać, kto chce być w bance propalestyńskiej niech sobie będzie, kto chce być w tej proizraelskiej niech sobie będzie, ja nie chcę być w żadnej z nich.

      Usuń
    2. Taba, alez dokladnie to samo napisalam, dokladnie popieram narod palestynski, ktory nie ma nic wspolnego z Hamasem, ichnim Koniem Trojanskim przebranym za Partyzanta, a dla mnie narod to ten, ktory zostal tam, na tych skrawkach ziemi , jeszcze im nie odebranej. Tylko nie mow, ze ta mapa nie pokazuje faktow. Czy moze uwazasz, ze kontekst jest taki, ze owszem Izrael krwawo zagarnal 80-90% ziem, ale de facto to mu to oni sami mu je podarowali ,? A to co sie wyrabia w UK przyprawia mnie juz nie o nerwowosc, ale o przerazenie. A Ty nawet po zadzganiu trzech malych dziewczynek w bialy dzien przez wlasnie takiego " islamskiego imigranta " probujesz to tonowac i usprawiedliwac, znowu wyciagajac historie narodow od kolonializmu po dzis. Tego sie juz nie da wiecej tonowac i usprawiedliwiac kontekstem historycznym, to jest otwarte zagrozenie przed ktorym wlasnie stoi Polska, bo juz jej szykuja deputat. Kitty

      Usuń
    3. Historia to polityka przeszłości, dlatego warto ją Kitty znać. Kitty Hamas to nie wszystko, jest jeszcze Hesbollah i Fatah. Poczytaj sobie, zanim napiszesz o jakimkolwiek ruchu palestyńskim. Napisałam na początku wpisu że elity palestyńskie wykorzystują narodu, ale jest też druga strona medalu - wszystkie elity są emanacją narodu. Niech Ci to da do myślenia. Ludzie z Gazy mogą zacząć przybywać do UK, będą naprawdę uchodźcami. Pożyjesz z nimi to zobaczysz co zrobiła z nimi wieloletnia indoktrynacja. To jest jedna z tych okropnych rzeczy, która się temu narodowi przytrafiła - wielkie pranie mózgu w duchu islamskim.

      Usuń
    4. Opinie sa z reguly tak dlugo opiniami dopoki nie staja sie faktami.
      Tak bylo zawsze, jest i bedzie.
      Tak, ja glosze opinie bo nie bylam w Gazie ani na Ukrainie, podobnie jak nie wstrzyknelam sobie cudownej czepionki. Domyslam sie Tabo, ze Ty bylas w Gazie, moze nawet w czasie ostatniego roku. Jesli tak to Twoje opinie sa juz faktami z pierwszej reki, chociaz niekoniecznie, bo czas i historia je ocenia.

      Usuń
    5. Nie Star - żeby zaistniała opinia, musi zaistnieć fakt. Nie była w Gazie ale moi bliscy byli. Nie w ubiegłym roku, drzewiej. Bardzo im było tych ludzi z Gazy żal, tak po ludzku. Jednocześnie ciężko jest pomagać, to co piszę o rozkradaniu pomocy to tak z pierwszej ręki niemalże. Tam się płaciło haracze, nic tam nie było czarno - białe. Za to była instytucja "wycieczek dla białych", nie umiem tego inaczej nazwać. Biorą Cię do Gazy, znaczy odbierają prze checkpoincie i pokazują zniszczenia i opowiadają o konieczności dofinansowania szkoły albo, co lepiej działa, szpitala. Niektórzy sypią groszem. Szkoła ani szpital nic z tego nie zobaczy, broń za to też rzadko kupują, ponoć idzie na koszt życia kerownictwa. Niby Hamas a działa jak Fatah za Arafata. Izraelczycy na checkpointach mało przyjemni, żołnierze w Izraelu są do zniesienia do momentu służby na takich stanowiskach, potem im się w główkach przewraca i potrafią mierzyć z broni palnej do arabskich gnojków rzucających kamienie. Po prostu coś bez nazwy. Poza trasą "wycieczek dla białych" Gaza sobie egzystowała, cinko, bo praca głównie w Izraelu a ten co i raz zamykany, bo zagrożenie. Ale to nie obóz koncentracyjny, to coś biedne arabskie miasto, stłoczone. Po drugiej stronie granicy, w Egipcie, są mniejsze ale podobne. Jak wszędzie w Gazie są miejsca lepsze i gorsze ale baraków komand zaganianych do pracy przymusowej tam nie uświadczyłaś. Za to był problem z wodą i jak mła mówiono, była to sprawa niedogadania się z Izraelem.

