Pasiak kwitnie, mimo ran na sznupie, podrapów na uszach, pogryzionej łapie. Żadnego przeziębienia, apetyt jak u młodego wieloryba. A mła? No a mła po tych przechadzkach w mroźne noce chyrla porządnie, jazda z gorączką, trzęsawką, kaszlem wściekłym i bólem gardła, glutaniem, laniem i wszystkimi nieradościami mocnego przeziębienia. Gorączka nie jest zbyt wysoka bo to nie wirus ale z tych udupiających. Mła uziemiona w domu, wczoraj Mamelon dowiozła żyr dla mła i kotów, nawet własnoręcznie ugotowaną pyszną zupkę pomidorową z ryżem i kawałek serniczka. Mła strasznie dużo śpi, jakby cukrzycę miała, choć nic na paskach po Małgoś nie wychodzi. Bierę witaminę C 1000, jabłuszka sobie uprużyłam i podjadam, glutając w przerwach obficie. Rozmyślam nad zrobieniem z Pasiaka torebki, takiej futerkowej. Mordkę bym zostawiła, nawet szklane oczka bym wprawiła. Torebki są mniej groźne dla zdrowia niż kocurki z awanturniczą żyłką. Na szczęście teraz cała piątka ze mła leży. Wiadomo, jak mam gorączkę to mogę robić za kaloryfer. Miałam w planach wpis o kościołach Gandawy ale skończyło się na wstawieniu fotek. Idę zalegać, bo po południu ma przyjść Włodzimierz i złożyć sprawozdanie z czynności, znaczy przynieść wyprane przez się swetry i pokazać kupione buty, po które pojechał z Irenką. Mła musi być na chodzie, więc teraz jeszcze się bachnę. Jako ozdobnik dziś wzorek do zrobienia torebki z Pasiaka, a w Muzyczniku ciepła muzyczka. Mła jak się trochę lepiej poczuje to zrobi challenge z kotami pod Jerusalemę. Przez całe pół godziny.
niedziela, 14 stycznia 2024
Skutek nocnych wycieczek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No cóż Pasiak to typowy samiec. Playboy na całego, nawet zawalczy o wybrankę jak trzeba. A że każda to wybranka to i walczy cały czas. Przynajmniej o żarcie nie musi sie martwić bo madka zadba. Korzysta chłopak z życia.
OdpowiedzUsuńJaka wybranka, jak już to wybranek! Pasiak jest zdeklarowanym gejem i to żadną, miłą, kochaną cioteczką, którą każda madka otoczyłaby natentychmiast morzem mniłości, tylko chłopakiem od łańcucha i bata. On na spędach to ma w d wszystkie kotki, które się załażą, on tam poluje na te samce, które wpieprzają innym kocurkom. Tylko czyha aż się zwycięzca wyłoni i natentychmiast lezie go gryźć, znaczyć moczem i nie tylko, a jak się da to wytentego. Taka jest cała prawda o Pasiaku, nie leje tylko Mrutka, ale za to jest o niego niesamowicie wręcz zazdrosny. Do dziefczynek mogą spoko podchodzić kocurki z fabryki, do Mrutiego żaden nie ma prawa podejśc. Pasiak jest zdania ze w kierunku Mrutka kocurki nawet nie powinny patrzeć.
UsuńZdrowiej. Jak wyzdrowiejesz przemyślisz torebkę, challenge pod Jerusalemę i pewnie jeszcze niejedno cóś, na razie tylko to co niezbędne, w tym i Włodzimierz. Zdrowiej.
OdpowiedzUsuńWczoraj Mamelon przywiozła jarzynową i jabłuszka, mła sobie kwitła. Dziś już sama gotuję. Włodzimierz ustawiony, koty ogarnięte. Pasiak chyba wie, bo bardzo grzeczny się zrobił, nawet przymilny nachalnie.;-D
UsuńJeszcze tego brakowało. Wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńNie nooo, upiorna torebusis.
OdpowiedzUsuńPasiak to twierdzi ze bardzo, bardzo brzydka i wogle do mła nie pasi. Taa... arbiter elegancji się znalazł. Dobrze Dorko ze to tylko przeziębienie a nie żaden wirus, bez dogrywki będzie.
UsuńPrzeziebienie tez potrafi dowalić czerwoną kichawą, zaplakanymi oóczmi i duszacym kaszlem, zatem zdrowia życzę , bez dogrywki i z lekkim płuckiem.