      Usuń
    6. Taba, ludzie z Gazy moga zaczac przybywac do Polski , Juz mamy przedsmak czym to sie objawia - ale to bedzie wlasnie skutek dzialan Izreala Jak sie narod pozbawia jego ziemi , to ten narod bardzo czesto przemieszcza sie gdzie indziej , aby przetrwac. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Kitty

      Usuń
    7. U nas już są ale akurat nie oni są u nas problemem. Poza tym nowe prawo azylowe będzie tak tymczasowe jak mła jest anorektyczką. Kitty, ludzie przybywają masowo do UK zewsząd, z krajów muslimskich w dużej ilości. Kiedy mła pisała o dziewczynkach to nie o tych zabitych przez chrześcijańskiego Brytyjczyka via Ruanda, tylko o handelku młodocianymi w wykonie Pakistańczyków. Podobne historie znajdziesz we wszystkich biednych krajach muslimskich.

      Usuń
    8. Taba, nie pisz mi oczywistosci, i nie ludz sie, ze ten problem ominie Polske. Nie ominie, bo jest to celowa i zaplanowana akcja swiatowa- ONZ przyznalo, ze maja specjalne tunele przerzutowe dla ludzi z Azji i Afryki , a celem jest przemieszczenie do Europy setek milionow ludzi. Bo takie sa cele klimatyczno-globalistyczno-psychopatyczne. W Polsce tego sie nie da jeszcze dostrzec , ale cala Europa Zachodnia zaczyna juz dochodzic do punktu wrzenia, a to dopiero poczatek. Dzganie ludzi nozami, gwalty na kobietach, mordy rytualne i tym podobne sa tu juz zjawiskiem cotygodniowym, jesli nie codziennym. Zderzenie kultur to nie wszystko. Tu jest przywozona gleboka, endemiczna nienawisc tej kultury do chrzrscijanstwa i zachodniej cywilizacji . Kitty ( mam nadzieje. ze oszczedzisz wykladu na temat poczatkow chrzescijanstwa, islamu i jak to wlasciwie dobrze i sprawiedliwie, ze teraz w koncu dokoncza to, co Sobieski zatrzymal pod Wiedniem)

      Usuń
    9. Nie ma żadnej jednej planowanej akcji, historia tak się nie toczy, to jest chaos i różne planowane akcje. Nie zamierzam Tobie żadnych wykładów robić , bo ich nie chcesz, zwracam tylko uwagę na pewne niekonsekwencje w poglądach - Palestyńczycy, w olbrzymiej masie,. są przedstawicielami kultury, która jak twierdzisz żywi głęboką, endemiczną nienawiść. Jeśli chodzi o poglądy niczym się nie różnią od ludzi napawających Cię lękiem. Dowód - stosunek do palestyńskich chrześcijan. Dlatego nie bardzo kumam dlaczego w Palestynie, Izraelu, Libanie czy Jordanii tacy ludzie są cacy a w UK już nie. Fioł religijny jest wszędzie problemem Kitty.

      Usuń
    10. Taba, zakumasz jak oni zamieszkaja w Twojej kanienicy. Wtedy zakumasz. Na razie teoretyzujesz, a ja to ogladam z bliska. I gwoli wyjasnienia : zawsze uwielbialam inne egzotyczne kultury, religie, plemiona i inne narody. Tam skad sie one wywodza, tam gdzie one sa u siebie, tam gdzue zyli od wiekow i gdzie przynaleza ze swoja kuktura tworzona tysiace lat. Egipcjanie w Egipcie, Japonczycy w Japonii, Aborygeni w Australii i Palestynczycy w Palestynie. A nie sztucznie wyciagnieci ze swoich korzeni i przeniesieni do krajow zachodniej Europy albo na Alaske. I nie masz racji. Ten ruch migracyjny nie wzial sie sam z siebie - steruje nim kilkanascie fundacji i agencji , ci ludzie ( glownie mlodzi mezczyzni , kobiet prawie nie ma) przyjezdzaja wyposazeni w smartfony, pieniadze i wskazowki . Bez paszportow - zeby nie mozna ich bylo zidentyfikowac. Skala procederu jest niewiarygodna. Tysiace ludzi naplywa dzien w dzien do UK i calej Europy i niewazne ze sa to nielegalni inigranci niecwiadomo skad : wszystkie kraje dostaly wytyczne , aby ich przyjmowac, dawac darmowe zakwaterowanie i pieniadze. Snuja sie dziesiatkami i grupkami po wszystkich miastach UK. Czekaja. To jest wielka wielotysieczna mloda armia. Nie chce mi sie dalej pisac, bo przeciez nic takiego nie istniej e, no nie:)) Kitty

      Usuń
    11. Wytyczne dotyczace Srovida tez byly globalnie identyczne - a tego nie negujesz. To jest nastepna czesc globalnej ukladanki i agendy 2030, widac to juz golym okiem w kazdym kraju , poza jeszcze Polska i Wegrami , ale juz niedlugo .

      Usuń
    12. Kitty świat nie jest czarno - biały i nie napędza go jeden wielki spisek. Nigdy tak nie było, choć ludzie od zawsze tak sobie świat, którego nie mogli ogarnąć, próbowali tłumaczyć. Ludzie od zawsze się przemieszczali, czego dowodem jest choćby to że nie mieszkasz na stałe w kraju w którym się urodziłaś. To że migracja stała się bronią to inna bajka, mła tylko uświadamia Tobie że ci których oskarżasz o tworzenie armii, to jednocześnie często gęsto ci sami których działania popierasz w konflikcie izraelsko - palestyńskim. Wybacz ale jest to podejście schizofreniczne - kiedy wpadają do Izraela i mordują uczestników jakiegoś festiwalu to są cacy a kiedy wsiadają na łódki i przypływają do UK to be? Nie lubisz grzebać się w historii, szkoda, bo nie zauważyłaś że państwa palestyńskiego nie było tak samo długo jak nie było państwa żydowskiego, więc pretensje mapkowe jednych i drugich są iluzoryczne. Co do Agendy 2030 to właśnie jest grzebana, przynajmniej w wielu państwach UE, problemem w tempie grzebania jest tylko garnitur polityczny usiłujący przekonać teraz elektorat że jest za choć zawsze był przeciw. Tak. neguję że wytyczne były globalne, z tego powodu że baaardzo ciężki covid dotknął tych, którzy mieli czym płacić za obeszczenia. Za jakieś 20 lat dowiemy się jaka była rzeczywista rola Chin i kto, co chciał ugrać z tej okazji. Globalna Kitty to była panika covidowa a ona jest związana z rozwojem technologii i tu mamy brzydkość na styku korpo rządy a nie jeden wielki spisek rządu światowego. Chcesz to wierzyć to wierz, bo można tym tłumaczyć wszystko. To że słabo to przystaje do realu to inna sprawa. Dla mła to świat jest chaosem, wszyscy walczą ze wszystkimi i żadne proste tłumaczenia nie wyjaśniają rzeczywistości, która jest skomplikowana, bo sam człowiek to istota skomplikowana.

      Usuń
    13. Taba, wierzyc to ja wierze jedynie w Boga, a w polityce opieram sie na faktach, laczenie zdarzen i wyciaganiu wnioskow. Ty z kolei " nie wierzysz" w swiatowy " spisek" , bo nie chesz widziec czy polaczyc faktow. A to nie jest kwestia wiary nie niewiary, po pierwsze interpretujsz to co sie dzieje na oczach calej Europy jako " zwykla emigracje", a po drugie wszystko jest napisane czarno na bialym w rozmaitych dokumentach , wlasnie Agenda 2030 - a ze jest to ubrane w kwieciste zawijasy i piekne obietnice , to sie nie widzi badz nie chce widziec, ze celem tej calej " walki z klimatem" , masowej imigracji, naczalstwa globalnego nad naszym " zdrowiem" i zywnoscia jest utworzenie jednego rzadu swiatowego. Juz mamy niewybierany a nominowany rzad brukselski, ten model jest wlasnie testowany w Europie, a oni maja ambicje siegajace daleko ponad to. Jestes historykiem , to powinnas wiedziec z historii, ze ludzie nie ucza sie na bledach. I to wszystko co dzialo sie wieki temu powraca w twj lub innej formie. Za chwile bedziemy mieli ere nasteonego niewolnictwa, ale przeciez nikt nam nie nalozy lancuchow. Nie potrzeba. To bedzie digital slavery czyli niewolnictwo elektroniczne, gdzie lancuchem bedzie nasz digital footprint - tylko nie mow, ze juz jest, bo to co jest to tez dopiero przedsmak. Mozliwosci technologii sa w tej chwili sa niewyobrazalne, dla wiekszosci to zabawa, albo wygoda - tez do czasu. Absolutnie nie zgadzam sie z Twoja interpretacja Faktow, nie wiara czy niewiara. Byc moze to Twoja wlasnie wiara, w dzialanie starych mechanizmow i przykladanie ich do nowych realiow i tego co sie dzieje jest nierealna. Upierasz sie nie laczyc tych faktow - Twoje prawo. Pozwol, ze moje wnioski beda inne. Kitty