UsuńNa razie jest happy bo nie biegam do kibelka non stop. Mocz mnie szybko opuszczała. ;-D Dziś jeszcze nie wyłażę, nie w tę zadymkę. Jestem cała happy bo sama obiad zrobiłam, znaczy wracam do życia. :-D
UsuńHmmm. Obejrzałam, odsłuchałam i odpodrygiwałam ( bo tańcem nie do końca można nazwać me niezborne ruchy ) cały klip. Polecam grupie tanecznej "Tabs and the Panthers of the Boat" zainspirować się kawałkiem z afrykańską młodzieżą z talerzami.
OdpowiedzUsuńA torebka jest śliczna, tylko wygląda, jakby miała zatwardzenie, będąc w trakcie wypróżniania. Zaiste, stanowi ona trafną ilustrację wyrażenia " kot srający na puszczy".
Życzymy Tabs dużo zdrowia. Bardzo dużo. I niech psychologicznie podstępnie wrobi Włodzimierza w opiekę nad sobą ( cel w życiu ).
Cium cium. Jeruzalema nadal się kręci. Pozytywna jakaś.
Widzę to oczyma duszy mojej: Jarek, Adrian, Pl.Krystyn. W tle reszta . Kręcą biodrami. Przytupują nóżkami. Śmieją się szczerym radosnym śmiechem. Ach, marzenia...
Zwierzęta głodne. Idę nakarmić te pyski, paszcze, mordy i dziobiszcza.
U mła najlepszą tancereczką jest Sztaflik, ona pięknie łapkuje przy Jerusalemie. Pasiakowi torebka się nie podobie, innym kotom tak, no ale Pasiak może mieć uprzedzenia. ;-D wyobraziłam sobie całą tą nasza bandę z prawa i lewa jak przytupują, krecą i wogle. Krysia oczywiście z sałatką. Zajęli by się czym niegroźnym i to na długo, bo Jerusalema wciąga.
OdpowiedzUsuńA ja ani do tsńca ,ani rozanca tym bardziej, więc Jerusalemy i inne takie twnce zespolowe i wyzwania grupowe mnie nie kręcą.
OdpowiedzUsuńAgniecha, nozesz trafilas z tym kotem stajacym na puszczy😀😀😀
Srajacym ,oczywiscie.
OdpowiedzUsuńMła będą musiały jakieś kwiczenia kręcić, doopsko mła chyba urosło. :-/ Co Wy dziefczynki z tym defekującym. Toż to jest chwila przed miaukiem "Eureka, wiem jak się włamać do lodówki!"
UsuńAle ja też, spojrzałam na torebkę, no i kot zdał się kupkający :D
OdpowiedzUsuńAczkolwiek torebka raczej straszna trochę. Ja już zaliczyłam smarki tegoroczne tuż po sylwestrze, więc współczuję. Ale jak trzeba odpocząć, a łazi się za kocim amorozo po nocy, to konsekwencje są. Z tego co piszesz o Pasiaku, może on i gej, ale z takich bardziej męskich. Poradzi sobie :)
Zdrowiej :)
Torebka ma być straszna, czegoś ten Pasiak powinien się bać. Bziczku Pasiak jest z tych chłopaków którzy w czarnej skórze nabitej ćwiekami chadzają. Taki z niego gościu, nie dla niego różowe pelerynki w jednorożce. Mła dziś jest zdecydowanie lepiej, Szpagetka pociesza mła że to tak na dwa dni przed zejściem . ;-D
UsuńTen wytrzeszcz oczek torebusi można uznać za fizjologiczny, czemu nie. Albo emocjonalny, też czemu nie.
UsuńOgólnie to torebka jest straszna, ale skoro Pasiak taki twardziel, to może uznać że skończyć jako straszność jest do zaakceptowania. Nie byłabym za taką opcją, może coś bardziej poniżającego. Dywanik? Wycieraczka? Żeby Pasiaka nie kusiło.
O, wycieraczka! To jest bardzo dobry pomysł. ;-D
UsuńZdrowia a Pasiakowi może jedzonka wiecej to nie bedzie szukal gdzie indziej 🤪
OdpowiedzUsuńKocurrku mła ma nadzieję że on dzięki tym ekscesom prawie że wiosennym zacznie troszkę chudnąć. W tej chwili wygląda jak opas, koci tucznik. To nie tylko kwestia futerka zimowego, po prostu spasł się i tyle. Daję mu żreć tyle ile sobie życzy a on swoje zostawia i usiłuje się rozglądać po lodówce. W łebku się poprzewracało, chyba trzeba go zdywanikować.
Usuń