      Usuń
    14. Kitty ludzie od zawsze wierzą że istnieje ktoś kto rządzi światem i od zawsze okazuje się że to niw wygląda tak jak sobie gdybają. Cóś Tobie napiszę o tej technologii zniewalającej - ten miecz tnie oboma ostrzami. Technologia pozwala zarówno pętać jak i zrywać pęta. Poczytaj dlaczego kamery uliczne nie sprawdziły się podczas zamieszek w Hongkongu, ta klęska monitoringu była też jedną z przyczyn grzania covidu. Wyjdź trochę poza bańkę jednego spisku rządu światowego, pomyśl samodzielnie, bez powtarzania prawdy objawionej po tych od Bildenbergów i innych, to zobaczysz świat bez tych klapek. Agenda 30 właśnie się zwija, nawet Niemcy już tego nie bronią, więc gdzie ta opresja? Zaraz będzie jazda z cenzurą w necie, KE traci na znaczeniu i to w tempie, którego się mało kto spodziewał, nawet rząd Rumunii olewa , do Davos, czyli pomysłodawców takiej a nie innej formy globalizacji, przyjeżdża coraz mniej ludzi mających znaczenie, zaczynają tracić wszystkie mocarstwa, rośnie rola państw średnich. Nie chcesz tego widzieć i dalej wolisz się grzebać opowieściach o rządzie światowym, choć jesteśmy u kresu hegemonii wielkich mocarstw a świat zmierza w kierunku tzw. świata wielobiegunowego. Nie mam nic przeciwko łączeniu kropek ale trzeba dopasowywać teorię do faktów a nie odwrotnie, bo to jest droga donikąd. Na razie wszyscy boją się AI a rządzący boją się jej najbardziej Kitty, zastanów się dlaczego tak jest.

      Usuń
    15. Hmmm, bardzo bardzo bym chciala, aby to co mowisz sie sprawdzilo🤞Aby faktycznie doszlo do rozkladu mocarstw , ale widze w tym wlasnie jeden myk. Przy rozwiazywaniu mocarstw i demontazu starego ukladu - zawsze powstaje nowy. A wg planow globalistow tak wlasnie chca wprowadzic rzad swiatowy - ma sie urodzic z chaosu , sterowanego chaosu oczywiscie. W Europie juz kipi , na Bliskim Wschodzie kipi, w Stanach zakipi niebawem i brakuje tylko Rosji i Chin , aby gar sie przelal. Kiedy wybuchnie ludzie chetnie powitaja nowego " zbawiciela" -w jakiejkolwiek formie i kto wie, czy wlasnie ta forma nie bedzie AI , jako sila " bezstronna" za to mogaca wykonac kazda usluge. Co masz na mysli mowiac " swiat wielobiegunowy", bo tego akurat nie rozumiem - w jakim kontekscie ? Kitty

      Usuń
    16. Sorrky, dopiero dziś mam czas przejrzeć zaległe komenty. Poleciałam do przodu bo mam od cholery rozgrzebanych wpisów podróżniczych i czas uporządkować ten dział zanim całkiem się pogubię. A wiesz jak to u mła z wpisami podróżniczymi - kilometrowe. Świat wielobiegunowy to jest świat zarzundzany co najwyżej przez tzw. mocarstwa regionalne. Odchodzimy od tego co było w wieku XX, co zresztą widać, bo mocarstwa naprawdę tracą na znaczeniu - mieszkasz w jednym z takich to wiesz. Ludzie nie uwierzą w jednego guru gdyż są zbyt zróżnicowani kulturowo. Skoro w obrębie jednego państwa ciężko jest pogodzić różne wartości to niemożliwym jest pogodzenie ich w jakichś większych strukturach. To co widzisz w skali mikro może się co najwyżej powtórzyć w skali makro. Bądź dobrej myśli, gdy rzundzące się żrą to nam szaraczkom lepiej. :-D

      Usuń
  10. No właśnie, zabagnienie. I też okazuje się że nie znałam faktów. Jeden, przez Olgę podstawiony przed nos najważniejszy, inne szczerze pisząc nie bardzo mnie przejmują, za bardzo obciążone kontekstami i opiniami. Ten najważniejszy i aktualny fakt to ludobójstwo. Wcale nie takie rzadkie w najnowszej historii, i cholera, jak to powstrzymać?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest ludobójstwo i tego nic nie usprawiedliwia. No nie da się, jakby nie gimnastykować i kota ogonem nie wykręcać to inaczej się tego nazwać nie da. Zdaniem mła tego inaczej uciąć nie można niż odsuwając narwańców religijnych od sterów zarówno w Izraelu, gdzie szaleją jak nawiedzeni, jak i w Iranie. Mła wiedziała że Bibi to jest nieszczęście dla Palestyny i dla Izraela, nie mniejsze niż ajatollahowie. Jak powstrzymać? Nie mam pojęcia, w Izraelu co i raz demonstrują żeby gnoja odsunąć ale się okopał , bo wojna. W zeszłym roku ludzie w Iranie też wyszli ale tyle tylko uzyskali ze policję obyczajową z lekka przetrzebiono. Źle to wygląda, bardzo. Pamiętasz jak mła pisała w zeszłym roku po tym wjeździe Hamasu do Izraela że najwyższa cenę zapłacą jak zwykle niewinni - no i to się właśnie dzieje. Wkurza mnie strasznie to medialne wyciszanie tematu. :-/

      Usuń
  11. I jeszcze jedno Taba - wrzucilas post bardzo polityczny pod bardzo politycznym tytulem, ale teraz chcesz uciac dyskusje , bo nie idzie zgodnie z zalozeniem czy co? I tak oprocz paru osob nikt tego tematu nie tyka , wiec po co to wrzucac, skoro osoby, ktore chca o tym rozmawiac sa ucinane? Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post dotyczył Kitty przemilczania zbrodni Izraela a nie dociekania tego kto tu jest winien. To że Izrael popełnia zbrodnie jest jasne, więc wkarwiam się na media, które zamilczają temat. Nie rozstrzygam tu kto jest winny bardziej, kupa historyków nad tym siedzi i nie mogą dojść od kiedy zaczęła się nakręcać spirala przemocy. Wiadomo tylko że obydwie strony dokonywały rzezi, kiedy tylko mogły. Dla Ciebie i Star istnieją tylko zbrodnie izraelskie, zbrodnie drugiej strony nie mają znaczenia bo? Jeżeli chcesz dyskutować na temat Izraela i Palestyńczyków to najpierw poznaj historię, dlaczego te stosunki są takie zabagnione, skąd w nich tyle krwi, kiedy to się zaczęło. Poznaj tło kulturowe bo to ma tu horrendalne znaczenie. Mogę coś napisać ale dyskusja u mnie to nie wstawianie propagandowych kalek. Z żadnej strony, ani propalestyńskiej ani proizraelskiej, niczego co nie jest dyskusją o faktach tu nie będzie. Chcesz podyskutować o pogromach na Żydach w Jaffie w 1921 roku albo o masakrze beduińskich wiosek dokonanych przez osadników żydowskich, proszę bardzo ale najpierw się dowiedz że w ogóle miały miejsce. Chcesz dyskutować o apartheidzie w Izraelu i zbrodniach politycznych dokonywanych przez Palestyńczyków na Palestyńczykach tako samo jak i wyżej. Jeżeli dla Ciebie Hamas jest tylko organizacją partyzancką to nie mamy o czym dyskutować, bo takie postrzeganie Hamasu nijak się ma do faktów. Hamas jest ugrupowaniem politycznym zarządzającym Strefą Gazy a został zarządcą w wyniku wolnych wyborów. Odnoszę Kitty wrażenie że Ty wiesz że gdzieś dzwoni, tylko jeszcze dzwonnicy nie zlokalizowałaś. Piszesz o mapie ale nie wiesz dlaczego ona tak a nie inaczej wygląda, czy znasz fakty, które taki a nie inny jej wygląd spowodowały? Jak mam dyskutować kiedy przedstawiasz mła argumenty, które tak po prawdzie nie są argumentami. Wiesz, uważam za skarwysyństwo to co robią izraelskie sądy w sprawie wywłaszczeń, one też się qurna posługują mapkami. I tak samo jak i Ty nie chcą widzieć faktów, które za tymi mapkami stoją, więc Palestyńczycy tracą domy. Taa... jeżeli chcesz najeżdżać że Izrael to jedyny winny tej sytuacji to najeżdżaj, faktów tym nie zmienisz. Tylko dyskusji z tego żadnej nie będzie, bo o czym tu dyskutować skoro wyrok został wydany - mamy winnego.

      Usuń
    2. Hmmm slowem Tabo Tobie sie najlepiej dyskutuje z osobami, ktore podzielaja Twoje opinie. Ale w takim przypadku to nie jest dyskusja tylko poklepywanie sie wzajemnie po ramionkach.
      Zadna ze stron nie musi nawet myslec, nie ma rowniez mozliwosci zastanowienia sie czy aby to co pisze/mowi osoba przedstawiajaca inna opinie nie ma gdzies sensu. Ja wiem, ze masz gleboka wiedze historyczna, fajnie, chwala Ci za to.
      Ale czy koniecznie trzeba wszystko sprowadzac do pierwszego zyjacego czlowieka na Ziemi? Jesli tak, to nikt nie jest bez winy i wszyscy maja racje:))))
      No to sie wezmy i pozabijajmy co jak widac w roznych zakatkach swiata idzie niektorym calkiem sprawnie.

      Usuń
    3. Nie, tylko nie lubię argumentów, które nie są argumentami. Do pierwszego człowieka mieszkającego na tej konkretnej ziemi sprowadzają problem sami mieszkańcy, co jest o tyle zdziwne, Star , ze pod koniec XIX wieku to generalnie wszyscy tam mieli poczucie że są "tutejsi". Dopóki był nad nimi ktoś wyżej, jakieś imperium Otomańskie, albo słabnący Mandat Brytyjski to jeszcze jakoś to szło. Ale potem wszyscy zapragnęli być państwami narodowymi i jedni dostali szanse a inni nie. Np. takich Kurdów, których jest znacznie wincyj niż Palestyńczyków też potraktowano per noga. Palestyńczycy wbrew pozorom mają dużo szczęścia że sąsiadują z Izraelem, gdyby sąsiadowali z państwami arabskimi mogłoby ich już nie być. Polityka dziś to jutrzejsza historia, dlatego dobrze jest znać historię. Widać wtedy pewne zależności, ewolucję poglądów, zmiany. Pisałam w zeszłym roku czym skończy się wjazd Hamasu na tereny Izraela. Hamas urwał się ze smyczy, jak wszystkie organizacje terrorystyczne zakładane w nadziei osłabienia innych organizacji terrorystycznych - izraelskie władze są kiepskie z historii, podobnie jak brytyjskie i swego czasu radzieckie - no i los Palestyńczyków został przesądzony. Historia uczy przepowiadania zdarzeń przyszłych, na przykład tego że pandemia powoduje wysyp kretyńskich pomysłów dotyczących jej zwalczania, które są przeciwskuteczne ale za to dochodowe. Wpis zrobiłam dlatego że uważam iż skurwensyństwem ciężkim jest przemilczanie przez mendia sposobu walki z terrorystami. To przestała być jakakolwiek selektywna operacja w momencie masowego ostrzału a dalej już było tylko gorzej. Ten wpis bardziej dotyczy amerykańskich korpo mendialnych niż Izraela i Palestyńczyków, którzy moim zdaniem będą się nadal wyżynać. Jedni i drudzy mają patronów, Star, to też jest problem.

      Usuń